Skocz do zawartości

Jest 10 lat starsza, czy to problem?


Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Rybecki napisał:

No witam,

Witaj.

12 godzin temu, Rybecki napisał:

Otóż od niedawna, bo od niecałych 3 miesięcy spotykam się z fantastyczną, zajebiście inteligentną dziewczyną.

Oh, boy. Here we go again.

12 godzin temu, Rybecki napisał:

Od niej wysokie IQ bije na kilometr.
To też nie tak, że się chwalę, ale tak dobrej 35 latki nie widujecie dzień w dzień na ulicy, twarz, ciało - 10/10. Niewysoka brunetka z potężnymi... oczami

Skoro ma 35 lat, to wątpię że wciąż jest 10/10. Z czasem też nie będzie stawała się lepsza.

Poza tym jeśli tak jest, a to jest miłość. To jaki Elon Musk, musi z ciebie być. Kobiety które mają opcje, zawsze wybierają partnerów w górę.

3 godziny temu, Esmeron napisał:
12 godzin temu, Rybecki napisał:

Do zostawienia partnera, można powiedzieć, w dużym stopniu przyczyniłem się ja - pojawiłem się w jej życiu(...) w dupie mam gościa, który ją oszukiwał -

Klasyka. Rycerz, bohater ratujący księżniczkę od złego faceta. 

To jest tylko wersja aby się wybielić. Ona taka biedna. Tyś taki bohaterski. Mogło być tak że to ona robiła jego. Bo nie spełniał jej wygórowanych oczekiwań.

Ona inne niż wszystkie. Jak ja bym miał w domu 10/10, inteligentną, kochającą kobietę. Szukał bym innej?

12 godzin temu, Rybecki napisał:

i tu liczę, że nie zostanę zbesztany, w dupie mam gościa, który ją oszukiwał

Wybielanie siebie. Racjonalizacja.

12 godzin temu, Rybecki napisał:

a jak byłego kopnęła w dupę (była z nim z różnych względów, nie tylko finansowych, ale też jej 7 letnia córka

Spotykasz się z starszą o 10 lat, kurwą z bąbelkiem. Która zdradzała męża. Licząc że to się jakoś ułoży?

Lepiej zapoznaj się z tym tematem.

Schemat, topka w topkę.

 

12 godzin temu, Rybecki napisał:

I czy myślicie, trzeźwym (bądź nie ;) ) okiem, że taki związek naprawdę ma sens?

Jaki związek. Chcesz łożyć na cudze dziecko, nie mieć swojego i mieć dorabiane rogi?

12 godzin temu, Rybecki napisał:

był i jest, zajebisty seks.

To sobie poruchaj i znikaj. Zanim cię zniszczy. Bo Bracie, takich jak ty. One przeżują i wysrają. Potem się będziesz dziwił. Czemu ja i dlaczego tak wyszło.

Poza tym.  Zbliżasz się do najlepszych lat, męskiego życia. Ona swoje najlepsze lata już przeżyła.

Za kilka lat. Mając powiedzmy te trzydzieści parę ona już będzie wchodzić w pięćdziesiątkę. Tego chcesz od życia?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie: czego ty od niej oczekujesz. Po drugie, moim zdaniem i tak już nie znajdziesz singielki bez bagażu i przejść w swoim wieku wiec co ci zależy?

Enjoy!

Jeśli chciałbyś z nią być.... A nie czekaj, nie doczytałem że ma dziecko... No i tu pojawia się chujnia. Niestety. Wybacz...

 

Jak miałem 17 lat, spotykałem się z 10-lat starszą kobietą - nie dla seksu, dzisiaj wiem że to ją intrygowało. Mieszkała w bloku obok, zaczepiałem ją już jako 8-latek i pytałem czy na mnie zaczeka - serio. Spotykała się z 1 gościem, który było mocno wpływowy i przyjeżdżał do niej ze stolicy (jakieś 300km), ale był silnie popierdolony, bił ją (na mnie tez nasyłał jakieś karki).

