Skocz do zawartości

Książe w koloratce na prywatnym folwarku


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Czas na przypominajkę z zakresu patologii polskiego KK. Niestety, takie persony jak ta o której tu napiszę mają władzę w kościele.

I chyba dlatego, to wszystko wygląda jak wygląda. Dlaczego polski rząd nie reaguje i wspiera wręcz takie "rozochocenie" katolickich możnowładców?

Wspomnijmy sylwetkę gdańskiego arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Tak, to ten pan, który film Sekielskiego skwitował - nie ogladam byle czego.

 

Cytat

Wszyscy księża, z którymi się spotkali reporterzy, opisywali podobny mechanizm psychicznej przemocy, której doświadczyli w kontaktach ze swoim kościelnym przełożonym. Charakterystyczne, powtarzające się przypadki, które przywołują wszyscy, to publiczne upokarzanie wybranej przez arcybiskupa ofiary. Strach towarzyszy duchownym przed każdą wizytą Sławoja Leszka Głódzia, a powody tych wizyt są zazwyczaj dwa: wizytacja albo bierzmowanie.

&

Cytat

Gdańscy duchowni skarżyli się, że arcybiskup wymusza na nich pieniądze. Sytuacja, kiedy zwyczajowo proboszcz przekazuje metropolicie gotówkę, to przede wszystkim bierzmowanie. Pieniądze daje się co prawda w formie ofiary i teoretycznie są dobrowolne, ale tylko teoretycznie. - Za takie przewodniczenie uroczystości trzeba pojechać do kurii i podziękować - powiedział kolejny proboszcz z Trójmiasta. W Gdańsku przyjęło się, że ofiara za bierzmowanie to co najmniej kilka tysięcy złotych. - Nie wolno mu dać mało. Nie można mu dać groszowych ofiar - mówił anonimowo jeden z księży. Duchowni przyznali również, że zbyt małe opłaty spotykają się z publiczną formą upokorzenia ze strony arcybiskupa

&

Cytat

 Przez sześć lat formacji seminarium byłem angażowany w tzw. granie do kotleta. Mieliśmy siedzieć i grać (trzy, cztery, a czasem nawet pięć godzin), podczas gdy goście jedli i rozmawiali. Część nieobłóczonych kleryków podczas takich przyjęć była angażowana w podawanie do stołu (na polecenie Ks. Arcybiskupa ci alumni mieli uszyte czerwone kamizelki i zakupione muchy specjalnie do tego zadania). Prawie zawsze przed takim przyjęciem przygotowany był osobny stolik z alkoholami. Oczywiście jako klerycy byliśmy ciekawi, ile mogą one kosztować i pamiętam zaskoczenie wszystkich, kiedy po wpisaniu nazwy jednego z nich do wyszukiwarki internetowej okazało się, że butelka takiego koniaku kosztuje około tysiąca złotych. Wydaje mi się, że znacznie rozmija się to z postulatem "Kościoła ubogiego" (…). Boli fakt, że w ten sposób wykorzystywane są pieniądze ofiarowane na rzecz Kościoła przez wielu ludzi (bardzo często ubogich).

&

Cytat

Były ksiądz opowiedział, że kiedy arcybiskup przyszedł do Gdańska, to jedną z jego sztandarowych obietnic było stworzenie domu emeryta dla księży. - Tymczasem pierwszą i flagową inwestycją, jaką arcybiskup przeprowadził, była budowa jego nowej rezydencji - zwrócił uwagę.

 

Więcej cytatów nie wkleję, rezydencje i posiadłości owego "biskupa" można sobie wygoglać.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/arcybiskup-slawoj-leszek-glodz-diecezja-gdanska-reportaz-w-tvn24,980303.html

https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/biskup-glodz-gdy-nastal-przyjezdzal-do-pralata-jankowskiego-i-pil-za-trzech-kilka/q3z988e


Brawo politycy, brawo bezkrytycznie całujący stopy guru "duchownych" wierni. Wspierajcie patologię :)

Następnym razem jak Twoja babcia/mama uda się do kościoła, wiedz, że czarny z żyłką do interesów dobrze zainwestuje Twoje pieniądze.

