Skocz do zawartości

Sok pomidorowy pomógł mi z problemami serca


.LaRs

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym podzielić się z wami moją krótką historią z problemami serca, z którymi zmagałem się kilka lat.

Od kilku lat miałem takie jakby dodatkowe uderzenia serca, po prostu czułem, że serce zatrzymuje się na chwilę po czym uderza mocno.

Również zdarzało się tak, że budziłem się rano lub w nocy w lęku z przeczuciem, że za chwilę zacznie mi bić bardzo szybko serce. Raz było tak, że moja mama zadzwoniła po pogotowie, bo myślałem, że zaraz zejdę z tego świata.

Objawami były poczucie duszności, osłabienia tak, jakbym nie był w swoim ciele a moje serce biło bardzo, ale to bardzo szybko.

Wcześniej dużo czytałem o zdrowym odżywianiu, dietach i dowiedziałem się o potasie, jak jego niedobór może powodować problemy sercowe. Wpadłem na pomysł, aby po prostu zacząć pić sok pomidorowy. To było to. 

Wystarczył sok pomidorowy, dwie szklanki dziennie i moje serce uspokoiło się, czasami zdarza się, że zabije mocniej ale jest bardzo duża poprawa, a sok pomidorowy stosuję dopiero od 3 dni. Nawet po cięższym wysiłku moje serce bije szybciej ale za chwilę uspokaja się do takiego momentu, że praktycznie nie czuję jego bicia co wcześniej było niemożliwe. 

Dopiero teraz uświadomiłem sobie, jak ważne są witaminy i mikroelementy w mojej diecie. Może komuś pomogę tym wpisem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega @Rnext ma rację najprawdopodobniej. Ale to trzeba badania zrobić, a nie pisać peany na cześć soku pomidorowego.
Niedobór potasu się nie wziął z powietrza.

Ja miałem odwrotną historię, choć obawy podobne. Na badaniach wyszedł wysoki potas i musiałem zrezygnować z  pomidorów i bananów na 2 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hipokaliemia, Ameryki nie odkryłeś kolego. Tylko nie przesadzaj z potasem, hiperkaliemia to nic dobrego.

 

Kup sobie aspargin extra i lykaj dwie dziennie, a do lekarza idź czym prędzej, niech przebada czy to na pewno tylko brak potasu.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś takiego jak częstoskurcz nadkomorowy serca. Lekarz tłumaczył że to była jakby dodatkowa droga przewodnictwa impulsu w sercu i trzeba było ją przepalić podczas zabiegu ablacji.

 

Do momentu zabiegu miałem dwa ataki, jakby których się nie zatrzymało by mnie tu mogło nie być. Serce wchodziło w takie obroty że mogło szybko przestać być wydajne. Za drugim razem aby zatrzymać te skurcze lekarze postanowili zatrzymać akcję serca i wskrzesić mnie ponownie (żadnego tunelu nie widziałem ;) )

 

Więc polecam autorowi zrobić badania, serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński

Też zauważyłem tą zależność.

Czy po odstawieniu kofeiny miałeś objawy odstawienie przez tydzień dwa w postaci lekkich bólów w klatce piersiowej ? 

Czy problem zniknął z dnia na dzień po odstawieniu kawy i energoli ?

Edytowane przez Perun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kim Un Jest? napisał:

To w sumie dziwne, bo potas w nadmiarze może właśnie powodowac arytmię serca ? 

Za niski poziom potasu częściej skutkuje zaburzeniami z przyspieszoną akcję serca. 
Zbyt wysoki poziom potasu może akcję serca zwolnić, a później zatrzymać (asystolia).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są tzw. dodatkowe skurcze serca. Jeśli nie minie, radzę zrobić badania. Dzielą się one na:

- komorowe - groźne, wymagające leczenia

- nadkomorowe - niegroźne dla życia, ale uporczywe.

 

Na swoim przykładzie mogę opisać te drugie. Pojawiły się one podczas silnych stresów oraz po długotrwałym piciu alkoholu. O ile czynniki stresogenne czasami ciężko wyeliminować, o tyle w cugi kilkudniowe już nie wpadam. 

 

Obecnie odczuwam je sporadycznie, w większości po stresujących sytuacjach. Jak sobie z tym radzić? Magnez, potas, aktywność fizyczna. U mnie nie miało znaczenia ani picie, ani palenie. 

 

Natomiast na EKG bylem. Tobie też radzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 godzin temu, .LaRs napisał:

Na badaniach byłem, miałem robione EKG i wszystko jest w normie.

A holter był? Pojedyncze EKG z reguły nic nie uwidacznia jeżeli chodzi o arytmie. Mówisz, że borykasz się z tym od kilku lat, a sam sok zacząłeś pić od 3 dni. Zbyt pochopnie wyciągasz wnioski, taki sam rezultat równie dobrze może dać placebo, którego w Twoim przypadku nie można wykluczyć. Jeżeli miałeś zrobione EKG, przyjechało pogotowie to pewnie, na którymś z etapów miałeś robiony jonogram i morfologię (?)

 

Na Twoim miejscu udałbym się do lekarza rodzinnego i opisał problem. Skieruje Cię na dalsze badania. Oczywiście soczek sobie pij, bo w niczym on raczej nie przeszkadza, ale Twój opis przypadku wymaga poważniejszego podejścia do sprawy.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanDoktur Dziękuję za odpowiedź. Nie, nie było holtera. Teraz od dwóch dni mam całkowity spokój, wszystko jakby ucichło. 3 lata temu byłem u lekarza bo czułem ucisk w klatce piersiowej, dostałem syrop na uspokojenie na ziołach i przeszło. Teraz jak byłem na EKG to lekarz zapisał Neurovit i Roticox ale nie kupiłem ze względu na skutki uboczne. W dodatku do swojej diety dorzuciłem jajka na miękko i wyjadam żółtko w postaci płynnej z jajka by pozyskać niezbędne dla organizmu witaminy i mikroelementy. A sok z Hortexa kupuję, pomyliłem się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.