To było 20 lat temu, a mamy ze sobą świetny kontakt, ona 10 letniego syna z gościem z którym jest w rutynie, ale absolutnie nie nadaje na niego, w ogóle nie poruszamy tego tematu. I tutaj można by rzec, że jest inna niż większość, z zachowaniem 10-letniej różnicy wieku, wiec nie jest to jakiś problem.

 

Niemniej jednak, dobrze nam tak jak jest.

Co do twojej sytuacji, to myślę że masz podobnie, tylko niepotrzebnie dajesz się ponieść chwili. W życiu piękne są tylko chwile - owszem, ale nie za wszelka cenę.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem 20 pare lat (teraz już jestem starym choojem i już w takie coś bym się nie pakował) to miałem kilkuletni romans/związek z kobietą o 15 lat starszą i z dziećmi. O ile nie żałuję i dużo się nauczyłem to trzeba wziąć pod uwagę:

 

- jeśli traktujesz to jako przelotną znajomość, to można zaryzykować. Jeśli chcesz stałą relację co może skończyć się ślubem czy dziećmi, to nie polecam

- inteligentna i starsza kobieta będzie Cie traktować (nawet nieświadomie) jako dziecko, które nie wie o życiu więcej od niej. Będzie próbować Cie urobić, a jako słabszy gracz jesteś na straconej pozycji

- nie daj się wpakować w utrzymywanie jej dzieciaka. Jakiś prezent na święta - spoko. Ale nie próbuj być "tatusiem"

- i chyba jasne. Nie mieszkajcie razem. Ever

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez larry
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Rybecki napisał:

No witam,
od początku wejścia na to forum chciałem poruszyć ten temat, ale chyba potrzebowałem na to chwili, żeby odpowiednio ubrać w słowa i ułożyć w głowie.
Otóż od niedawna, bo od niecałych 3 miesięcy spotykam się z fantastyczną, zajebiście inteligentną dziewczyną. Serio, to nie taka bystra, co to cenę 10 bułek w głowie policzy. Od niej wysokie IQ bije na kilometr.

O kurwa haj ci się odpalił. ONA JEST INNA NIŻ WSZYSTKIE. XD

Cytat

To też nie tak, że się chwalę, ale tak dobrej 35 latki nie widujecie dzień w dzień na ulicy, twarz, ciało - 10/10. Niewysoka brunetka z potężnymi... oczami ;)

 No co ty curła nie powiesz...mueheheh

Cytat

I ona i ja mamy za sobą mega przeboje - o moich możecie przeczytać tutaj, a ona ma za sobą tragiczne wydarzenia w postaci straty męża + partner po nim walił ją po rogach.

Ratuj ja rycerzu!

Cytat

Do zostawienia partnera, można powiedzieć, w dużym stopniu przyczyniłem się ja - pojawiłem się w jej życiu, na początku super rozmowy, gadki śmiechy i kawki w pracy (pracujemy razem) aż po bardziej prywatne sprawy.

Brawo romans w pracy. Jesteś taki dojrzały i mONDry

Cytat

Po bardzo niedługim czasie mega zaiskrzyło - i tu liczę, że nie zostanę zbesztany, w dupie mam gościa, który ją oszukiwał - rozmowy o wszystkim godzinami przez tel,(Sic! LOL XD)

Ale jak to? Walicie się w trójkącie? Ty ją a on ciebie? - żarcik ? 

Cytat

spotkania na winko czy rozmowy, a jak byłego kopnęła w dupę (była z nim z różnych względów, nie tylko finansowych, ale też jej 7 letnia córka (tak, ma córkę) po stracie ojca widziała w nim oparcie) - był i jest, zajebisty seks.

Urabianie dupą, dziecko w tle. FAKTYCZNIE ONA JEST INNA!

Cytat

Ano do tego, że w końcu chcemy wyjść z cienia i nie kryć się z tym, że ze sobą jesteśmy. Wielu naszych znajomych w pracy o tym wie (dobra, praktycznie całe biuro) i reakcje bywały różne - od pozytywnego szoku, po reakcje typu "ale że 10 lat?"

