Skocz do zawartości

Udzielenie pożyczki siostrze na kupno nowego samochodu


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Czy któryś z Braci wie jak udzielić pożyczki w rodzinie? W moim przypadku mojej siostrze na zakup samochodu.

Dysponuję dość dużym majątkiem a mojej siostrze co chwilę psuje się auto, wczoraj znowu coś nawaliło i chcemy je naprawić aby go się pozbyć.

Jak to wygląda od strony prawnej, jak powinna wyglądać umowa pożyczki między mną a moją siostrą? Jak wykonać przelew, jak go zatytuować, co zgłosić do Urzędu Skarbowego? Czy któryś z was udzielał już pożyczki swojej rodzinie?

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam.

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, .LaRs napisał:

mojej siostrze co chwilę psuje się auto, wczoraj znowu coś nawaliło i chcemy je naprawić

 

"MY"?
No raczej ona chce, ino hajsów ni ma, więc jest "my".

Umowa, weksel, NIE GOTÓWKA TYLKO PRZELEW i wio.

 

Ja bym nie pożyczał ?
Potem caaała rodzina będzie Ci mówić, jakim chujem garbatym jesteś, że się zwrotu domagasz.

Potrzeba siana? Spierdalaj do Bociana ?

  • Like 25
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę o pożyczkach w rodzinie, to włosy stają mi dęba. Znam naprawdę WIELE przypadków, gdzie taka pozyczka rozpieprzyła całą rodzinę w drzazgi.

 

Niech siostra pożyczy w banku, od tego on jest. Ale bankowi trzeba oddać i bank ma w du... gierki emocjonalne, a bratu nie trzeba.

 

Nie pożyczaj. Powiedz że przepraszasz ale zbierasz na coś, na dom, na inwestycję, biznes itd. i nie możesz.

  • Like 25
  • Dzięki 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tak jak Marek napisał, nie pożyczaj nawet jak załatwisz wszystko na umowę to później będziesz miał problemy z odzyskaniem.

 

Będą gierki emocjonalne, dociskanie ze strony rodziny, że tobie się powodzi, a jej nie i że jej pieniądze bardziej są potrzebne, bla bla bla ...

 

Jak będziesz chciał wyegzekwować, sąd, nakaz zapłaty, komornik itp. to rodzinka skoczy ci do gardła.

 

Jak odmówisz pożyczki to po marudzą kilka tygodni i będziesz miał spokój i dodatkowo nikt już raczej po kasę do ciebie nie przyjdzie, skoro rodzonej siostrze odmówiłeś.

 

Jak pożyczysz, a ona nie będzie chciała oddać, to ty będziesz ten zły, najgorszy i syf się będzie ciągną latami. 

 

Btw. kredytów też jej nie poręczaj, bo jak nie spłaci ściągną z ciebie....

  • Like 20
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie u góry mają rację. Niemniej rozumiem chęć pomocy siostrze. Moja rada- nie lepiej pożyczyć różnice, która siostra odda bankowi ?Przy kupnie auta odsetki zazwyczaj nie są za duże. 

Jak siostra zacznie się migać, to niech zaświeci Ci się w huj duża czerwona lampka.

 

 

Edytowane przez TreNdowaty
bład inter.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia, Pozyczki w rodzinie, szczególnie na wieksze kwoty ponad np.5000 PLN powodują tylko kwasy, nawet wieloletnie.

 

Jeśli pozyczasz to uwiązujecie się oboje psychicznie.

 

Możesz pożyczyć jesli upirasz się z tym:

- zalozysz ze tej kasy nigdy nie odzyskasz

- zalozysz bedziesz miał w siostrze wroga

- za kazdym razem gs6 zobaczysz ja w tym aucie pomyslisz "za moje jezdzi"

 

Jeśli masz w chuj kasy i chcesz siostrze pomóc to:

- sprezentuj jej auto, darowizna, podatek

- darowizna kwoty na urodziny i zapominasz

- ona sama przyjdzie do Ciebie oddać a jak nie, to nie szkodzi, kochasz ją i cieszysz się że mogleś pomóc 

7 godzin temu, .LaRs napisał:

jak powinna wyglądać umowa pożyczki między mną a moją siostrą? Jak wykonać przelew, jak go zatytuować, co zgłosić do Urzędu Skarbowego

Ok, a technicznie: tak jak miedzy obcymi osobami. Poniże masz co ja bym napisal np. Ale pisz co chcesz, to nie jest porada prawna.

