Skocz do zawartości

Zakup mieszkania - zła energia?


Dokker

Rekomendowane odpowiedzi

Może ta historia wyda się dziwna ale może ktoś rozwikła moje rozmyślenia.

Z żoną kupiliśmy w 2014 roku mieszkanie w bloku. Rok budowy około 1964r, M3 40m2. Trafiło się w bardzo dobrych pieniądzach bo byli właściciele pilnie potrzebowali gotówki na wykończenie domu. Fajna lokalizacja, fajne rozmieszczenie, spora kuchnia, do delikatnego remontu. Mieszkanie dwupokojowe i może wydawać się dziwne to co napisze ale osobiście nie lubię jednego pokoju. Coś mi w nim przeszkadza, odrzuca, nigdy nie mogłem w nim się wyspać. Nawet bałem się w nim przebywać sam. No tak dorosły facet, a takie rzeczy wymyśla. Nawet żonie o tym mówiłem ale się ze mnie wyśmiała. W drugim pokoju wszystko jest oki. Zastanowiły mnie kiedyś słowa niestety zmarłej starszej sąsiadki która powiedziała że żebyśmy wiedzieli co się tu działo, ale powiedzieć co nie chciała. Pewnie głupio to zabrzmi ale mam niekiedy takie dziwne jazdy, ala jakiś jasnowidz. Czyżby jakiś ciek wodny tam szedł? Jak to sprawdzić?

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam niestety jakiś dziwny dar którego chętnie bym się pozbył wyczuwania właśnie energii w dziwnych miejscach.

Co ciekawe  często mnie to dopada będąc w starych kościołach, domach. Raz miałem totalny zjazd na pewnej kalwarii na dolnym śląsku. Musiałem usiąść na ławce bo w sekundę opadłem z sił, nigdy wcześniej i później nie czułem takiego niepokoju. Później w snach jeszcze długo wracał ten niepokój.

Jednym razem to jest niepokój a czasami odczuwanie że coś w danym miejscu jest dziwnego. Ciężko to opisać.

Oczywiście wykluczam wszelkie tego typu doświadczenia w miejscach o których wcześniej coś niepokojącego słyszałem bo w tym przypadku podświadomość może mnie wodzić za nos.

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam to od samego początku kiedy kupiliśmy to mieszkanie. W małym pokoju i reszcie mieszkanie nic a nic się nie dzieje lecz duży pokój, coś chce mi powiedzieć. Tynki były zrywane do gołej ściany, podłoga praktycznie tylko byly panele zmieniane a pod nimi jest parkiet. 

Jaro mam to samo. Albo wiem że coś się wydarzy tylko nie wiem kiedy. Kiedyś taki gnojek podpalił u nas budynek magazynowy, ja wiedziałem że on spłonie, nie wiedziałem tylko kiedy - najlepsze że zero paniki wiedziałem wszystko co robić. Wiedziałem że będę miał wypadek samochodowy itd. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, t0rek napisał:

Napisałbym do tego pana https://oczyszczanie-duchowe.blogspot.com/ - dużo nie bierze. 

 

Cytat

Na czym polega oczyszczenie ? Jest to uwalnianie od niekorzystnych  energii, usuwanie obciążeń, rozpuszczanie tych więzów energetycznych przy udziale Światła Stwórcy-Źródła wszystkiego co jest, Przewodników i Opiekunów Duchowych, Boga, Wyższych Jaźni, wspierających Boskich Energii, Aniołów.  
Jest to również regeneracja aury, ciał subtelnych oraz oczyszczanie i doenergetyzowanie czakr. Działam w przestrzeni duchowej.

źródło - https://oczyszczanie-duchowe.blogspot.com/

Buahahhahahahhaha  ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, t0rek napisał:

Dokker Z ciekawych eksperymentów to jeszcze kota można tam wziąć

Ciekawy pomysł, zwierzę może coś czuć i omijać ten pokój, no ale to tylko tyle się dowiesz od kota.

 

@Dokkerto może być silna autosugestia, szczególnie że sąsiadka narobiła Ci wody z mózgu zamiast powiedzieć kawę na ławę- więc Twoja podświadomość wymyśla już sama nie  wie co.

 

Z drugiej strony, żona Cię wyśmiewa czyli nie jest tak cczuą anteną jak Ty, nie czuje "energii."

