Skocz do zawartości

Pozew o ograniczenie praw rodzicielskich oraz podwyższenie alimentów


bbking

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już pisałem w innym wątku, jakiś czas temu, w wyniku utraty pracy powróciłem do PL, pracuję tutaj na etacie. Złożyłem pozew o obniżenie alimentów, na co moja była żona złożyła pozew o podwyższenie alimentów oraz pozew o ograniczenie praw rodzicielskich. Rozwód był za porozumieniem stron, bo uzyskała satysfakcjonujące z jej punktu widzenia alimenty.

 

W dużym skrócie napisała (a w zasadzie jej adwokat - który jest specjalistą od tych spraw), że:

 

Nie poczuwa się do pomocy w wychowaniu dzieci. Kłamstwo - bo uczestniczę w ich życiu, kontaktuję się ze szkołą z pytaniem o wyniki w nauce,  tym co jedzą, zdrowiem itd.

Kontakt jest sporadyczny oraz nieregularny. W ostatnich 4 miesiącach zajmowałem się dzieci w sumie przez około 4 tygodnie.

Dezorganizuje im życie rodzinne, które jest stabilne gdy mnie nie ma. Wiadomo, utarta formułka.

Że informuję, na 1h przed o wizycie. Była może jedna taka sytuacja, gdy byłem w miejscowości w której mieszka ona z dziećmi.

 

 

Ponad to, chce mnie karać kwotą 500 zł, za każde naruszenie obowiązków wynikających z postanowienia sądowego (czyli np, że gdy nie będę mógł, zająć się dziećmi, gdy będzie moja kolej - to 500 zł kary).

 

Poza tym, mam zwrócić koszty zastępstawa adwokackiego według norm prawem przypisanych.

 

Ona - dziećmi zajmuje się kiepsko, była na 3 miesięcznym wyjeździe zagranicznym w celach zarobkowych, przez całe wakacje pracowała w zasadzie po 10h dziennie (praca sezonowa na czarno). Krótko mówiąc, w bieżącym roku to ona nie zajmowała się dziećmi i dezorganizowała im życie (były przez 3 miesiące u dziadków), co było jedna z moich motywacji do powrotu, a we wniosku przedstawiła siebie, jako biedną, uciskaną kobietę i mnie jako tyrana.

 

Pytanie, czy powinienem brać adwokata - dowiadywałem się, około 4k zł, czy samemu próbować się bronić? Mam dużo materiałów filmowych, rozmów przez komunikatory jak było naprawdę itd.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bbking napisał:

 

Nie poczuwa się do pomocy w wychowaniu dzieci. Kłamstwo - bo uczestniczę w ich życiu, kontaktuję się ze szkołą z pytaniem o wyniki w nauce,  tym co jedzą, zdrowiem itd.

Standardowe formułki. Często mając nowgo klienta/klientkę, robią kopiuj wklej....

Bez obawy, sądy są do tego przyzwyczajone.

14 godzin temu, bbking napisał:

Kontakt jest sporadyczny oraz nieregularny. W ostatnich 4 miesiącach zajmowałem się dzieci w sumie przez około 4 tygodnie.

Musisz to wszystko mieć udokumentowane.

14 godzin temu, bbking napisał:

Poza tym, mam zwrócić koszty zastępstawa adwokackiego według norm prawem przypisanych

Kolejna standardowa formułka. Sądy rodzinne tego nie praktykują. Co innego w sprawach cywilnych. Tak więc spokojnie.

14 godzin temu, bbking napisał:

Ponad to, chce mnie karać kwotą 500 zł, za każde naruszenie obowiązków wynikających z postanowienia sądowego (czyli np, że gdy nie będę mógł, zająć się dziećmi, gdy będzie moja kolej - to 500 zł kary

Jeżeli masz kontakty ustalane między sobą, chuja ci zrobią.

Co innego jeżeli masz stałe kontakty a ich nie respektujesz. 

Ale wtedy musi słać pisma do sądu o ukaranie Ciebie. Pierwszy raz, sąd daje ci pouczenie, następne przypadki będą karane. Zazwyczaj zaczynają się od małych kwot, 100zl itp. Dalej już kwoty rosną w raz z nie respektowaniem widzeń.

