Skocz do zawartości

Udzielenie pożyczki siostrze na kupno nowego samochodu


Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Od początku traktowałeś to jako DAROWIZNĘ. To inna sytuacja.

Racja, moim wpisem chciałem też przedstawić jakie mam podejście do moich sióstr, a jakie one do mnie. W związku z tym pożyczyć pieniądze też bym nie miał problemu, jakbym oczywiście mógł sobie na to pozwolić.

 

Ten temat mi przypomniał że kiedyś wsparłem kumpla i pożyczyłem mu 300 zł. Czasy studenckie więc ciężko było z kasą. Pieniędzy i kumpla już więcej nie zobaczyłem. Dla 300 zł posiał znajomość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wątek się rozwija, więc i ja rozwinę wypowiedź.

@Stary_Niedzwiedz jesteś głosem rozsądku w tym temacie.

 

21 godzin temu, Imbryk napisał:

Ja sam jestem takim pożyczkobiorcą i potwierdzam, oddanie się przeciąga mimowolnie!

Też jesteś głosem rozsądku.

W tym wypadku oddawałeś ile mogłeś, ale oddawałeś.

Ode mnie kumpel wziął powiedzmy tysiaka na wesele (swoje), oddał 200, potem resztę oddawał mi przez uwaga...

8 lat! Nie powiecie mi chyba że dorosły mężczyzna, pracujący za granicą, kupujący auto za 20 000pln, jeżdżący na wakacje nie jest w stanie oddać hmm, trzysta, dwieście, sto kurwa złotych na miesiąc? Przecież jak pójdzie do jabłek to zarobi 130-170zł dziennie!

 

Ja rozumiem, oddawać mniejsze kwoty, ale oddawać. Ale nie rozumiem napożyczać, a potem nie odbierać telefonów, nie odpisywać (widać że odczytał wiadomość - dobrze że to jest widoczne!). Pluć w mordę takim sukinsynom.

 

@Jebak Leśny bardzo dobry test. Pożyczyć np 200zł i zobaczyć, poczekać. Odda całość za jakiś czas, czy przyjdzie po więcej.

 

@mirek_handlarz_ludzmi może pożyczanie na kasę rodzinie to troszkę przesada, ale formalna pożyczka to normalna, podstawowa sprawa. Pożyczasz - masz mieć zwrócone i do tego coś jak przysłowiowa flaszka za pomoc.

 

@.LaRs jeszcze coś mi wpadło do głowy. Jeśli ktoś nie szanuje swoich pieniędzy, nie będzie szanował pożyczonych. Owszem, średniej klasy kurtka zimowa i buty to koszt powiedzmy 400 i drugie 400 lub więcej złociszy. Ale wydawać tysiąc cebulionów na powiedzmy torebkę i inne gówna to w przypadku innych finansowych priorytetów, jakby to powiedział pewien człowiek to jest jakieś kurwa, nieporozumienie...

 

@MaxMen pożyczka na procent rodzinie nie bardzo, ale znajomym? Dlaczego nie? Nie odda w terminie, płaci odsetki. Jak źle to niech leci po siano do mr bociano, za tysiaka odda trzy, a jak nie odda to mu zabiorą stare auto albo nowiutkiego ajfona na którego brał pożyczkę.

 

Pożyczyłem sam bratu około 10 000zł, oddane mam na razie 1500. 

 

Powiedz, czy ktoś kto pracuje za granicą, którego żona pracuje w pl i bierze 500+ nie jest w stanie oddawać bratu nawet 100zł miesięcznie? Gdyby tak robił to by kurwa już rok temu było spłacone!

 

Ludzie nie oddają bo nie mają na przysłowiowy chleb. Ludzie nie oddają bo nie muszą!

A bankom i parabankom muszą, bo jak nie oddadzą to wejdzie komornik, zabierze część zaległą i swoją działkę chapnie!

Można? Można!

Cóż, nauka i doświadczenie życiowe kosztują, mnie nauka o życiu już kosztowała kilka tysi:-)

Oj tam, parę tysi to nie dużo. Hmm. Pomyśl że trzeba pracować dla kogoś aby odrobić to, co ktoś wydał lekką ręką. 

 

@SSydney ok tylko pożyczka to pożyczka, a darowizna to darowizna. Ja koledze z podpunktu 1 na wesele dałem dobrze wypchaną kopertę w prezencie, bo znaliśmy się całe życie. Niektóre pary tyle nie dały co ja sam i co dostałem w zamian? Proszenie się o swoje. Pożycz obcemu to dostanie w mordę i odda. Pożycz swojemu to nie odda, bo w zasadzie po co?

 

@Taboo wsparłem "kumpla" któremu siadł komornik i albo spłaci należność, albo paka. Zdarzało się podrzucić go gdzieś autem z ramach "przyjaźni", a potem zamiast oddać mi należność, wrzucił więcej niż ode mnie pożyczył w maszynę. On dziś już nie żyje, niech spoczywa w pokoju ale wraz z nim odeszły moje pieniądze, którymi lekką ręką operował.

 

Kolejna nauka - ludziom nie umiejącym się posługiwać pieniędzmi, uzależnionym od alkoholu, narkotyków i hazardu - NIE POŻYCZAMY!

Każdy kto złamie tą zasadę niestety, ale jest sam sobie winien.

 

Poza tym extra temat: dziś zwrócę się o zwrot pieniędzy do obowiązkowo trzech osób, i być może do czwartej jeśli się dziś spotkamy osobiście. 

Wypowiedzi i moje wnioski tylko mnie nakręciły do działania, naprzód do walki o swoje!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.