Skocz do zawartości

Dołek


cst9191

Rekomendowane odpowiedzi

@cst9191 idź na badania krwi, skonsulruj z lekarzem czego Ci brakuje 

 

I bezwzględnie udaj się do specjalisty- psychiatry i z jwgo skierowaniem do psychoterapeuty i tam opowiedz o problemie, zapewne potrzebna psychoterapia lub ewentualnie lekarz specjalista coś przepisze na cięższy okres.

 

@SSydney no właśnie miałem dysonans bo gościu ma dokładnie Twój awatar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SSydney napisał:

Ktoś mi awatar podkradł. haha xD

Ja w dołku nie jestem i być nie zamierzam. ?

@SSydney Zmieniłem na coś innego, specjalnie dla Ciebie :-)

@Imbryk Chodziłem na terapię przez 9 miesięcy, zakończyłem ją w maju. Wiele dzięki niej zyskałem. Rozważę jej wznowienie.

 Dzięki za rady. Dzisiaj na szczęście jestem już w lepszej kondycji, również dzięki Wam, miło że tyle osób chce mi pomóc.

 

 

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, cst9191 said:

Ktoś może miał/ma podobnie? Dodam, że każdej jesieni od 5/6 lat wpadam w taki stan, tym razem wyjątkowo dotrwałem do listopada...

To chyba się depresja sezonowa nazywa. Ja wprawdzie mam dziwkę całoroczną, ale najgorzej zawsze było koło stycznia czy lutego. Zresztą ta jesień jest dla mnie wyjątkowo okropna i czuje się najgorzej jak dotąd. Może w Twoim wypadku dotrwałeś do listopada, bo pogoda była ładniejsza w tym roku. Ale nie zaszkodzi pójść do psychiatry. Nawet pogadać o tym pomoże i może dostaniesz na to lekkie tabletki.

Edytowane przez Kleofas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2019 o 21:26, leto napisał:

@cst9191 dawaj w góry ziom

Masz racje leto

Rzuć temat na forum kto byłby chętny na wyjście w góry.

Koniecznie jakieś zajęcie, a nie siedzenie przed komputerem i picie bo to do niczego nie prowadzi dobrego.

Mi czasem się trafia kilkudniowe zleniwienie i jak już widzę że trwa to za długo to sam się zmuszam do aktywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, pillsxp napisał:

Masz racje leto

Rzuć temat na forum kto byłby chętny na wyjście w góry.

Koniecznie jakieś zajęcie, a nie siedzenie przed komputerem i picie bo to do niczego nie prowadzi dobrego.

Mi czasem się trafia kilkudniowe zleniwienie i jak już widzę że trwa to za długo to sam się zmuszam do aktywności.

Tym bardziej że po pracy w domu jestem sam. Ale dzisiaj nastąpił pewien przełom, bo dostałem nr telefonu od całkiem fajnej dziewczyny. W sumie to ona wykinała pierwszy krok, bo pracuje w mobilnej placówce banku i jej zadaniem jest zaczepiac na żywo ludzi. W końcu zaczęła pytac o moją pracę i zaproponowała bym jej w tej dziedzinie pomógł coś znaleźć. Podałem jej telefon, bez wahania wpisała nr. Sama z siebie powiedziała o której kończy pracę... Co robić Panowie?

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie jest bardzo głęboki dół polecam stoicyzm. Są lepsze i gorsze dni. Okresy z większą i mniejszą ilością energii. Sam mam teraz niski jej poziom. Robię minimum, odpoczywam ile mogę. Wczoraj tylko praca, dom, spacer po ciemku (spontan bo partnerka rzuciła pomysł), witamina C z miodem i do wyra o 19:00. Dziesięć godzin snu i dziś już lepiej. Są rzeczy do zrobienia, jasne ale będą musiały poczekać jeśli nie są na liście niezbędnego minimum. Nie rozumiem tego podejścia typu nie masz siły, to nap&^&%% jeszcze więcej. Brak energii musi mieć powód. Znajdź go ale nie zajeżdżaj swojego ciała i umysłu. Zmiana czasu, mrok, niska temperatura organizm ci mówi żebyś zwolnił. Nadchodzi okres roku który ewolucyjnie trzeba było przetrwać jak najmniejszym wysiłkiem. Przez lato powinieneś zgromadzić opał i jedzenie by przetrwać zimę drzemiąc przed kominkiem. Mamy to w genach nie walcz ze swoim ciałem.   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/4/2019 at 7:03 PM, cst9191 said:

Co mam zrobić? Ktoś może miał/ma podobnie? Dodam, że każdej jesieni od 5/6 lat wpadam w taki stan, tym razem wyjątkowo dotrwałem do listopada...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_afektywna_sezonowa

 

Przeczytaj i kup sobie urządzenie do światłoterapii, działa bardzo dobrze na większość osób z tym problemem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@.LaRs postaram się ogarnąć coś na jutro ?

