Skocz do zawartości

Rosnąca depresja wśród młodzieży?


ZamaskowanyKarmazyn

Rekomendowane odpowiedzi

Wstęp:

Piątek w szkole, wszędzie czuć atmosferę weekendową, każdy ma potencjalnie dobry humor spowodowany nadejściem weekendu i możliwością odskoczni od szarej codzienności. Mijają ostatnie lekcje, przychodzi jakaś miła niska Pani i rozdaje wszystkim ankiety na temat uzależnienia od internetu i depresji. 
 

Kazdy z ciekawości zaczyna je wypełniać, pierwsze kartki były wypełnione pytaniami typu „jak często korzystasz z internetu?” „Gdzie najczęściej korzystasz z internetu?”, „Jak media społecznościowe wpływają na twoje samopoczucie?”. Takie pierdolenie o Szopenie w którym można było wyczuć od razu negatywne nastawienie do technologii. Zaciekawiła mnie ostatnia strona gdzie poczęstowani zostaliśmy „Testem Becka”, czyli testem gdzie można sprawdzić czy masz depresje i jak bardzo jest nasilona. Wypełniali ją tylko pełnoletni, nie mam pojęcia dlaczego. 
 


 

Wyniki:

 Uzyskałem wynik negatywny, tzn brak depresji. Ale byłem lekko zdziwiony gdy z ciekawości podpytałem o wyniki innych. Większość uzyskała wynik lekkiej depresji, niektóre laski miały wynik umiarkowanej, a nawet ciężkiej depresji. Wynik pozytywny uzyskiwały w większości kobiety. Nawet moja znajoma, którą nigdy bym nie podejrzewał że jest z nią coś nie tak, dostała wynik lekkiej depresji. 

Wczoraj byłem na domówce, opowiedziałem o tym teście i kilka osob stwierdziło że też zrobi ten test, tylko jedna osoba z pięciu uzyskała wynik negatywny. 
 

Rzeczywiście wydaje mi się że jest coś nie halo jesli chodzi o to co się dzieje z młodymi rocznikami. W porównaniu do gimnazjum, jest o wiele więcej osób siedzących samych z telefonem na ławce, mi samemu jakoś ciężko nawiązać ostatnio z kimkolwiek bliższy kontakt. 
 

Edytowane przez ZamaskowanyKarmazyn
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach występuje ciekawe zjawisko promowania depresji, wszelkiego rodzaju zaburzeń psychicznych. Wystarczy spojrzeć na to jacy artyści są najpopularniejsi wśród młodzieży. Przeważnie są to muzycy, raperzy których tematyka oscyluje wokół ciężkich tematów(używki przykładowo).

W połączeniu z konsumpcjonizmem na masową skalę, zanikiem interakcji społecznych na rzecz tych wirtualnych, szerzącą się patologią(youtube, fame mma, patostreamy, używki, łatwy seks) mamy mieszankę szkodliwą.

I nie dziwi mnie to, że są takie wyniki.

 

Sytuacja w kraju wcale nie jest najlepsza, sporo jest ludzi ubogich, mamy kult jednostki, sporo młodych ludzi patrząc na swoje życie porównuje się do idoli przez co widzi ogromną przepaść.

Promuje się samorozwój i wmawia ludziom, że są niedoskonali. Niby jest to dobre z jednej strony ale wymaga ogromu samozaparcia, a większość ludzi tego nie posiada i popada w rozpacz.

 

Relacje damsko-męskie uległy znacznej zmianie. Feminizm, zamiana ról społecznych, uniezależnienie się kobiet, wykastrowanie mężczyzn. 

 

Plus idzie sezon jesienno-zimowy.

 

Edytowane przez bożek.egipski
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choroby psychiczne m.in. depresja znowu są trendy. Masz tego przykład.

Był hiphop, są drwale, ale się kończy ta moda więc teraz do łask wracają choróbska psychiczne i związane z tym odchylenia.

Samo życie.

