Skocz do zawartości

Figle z podświadomością ?


nesq

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Bracia !

 

Próbowałem ten temat przedyskutować z moimi znajomymi lecz uznali mnie za dziwaka, sekciarza i ogólnie idź pan w Ch..

 

Jestem po lekturach Marka , Kobietopedia, Stosunkowo dobry i audycje

 

 

Postanowiłem zastosować kilka narzędzi dotyczących zmiany swoich wzorców.

 

Mowie do siebie przed lustrem, większą uwagę przykuwam do Tu i Teraz, zająłem sie podnoszeniem własnej samooceny. Poranna gimnastyka....

 

i faktycznie to dziala ! Mam mniej lęku w sobie, częściej się uśmiecham, mam więcej energii aż tu nagle.. przychodzi po takim 3-4 dniowym super czasie - odbicie ze zdwojona siłą... nagły wkurw, chęć na alko, słodycze albo nagły spadek samooceny i dryfowanie w kierunku bycia rolą ofiary.

 

to irytujące... 

 

teoretycznie robie 3 kroki do przodu i 2 kroki w tył.. ale mam problem z akceptacją kroków w tył....

 

 

 

Czy też to zaobserowaliście? 

Macie jakiś sposób na ”odbicia?” 

 

a teraz pozytyw ?

W ciagu roku schudlem 20kg , rzuciłem papierosy  i kawe miesiąc temu ?

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Po pierwsze gratulację osiągnięcia swoich celów, zrzucenia wagi i rzucenia nałogów. Skoro z tym sobie poradziłeś to poradzisz sobie z kolejnymi.

Robisz 3 kroki do przodu, dwa w tył, czyli nie cofasz się ale idziesz naprzód. To bardzo dobrze.

Jestem na forum od niedawna co nie znaczy, że od niedawna słucham też audycji Marka. Słucham od ponad 3 lat, również dzięki niemu zawdzięczam moją przemianę oraz ogarnięcie życiowe.

Teraz skupiam się na zarabianiu pieniędzy oraz programowaniu podświadomości na nowe, prawidłowe wzorce i jest coraz lepiej.

Ja również miewam stany lękowe ale one mijają. Twój stan również jest przejściowy, spokojnie, to minie. Nie powiem Ci ile, potrwa tyle, ile powinno.

Na ten moment Twoja podświadomość dostaje nowe informacje, które jej się nie zgadzają ale spokojnie, w końcu ona ulegnie i przyjmie nowe.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nesq napisał:

Próbowałem ten temat przedyskutować z moimi znajomymi lecz uznali mnie za dziwaka, sekciarza i ogólnie idź pan w Ch..

Podstawowa zasada, nie chwal się nabytą i niewygodną wiedzą nie proszony. Zostaniesz wyśmiany tym mocniej, im głębiej oni siedzą w Matrixie. Znajomi mogą nawet ciągnąć Cię w dół, jeżeli za mocno się wybijesz w górę. Odstając od ich poziomu, poczują się gorsi od Ciebie. 

 

Wahania nastrojów ma każdy z nas, o różnej sile. Ważne robisz postępy i programujesz podświadomość nadal.

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.11.2019 o 14:23, nesq napisał:

aż tu nagle.. przychodzi po takim 3-4 dniowym super czasie - odbicie ze zdwojona siłą... nagły wkurw, chęć na alko, słodycze albo nagły spadek samooceny i dryfowanie w kierunku bycia rolą ofiary.

Każda energia chcę przeżyć za wszelką cenę, jak wchodzisz w wyższe wibracje to co jakiś czas podświadomość będzie chciała wracać do poprzedniego stanu. To normalne, wtedy nie rób nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.11.2019 o 14:23, nesq napisał:

Próbowałem ten temat przedyskutować z moimi znajomymi lecz uznali mnie za dziwaka, sekciarza i ogólnie idź pan w Ch..

No, znaczy że albo zmieniasz grono, albo z tym gronem o tym nie rozmawiasz, bo tylko ściągną Cię w dół metodą "na kraba w wiadrze"

 

W dniu 1.11.2019 o 14:23, nesq napisał:

Mowie do siebie przed lustrem, większą uwagę przykuwam do Tu i Teraz, zająłem sie podnoszeniem własnej samooceny. Poranna gimnastyka.... 

 

i faktycznie to dziala !

No pewnie, że działa! Gratulacje!

 

W dniu 1.11.2019 o 14:23, nesq napisał:

przychodzi po takim 3-4 dniowym super czasie - odbicie ze zdwojona siłą... nagły wkurw, chęć na alko, słodycze albo nagły spadek samooceny i dryfowanie w kierunku bycia rolą ofiary.

Łagodź sinusoidę, wiadomo że życie to podróż po sinusoidzie, dobrze żeby była łagodna, no i zjazdy były również łagodne i nie za nisko.

Czyli obserwować siebie, z czego taki wkurw - może zbyt uciskasz złe emocje w sobie zamiast je puścić w wentyl - nic na siłę, nie być przesadnie wesołkowatym lub przesadnie gwałcić podświadomość.

Kroplą drążyć skałę przekonań i nawyków.

W przypadku zjazdu - nie zeżreć słodyczy, zamiast alko napić się mleka, NIE DAĆ SIĘ chwilowej słabości. ODEPRZEĆ spokojnie lecz stanowczo pokusy.

U mnie działa, a czasem sobie odpuszczam i pozwalam - no ale wtedy dobry nawyk idzie się jebać na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.