Skocz do zawartości

Złote dialogi z moją żoną


Rekomendowane odpowiedzi

 

On 10/30/2019 at 5:59 PM, Figurantowy said:
On 10/30/2019 at 5:55 PM, leto said:
On 10/30/2019 at 10:49 AM, Figurantowy said:

Kobieta z reguły nie posiada takich zdolności umysłowych jak mężczyzna

A kto Ci takich rzeczy naopowiadał?

 

Maria Skłodowska-Curie. 

To cytat czy riposta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie powinno się ujawniać prywatnej korespondencji, ale w takiej sytuacji nie widzę przeciwwskazań, albowiem przyświeca temu cel edukacyjny.

 

"Wszystko wiem, to ja ci tego nie zapomnę.

Mając dziecko zawsze będę miała kontakt z jego ojcem, trzeba było o tym wcześniej myśleć a nie pchać się z buciorami do mojego życia.

Poniżyłeś mnie, obraziłeś i zrobiłeś dziwkę, za to że ... ma ojca i ojciec na niego loży. Co za wstyd! Ze wszystkich robisz pośmiewisko, z każdej robisz kurwę, jak można być takim śmieciem. Potraktowałeś mnie jak każdą inną, a nawet gorzej bo ze mną miałeś mieć dziecko, które zrobiłeś z własnej nieprzymuszonej woli, a teraz szarpiesz mnie za piecyk, kurwa...

Do ciebie nie można było się przyczepić, wszystko wielka tajemnica, a jak ty kasę ciągnąłeś to spoko. A co cię z nią łączyło? Dziecko? Czy seks? Wiesz jak to się nazywa? Dobrze wiesz.... Przebaczyła? ZAINWESTUJE, a ty w nią? Kontakty uruchomione do koleżanek na seks ?

I ty śmiesz mnie straszyć, poniżać. Ja ci tego nie zapomnę, nigdy w niczym nie mogłam na ciebie liczyć, czy w ciąży, czy z domem czy z tym jebanym piecykiem..

To nie jest brak obiadu do pracy tylko coś poważniejszego, pokazałeś jak poważnie mnie traktujesz. Tylko obrazić potrafiłeś i zrobić z kogoś dziwkę w domu.. Totalny brak szacunku, jeszcze dajesz do zrozumienia w jakim celu do mnie przychodziłeś. Nie miałeś tu żadnych obowiązków a traktowałeś mój dom jak chlew i burdel. Co za kurwa wstyd! A ja ciebie broniłam w domu, nic nie mówiłam, chowałam ręce, chowałam nogi z siniakami. Ty diable. Żebyś tak codziennie budził się ze schowana ze wstydu gęba po zaliczeniu kolejnej panienki. Kurwa co za wstyd. Niech cię klepią po plecach durni ludzie, którzy nic o niczym nie wiedzą. Nie wiedzą że bijesz i będziesz bił babe bo jedzenia nie chciała zrobić. Żałosne. Nigdy z nikim nie będziesz, gwarantuje ci to, ja przynajmniej mam swojego "bąbelka" a ty zgnijesz w samotności. Twoje ulubione amen".

 

Nie muszę chyba tłumaczyć czego dotyczyły sceny dantejskie.

Ano chociażby tego że ciąża, którą na 99% usunęła, bo dzień przed poronieniem poszła spać do mamusi, która mnie niesamowicie nienawidzi i to z mamusią jeździła po lekarzach kiedy powiedziała jej o ciąży w 4 tygodniu, ja znając terminy zwalniałem się z pracy czy to na usg czy do ginekologa - ale nie, nie było mnie...

Czy to, że to ja biegałem za nią i do niej i faktycznie chciałem tego dziecka po 15 latach znajomości. Kiedyś nie, ale teraz tak. To znaczy teraz to nie wiem czy chciałbym mieć z nią wspólny stojak na rower.

 

Najlepsze jest to, że widzę rozmowy jej mamusi z jej ex i ona mówi jedno a w rozmowach okazuje się co innego.

Między innymi dotyczyło to junkersa, który to się niedawno zepsuł i ciągnie od niego kasę, wmawiając mi, że ma teraz duże wydatki bo będzie musiała kupić nowy piecyk. Albo to że siedząc za granicą kupił jej samochód, z którego bardzo chętnie korzysta. Na moją prośbę o zwrot odpowiedziała, że to dla ich wspólnego dziecka ? - do tej pory korzystała z samochodu mamusi.

 

Życie... a właściwie brak życia.

 

Pozdrawiam, baaardzo serdecznie.

Edytowane przez dyletant
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dyletant Może i nie musisz nic tłumaczyć (nikt w sumie nigdy nie musi) ale ja osobiście nie rozumiem zupełnie nic lub bardzo niewiele z powyżej wklejonego tekstu i wyjaśnienia. 