 

Wzory umow masz w necie.

 

Na papierze spisujecie dane osobowe dawcy i biorcy.

 

Dawca przekazuje kwote przelewem, co niniejszym odbiorca kwituje.

 

Tytul przelewu pozyczka dla xxx wg umowy z dnia xxx

 

Uzgidnione odsetki wynosza: xxx % rocznie

 

Biorca zobowiazuje sie do splaty pozyczki i odsetek w x ratach w terminie do.... lub ratach w terminach do.... i tabelka kwota-termin.w

 

W sprawach nie regulowanych tutaj odsylasz do odpowiedniego kodeksu.

 

Dwa egzemplarze po jedym dla stron 

 

Potem lecisz do skarbówki zglosic umowe i pr zzelewasz podatek. Tyle.

7 godzin temu, .LaRs napisał:

Dysponuję dość dużym majątkiem a mojej siostrze co chwilę psuje się auto

Po ile macie lat?

Ona zarabia?

Edytowane przez Imbryk
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Interesujący temat. Nie wiem, jakie panowie wyżej mieli doświadczenia, ale ja osobiście nie uciekałbym do kłamstw, zmyślania czegokolwiek itd. Nie zakładałbym też tak czarnych scenariuszy. Lepiej darować samochód niż pożyczyć kase? Wtedy rozumiem nie bedzie myślał "jeździ za moje" i nie straci kasy? ;)

 

Autorze trochę jednak siostrę znasz. Jeśli masz pieniądzd i chcesz pożyczyć to pożycz i się przekonasz sam jak wyjdzie. Jeśli nie chcesz pożyczyć ja bym tylko przekazał, że masz swoje powody i nie możesz.

 

W kwestiach technicznych to darowizna i tyle w temacie.

 

Sam kiedyś pożyczylem kasę dziadkom na samochód i nie bylo problemu. Ja nie pożyczam od nikogo nic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dobry zwyczaj nie pożyczaj"

Ty lepiej znasz siostrę i wiesz czego się po niej spodziewać. Jak się obawiasz, że może nie oddać, a tobie by było szkoda tych pieniędzy, to nie pożyczaj.

 

Jakby ciebie ta pożyczka nawet taka na wieczne nieoddnie niezabolała to możesz ryzykować. Wszystko zależy od twojego szacunku do pieniądza i do jego przywiązania. Najbezpieczniej przelewem wpisując w tytule pożyczka oprocentowana albo z podanym terminem zwrotu. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy powinien wiedzieć jaką ma rodzinę i co można się po niej spodziewać, są patologie, są ludzie chujowi - życie.

 

Mam starszą i młodszą siostrę. Jak 6 lat temu kupowałem mieszkanie, starsza siostra dała mi pieniądze, wspomogła mnie, sam nie miałem najlepszej pracy więc było to bardzo pomocne.

 

W tym roku młodsza siostra kupowała mieszkanie. Moja sytuacja finansowa poprawiła się znacznie więc sam ją wspomogłem i dałem pieniądze.

 

Nie ma żadnych kwasów między nami z tego powodu. Nikt nic od siebie nie wymaga. Chcesz oddać, oddaj, nie masz nie oddawaj. To były pieniądze przeznaczone na pomoc rodzinie, dlatego też na początku napisałem to co napisałem. Są ludzie wobec których trzeba się zabezpieczać, w tym rodzina, ale sam musisz wiedzieć jak na to patrzeć.

  • Like 5
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Umowa, weksel, NIE GOTÓWKA TYLKO PRZELEW i wio.

Kurła właśnie! zapomniałem.

@.LaRs Siostra jeszcze ma podpisać weksel in blanco i deklarację wekslową. Nie pamiętam co dokladnie ma być na tych papierach ale wzory są na pewno.