14 godzin temu, bbking napisał:



Pytanie, czy powinienem brać adwokata - dowiadywałem się, około 4k zł, czy samemu próbować się bronić? Mam dużo materiałów filmowych, rozmów przez komunikatory jak było naprawdę itd.

Ja bym brał. Wydasz kasę ale będziesz miał spokojna głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Still

 

Mam jeszcze pytanie. Rozprawę mam na 16 grudnia. Do kiedy mam czas na złożenie odpowiedzi do sądu? Muszę to sobie wszystko poukładać, zrobić wyciągi, udokumentować jej kłamstwa i wezwać świadków, np opiekunkę do dzieci, pracowała na czarno - ale moja ex twierdzi, że dzieci były pod jej opieką. Mam nagrany filmik, gdy opiekuje się dziećmi, przestawiła mi się, jako opiekunka i że finansuje to moja ex. Puszczę jej fragment na telefonie przed rozprawą i powiem, że mam tego więcej i że jedyne o co proszę, to aby mówiła prawdę, bo inaczej będzie krzywoprzysięstwo i kara. A opiekowała się dziećmi często. Moja ex oczywiście twierdziła, że dzieci są u rodziny i nie mogę ich zobaczy (wolała oddać dzieci opiekunce, niż mi, aby miała argument, że się nimi nie zajmuję). Opiekunka rozwieje tutaj wszelkie wątpliwości na moją korzyść.

Edytowane przez bbking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2019 o 09:28, bbking napisał:

Puszczę jej fragment na telefonie przed rozprawą i powiem, że mam tego więcej i że jedyne o co proszę, to aby mówiła prawdę, bo inaczej będzie krzywoprzysięstwo i kara

 

1. Weź adwokata

2. Wszytko dokumentuj i przedstawiaj to w sądzie.

3. Przed rozprawą ABSOLUTNIE nic jej nie pokazuj ani nie uprzedzaj - niech się pogrąża, pozwól jej na to. Byłbyś głupi gdybyś tak nie zrobił.

4. We wniosku pisz o opiekę wspólną czyli naprzemienną i zero alimentów.

5. powołaj swoich świadków na jej braki w opiece.

6. Żadnych z nią rozmów sam na sam - bo wyjdzie na to, że ją zgwałciłeś.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za rady.

 

Jeszcze pytanie, jeżeli mam nagranie z rozmowy z opiekunką, to jeżeli wykorzystam to jako dowód w sprawie (ona nie wiedziała, że jest nagrywana), to czy mogę mieć z tego powodu jakieś nieprzyjemności prawne? Może wnieść przeciwko mnie jakiś akt oskarżenia o wykorzystywanie wizerunku? Dodam, że na filmiku są też dzieci (czy mogę powiedzieć, że nagrywałem dzieci)? W sensie, czy powinienem się tego obawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2019 o 18:04, bbking napisał:

pozew o ograniczenie praw rodzicielskich

Do jakiego poziomu? Chodzi o odebranie ich? Ograniczenie do wspoldecydowania w ważnych sprawach, dotyczących dzieci?

 

Jeśli chodzi o to drugie, to pod żadnym pozorem nie walcz z matką w sądzie.  Wnioskuj o mediacje, bagatelizuj konflikty z matką, dowódź, że dążysz do porozumienia. Nie bij w matkę w żadnym piśmie procesowym bo przerżniesz sprawę z powodu konfliktu między ex małżonkami, skutkującym niemożliwością wspoldecydowania o sprawach dzieci. 

 

I pamiętaj - sąd gówno obchodzą Wasze potyczki. Liczy się dobro dziecka.

 

A małżonkę zawsze możesz pociągnąć do odpowiedzialności karnej, jeśli złoży w sądzie nieprawdziwe zeznania lub dokumenty lub Cię zniesławi.

2 godziny temu, bbking napisał:

Czy ta osoba, nie wniesie aktu oskarżenia

Nie wiadomo. Może wniesie, może da Ci w ryj. Może zignoruje.

