Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, Analconda napisał:

A jak kryminaliści, pedofile, mordercy nie potrafią żyć w społeczeństwie to trzeba zrobić z nich użytek.

A jak się trafi taki Komenda to kto weźmie za to odpowiedzialność?

Ilu takich może być osadzonych?

7 minut temu, ewelina napisał:

Tak jak nie przepadam za tymi zwierzakami, to jednak przykro się na nie patrzyło

To jest kompromis moralny, który uznaję, mimo wszystko można się zaopiekować gryzoniami, które się przysłużyłu badaniom.

Edytowane przez Helena K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Helena K. Komenda został wrobiony za co powinni odpowiedzieć ci którzy to zrobili.
A jeżeli Ci chodzi o fakt, że niektórzy są niewinni i ich nie wrobiono... lepiej 1 niewinny człowiek co jakiś czas wśród 99% winnych niż 100% niewinnych zwierząt.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Analconda napisał:

lepiej 1 niewinny człowiek co jakiś czas wśród 99% winnych niż 100% niewinnych zwierząt.

Moim zdaniem nie, nie byłabym w stanie igrać z losem, nawet gdyby to był jeden niewinny na 100

 Dla Ciebie to statystyka dla kogoś kalectwo za niewinnosc. O niebo lepiej wykorzystywać do tego hodowle tkankowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psy trzymane w takich warunkach...

qNdX1zh.png


 

Cytat

 

Versuchte oder fahrlässige Misshandlung eines Hundes
Ordnungswidrigkeit; Bußgeldverfahren, Bußgeld bis zu 25.000 Euro; Tier wird entzogen; Verbot erneut Tiere zu halten

 

Als Besitzer seinen Hund nicht füttern oder nicht ausreichend pflegen
Straftat laut § 17 TierSchG in Verbindung mit § 13 StGB; Geld- oder Freiheits­strafe bis zu drei Jahren; Tier wird entzogen; Verbot erneut Tiere zu halten

 

Hund misshandeln
Straftat laut § 17 TierSchG (Tierschutzgesetz); wird mit Geld- oder Freiheits­strafe bis zu drei Jah­ren sanktioniert; Tier wird entzo­gen; Verbot erneut Tiere zu halten

 

To samo tyczy się kotów które też są ram trzymane. A małpy to nie wiem.

 

No ale niestety, niektórych nie dotyczy bo mają pieniądze.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ewelina napisał:
51 minut temu, Exar napisał:

Z ciekawości, jesteś zwolenniczką aborcji?

Nie jestem. A czemu pytasz?

Wielu zwolenników chronienia zwierząt bez zmrużenia oka jest za mordowaniem nienarodzonych dzieci. Ciekawiło mnie, czy jesteś w tej grupie. Cieszę, że nie jesteś.

 

41 minut temu, Analconda napisał:

A jak kryminaliści, pedofile, mordercy nie potrafią żyć w społeczeństwie to trzeba zrobić z nich użytek.

Doskonały pomysł! Członkowie grup o charakterze zbrojnym, mordercy, recydywiści, ustawowe bestie to znakomite obiekty do takich testów.

Jak będzie społeczny projekt ustawy to się od razu podpiszę.

 

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelinaBardzo wartościowy temat, zgadzam się w 100%, nawet sama miałam założyć podobny jakiś czas temu, chociaż raczej tak ogólnie o testach na zwierzętach, bez skupiania się na celach tych testów (kosmetyki),

bo przecież to także np sprawdzanie działania nowych leków, toksyczności substancji itd.

28 minut temu, ewelina napisał:

Testowanie na zwierzętach składników kosmetyków nie ma większego sensu z powodu różnic międzygatunkowych.