Chyba mieliście problem komunikacyjny albo ja nie nadaję na Waszej fali ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dyletant to się bardziej nadaje na temat o manipulacji i odwracaniu kota ogonem, robieniu kurwy z logiki itp. Możesz też sie przypiąc do jakiegoś już istniejącego tematy o tym ale co to ma do złotoustych tekstów to ja nie bardzo jarzę. Być może jeszcze jej epilog: "Nigdy z nikim nie będziesz, gwarantuje ci to, ja przynajmniej mam swojego "bąbelka" a ty zgnijesz w samotności. Twoje ulubione amen" by się na coś nadał w temacie

 

ale reszta to nie.

 

 

PS. Po "gwarantuje ci to" powinna być kropka a nie przecinek.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hit wszech czasów, Oskar, Grammy i Złote Lwy

 

Jestem z żoną w Warszawie (pierwszy raz). Wchodzimy, w sumie jedziemy windą na Pałac Kultury. Oglądamy panorame Warszawy. 

 

żona- no dobra, ale gdzie jest Pałac Kultury ?

ja- #@6426 1351 $%#&*

 

nie kłamię i nie zmyślam !

Przepraszam, że tak post pod postem. 

 

Z ostatniej chwili

Zona- która godzina ?

Ja- wpół do szesnastej

Zona-nie ma takiej godzina, jak już to w pól do czwartej

Ja- 30 lat w błędzie (bez kitu nie widziałem)

  • Haha 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja: po co ogoliłaś cipę, skoro mam na nią szlaban od kilku dni?

Ona: dla własnego komfortu

Ja: kłócisz się ze mną od kilku dni nalegasz żebyśmy się w końcu rozstali bo to nie ma sensu, mówisz że nic ci się nie chce, że jesteś taka rozbita i raptem kiedy masz wolne idziesz na fitness, nie ma cię pół dnia i to jest powód żeby golić cipę?

Przecież ty jesteś kurwa i się puszczasz.

Ona: pojebało cie. Jak mogę dawać komuś dupy, skoro nawet tobie nie daje...

?

  • Like 1
  • Haha 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2019 o 09:18, Bojkot napisał:

Z doświadczenia własnego. Bardzo często, Kobieta nie oczekuje od mężczyzny odpowiedzi ani rad, jeśli wprost o to nie pyta. Ona chce powiedzieć co chce powiedzieć i zostać wysłuchaną. To wszytko. Będziesz dała jej rady i logicznie odpowiadał, to tylko pogorszysz sytuację. Dla nas nie pojęto co ...?

Dokładnie patrzy na reakcję faceta i analizuje czy go to ruszy w jakikolwiek sposób. I po co się męczyć w takim bagnie umysłowym z nie logiczną kobietą czekającą tylko kiedy się nam noga potknie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, dyletant napisał:

Ja: po co ogoliłaś cipę, skoro mam na nią szlaban od kilku dni?

Ona: dla własnego komfortu

Ja: kłócisz się ze mną od kilku dni nalegasz żebyśmy się w końcu rozstali bo to nie ma sensu, mówisz że nic ci się nie chce, że jesteś taka rozbita i raptem kiedy masz wolne idziesz na fitness, nie ma cię pół dnia i to jest powód żeby golić cipę?

Przecież ty jesteś kurwa i się puszczasz.

Ona: pojebało cie. Jak mogę dawać komuś dupy, skoro nawet tobie nie daje...

?

Bez urazy, ale... straszna patola :blink:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, karhu napisał:

Zycie

Z całym szacunkiem, ale nie nazywajmy patolą życiem. Od takich rzeczy należy uciekać i właśnie nazywać rzeczy po imieniu. Nie jest to oczywiście jakiś przypadek ekstremalny, ale mając za sobą 20+ związków, krótszych i dłuższych, nie nazwę tego standardem.

 

Oczywiście to jest moje doświadczenie, każdy ma swoje i tutaj opisuje ku potomnym, no ale tak jak pisałem, nazywajmy rzeczy po imieniu.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PanKanapka napisał:

wyzywanie się od kurew we własnym domu to wg. kogoś normalne,

Gdzie jest napisane ze jest to normalne? Napisalem ze takie zachowanie nie robi na mnie wrazenia i sa o wiele gorsze sceny, ktore ja moge nazwac juz patola. To wynika z mojego wieku i doswiadczenia. Dla jednych dwudziesto centymetrowa ryba to bedzie "plotka", a dla innych taaaaakkkkaaa ryba. Dlaczego?

 

9 minut temu, Taboo napisał:

to jest moje doświadczenie,

A moje jest inne. Nie jestesmy tacy sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos złotych dialogów. Moja małżonka nie mówi po polsku. Gadamy mieszanką angielskiego, polskiego i jej natywnego języka. 

 

Sytuacja sprzed chwili - gadam przez Whatsapp z kontrahentem z jej kraju pochodzenia. W pewnym momencie dostaję odpowiedź, która za cholerę nie wygląda na angielski a która brzmi "Nitakushow". Pytam żonę, co to znaczy. Odpowiada przeżuwając śniadanie, że da mi znać. Myślę sobie - ok, pewnie musi przełknąć. Dość długo nie odpowiada, więc znowu pytam, co to cholerne "nitakushow"  znaczy. Znowu odpowiada, że da mi znać. Kurde, rozumiem, że śniadanie i że zaspana, ale skoro jest w stanie kazać mi czekać, to też jest w stanie dać mi odpowiedź. Pytam po raz trzeci zatem...