 

Przyjacielu, zmień podejście do tej sprawy, bo przegrasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Do jakiego poziomu? Chodzi o odebranie ich? Ograniczenie do wspoldecydowania w ważnych sprawach, dotyczących dzieci?

Tak, chodzi o współdecydowanie o ważnych sprawach dzieci. Np w sprawach zdrowotnych itd. Czyli odpowiedzi ma być postawa kompromisowa?

 

Typu: że zachęciłem ex żonę do wizyty u dietetyka, aby lepiej zbilansować dietę itd?

Edytowane przez bbking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typu, że rozwiedliście się w zgodzie i bez walki (sygn. akt sądu okręgowego), że  uczestniczysz w życiu dzieci (dowody z librusa, szkoly, paragony, zdjęcia), że elastycznie reagujesz na propozycje żony, co do dzieci (maile, smsy z żoną, gdzie idziesz jej na rękę + terminy spotkań z dziećmi), że celowo dla nich zmieniłeś swoje życie, czego dowodem przeprowadzka do Polski + kalendarz spotkań z dzieciakami (sprawdź czy Twoja komórka nie zapisuje Twojej lokalizacji- łatwiej Ci będzie wskazać dokładne dni i godziny). I że uważasz, że stanowisko byłej żony stanowi reakcję obronną na pozew, wynikającą z obawy zmian w jej życiu, jakie mogą zajść  (znasz ją lepiej, więc doprecyzuj jakie) i że jesteś przekonany, że jej reakcja jest przejściowa. Sam jesteś gotów i chętny do współpracy, czego m.in. Twoje daleko idące ustępstwa w trakcie rowodu (dowód: treść postanowienia rozwodowego sądu / umowa podziału majątku itp.). Dlatego wnioskujesz o skierowanie sprawy do mediacji.

 

I załóż sobie konto w Portalu Apelacji Twojego województwa. Uzyskasz dostęp do sprawy i będziesz wiedział o postępach sprawy zanim listonosz doręczy Ci korespondencję z sądu.

 

Ubezpiecz też dzieciaki w swojej pracy i załóż konto w portalu ZIP NFZ i e-pacjent. Bedziesz widział historię leczenia dzieci.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2019 o 18:04, bbking napisał:

ytanie, czy powinienem brać adwokata - dowiadywałem się, około 4k zł, czy samemu próbować się bronić?

Bierz adwokata, jak to ktoś mówił, "nie szczędź mu monety," bo Cię zniszczą na jakichś Twoich przedszkolnych błędach.

 

W dniu 4.11.2019 o 09:28, bbking napisał:

Puszczę jej fragment na telefonie przed rozprawą i powiem, że mam tego więcej

Nic nie puszczaj ex, nie przyznawaj się że masz dowody i jakie.

Miej swój rozsądek ale każdy ruch ujawniający coś - konsultuj z prawnikiem.

 

Pamiętaj, że dowody mogą być tylko na oryginalnych nośnikach (np. karta microSD), a jeśli film jest na pamęci wew. telefonu - zatrzymają Ci smartfona.

Upewnij się sam jak to jest, bo tego osobiście nie miałem okazji sprawdzić.

 

3 godziny temu, bbking napisał:

czy mogę w ospowiedzi wykorzystać nagranie z wizerunkiem osoby (rozmowa),

Z tego co wiem, jeśli sam też jesteś na nagraniu, widać Cię lub słychać - to OK.

Spytaj prawnika.

W dniu 4.11.2019 o 09:28, bbking napisał:

bo inaczej będzie krzywoprzysięstwo i kara.

Jeśli dobrze pamiętam, wałkowaliśmy temat na forum chyba 2 lata temu - paniom nic nie grozi za krzywoprzysięstwo czy fałszywe zeznania przeciwko panom.

Więc ostrożnie z takimi strategiami, grożeniem, ostrzeganiem - bo pani tylko się uśmiechnie, a jej prawnik już odpowiednie pismo przygotuje.

W dniu 3.11.2019 o 18:04, bbking napisał:

Że informuję, na 1h przed o wizycie. Była może jedna taka sytuacja, gdy byłem w miejscowości w której mieszka ona z dziećmi.

