Skocz do zawartości

Nowa dekada, nowi My


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia,

Dotychczas cele na najbliższy czas pisałem sobie do szuflady i kiepsko na tym wychodziłem, ponieważ zapominałem o nich, albo format dysku etc. 

Rok temu pamiętam, że nie miałem czasu zaplanować sobie głównych celi na przyszły rok i koniec końców przez cały rok nie zrobiłem sobie żadnego podsumowania dotychczasowego życia.

A teraz?! Trzeba nad całą dekadą się pochylić. W mojej opinii dekada z mocno niewykorzystanym jej potencjałem. 

 

Dzisiaj wstałem z łóżka i "stanąłem nad przepaścią". Dawno, nie czułem takiego uczucia, że nie wiedziałem co robić. Nie chciało mi się literalnie nic, a jednocześnie miałem ból tyłka, że nic nie robię, marnuję dzień wolny, a jutro w poniedziałek, znów będę marzył o weekendzie i odpoczynku. Ten marazm skłonił mnie do tego, żeby napisać ten post i określić w nim co chcę zrobić w następnym roku jak i w dekadzie. Ciekawe ile wytrzymam etc.

 

Może kilka słów jak wygląda moje obecne życie.

Rano wychodzę z domu, pracuję, wracam. Po powrocie jem i idę się uczyć / pracować nad projektem narzędzia dla software testera. Życia towarzyskiego nie prowadzę, nad czym ubolewam. Zarabiam niewiele z dwójką z przodu na rękę. Doświadczenia w pracy w IT mam rok. Jak staję przed lustrem zauważam, że zaczyna mi przybywać coraz więcej tkanki tłuszczowej nad czym ubolewam. W weekendy nie wstaję od razu tylko mówię sobie: "a poleżę sobie jeszcze z godzinkę po śniadaniu i pooglądam TV". Potem zaczynam flaczeć, zaczyna mi się nic nie chcieć i samopoczucie drastycznie spada, a z domu mi się kompletnie nie chce wyjść, bo i gdzie. 

 

Chciałbym w przyszłym roku wycofać się z obecnego życia na rynek matrymonialny. Chciałbym, aby przyszłe lato to była petarda, lato życia. W tym celu chciałbym podjąć kilka działań, które mogą zwiększyć moją atrakcyjność.

 

[  ] chcę od jutra skończyć z cukrem, albo po prostu chociaż spróbować. Ostatnia próba skończyła się po jednym dniu. Wieczorem chciało mi się po prostu żygać i miałem objawy zatrucia pokarmowego, ale chyba zjadłem coś starego. Kupiłem colę i wypiłem dwie szklani, żeby trochę popchnęła syf z żołądka.

[  ] zacznę ćwiczyć fizycznie w domu 3 razy w tygodniu od jutra zaczynając, i mówię to nie tylko o siłowym treningu, ale w ogóle o jakimś ruchu, bo jak skłon robię to mnie całe plecy bolą...

[  ] chcę nie rezygnować z mycia zębów, bo "a spać mi się chce, dupa tam..."

[  ] chcę chodzić do fryzjera co miesiąc i utrzymywać fajną fryzurę, żeby nie zarastać jak menel

[  ] chcę wymienić garderobę (w tym celu zaoszczędzić jakieś 3k pln)

[  ] chcę utrzymać to co robię dotychczas czyli dobry, systematyczny rozwój zawodowy - codzienne przerabianie dokumentacji toolsów, kursy i programowanie open source

[  ] chcę nabyć umiejętności zawodowe i zmienić stanowisko

[  ] chcę uzyskać podwyżkę w pracy

[  ] chcę zwalczyć problemy ze snem. Teraz wygląda to tak, że często nie mogę się zwlec z łóżka. Chciałbym po prostu spać 8h i już, od 23:00 do 7:00

[  ] chcę zacząć w pełni wykorzystywać weekendy, żeby nie spać, a potem leżeć i gapić się w TV jak leming

[  ] chcę wywalić całkowicie telewizor z pokoju

[  ] chcę od grudnia powrócić na siłownię i od podstaw zacząć trenować, czas się na to znajdzie

[  ] chcę pilnować wydatków - nie kupować pochopnie jakichś dupereli bo na to mi ucieka sporo forsy w sumie

[  ] chcę nauczyć się pływać, żeby móc spędzać trochę czasu na plaży w przyszłe wakacje i nie wstydzić się tego, że nie umiem pływać