 

Dobra rada. Już teraz kołować należy "żółte papiery", będzie się czym pochwalić znajomym :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wy chyba nie wiecie, o czym piszecie. Smutna buźka, rozmazany makijaż i słuchanie xxxtentacion to nie jest depresja. Depresja to jest przejebana choroba, nikt jej nie promuje, tak samo jak nikt nie promuje raka.

 

Co do tematu - myślę, że głównym czynnikiem powodującym (zauważalny w statystykach) wzrost zaburzeń psychicznych wśród młodzieży, jest brak poprawnej socjalizacji, czyli m.in. siedzenie w telefonach zamiast, jak to było np za mojej młodości, charatania w gałę albo picia tanich win z ekipą na skwerze.

1 hour ago, bożek.egipski said:

uniezależnienie się kobiet, wykastrowanie mężczyzn

Kobiety zaczęły się ogarniać, szkoda że mężczyznom nie idzie to równie sprawnie.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega też na tym że dzieciaki nie mają żadnych zainteresowań np. Jakiś sport,instrumenty itp... Spędzają cały wolny czas przed telefonem i w tym problem. Mam kuzynkę w wieku 14 lat i ta młodzież jest coraz bardziej popsuta. Brak respektu do rodziców, dziadków do mnie ma bo ją wytargam za włosy ( XD). Uważa że sport jest do D..y bo " chłopaki lubią jak laska ma tłustą dupe", 0 zainteresowań, tinder. No tragedia i ponoć też jakoś tam ma problemy z depresją .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wcale nie jest taki błachy jak się niktórym wydaje.

 

Już kiedyś wklejałem na forum linki do filmów mówiących o zwiększeniu liczby młodych ludzi z depresją i tendencjami do samookaleczania lub samobójstw.

 

Jest problem taki, że w dzisiejszych czasach sporo ludzi wartościowuje sie przez pryzmat lajków w mediach społecznościowych plus presja na wygląd. Zwiększone godziny przed ekranem zamiast na powietrzu w słońcu i pojawiają się problemy.

 

Przed chwilą dosłownie obejżałem dokument w TV o instagramie i o "sieci" mlodych ludzi (średnia wieku 19) którzy wystawiają zdjęcia z samookaleczeniem i tematy są depresyjno samobójcze.

 

Myślę, że ta tendencja jest wzrostowa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, TheFlorator napisał:

Już kiedyś wklejałem na forum linki do filmów mówiących o zwiększeniu liczby młodych ludzi z depresją i tendencjami do samookaleczania lub samobójstw.

 

Jak dla mnie każdy kto się dziara ma tendencję do samookaleczenia.

Jak się przyjrzeć tym malunkom tendencja zamienia się w arcyskurwysyńską pewność, że typ/typiara się nienawidzi.

Jakby się akceptowali nie okaleczaliby się tak straszliwie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy my wzrastaliśmy w latach 80-tych nie mieliśmy sztucznych/przekłamanych wzorców a cele na wyciągnięcie ręki.

Co jest tego powodem? Oczywiście że internet. To choroba XXI wieku, powtarzam to od wielu lat.

Komputer to nie tylko powód "OGÓLNEGO" spierdolenia sobie życia, ale także problemy ze wzorkiem, kręgosłupem, spaczenie.

Edytowane przez dyletant
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to juz jest jak zamiast nauki myslenia aplikuje sie tresure .Marchewka za prawidlowa postawe i kop w doope za wybieganie poza regulamin .Wynikiem takich zabiegow jest zombi ktory bedzie zabiegal o popularnosc bycia trendy .A kto okresla prady ktore aktualnie sa na topie chyba nie musze tu wyjasniac.Depresja to doswiadczenie pustki przez slaby nieprzygotowany na to zjawisko umysl .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, dyletant said:

Kiedy my wzrastaliśmy w latach 80-tych nie mieliśmy sztucznych/przekłamanych wzorców a cele na wyciągnięcie ręki.

Co jest tego powodem? Oczywiście że internet. To choroba XXI wieku, powtarzam to od wielu lat.