Wszystko dokumentuj, wygrzeb wszystkie historie na Twoją korzyść i skompletuj segregator:

- selfie z dziećmi z datą/godziną,

- paragony że płaciłeś coś dzieciom,

- billingi że z nimi rozmawiałeś, SMSy gdzie się troszczysz, pytasz, umawiasz, dogadujesz, itd...

- wszystkie twarde dowody, świadczące że jesteś DOBRY i chcesz DOBRZE

 

Prowadź dziennik pokładowy - typu "14.grudnia 2019, 18:00 poszliśmy z córką na lody, 20:00 oddałem dzieci, ex nie chciała mnie wpuścić do domu" - abyś mógł odtwarzać wydarzenia gdy ktoś za pół roku Cię spyta.

Edytowane przez Imbryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Przyjacielu, zmień podejście do tej sprawy, bo przegrasz.

 

W zasadzie biorąc pod uwagę to, że idą do "polskiego" sądu to w zasadzie już przegrał. Może jedynie minimalizować straty - o ile to wogóle możliwe w takiej sytuacji. Jak nie przedstawi jaka matka jest faktycznie to wyjdzie na to, że to on jest wszystkiemu winny i skończy proces ze swoją winą, a potem jak maxiKaz będzie płacił alimenty na byłą żoneczkę bo one jej się należą jak to określiła jedna pańcia jako zadośćuczynienie i odszkodowanie. Nie ch nie robi z siebie fujary.

 

Ale oczywiście wszystko na spokojnie i rzeczowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar w odpowiedzi na pozew wnieść o:

 

- oddalenie wniosku i pozostawienie pełnej władzy rodzicielskiej;

- skierowanie sprawy do mediacji;

- skierowanie stron na terapię systemową (rodzinną);

- przyznanie adwokata z urzędu, ze względu że nie stać mnie na samodzielne sfinansowanie.

- oddalenie zasądzenia zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego;

 

 

Pytanie o ten pogrubiony punkt, czy powinien się znaleźć. Chodzi o to, że naprawdę widzę potrzebę, aby dla dobra dzieci udać się na taką terapię, zwłaszcza, że wysłałem maile do kilku poradni i mają terminy pozajmowane na 1 miesiąc do przodu. Widać, że jest na to zapotrzebowanie, ludzie z tego korzystają. Proponowałem ex taką terapię, ale ona odmówiła i powiedziała, abym sam się zaczął na głowę leczyć. Czy w związku z tym, warto w to brnąć?

 

 

Edytowane przez bbking
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bbking Powiem sucho i zwięźle: dowody.

Jeżeli ona podnosi określone fakty i twierdzenia --> żądasz dowodów;

Jeżeli Ty jej coś zarzucasz ---> przedstawiasz dowody.

 

Tylko wtedy Sąd ma możliwość rzetelnie ocenić sprawę, a Ty w razie niekorzystnego wyroku masz możliwość odnieść się do konkretnych twierdzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to jak Ci nie urwie nogi obniżenie alimentów jest mega karkołomnym wyzwaniem.

Adwokat adwokatem (ja bym brał) ale to Ty musisz być przygotowany.

Na wysokość alimentów składają się dwa czynniki:

usprawiedliwione potrzeby dziecka i możliwości zarobkowe rodzica. 
I z tych tematów przygotuj się jak możesz najlepiej, im więcej papieru tym lepiej. Co do praw rodzicielskich to nie mam pojęcia więc nie zaciemniam obrazu przypuszczeniami.

 

Edytowane przez icman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2019 o 18:04, bbking napisał:

Pytanie, czy powinienem brać adwokata

Tak, brać.

W dniu 3.11.2019 o 18:04, bbking napisał:

około 4k zł

Załóżmy, że zamiast podwyżki/obniżki "utarguje" alimenty bez zmian.

O ile zażądała podwyższenia alimentów ex?
Policz sobie, po jakim czasie się to zwróci...

 

Uwaga poboczna:
Adwokat nie zagwarantuje Ci NICZEGO.