[  ] chcę pojechać na wakacje na właśnie jakąś plażę

[  ] chciałbym odwiedzić dwóch kolegów w innych miastach

[  ] chciałbym pojechać na chociaż dwie konferencje IT

[  ] chciałbym przerobić materiał do nauki w postaci 3 kursów video i 3 książek

[  ] chcę pójść do lekarza i zbadać się, bo często boli mnie żołądek i głowa, a także mam lekkie otępienia

[  ] chcę kupić sobie rower, żeby móc sobie na nim jeździć kiedy mi się nudzi, a nie oglądać YT

[  ] chcę nie przeglądać facebooka więcej niż 1 raz dziennie

[  ] chcę pospotykać się z dziewczynami, minimum jedną. Chcę średnią z wyglądu dziewczynę, ale niech ma coś do powiedzenia i niech ma luz i poczucie humoru. 

[  ] chcę zacząć z powrotem chodzić na jakieś imprezy

[  ] chcę żeby moje poglądy na życia zaczęły być mocniej utwierdzone i żeby się utrwalały a nie jak teraz, że raz socjalizm, a raz kapitalizm, raz matrix a raz mgtow

[  ] chcę pójść do psychologa i zacząć pracę nad niskim poczuciem własnej wartości i żeby pomógł mi wykorzenić poczucie, że nie jestem godzien brać udziału w życiu społecznym, bo nie jestem przystojny

[  ] na zakończenie, zwieńczeniem roku 2020 chciałbym, aby było w końcu znalezienie lepszej pracy oraz przeprowadzka do dużego miasta

 

 

Ciekawe co się uda zrobić, a co nie. Wygląda to wszystko mega kolosalnie dla mnie jak na ten moment, ale mam 26 lat, trzydziestka się zbliża, a ja pragnę tylko żyć pełnią życia.

Edytowane przez Carl93m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo z tych celów jest względnie łatwych do osiągnięcia, więc myślę, że znaczną część uda Ci się zrealizować. A te większe, "grubsze", warto rozbić na mniejsze. No i niektóre z rzeczy, które opisałeś, są mało precyzyjne i pozostawiają pole do interpretacji i późniejszego samorozgrzeszania, np "chcę pospotykać się z dziewczynami, minimum jedną" - jak się umówisz w ciągu roku na jedną, nieudaną randkę, z jednym pasztetem, to formalnie ten cel zaliczysz, a sądzę że chodzi Ci o coś bardziej ambitnego. Tak samo "duże miasto" pozostawia znaczne pole do interpretacji (czy Radom już jest duży, czy jeszcze nie?). Itd itp.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...dlaczego od jutra ?

 

Jak przestałe słodzić herbatę, bo się zorientowałem, że słodzę 3 łyżeczkę na kubek, to wypierdoliłem ulepek do zlewu i od tamtej pory nie słodzę...

A było to kilkanaście lat temu.

 

Nie ma co zwlekać z prostymi tematami  - now or never... Takie mam zdanie...

 

A przede wszystkim raczej nie "chcę" to nie brzmi przekonywująco.... Postanowienie to nie chciejstwo i pzrypuszczenie tylko silny imperatyw:

 

"Właśnie przestałem słodzić herbatę..."

"Codzienne myję, zęby przed snem - właśnie zacząłem od dzisiaj ten nawyk..."

itd.

 

Powodzenia bracie, wszystko jest w Twojej głowie...

 

Edytowane przez Maniek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m Żeby to ogarnąć i znowu nie wrócić z podkulonym ogonem do punktu wejścia, zapoznaj się z tym artykułem i zbuduj określone systemy:

 

o-przewadze-system%C3%B3w-nad-celami-grzo-przewadze-system%C3%B3w-nad-celami-grzhttps://www.linkedin.com/pulse/o-przewadze-systemów-nad-celami-grzegorz-kubera/

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Po upływie połowy roku, czas na rewizję postanowień. Wygląda blado, ale to dlatego, że trochę odpuściłem szczerze mówiąc, muszę się bardziej trzymać planu i częściej robić rewizję :) Na ten moment jest fajnie. Podejrzewam, że mi deprecha trochę odchodzi z tego co widzę, więc może @bassfreak wytrzymaj, bo może teraz będzie mi lepiej się wiodło, jak jeszcze Pan Jezus dopomoże.

 

[  ] chcę od jutra skończyć z cukrem, albo po prostu chociaż spróbować. Ostatnia próba skończyła się po jednym dniu. Wieczorem chciało mi się po prostu rzygać i miałem objawy zatrucia pokarmowego, ale chyba zjadłem coś starego. Kupiłem colę i wypiłem dwie szklani, żeby trochę popchnęła syf z żołądka.