Opowiem ci coś co opowiedział mi jeden wujek. "Sydney nigdy nie bierz starszej laski od siebie, mam kumpla miał 20-kolka lat, kiedy związał się z laska 10-lat starszą. Na początku wszystko fajnie, masz dobry seks i w ogóle ale to się skończy. Spotkaliśmy się po kilku latach w gronie znajomych, to pierwsza myśl moja i kumpli była "co on kurwa z matka przyszedł?". Dlatego pamiętaj kobieta co najmniej 5-lat młodsza." Ja te słowa pamiętam i nie biorę się za dziewczyny w swoim wieku i starsze no chyba, że chodzi o sam seks.

Cytat

Bo tak, ja mam 26, a ona za miesiąc 36.

Gościu ja jestem rok starszy niż ty a właśnie wróciłem z weekendu od 20-letniej studentki budownictwa o ciele modelki (90-60-90 xD). I nie uwierzę, że twoja milfa ma lepsze ciało, nawet jeżeli ma duże cycki. Co cie pcha w taką relację? Masz brak matki z dzieciństwa czy co? 

Cytat

Postawiliśmy sprawę jasno i wiem, ufam, że sobie tego nie odpuścimy. 

I tak wszyscy tutaj wiemy, że nie posłuchasz głosu rozsądku, twój mózg aktualnie znajduje się w kroczu, o czym świadczy cała twoja wypowiedź. Jak już wrócisz zmielony przez ową damę my będziemy tu dalej, poratujemy dobrym słowem i wsparciem. 

Cytat

Moje pytanie zatem brzmi:

Ok, odpowiem. 

Cytat

Czy macie podobne doświadczenia?

Nie i nie chcę mieć, kurwa samotna matka 10 lat starsza. Dwa słowa: Ja pierdole....

Cytat

Jak radzić sobie z komentarzami na temat wieku?

Jakimi komentarzami? Wiek to tylko wiek, ktoś ma ci ściemniać, że to super wziąć sobie w wieku 26-lat tyle starszą kobietę? 

Cytat

I czy myślicie, trzeźwym (bądź nie ;) ) okiem, że taki związek naprawdę ma sens?

Kurwa po 0.7 na głowę to dalej nie ma sensu w dłuższej perspektywie. 

Cytat

Podkreślam, ja nigdy nie miałem do czynienia z taką kobietą (może wiek ma tu znaczenie).

Czy wiek ma znaczenie? Nie wiem ale jak patrzę na zachowanie kobiet z otoczenia (rodzina, znajomi) to powiem tak. NIE KURWA WYDAJE MI SIĘ. Metryka rośnie ale zachowania te same, chyba dopiero po menopauzie jest jakaś znacząca zmiana zachowania. (czyli w twoim przypadku niedługo xDDDD)

Cytat

Jest mi z nią fantastycznie pod każdym względem i czuję, że jej ze mną też.

Poczekaj aż haj opadnie i zacznie się eksploatowanie złowionego na dupę misia. Tylko się nie zdziw, jak nie poznasz swojej idealnej innej niż wszystkie myszki o wysokim IQ. ? 

Cytat

Doradźcie, skrytykujcie, chciałbym poznać opinie kogoś z zewnątrz.
Dzięki.

Bracie, w chwili obecnej twoim doradcą jest twój kutas widać to jak na dłoni. Kutas to nie jest dobry doradca, pamiętaj.

Wiem, że i tak będziesz w to brnął(w zasadzie już siedzisz w tym emocjonalnie) więc moje rady na dziś dla ciebie:

-nie zalewasz formy, pilnujesz gum dopóki nie opadnie haj,

-nie podpisujesz żadnych umów w USC/kościele

-żadnych wspólnych kredytów, 

-żadnych inwestycji w nieswoje nieruchomości, 

 

Tyle w temacie, pozdrawiam.  