I pamiętaj baranku - Ty masz wierzyć, że prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty wejdzie do nieba, jak widać abp. też w to bardzo wierzy.

 

 

 

 

 
Edytowane przez Quo Vadis?
  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety takimi argumentami tych babć i cioć nie przekonasz do odejścia z KK. Wydaje mi się, że tylko (jak na ironię) 'cud' odciągnąć może od tegoż. Innym sposobem może być bezstronna obserwacja zachowań i zimna analiza wyników. Niestety osoby zaślepione nie są zdolne do takich przemyśleń.

 

Inną sprawą jest chodzenie do kościółka na pokaz co często się zdarza wśród ludzi na publicznych stanowiskach.

 

Kolejna sprawa to osoby w podeszłym wieku. Strach przed śmiercią + tonący brzytwy się chwyta = cza dać na tace.

 

Natomiast to co się dzieje wewnątrz kościoła to też jest niezły kabaret. To co opisujesz, że biskupowi płacą haracz proboszczowie to słyszałem z opowieści w moich okolicach. Jeden proboszcz dwa razy chodził po kolędzie tłumacząc się szybką potrzebą jakiegoś remontu, dodatkowo na mszach prosił a nawet groził o większe datki. Jak po pół roku nie było widać żadnych zmian remontowych to ludzie zaczęli się pytać o co chodzi i na co ta kasa poszła. A ten tylko swoje jakieś tam pierdoły z biblii powyciągane i wplecione w teksty o nie wnikanie w wolę pana itp. Jak ludzie zażądali wyjaśnień i zrobiło się gorąco to proboszcza przenieśli 500 km i po sprawie. Normalnie amber gold w białych rękawiczkach czarnych sutannach.

 

Jak słyszę ludzi mówiących: 'ooo ten ksiądz to jest super, on to ma powołanie', to sobie w duchu kończę zdanie: 'nooo do robienia kasy'.

 

Szkoda mi tych ludzi, szczerze im współczuję, że nie potrafią wyjść z tego nałogu.

 

P.S.

Znajomy był niedawno w Toruniu w rezydencji ojca Rydzyka... ale nie na jakieś modły... i mówił mi, że takiego przepychu jeszcze nie widział, po prostu imponujące. A sprzęt telewizyjny to chyba lepszy niż w TVN czy TVP.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słaby ten komentarz.

 

W Kościele jest niestety tak, jak wszędzie - ci na górze często tracą kontakt z rzeczywistością. Biskup Głódź jest jedną z najbardziej mętnych postaci. Mnie jednak bardziej interesuje mój lokalny proboszcz. Na razie wygląda, że jest ok (proboszcz w poprzedniej parafii też był ok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Kapitan Horyzont napisał:

mój lokalny proboszcz. Na razie wygląda, że jest ok

Może to ten inny niż wszyscy xD . Też znam przypadek ( nie będę opisywał szczegółów z wiadomych  względów ), gdzie nawet wiele antyklerykalnych osób piało  z zachwytu nad nowym proboszczem i jego zaangażowaniem w życie parafii itd. Baaa nawet kilka zbłąkanych owieczek (płci pięknej wieku bardzo rębnego ofc ) nawróciło się na drogę Pana. xD . Także jak mówi pismo - po czynach ich poznacie.

 

''Wielka tajemnica wiary - złoto i dolary ''. Trudno tu o bardziej dosadny komentarz.

7 godzin temu, Cortazar napisał:

tych babć i cioć nie przekonasz do odejścia z KK.

Kolego przekonywanie fanatyków nie ma sensu. Tak jak pisał De Mello - nie ma sensu uczyć świni śpiewu. W pewnym wieku ludzie mają mentalny beton w mózgu.