 

Tak, dobrze się domyślacie. "Nitakushow" znaczy ni mniej ni więcej, tylko "dam ci znać" albo "odezwę się".

 

Inna sytuacja. Wychodzę z domu, żona mówi - ok, ale daj mi klucze (keys). Zdziwiony podchodzę i daję jej klucze, zastanawiając się na co u licha potrzebne są jej klucze, skoro siedzi w domu. Żona bierze klucze z wyrazem bezbrzeżnego zdumienia. Po chwili okazuje się, że jej chodziło o buziaka (kiss), co brzmi podobnie ? 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 2
  • Haha 6
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najmocniej utkwil  mi ten oto dialog .( Juz go kiedys opisywalem  ) Ona: od dzisiaj nie place za czynsz , bedziesz mnie utrzymywal .Ja: znowu ci odpie..a.Ona:mieszkam z toba j daje ci doopy malo ci .Ja: widze ze masz juz na mnie wyjeb..e nie tak sie umawialismy .Ona: Moje kolezanki tak maja facet placi za wszystko a swoja wyplate maja na swoje wydatki .Ja:(wcoorviony juz mcno) Jak bedziesz wygladac jak kolezanki to pogadamy ponownie teraz placisz swoja czesc lub idziesz w pizdu .Ona : foch do konca dnia .

Edytowane przez thyr
  • Like 1
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja sprzed lat:

żona: może kupilibyśmy zmywarkę, dwie godziny dziennie muszę stać przy garach żeby na bieżąco doprowadzać je do kultury...

ja: ok, kupię taką z Azji... osiemnastoletnią i niech zmywa tylko w fartuszku i w szpilkach... No i ja będę ją obsługiwał ;)

żona: nie, aż tak źle tego mycia nie znoszę...

 

Po 10 latach małżeństwa kupiłem zmywarkę, ale niemiecką składaną w Polsce...

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GriTo napisał:

Zobaczy jeszcze jak to jest, gdy Piękna Księżniczka ... ta..

Czyli jak dla kogoś wyzywanie się od kurew nie jest czymś normalnym, to co? Jest białorycerzem? Fajnie się żyje w czarno białym świecie "kolego" ? :)

Edytowane przez PanKanapka
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, PanKanapka napisał:

Czyli jak dla kogoś wyzywanie się od kurew nie jest czymś normalnym, to co? Jest białorycerzem? Fajnie się żyje w czarno białym świecie "kolego" ? :)

Gdy żona/koleżanka/dziewczyna/narzeczona itd wyzywa Cię od kurew to niekoniecznie musisz ripostować.

Tu nie chodzi o poszukiwanie normalności, która jest relatywna w rzeczy samej.

 

Czarno - biały świat. Może masz rację, może nie.

Poziom wrażliwości męskiej też jest relatywny.

Po jednych spływa, inni podchodzą emocjonalnie.

 

Nie wiem ile masz lat, w jakim przedziale wiekowym się obracasz.

Dlatego, możesz postrzegać rzeczy bardziej lub mniej emocjonalnie.

Z czasem i tak machniesz ręką. Bo i tak, nie warto rozpatrywać. 

 

ps. Tutaj, tak jak wszędzie występuje czynnik ludzki.

Ten, który najczęściej zawodzi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, GriTo napisał:

Gdy żona/koleżanka/dziewczyna/narzeczona itd wyzywa Cię od kurew to niekoniecznie musisz ripostować.

Tu nie chodzi o poszukiwanie normalności, która jest relatywna w rzeczy samej.

 

Czarno - biały świat. Może masz rację, może nie.

Poziom wrażliwości męskiej też jest relatywny.

Po jednych spływa, inni podchodzą emocjonalnie.

 

Nie wiem ile masz lat, w jakim przedziale wiekowym się obracasz.

Dlatego, możesz postrzegać rzeczy bardziej lub mniej emocjonalnie.

Z czasem i tak machniesz ręką. Bo i tak, nie warto rozpatrywać. 

 

ps. Tutaj, tak jak wszędzie występuje czynnik ludzki.

Ten, który najczęściej zawodzi.

 

 

Wyzywanie się od kurew NIE JEST normalne! Nie przenoś swoich patologicznych zachowań na ogół społeczeństwa. Można i wręcz należy chamów i buraków rugować ze swojego otoczenia a już szczególnie z własnego domu!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynasz ruchać i przypominasz sobie, jaką głupią masz partnerkę. I nie dziwi mnie już plaga suplementów diety na potencję dla mężczyzn, bo inaczej nie pojedziesz. Trzeba się mocno otumanić, żeby z kobietą funkcjonować pod jednym dachem. 

 

Bez urazy ? 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.