Dokładnie, testowanie na zwierzętach jest mniej bezpieczne dla ludzi (model zwierzęcy nie tłumaczy reakcji u ludzi - hiv, grypa, łuszczyca itd)  niż testy na ludzkich tkankach czy inne alternatywne rozwiązania,

których trochę jest... :)

 

Ostatnio trafiłam na filmik z krową z dziurą w boku i jestem w szoku, że w XXI wieku, kiedy mamy jednak jakoś tam rozwiniętą technologie, "człowiek" do "badan" ( przyglądanie się procesowi trawiennemu bydła WTF:huh:)

musi wyciąć dziurę w ciele żywego zwierzęcia i wkładać do niego rękę (szkoda, że nie głowę, idioci) żeby zbadać go w środku.... :unsure::( 

 

https://facet.onet.pl/warto-wiedziec/wywiercaja-otwory-w-zywych-krowach/gmn7pyr

 

 

@Androgeniczna Skończ, nikogo nie obchodzi Twoje zdanie na temat  używania prezerwatyw <facepalm> i jakbyś nie zauważyła, temat jest inny, wiec z łaski swojej nie rozwalaj kolejnego wątku i nie offtopuj. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Florence napisał:

sama miałam założyć podobny jakiś czas temu, chociaż raczej tak ogólnie o testach na zwierzętach, bez skupiania się na celach tych testów (kosmetyki), 

bo przecież to także np sprawdzanie działania nowych leków, toksyczności substancji itd.

Tak, ja też jestem świadoma, że leki również są testowane na zwierzętach, ale uznałam, że to zbyt konfliktowy temat.

Ten filmik, który zalinkowałaś-  :(:(:(. Przykro (delikatnie mówiąc) się ogląda takie rzeczy. Z jednej strony usiłuję zrozumieć zasadność takiego postępowania, a z drugiej mam ochotę napisać

NO COMMENT...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, ewelina said:

Czy jako konsumenci dokonując zakupów kosmetyków, perfum, środków czystości i środków higienicznych zwracacie uwagę czy były testowane na zwierzętach? 

I tak i nie.

 

Mam swoje stale produkty, ktore kupuje bo mam do nich (marki) zaufanie.

 

Sa firmy ktore “chwala” sie tym, ze nie testuja na zwierzetach. Popieram to i jesli czegos szukam nowego to tak, potrafi to wplynac na moja decyzje o zakupie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Analconda napisał:

Więźniowie na przykład.
Za testowanie czegokolwiek na zwierzakach kara powinna być jedna - wiadomo jaka dla zwyrodnialców a rodziny wywłaszczyć za współudział (czerpanie korzyści).

Jest wielu zwolenników tej teorii ale nie ma to szans w praktyce. Nie ma co sie zagłębiać w to czy to dobrze czy nie. Kara dla skazanego ma być sprawiedliwa i przede wszystkim moralna. odbywa się na zasadzie humanizmu i bez pozbawiania godności(no można dyskutować),a nie eksperymentach medycznych czy kosmetycznych. Szanujmy się jako gatunek ludzki i mimo,że razi nas czyjaś zbrodnia to dajmy sobie na spokój z testami na ludziach tylko dlatego że siedzą w pierdlu. 70 lat temu był już taki Niemiec...nie bądźmy kolejni podatni na klasyfikowanie ludzi. 

Raczej jestem za tym żeby ewentualnie odbywało się to na zasadzie dobrowolnych zgłoszeń.

 

Wracając do tematu testów na zwierzętach pewnie zdarzy mi się użyć coś co było testowane, ale to z czystego przypadku. Nie jestem za wspieraniem tego rynku i wiem, że nie jest trudno wybierac kosmetyki mega dobrej jakości bez testów na zwierzakach. Znam się na tym jak mało kto i marki tu wymienione to składowisko zapychaczy i konserwantów. Jeśli nie odstrasza Was krzywda zwierząt, może zrobi to wpływ na nasz organizm syfu w składzie tych produktów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Izaa25 napisał:

marki tu wymienione to składowisko zapychaczy i konserwantów. Jeśli nie odstrasza Was krzywda zwierząt, może zrobi to wpływ na nasz organizm syfu w składzie tych produktów. 

Dokładnie! Poza tym warto zauważyć, że większość marek z tej listy jest bardzo znana, reklamowana i uważana za renomowane i na wysokim jakościowo poziomie. A to zwykła ściema. Klient płaci głównie za reklamę i logo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lxdead napisał:

Prawo silniejszego

Raczej rozumniejszego. Wiele zwierząt jest silniejszych od człowieka, i tylko dzięki rozumowi on potrafi je okiełznać.