 

15 godzin temu, Dokker napisał:

Czyżby jakiś ciek wodny tam szedł

Jeżeli ciek wodny (nigdyboe rozumiałem tego fenomenu, nie wiem o co w tym chodzi) to na wszystkich pietrach w tym pokoju coś by było nie tak prawda?

 

Popytaj sąsiadów, starszych państwa, o historię się wypytaj przy kawce i herbatnikach.

Może blokersów nieopodal spytaj. Poszperaj e historii.

 

A na koniec - czemu nie - wezwij jakiegoś radiestetę, rozdzkarza, egzorcyste czy magika ale NIC MU NIE MÓW, niech sam dokładnie znajdzie punkt.

 

Pytanie czy żona Cię szanuje czy uzna za wariata, a Ty bedziesz żył ze swoimi lękami bo ona nie pozwoli Ci np. Wezwać egzorcysty.

 

Tutaj nie chodzi o miejsce w pokoju tylko o Twoją psychikę.

 

Możesz też pozapraszać co wrażliwszych znajomych i sprawdzić z nimi czy coś czują  

 

Tak, dowód społeczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DokkerZ wykładów ś.p. architekta Wojciecha Sergiela, który zajmował się takimi tematami, pamiętam taką książkę https://lubimyczytac.pl/ksiazka/85556/domy-ktore-zabijaja 

@jaro670 Też mam tego typu czucie, ale dotąd nie rozwijałem go pod świadome badanie pomieszczeń. Natomiast zawsze meble ustawiałem intuicyjnie - pod moją intuicję i samopoczucie, a nie pod wygląd designerski pomieszczenia. Często te refleksje przychodziły mi dopiero po czasie mieszkania w danym wynajmowanym mieszkaniu, nie od razu.

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Imbryk napisał:

szczególnie że sąsiadka narobiła Ci wody z mózgu zamiast powiedzieć kawę na ławę

Tylko że sąsiadka to mówiła rok po wprowadzeniu a ja mam tak od wprowadzenia się do tego mieszkania.

12 minut temu, t0rek napisał:

wykładów ś.p. architekta Wojciecha Sergiela, który zajmował się takimi tematami, pamiętam taką

Znam taki dom u nas w mieście, on w ciągu kilku lat zmienił 5ciu właścicieli. Obecnie stoi pusty. Dom świeżo wybudowany i nikt go nie chce. 

 

Co do zwierzaków mieliśmy właśnie kota, wchodził zawsze do tego pokoju bardzo uważnie inaczej niż do reszty mieszkania. 

 

Może coś jest na rzeczy. Cholewka wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dokker napisał:

Może coś jest na rzeczy. Cholewka wie

Od 2014 do 2019 - 5 lat już tam jesteście, jal planukesz kolejne 15 to może warto coś zrobić. Pytanie co.

 

A jak inne pokoje w tym pionie?

Może byś polaził po sąsiadach, że niby cieknie ci po pionie kaloryfera i chciałbyś sprawdzić czy u nich w pokoju też. I wlazisz i sprawdzasz co czujesz.

 

Bo z drugiej strony wg mnie przywiązanie jakiejś energii, która przenika wszystko, do konkretnego miejsca akurat ograniczonego zageszczoną materia typu wielka płyta, cegły, beton, nie ma sensu.

 

Nie znam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zdarzyło się tam coś okropnego, to na pewno ktoś musi coś wiedzieć na ten temat. Nie wierzę, że nie masz na osiedlu żadnej wszechwiedzącej emerytki, która pamięta wszystko co się działo u sąsiadów 20 lat wstecz :lol:

 

Ciekawa sprawa, ja tam wierzę w to, że w domach może być coś, co wpływa źle na samopoczucie człowieka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokker

Fajna historia. Jak z dobrego horroru :)

Idź pogadaj z tą sąsiadką. Kup jej bombonierkę i poproś, żeby coś opowiedziała więcej - i obowiązkowo napisz na forum.

Osobiście spałem w życiu w tylu dziwnych różnych miejscach i nigdy nic nie widziałem czy nie słyszałem ale cholera wie.

Ja bym najpierw grzebał w historii mieszkania albo nawet skontaktował się z właścicelami - mega klimat !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to nie będzie żyła wodna gdyż wtedy byś był nie wyspany.

Ale z tego co mówisz ten niepokój może oznaczać że coś w tym mieszkaniu się złego stało i ta zła energia się uwalnia.

Pomysł z kimś od oczyszczania czy wypędzania duchów jest dobrym pomysłem, może wtedy te lęki się skończą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.