 

7 godzin temu, Cortazar napisał:

A sprzęt telewizyjny to chyba lepszy niż w TVN czy TVP.

Kiedyś rozmawiałem  z pewnym gościem- specjalistą od tego typu sprzętu, udźwiękowienia. Koleś opowiadał, że na początku 90. był w siedzibie jedynej słusznej rozgłośni. Mówił, że sprzętu, który zobaczył, nie powstydziły by się zachodnie czy nawet amerykańskie stacje. Także ten tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Następnym razem jak Twoja babcia/mama uda się do kościoła, wiedz, że czarny z żyłką do interesów dobrze zainwestuje Twoje pieniądze.

Twoja babcia/mama = Twoje pieniądze? Dobry jesteś w dysponowaniu cudzym majątkiem - jak baba, takie mam skojarzenie. Martw się może o siebie, zamiast już myśleć o spadku.

 

Ludzie w antyklerykalizmie nieźle odlatują czasem, szczególnie młodzi. Masz czym zastąpić te wartości? Zastąp je i popraw jakość życia, zamiast szukać dram w KK. Ludzie potrzebują oparcia i czasem znajdują je tylko w wierze, bo rzeczywistość jest za trudna, dlatego całościowo KK jest instytucją pozytywną, w której należy racjonalnie oczekiwać patologii i odchyłów. Każda zinstytucjonalizowana korporacja nie jest niezależnym bytem i siłą rzeczy musi wchodzić w interakcje ze światem zewnętrznym. A księża są tylko ludźmi, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego naiwnością jest sądzić, że w KK patologii nie będzie. Naiwnością krańcową.

 

ps. Jestem agnostykiem, wali mnie KK i antyklerykałowie też mnie walą ostro ze swoim infantylizmem i oczekiwaniem, że krowa zacznie po anielsku latać.

Edytowane przez Exar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Dlaczego polski rząd nie reaguje i wspiera wręcz takie "rozochocenie" katolickich możnowładców?

A jak ma reagować?
Przecież to "wewnętrzne sprawy kościoła".

 

Gorzej, że nie działa to w drugą stronę. Tu podwójna moralność wchodzi jeszcze lepiej niż u pań feministek - "chuj wam do naszych spraw, ale jak wy macie żyć to my wiemy - kurwa - NAJLEPIEJ".

 

Politycy czynią umizgi do kościelnych, bo im się to - zwyczajnie - OPŁACA. Co tu niezrozumiałego?

Jedyne co można zrobić z tym fantem, to udać się do urny i głosować na ludzi mających (bardziej) zbieżne poglądy z naszymi...
Już za 4 lata kolejna możliwość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Exar napisał:

Martw się może o siebie, zamiast już myśleć o spadku.

Nie przeginaj, bo o żadnym spadku nie napisałem więc proszę nie sugeruj mi czegoś, co nie ma miejsca.

Po drugie to był zwrot do waszych mam/babć, nie do moich, dodatkowo wyjąłeś to z kontekstu, bo chodziło mi o "bezkrytyczne" wspieranie a nie o czyjeś pieniądze.

Ale ok, masz rację z tym, że to czyjeś, więc jak chcą niech płacą.

 

23 godziny temu, Exar napisał:

Ludzie w antyklerykalizmie

To już nie mogę napisać o patologii, bo zaraz się okaże, że jestem antyklerykałem? ? Ty tak poważnie?

Cała moja rodzina siedzi w KK więc jak mam być antyklerykałem? Ja nie mam nic do KK jako takiego, bo tam są i świetni księża i wiele rzeczy jest dobrych.

Natomiast jest tam też masa okropieństw, które trzeba wyciągać na wierzch, zamiast udawać, że nic się nie dzieje.

I to mnie najbardziej razi w naszym społeczeństwie, że jak się coś o tym mówi to albo są wyzwiska od katolików (niektórych) albo udawanie, że nic się nie dzieje.