Osobiście uważam, że krzywdząc inne istoty krzywdzimy samych siebie, to co dajemy, jak postępujemy  i tak prędzej czy później do nas wraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina Nie chodzi tu o siłę fizyczną skarbie, a o całokształt istoty ludzkiej ;)

Ja osobiście uważam, że jak najbardziej niech sobie testują na szczurach, myszach, innego typu gryzoniach czy małpiatkach - o ile nie są to gatunki w jakikolwiek zagrożone - primo.

Secundo - niech testują sobie na nich wszystko, co im się żywnie podoba, byle byłyby to rzeczy, które przyniosą poprawę egzystencji ludzkiej.

Komuś się może podobać czy nie, Niemieckie koncerny farmaceutyczne, i nie tylko, eksperymentując na Polakach, Żydach, Cyganach etc. zrobiły nie jeden, a kilka kroków w przód, o i dziwo cały świat nie miał z tym problemu.

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina sam w ramach wrodzonego prowokatorstwa czasem nabijam się z postaw znajomych ludzi (szczególnie upodobałem sobie jedną kuzynkę, za jej skrajny skręt w lewo pod wpływem mentalności "nowoczesnego Berlińczyka") ale w ogólności popieram ideę minimalizacji krzywd. Mam coś w rodzaju nabytego pacyfizmu, choć wcale nie oznacza to, że nie rozwalę każdego skurwysyna który będzie zagrożeniem, czy to zwierzę czy człowiek. Dlatego Ci i Tobie podobnym propsuję. 

 

Potworne cierpienie tak ludzi jak i zwierząt widziałem na własne oczy i jakkolwiek bluźnierczo dla kogoś to zabrzmi, mam zawsze wówczas ochotę złapać Boga za gardło i wyrwać mu tchawicę. Dlatego wiedział co robi, wyposażając mnie w niemoc, bo zginąłby już dziesiątki razy. On to wie, tak jak ja wiem, że się zemści.

 

Filmiki filmikami, ale jeden (lecz nie jedyny) z czarniejszych obrazów jaki mam w pamięci - jechałem w nocy przez miasto, szczawiem byłem, ze dwadzieścia wiosen, dzielnica willowa, spokojna, wcale nie szybko. Nagły huk i wstrząs taki, że wrażenie jak gdyby mózg się przesunął w głowie. To były czasy gdy poduszki służyły chyba wyłącznie do spania. Wbiegł mi pod lewe koło dość pokaźny owczarek niemiecki, przewinął się wokół nadkola i odrzuciło go na torowisko tramwajowe obok. Wysiadłem z auta nie bardzo kojarząc co się w ogóle stało i dopiero po chwili pokojarzyłem - błotnik, uderzenie, coś lecącego w powietrzu parę metrów dalej. Stałem nad tym psem a on kwilił, piszczał, skomlał i gryzł własny ogon. Kłapał pyskiem i gryzł. Jak by chciał odwrócić uwagę od wszystkiego co mu się przytrafiło i za chwilę się stanie, bólem w innym miejscu. A ja tam stałem bezradnie z rozłożonymi rękoma kompletnie nie wiedząc co zrobić. Dobić? Pogłaskać? Wezwać jakąś pomoc? O telefonach komórkowych wówczas chyba tylko w CIA słyszeli. I tak stałem, on piszczał, skomlał coraz słabiej, gryzł ogon i konał aż skonał. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że można TO zrobić jakiejkolwiek istocie z wyboru próżnego zysku. Ale są sprawy nie do uniknięcia jak wypadek, czy testy leków na przykład. Przecież mówimy o ograniczaniu, prawda?

 

Jeśli chodzi o mój kosmetyczny rachunek sumienia, to gustuję w minimalizmie i prostocie. Zamiast szam(B)onów używam żyletek, zwyczajne mydło potasowe, jakiś żel pod prysznic producenta, którego pewnie nie stać nawet na zakup myszy do testów, kąpać się uwielbiam w zapachowej soli, do tego "plastikowy" perfum (nawet piżmo jest syntetyczne, choć to nie to samo)i tyle. Koszule lubię z lnu, szyje mi kumpela a jak bawełniane coś to z naszej rodzimej szwalni, mam zresztą w sumie mało ciuchów. Nawet tej klaczy pociągowej, od źrebaka nie mam ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Florence napisał:

Skończ, nikogo nie obchodzi Twoje zdanie na temat  używania prezerwatyw <facepalm> i jakbyś nie zauważyła, temat jest inny, wiec z łaski swojej nie rozwalaj kolejnego wątku i nie offtopuj. 