 

Tak wracając jeszcze do tematu, wczoraj udało mi się wykonać kilka ćwiczeń, rozgrzewka, bieganie 300m, 30 pompek, 30 przysiadów i tyle samo brzuszków. Efekty: zakwasy, ale i mniejszy lęk i lepsze samopoczucie

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, cst9191 napisał:

@.LaRs postaram się ogarnąć coś na jutro ?

 

udało mi się wykonać kilka ćwiczeń

 

Ja na piątek też mam spotkanie z jedną panną z Badoo.

Super, że zaczynasz działać! Trzymam kciuki. Skąd jesteś? Może jakieś wspólne spotkanie? Może napisz do mnie wiadomość? [email protected]

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mr.Arioch napisał:

Jeszcze lepiej jak byś wyszedł do ludzi. Jakiś  klub walki, Siłownia ?

@Mr.AriochKiedyś mój psycholog zaproponował wspólne wyjście na zajęcia Aikido, to było jeszcze na początku mojej terapii, wtedy jednak poddałem się (fobia społeczna, fatalna samoocena). Teraz wyjść do ludzi jest znacznie więcej, a jakieś sporty walki mogłyby być świetnym pomysłem...

 

@.LaRs Wiesz, zastanawiałem się rano, czy zrobić sobie dzisiaj urlop, na szczęście pojechałem do pracy i chyba nie mogę żałować :-) Wysłałem Ci maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dobry Wieczór drodzy forumowicze. Niestety jestem zmuszony odświeżyć temat, ponieważ od kilkunastu dni ponownie jestem w kiepskiej dyspozycji i szczerze mówiąc nie wiem co robić.

  Czuję się tak wewnętrznie wyczerpany i słaby, nic mi się nie chce, długo śpię, a obowiązki związane z pracą ograniczam do minimum, mimo że zdobyłem pracę o której marzyłem, to nie zależy mi na tym by stawać się lepszym i piąć się w górę. Obstawiam, że jednym z czynników mających wpływ na te kwestie ma sen, z którym mam problemy. Szczególnie w jego końcowej fazie. Po prostu budzę się nagle, z lękami(których najwidoczniej jeszcze się nie pozbyłem). 

 

Nie chce mi się wstawać z łózka, ogólnie nic mi się nie chce. Gdy sobie tylko pomyślę, że mam iść do pracy, to jest katastrofa. Może to efekt świąt i tego że miałem 2 tygodnie wolnego?

Jeśli chodzi o sprawy rodzinne i związkowe, to nie jest najlepiej, jedna osoba z najbliższej mi rodziny, której jeszcze choć trochę na mnie zależy to moja mama. Pozostałe osoby w których otoczeniu przebywam codziennie, od dawna za mną nie przepadają(mowa dalej o najbliższej rodzinie). Zresztą ze wzajemnością. Nie mam znajomych z którymi mógłbym gdzieś wyskoczyć, jeszcze kilka miesięcy przynajmniej w pracy miałem dobrego kolegę i to mnie motywowało do życia, ale zmienił pracę i relacja z nim się urwała prawie całkowicie. Jeśli chodzi o relacje z dziewczynami, to takowe nie istnieją. Gdy tylko pomyślę o tym, że miałbym podejść do jakiejś dziewczyny, to od razu mi się odechciewa. Tak jakby mi nie zależało, ale z drugiej strony czuję że potrzebuję takiej relacji, by mieć z kimś spędzać czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.01.2020 o 17:20, cst9191 napisał:

Nie chce mi się wstawać z łózka, ogólnie nic mi się nie chce

Przeczytaj bardzo uważnie i podejmij decyzję:

https://www.muscle-zone.pl/boostery-atp/nadh-30-tab 

Lub jeszcze lepszy ten specyfik zawierający dodatkowo rybozę:

https://allegro.pl/oferta/now-foods-nadh-60-caps-energia-nastroj-witalnosc-8872835156

 

W razie wątpliwości chętnie wyjaśnię.

Edytowane przez Andreff
Rozszerzenie tematu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 25.01.2020 o 22:08, Andreff napisał:

Tak, polecam tylko te które sam stosowałem i dokładnie wiem jak działają.

Od 5 dni stosuję nadh i chyba coś zaczyna działać. Mam lepsze samopoczucie, większy spokój wewnętrzny.

 

Już wcześniej pojawiła się lepsza koncentracja i skupienie.

Stosuję 20mg.

Dzięki za polecenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.