ALE - przynajmniej nie popłyniesz na procedurach. W sądzie, zwłaszcza rodzinnym, zwłaszcza w Polsce i zwłaszcza - będąc facetem, musisz być zimnym skurwysynem. Tu nie ma miejsca na emocje - chłodna kalkulacja.

W dniu 4.11.2019 o 09:28, bbking napisał:

Puszczę jej fragment na telefonie przed rozprawą i powiem, że mam tego więcej i że jedyne o co proszę, to aby mówiła prawdę, bo inaczej będzie krzywoprzysięstwo i kara.

ZERO rozmów.

ZERO!!!

Ni chuja nic. Temat sądu w rozmowach prywatnych nie istnieje. Ty ją nagrywasz - ona Ciebie nagrywa. Chcesz się wpierdolić na jakimś emocjonalnym gównie???

 

Odpowiedź na pozew też przedstaw w najpóźniejszym możliwym terminie.

Szykujesz się na bitwę - im mocniej zaskoczysz przeciwnika swoją linią obrony, tym większa Twoja przewaga.

W dniu 13.11.2019 o 17:12, Imbryk napisał:

Prowadź dziennik pokładowy - typu "14.grudnia 2019, 18:00 poszliśmy z córką na lody, 20:00 oddałem dzieci, ex nie chciała mnie wpuścić do domu" - abyś mógł odtwarzać wydarzenia gdy ktoś za pół roku Cię spyta.

Dodam:

NA PAPIERZE!!
Kalendarz kup książkowy i pisz KAŻDY DUPEREL.

Nie elektronicznie, tylko papierowo.

Ktoś się włamie/zgubisz telefon/chuj komputer strzeli i jesteś w piździe po uszy.

Papier może co najwyżej spłonąć (albo zgubisz ? )

 

W dniu 15.11.2019 o 07:43, bbking napisał:

Pytanie o ten pogrubiony punkt, czy powinien się znaleźć

Ja bym konsultował to z adwokatem. Jeśli to dobre posunięcie procesowe, to tak. Bo generalnie...

W dniu 15.11.2019 o 07:43, bbking napisał:

Chodzi o to, że naprawdę widzę potrzebę, aby dla dobra dzieci udać się na taką terapię

...uważam, że to niewiele da.

Gdyby baba myślała, to byście się - uważaj - DOGADALI. Bez żadnych sądów.
A ona ma dzieciaki w piździe. Są dla niej środkiem do odegrania się na Tobie/zapewnienia sobie ciepłego kurwidołka Twoimi rękami.

 

Sory, wodzu, życie...

 

Moim zdaniem jest to strata czasu. Owszem, jeśli sąd Cię tam wypchnie, to luz. Idź, żeby nie było, że robisz pod górę.

 

W dniu 6.11.2019 o 08:49, bbking napisał:

jeżeli mam nagranie z rozmowy z opiekunką, to jeżeli wykorzystam to jako dowód w sprawie

Powołaj tą opiekunkę na świadka.

A jak zacznie kłamać - wtedy wyjmij broń atomową.

 

W dniu 15.11.2019 o 07:43, bbking napisał:

- przyznanie adwokata z urzędu, ze względu że nie stać mnie na samodzielne sfinansowanie.

Moim zdaniem - poziom opieki jak medycyna estetyczna z NFZ ?

Serio - potraktuj to jako inwestycję.

Czasem inwestycja nie = przychód, tylko ograniczenie strat...

Rozumiem, że dupa goła, ale... Może zaraz się okazać, że sąd uzna Ci "możliwości zarobkowe" i przyjebie alimentami wyższymi, niż Twoje zarobki....

 

W dniu 13.11.2019 o 15:32, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

sąd gówno obchodzą Wasze potyczki. Liczy się dobro dziecka.

Yhm...

Sąd interesuje spokój własny. I dlatego orzeka tak, żeby żadna kontrola się nie przyjebała. I żeby nie musieć płodzić kilometrowych uzasadnień....


Życie...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Sąd interesuje spokój własny

Racja. I statystyka. Dobra sprawa to krótka sprawa. Ale w relacji sąd - powód/pozwana sąd rozpatruje z perspektywy dobra dziecka. 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.