 

Edytowane przez SSydney
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku męsko-damskich koneksji miałem dziewczynę 7 lat starszą. Zrobiła mi kuku na dobrych parę lat a zdrada odbija się do dziś gdzieś echem w psychice.

Ale pakiet z dzieckiem to najbardziej słaby pakiet jaki mogłeś sobie sprawić.

Na naukę, dobrą zabawę, jakieś fajne rozmowy - spoko. Na LTR...serio? Ciekawe kiedy pojawi się inny facet, który postanowi jej wybić Ciebie z głowy tym razem...;)

 

Więcej wolę nie pisać, kulturalnie chciałem zacząć i skończyć:D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dopiero 3 miesiąc dupczenia.

Także wiadomo, co za organy grają teraz pierwsze skrzypce.

 

Z opisów widać, że następuje powolne przebudzenie, ale nie ma jeszcze woli zrozumienia.

 

Poczekaj jeszcze 3 miechy, a "Ksiezniczka z bobaskiem" zacznie stawiać żądania, mieć wymagania z dupy, odetnie seks (bo dzidziuś costam).

Jak nie będziesz skakał jak ona chce, to poszuka innego frajera, a ciebie kopnie w dupę.

 

Ewentualnie - jeśli masz hajs, albo perspektywy hajsu - przetrzyma cie żeby wycisnąć z alimentów (uznanie ojcostwa niebiologicznego), albo wrobić w innego bobasa.

 

Są 3 opcje, kiedy się wiążesz z panną z dzieckiem:

1,Sam chcesz dziecko, a nie możesz, nie chcesz adoptować, itp.

2.Sam chcesz dziecko, ale niekoniecznie musi być twoje (jesteś nieco dziwny, ale ok)

3.Sam masz dziecko z innego związku, i te akurat dzieci się dogadują, a ty z matką też. Związek trochę z rozsądku.

 

 

Pytanie, dlaczego na dodatek ta kobieta jest o 10 lat starsza.

Ok, można sobie podupczyć, każdy ma potrzeby.

Ale po co "oznajmiać światu nasz związek" ???

 

Czy jesteś aż tak zdesperowany ? Bieda, pryszcze, suchoklates, człowiek-pączek, brzydki, itp ?

Czy nie ma młodszych w okolicy ?

Rozumiem, że łatwy seks to pokusa.

Ale żeby ZWIĄZEK po 3 miesiącach ??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, SSydney said:

Gościu ja jestem rok starszy niż ty a właśnie wróciłem z weekendu od 20-letniej studentki budownictwa o ciele modelki (90-60-90 xD). I nie uwierzę, że twoja milfa ma lepsze ciało, nawet jeżeli ma duże cycki. 

Z drugiej strony kobiety 30+ są często (chociaż nie jest to reguła) lepsze w łóżku, bardziej otwarte na eksperymenty itd. No ale niestety tak nas biologia poustawiała że przy 25-letniej kobiecie mamy lepszy wzwód i mocniejszy orgazm, niż 35, niezależnie od tego jak ta druga się napracuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popełniać błędy to żaden wstyd. Popełniać błędy i nie wyciągać wniosków to głupota.

Jesteś tak oczarowany, że nie zauważyłbyś sytuacji gdyby owa pani dopie***ła się nawet o to że wydajesz forsę na swoje, a nie jej dziecko!

dwa wyjścia

- ucinasz teraz

-ucinasz za jakiś czas

Nie, nie jest to wyjątkowa kobieta.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uaaa, czuję, jakbyście wszyscy spuścili mi solidny wpierdol, ale chyba dobrze, że tak się stało. Dzięki!

2 hours ago, Dakota said:

Która zdradzała męża.

Gdzie napisałem, że zdradzała?

 

2 hours ago, Dakota said:

Tego chcesz od życia?

I to jest pytanie, na które będę szukał odpowiedzi. Dzięki za post.

 

2 hours ago, dyletant said:

tylko niepotrzebnie dajesz się ponieść chwili.

Niewykluczone, że właśnie masz rację. Dzięki.