 

23 godziny temu, Exar napisał:

A księża są tylko ludźmi, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Dlatego naiwnością jest sądzić, że w KK patologii nie będzie. Naiwnością krańcową.

Okej, są ludźmi no i? Jasne, że przy takim dużym tworze będą patologie, uważam jedynei, że trzeba o nich mówić i je nagłaśniać by było ich jak najmniej.

Do tego jest to w interesie samego KK by dbać o swoją czystość i swój wizerunek, tymczasem KK robi to w wielu przypadkach źle, bo sprawy zamiata pod dywan zamiast wyciągać konsekwencje.

 

Chciałbym też nadmienić, że mówię tu tylko o przypadku abp. Głodzia a nie o wszystkich:

Cytat

Abp Głódź może być jednym z pierwszych, którego w oparciu o ustanowione przez siebie przepisy zdymisjonuje papież Franciszek – mówi nam pisarz i publicysta, pełnomocnik części bohaterów filmu i jeden z występujących w nim komentatorów, Artur Nowak. W dokumencie został oskarżony o tuszowanie czynów pedofilskich ks. Franciszka Cybuli, byłego kapelana Lecha Wałęsy.

&

Cytat

Zapyta ktoś po co wracam do tematu, o którym już tu w pierwszej połowie grudnia pisałem. Wracam, bo poruszyły mnie słowa abp. Sławoja Leszka Głódzia, które padły podczas pasterki w gdańskiej katedrze. Wyciągnąć można z nich jeden wniosek: nikt niczego wyjaśniał nie będzie, a cała sprawa jest atakiem na Kościół, szarganiem godności kapłańskiej "przez środowiska wrogie Kościołowi", które stawiają kapłanów "zarówno żyjących, jak i zmarłych" (…) "pod pręgierzem oskarżeń, zarzutów, pomówień. Na wyrost, na oślep, dla medialnego efektu".

Niestety wygląda na to, że metropolita gdański w kwestii molestowania seksualnego nieletnich idzie własną drogą. Drogą, którą już dawno porzuciła Stolica Apostolska, a także rodzimy Episkopat.

 

Zobacz co na ten temat zresztą mówi głowa Kościoła:

Cytat

"Grzechy i przestępstwa osób konsekrowanych są zabarwione farbami jeszcze ciemniejszymi niż niewierność, hańba i deformują oblicze Kościoła, podkopując jego wiarygodność - mówił Franciszek. - Niech będzie jasne, że w obliczu tych obrzydliwości Kościół nie będzie szczędził swych wysiłków, aby uczynić wszystko, co w jego mocy, by przekazać wymiarowi sprawiedliwości każdego, kto popełnił takie zbrodnie. Kościół nigdy nie będzie próbował ukryć ani bagatelizować żadnego przypadku. Nie da się zaprzeczyć, że w przeszłości niektórzy odpowiedzialni, z powodu beztroski, niedowierzania, braku przygotowania, braku doświadczenia lub lekkomyślności ludzkiej i duchowej- trzeba oceniać przeszłość w hermeneutyce przeszłości - traktowali wiele przypadków bez należytej powagi i gotowości reagowania. To nie może się powtórzyć. Taka jest decyzja i postanowienie całego Kościoła" - akcentował z mocą.

&

Cytat

Ja natomiast chciałbym szczerze podziękować tym pracownikom mediów, którzy byli uczciwi i obiektywni i którzy próbowali zdemaskować te wilki oraz dać głos ofiarom. Nawet jeśli chodziłoby tylko o jeden przypadek nadużycia - stanowiący już sam w sobie potworność - Kościół prosi, by nie milczeć i obiektywnie go wyjawić, ponieważ największym zgorszeniem w tej sprawie jest ukrywanie prawdy".

 

Tu link do źródła: https://deon.pl/kosciol/komentarze/papiez-franciszek-swoje-arcybiskup-glodz-swoje,504240

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.