Odpowiedziałam i to nie tobie na temat Durexa kilka stron temu a ty to teraz rozstrząsasz. Jakbyś tego nie napisała co teraz to w ogole juz bym sie nie udzieliła w tym temacie bo swoje powiedziałam w pierwszym poscie. 

Teraz co Eleonore też zjedziesz bo napisała bez Durexa? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Androgeniczna napisał:

to w ogole juz bym sie nie udzieliła w tym temacie bo swoje powiedziałam w pierwszym poscie. 

Yhmmm :lol:

A ja głupia, już byłam pewna, że zanosi się na kolejne rozwalanie WARTOŚCIOWEGO TEMATU i wysyp  postów o Twoim życiu - dziękuje że wyprowadziłaś mnie z błędu.?

Ten warn dany przez moderację z rana to na pewno przez zazdrość 

i uprzedzenia, bo jak sama pisałaś:

Teraz, Androgeniczna napisał:

 są tu specyficzni ludzie :) którzy mają cieżkie życie 

 

Już naprawiam swój błąd i (zupełnie na poważnie) obiecuje, że więcej  nie zwrócę się  w Twoją stronę. ;)

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, lxdead napisał:

niech testują sobie na nich wszystko, co im się żywnie podoba, byle byłyby to rzeczy, które przyniosą poprawę egzystencji ludzkiej

No, ale często po to się testuje, żeby zobaczyć czy coś się w ogóle nadaje. I wiele rzeczy się nie nadaje, a zwierzaki swoje odcierpiały na darmo. Poza tym skoro jako konsumenci mamy alternatywę w postaci produktów badanych w sposób etyczny to czemu by nie skorzystać? Ale niech każdy robi jak uważa, ja założyłam temat, żeby naświetlić sytuację. Nikomu do zakupów nosa wtykać nie będę :D.

18 godzin temu, lxdead napisał:

Nie chodzi tu o siłę fizyczną skarbie, a o całokształt istoty ludzkiej ;)

Aaaa, dzięki, już rozumiem:P.

@Rnext Dzięki za komentarz, miło się czytało :).

15 godzin temu, Rnext napisał:

Mam coś w rodzaju nabytego pacyfizmu

Ja też. Czym jest w ogóle wojna? Grupa osób rzuca hasło wojna, sami może nawet nie umieją strzelać, a ,,poddani" zabijają się chociaż pewnie sami do końca nie wiedzą za co i po co. Czy Hitler zabił osobiście chociaż jednego człowieka? Gdzie tu sens? Gdzie logika?

 

15 godzin temu, Rnext napisał:

zawsze wówczas ochotę złapać Boga za gardło i wyrwać mu tchawicę. Dlatego wiedział co robi, wyposażając mnie w niemoc, bo zginąłby już dziesiątki razy. On to wie, tak jak ja wiem, że się zemści.

Osobiście uważam, że Bóg jest tu niewinny. Człowiek ma wolną wolę i może ją wykorzystać na różne sposoby. To jest największe szczęście, ale czasem też przekleństwo człowieka.

 

15 godzin temu, Rnext napisał:

Ale są sprawy nie do uniknięcia jak wypadek, czy testy leków na przykład. Przecież mówimy o ograniczaniu, prawda?

Dokładnie. Lepiej wybrać mniejsze zło niż nie robić nic.

 

15 godzin temu, Rnext napisał:

. Koszule lubię z lnu, szyje mi kumpela a jak bawełniane coś to z naszej rodzimej szwalni

Super. Ubrania lniane są bardzo zdrowe dla skóry. Nie wiem czy słyszałeś, ale ostatnio do łask powracają ubrania z pokrzywy. Podobno fajna sprawa, chociaż osobiście nie testowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.