 

A jeszcze ewentualnie gdyby auto bylo na Ciebie albo wspolwlasność.

Ale to tylko skomlikowane przywiazywanie i produkowanie więcej gowna.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, .LaRs napisał:

Czy któryś z Braci wie jak udzielić pożyczki w rodzinie

Weksel bez oprocentowania wypłacony siostrze przelewem.
 

O ile mi wiadomo, nie musisz zgłaszać pożyczki do US o ile nie przekracza ona kwoty 9637, bo pożyczasz członkowi najbliższej rodziny. Nie płacisz także PCC, bo weksel nie podlega podatkowi od czynności cywilnoprawnych. 

 

Ponieważ weksel nie jest oprocentowany nie płacisz podatku dochodowego, choć nie wiem, czy sam fakt, że to Twoja siostra, nie wpływa na obowiązek lub brak obowiązku zapłaty podatku.

 

A jak chcesz się super hiper zabezpieczyć to idźcie do notariusza a siostra niech sie podda dobrowolnie egzekucji.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka razy pożyczałem i za każdym razem sprawa ze zwróceniem kasy się przeciągała.

Raz z miesiaca przeciągnęła się do 3, innym razem nie dość, że dłużej czekałem to jeszcze raz pożyczałem tej samej osobie.

Wszystko w rodzinie oczywiście, poza rodziną może kilku osobom bym pomyślał, że bym był w stanie pożyczyć.

 

Obecnie uważam, że jak ktoś nie ma nadwyżki finansowej, którą może stracić to lepiej, żeby nie pożyczać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając najgorszy scenariusz.

Nie pożyczysz zostaniesz h***m

Pożyczysz, a potem będziesz się dopominał to też zostaniesz h***m.

"Sherlokując" drogą dedukcji. Lepiej być h***m z forsą w kieszeni niż h***m proszącym się o zwrot.

 

 

Ewentualnie, pocałuj w czoło, przytul, kup i wręcz bilet np do niemiec czy gdzieś tam na szparagi czy truskawki.

  • Like 6
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony dużo padło tu dobrych ostrzegawczych rad, że często na rodzinie można się przejechać w kwestii pożyczek finansowych. Ale z drugiej strony, jeśli to rodzona siostra, to patrząc na swoje relacje z siostrą, pożyczyłbym i prawdę mówiąc trochę przerażające są porady typu: niech se chłopa znajdzie, niech zapierdala do banku, niech jedzie na szparagi. To brzmi jak u Janusza prywaciarza "we firmie", tyle że tacy traktują w ten sposób pracowników. No nie poiweidzlabym tak własnej siostrze czy bratu. Zawsze jest ryzyko, ale jak już wszystko na tym padole przeliczymy na pieniądze, korzyść, zasoby to nie ma się co dziwić, że relacje ludzkie wyglądają coraz gorzej...

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Ja kilka razy pożyczałem i za każdym razem sprawa ze zwróceniem kasy się przeciągała

Ja sam jestem takim pożyczkobiorcą i potwierdzam, oddanie się przeciąga mimowolnie!

 

Jestem bardzo "pamiętliwy" co do własnych długów, ale mam twgo tyle że po prostu zaspokajam wierzycieli po kolei i rodzina i przyjaciele są na szarym końcu, bo nie wzywają komornika, nie chcą mi łamać kolan tylko kochają mnie i cierpliwie czekają.

 

Razem z myszką się zapożyczyliśmy u kilku osób, cała kasa poszła się jebać bo inwestycja nie wypaliła, teraz rozwód, myszka resztki przelała na swoje konto, teraz ona biedna bezrobotna porzucona nie ma "i co mi zrobicie? Idźcie do sądu" a ja świecę oczami przed rodziną i oddaję w ratach, a oni tylko machają rękami "oddasz jak będziesz miał."

 

Muszę przyznać że mam złotą rodzinę i wspaniałych przyjaciół, bo odroczyli mi terminy spłat kikukrotnie o dobre 3 lata, bez żadnych kwasów.

 

Tak więc można dobrze trafić, ale jak widać z terminową spłatą bedziesz miał na 80% problem.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.