Komputer to nie tylko powód "OGÓLNEGO" spierdolenia sobie życia, ale także problemy ze wzorkiem, kręgosłupem, spaczenie.

Problem jest taki, że jak próbujesz się zdystansować od internetu, to wpadasz w jeszcze większą izolację społeczną, ponieważ, stety czy niestety, duża część życia społecznego jest właśnie organizowana za pomocą internetu. Z deszczu pod rynnę...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety chyba nie ma statystyk, żeby porównać jak było 20 lat temu a jak teraz, szczególnie wśród młodzieży. To by dało jakiś ogląd sytuacji.

 

Ze swojego życia pamiętam, że kiedy byłem nastolatkiem nie było aż tylu bodźców zewnętrznych atakujących 24 godziny na dobę. Czas spędzało się z kumplami, jedyna rozrywką była telewizja czy ewentualnie film na video albo wieczorem książka. Mnie przynajmniej właśnie książki najbardziej cieszyły.

 

Z jednej więc strony internet, telefony komórkowe są przydatne, ale z drugiej strony jeśli nie potrafi się z nich korzystać to prowadzi to właśnie do uzależnienia i uciekania w kontakt wirtualny zamiast kontaktu z żywym człowiekiem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

 Uzyskałem wynik negatywny, tzn brak depresji. Ale byłem lekko zdziwiony gdy z ciekawości podpytałem o wyniki innych. Większość uzyskała wynik lekkiej depresji, niektóre laski miały wynik umiarkowanej, a nawet ciężkiej depresji. Wynik pozytywny uzyskiwały w większości kobiety. Nawet moja znajoma, którą nigdy bym nie podejrzewał że jest z nią coś nie tak, dostała wynik lekkiej depresji. 

 

Depresja została stworzona po to żeby sprzedawać leki. Biznes musi się kręcić. Ogólnie ludzie są bardziej samotni niż kiedyś. Dawniej miało się więcej tego kontaktu z rówieśnikami. Pamiętam jak po zajęciach razem wracaliśmy, później się zgadywaliśmy na meczyk piłki nożnej. Każdy zaraz wychodził i tak się spędzało wolny czas. A dzisiaj? Każdy tylko w smartfonie.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Szafir said:

Depresja została stworzona po to żeby sprzedawać leki

Nope.

 

Kobiety są statystycznie bardziej podatne na depresję, nie ma w tym żadnej tajemnicy. Natomiast u mężczyzn depresja przebiega często dużo bardziej drastycznie, np odsetek mężczyzn z depresją dokonujących prób samobójczych jest nieporównywalnie większy, niż wśród kobiet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, leto napisał:

Kobiety są statystycznie bardziej podatne na depresję, nie ma w tym żadnej tajemnicy. Natomiast u mężczyzn depresja przebiega często dużo bardziej drastycznie, np odsetek mężczyzn z depresją dokonujących prób samobójczych jest nieporównywalnie większy, niż wśród kobiet.

Bzdury mówisz. Ty mylisz depresję z czymś innym. Mężczyźni popełniają więcej samobójstw, bo to oni więcej ryzykują w tym chorym systemie. Ale nie wiedzą, że ten systetm jest stworzony dla kobiet. Druga rzecz, to taki mężczyzna nigdzie nie może szukać pomocy w razie problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Szafir napisał:

Druga rzecz, to taki mężczyzna nigdzie nie może szukać pomocy w razie problemów.

Dokładnie. Nie dajesz sobie z czymś rady "co z ciebie za facet". Idziesz do psychologa "wariat" albo "debil". Lepiej idź zapij problemy tak jak to robią inni "prawdziwi" faceci.

Edytowane przez Baca1980
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minutes ago, Szafir said:

Bzdury mówisz

Cytuję statystyki i wyniki badań, nie do mnie pretensje.

14 minutes ago, Szafir said:

taki mężczyzna nigdzie nie może szukać pomocy w razie problemów

A z tym jestem się skłonny zgodzić.

@Baca1980 "pedały z białaczką", kisnę z tego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.