[  ] zacznę ćwiczyć fizycznie w domu 3 razy w tygodniu od jutra zaczynając, i mówię to nie tylko o siłowym treningu, ale w ogóle o jakimś ruchu, bo jak skłon robię to mnie całe plecy bolą...

[] chcę nie rezygnować z mycia zębów, bo "a spać mi się chce, dupa tam..."

[  ] chcę chodzić do fryzjera co miesiąc i utrzymywać fajną fryzurę, żeby nie zarastać jak menel

[] chcę wymienić garderobę (w tym celu zaoszczędzić jakieś 3k pln)

[  ] chcę utrzymać to co robię dotychczas czyli dobry, systematyczny rozwój zawodowy - codzienne przerabianie dokumentacji toolsów, kursy i programowanie open source

[] chcę nabyć umiejętności zawodowe i zmienić stanowisko

[] chcę uzyskać podwyżkę w pracy

[  ] chcę zwalczyć problemy ze snem. Teraz wygląda to tak, że często nie mogę się zwlec z łóżka. Chciałbym po prostu spać 8h i już, od 23:00 do 7:00

[  ] chcę zacząć w pełni wykorzystywać weekendy, żeby nie spać, a potem leżeć i gapić się w TV jak leming

[] chcę wywalić całkowicie telewizor z pokoju

[  ] chcę od grudnia powrócić na siłownię i od podstaw zacząć trenować, czas się na to znajdzie

[  ] chcę pilnować wydatków - nie kupować pochopnie jakichś dupereli bo na to mi ucieka sporo forsy w sumie

[  ] chcę nauczyć się pływać, żeby móc spędzać trochę czasu na plaży w przyszłe wakacje i nie wstydzić się tego, że nie umiem pływać

[  ] chcę pojechać na wakacje na właśnie jakąś plażę

[  ] chciałbym odwiedzić dwóch kolegów w innych miastach

[  ] chciałbym pojechać na chociaż dwie konferencje IT

[  ] chciałbym przerobić materiał do nauki w postaci 3 kursów video i 3 książek

[  ] chcę pójść do lekarza i zbadać się, bo często boli mnie żołądek i głowa, a także mam lekkie otępienia

[  ] chcę kupić sobie rower, żeby móc sobie na nim jeździć kiedy mi się nudzi, a nie oglądać YT

[] chcę nie przeglądać facebooka więcej niż 1 raz dziennie <- całkowicie zablokowałem FB

[  ] chcę pospotykać się z dziewczynami, minimum jedną. Chcę średnią z wyglądu dziewczynę, ale niech ma coś do powiedzenia i niech ma luz i poczucie humoru. 

[  ] chcę zacząć z powrotem chodzić na jakieś imprezy

[  ] chcę żeby moje poglądy na życia zaczęły być mocniej utwierdzone i żeby się utrwalały a nie jak teraz, że raz socjalizm, a raz kapitalizm, raz matrix a raz mgtow

[  ] chcę pójść do psychologa i zacząć pracę nad niskim poczuciem własnej wartości i żeby pomógł mi wykorzenić poczucie, że nie jestem godzien brać udziału w życiu społecznym, bo nie jestem przystojny

[  ] na zakończenie, zwieńczeniem roku 2020 chciałbym, aby było w końcu znalezienie lepszej pracy oraz przeprowadzka do dużego miasta

======== nowe ====== od 15-05-2020

[  ] regularnie zacząć ćwiczyć w domu, a po otwarciu siłowni, jak trochę rozruszam zaniedbany organizm, powrót do ciężarów

[] nofap <- 28 dni w dniu dzisiejszym, ale mnie przycisnęło dzisiaj, ledwo się wybroniłem

[  ] zakupić zdroworozsądkowy samochód, ale nie jakiś miejski dziad, tylko coś w miarę dynamicznego i pasującego do młodego chłopaka

[  ] zadbać o dietę, przygotowywać sobie posiłki i żyć na niewielkim deficycie kalorycznym

[  ] utrzymać dietę i siłownię

[  ] doleczyć gardło. Chyba nie doleczyłem gardła, mam powiększone, "otwarte" migdałki i pisk w uchu. Nie wiem czy nie będę musiał pójść do lekarza i przypierdzielić jakiś antybiotyk ? Niby nic nie boli, ale sucho mam w gardle

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.