Skocz do zawartości

Jak być jeszcze lepszym w seksie.


matek919

Rekomendowane odpowiedzi

@Exar Hehe wiadomo, że rozmiar ma znaczenie. Gruby kutas może więcej. Ja żem w tej kwestii przeciętniak więc musiałem wykształcić umiejętności specjalistyczne ;). Ale ostatnio mi moja obecna powiedziała, że mnie aż pod pępkiem czuje więc nie mam kompleksów z tego powodu :P
 

No offence taken - znam swój organizm i skillsy ;).

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Still napisał:

Rozmowa? Atmosfera?Otoczka?!

Litości.... Baba zawsze będzie pierdolila takie lamento....

One czasem to lubią, bo tak jest w serialach i filmach ? Ale generalnie natura bardzo prosto podeszła do sprawy - "jeb o ten blat" i tyle! 

 

12 minut temu, Tomko napisał:

Kutasem nie zrobisz nawet połowy tego co palcami i językiem. 

Wszystkie moje łóżkowe partnerki lubiły język na dobicie, na dokończenie maratonu, czasem jako danie główne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Exar said:

to też zależy od wielkości kutasa,

80, jak nie 90% z Was ma wielkość idealnie pasującą do 80-90% kobiet. Przejmowanie się takimi rzeczami to jest właśnie to o czym mówię - zamiast skupić się na atmosferze, przejmujecie się jakimiś pierdołami.

 

Tak, @Still, większość kobiet lubi być konkretnie wychędożona - wspomniałem o tym przecież. Ale ktoś jest nudną, smętną pizdą to nawet ciało Bradda Pitta w połączeniu z kondycją cardio Usaina Bolta gówno mu da.

 

Btw, miałem dwa razy, z różnymi kobietami w życiu sytuacje, gdzie wyraźnie sprawiał im dyskomfort mój rozmiar. A nie jestem bynajmniej obdarzony przez naturę jak Rocco Siffredi. Ot przeciętniak ze mnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kim Un Jest? said:

jak twoja świeczka jest twarda na 70% albo możesz dymać 10 minut i to by było na tyle jednej nocy, bo drugi raz już ledwo wstaje?

Odpowiadając w tym temacie założyłem, że autor nie ma takich problemów, bo pytał o to, jak być lepszym, więc chyba już jest jakoś tam dobry.

 

Na mało twardą świeczkę najlepszym sposobem jest młodsza/ładniejsza partnerka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, leto napisał:

mało twardą świeczkę najlepszym sposobem jest młodsza/ładniejsza partnerka

To fakt niezaprzeczalny, ale w pewnym wieku testo mocno spada, organizm już nie ma takiej wydolności co by hydraulika funkcjonowała jak za 18sto latka ? zatem suplementacja ziołowa bywa mocno wskazana.

 

A jednak z doświadczenia swojego i innych znajomych (internetowych wyznań, for tematycznych) stwierdzam, że dobre przebolcowanie chyba znacznej większości kobiet jest na czele piramidy łóżkowych potrzeb.

 

Ale jak zawsze są wyjątki od reguły. A faktem jest również, że jak to boclowanie jest jednostajne, króciutkie i obliczone przede wszystkim na satysfakcję bolcownika, to lepsza porządna minetka ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, Kim Un Jest? said:

w pewnym wieku testo mocno spada

Ty no nie wiem, zobacz takiego Korwina-Mikke :D

38 minutes ago, leto said:

Ale ktoś jest nudną, smętną pizdą to nawet ciało Bradda Pitta w połączeniu z kondycją cardio Usaina Bolta gówno mu da.

No chyba że ktoś ma ambicje zaliczać Karyny na wixapolu, nie wiem no, nie moja bajka.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się chłopie starać, bez pracy nie ma kołaczy, jednakże musisz być świadomy ruchaczu młody, że seks dla kobiety to tylko chwia przyjemności a dla mężczyzny to ciężka praca, która rzadko się oplaca, przed tobą jeszcze dużo pracy żeby odstąpić tytułu Superruchacza, dieta, ćwiczenia, medytacja, zimne prysznice, afirmacje no i aszwagandzia. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Ace of Spades napisał:

Musisz się chłopie starać, bez pracy nie ma kołaczy, jednakże musisz być świadomy ruchaczu młody, że seks dla kobiety to tylko chwia przyjemności a dla mężczyzny to ciężka praca, która rzadko się oplaca, przed tobą jeszcze dużo pracy żeby odstąpić tytułu Superruchacza, dieta, ćwiczenia, medytacja, zimne prysznice, afirmacje no i aszwagandzia. 

A na co pomaga ashwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uprawiam seks gdzie to ja dominuje. Wiem, że muszę się czasem dobrze nagimnastykować, aby dać jej orgazm. 

Chce być lepszy a chodziło mi o to, aby umiał mi stać dlugo bo chce ja chciałbym mieć więcej orgazmów i przy okazji ona. By mój drag stał długo to chce.  Dwa lub trzy orgazmy moje i dziewczyny uważam za całkiem ok. :) Mamy duże libido choć.

Poczytam to z tego linka. Atmosfera się liczy. O tym, że kobieta lubi być porządnie wyruchana to już niejeden kumpel mi mówił. Czasem pasuje jej jak facet porządnie sie na niej wyżyje w seksie. 

Trening czyni mistrza i zimne prysznice i poczytam o tych afrodyzjakach. 

 

 

Edytowane przez matek919
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@letoa tak coś naturalnie właśnie na maraton? Zmiana tempa w seksie? To jedno piwko przed seksem :)

Bo wyluzować się musze i do tego być brutalnym, aby ją zdominowac w łóżku - tak wiekszosc kobiet lubi.

Co próbowac robić jak ja juz dochodzę, ale jeszcze nie chce eksplodowac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast na to żeby mieć więcej orgazmów to inhibitory PDE5 (viagra, cialis itp) nie pomogą, mogą nawet trochę opóźnić orgazm. Jedyne co może zadziałać to zbicie prolaktyny (np dostinexem) ale jest to ryzykowne i nie zawsze skuteczne.

Naturalne środki na libido/wzwód prawie bez wyjątku nie działają, możesz liczyć jedynie na efekt placebo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@letodzięki :)

Ja bym chciał, aby mi naturalnie bez tabletek dłużej stał. 

To wnioski wyciągam, że sport jakieś piwko jedno przed seksem. Wyluzowanie się i tempo różne w seksie. Do tego jakies owoce. 

Podkręcenie atmosfery przez rozgrzanie się...

Uważam, że jestem całkiem ok bo skoro ona różne rzeczy krżyczy podczas orgazmu i czasem mi przerywa dymanie jak go przeżywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rex91 napisał:

A na co pomaga ashwa?

Na wszystko ;)

A tak serio mi pomaga w utrzymywaniu na odpowiednim poziomie mojej filozofii życiowej pt. "Miej wyjebane na wszystko" - ashwa stosowana stosowana systematycznie w sporych dawkach działa jak naturalny środek uspakajający i łagodzący.

6 godzin temu, Kim Un Jest? napisał:

"jeb o ten blat"

;DDDDDDDDDDDDD oczywiście łbem o blat, zawsze warto przy tej okazji przygotować garść orzechów włoskich do rozłupania ;) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.