@sargon @Azizi również wielkie dzięki.

 

2 hours ago, SSydney said:

właśnie wróciłem z weekendu od 20-letniej studentki budownictwa o ciele modelki (90-60-90 xD)

Z tym, że ja nie szukam dzieciaka, a 20 latki mają gówno w głowie. Dwa różne spojrzenia na sprawę. I chyba nieco za bardzo poniosło Cię przy wpisie, 2 melisy, 3 oddechy i sprobuj ponownie, bo poziomem odbiegłeś od reszty, nie mniej jednak dzięki za komentarz.

Streszczając - dzięki Panowie, doceniam wypociny każdego z Was, to cenne rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Exar said:

Doceniasz i obrażasz.

Myślisz, że taki cwany kutas z Ciebie, ruchaczu starej madki? Otóż nie.

Kolega też dziś nerwowy? Obrażam? Czym?
Cześć z Was walnie jakąś cenną radą, reszcie pęka psycha i zaczynają wjazd. Uspokójcie się, bo Wam żyłki popękają ;)
Piątka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety przyjacielu, chcesz widzieć sytuację przez różowe okulary, jednak zderzenie z rzeczywistością będzie bolesne.

Bardzo bolesne.

Gdy dopadnie ją menopauza, bardzo szybko z atrakcyjnej kobiety zmieni się w babcię. Dosłownie.

Znam takie małżeństwo, gdzie to nastąpiło. Chłop po 40, w kwiecie wieku, z wyglądu i po głosie dałbyś mu 30-35. Jego żona - rówieśniczka - zaatakowana przez menopauzę zmieniła się w babcię. Dosłownie - rysy twarzy już jej się zmieniły tak, że widząc ich na ulicy prędzej powiedziałbyś, że to jego młodo wyglądająca mama. Makijaż i farbowanie niewiele tu daje. 

Pomyśl sobie, że do tego jej cudowne nastawienie do Ciebie się zmieni (może) i wtedy jesteś przyjacielu ugotowany. Będzie już, kurwa, po ptakach. Do tego ma dziecko ... Zrobisz jak zechcesz, aczkolwiek LTR z nią to marnowanie Twojego i jej (jakże cennego, spierdalającego w zawrotnym tempie) czasu.

Młody chuj z Ciebie, najlepsze lata (świadome i świadomie zaplanowane) masz przed sobą. Jesteś w niej zakochany i nie myślisz trzeźwo - naprawdę uwierz mi, nie jest jedyną super-inteligentną babką na świecie. Zdziwiłbyś się ile można takich znaleźć i w dodatku młodszych, dobrze rokujących.

Popełniasz ogromny błąd wpadając w pułapkę myślenia typu: "bo 20latki mają gówno w głowie". Jak będziesz tak myślał to będziesz dostawał potwierdzenia tego. Zmień myślenie - poznasz ogarnięte. A są, tylko trudniej je wyhaczyć.

Powodzenia i przemyśl to dziesięć razy.

#edit

Dodam tylko, że przez rok byłem tatusiem bombla mojej ex i wiem to i owo jak to wygląda (i pewnie będzie wyglądać). Zdejmij różowe okulary i dla swojego dobra nie wchodź w ten związek. Nie marnuj jej cennego czasu. Zagraj w otwarte karty - pewnie będzie foch i spierdoli, ale będziesz spał spokojnie. A to najważniejsze.

Edytowane przez Xin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykałem się ze starszą o niecałe 10 lat i wypowiem się w miarę możliwości obiektywnie.

Dziewczyna w wieku 33 lat, o wysokiej atrakcyjności, pod tym względem biła na głowę wiele moich rówieśniczek czy młodszych. Nawet teraz, po zakończonym haju, jestem w stanie to przyznać. W tym przypadku ekstra geny i już.

Plusem związku ze starszą na pewno jest jej wiedza, zaliczone związki, pewien spokój i (w moim przypadku) opiekuńczość tej pani.

Atrakcyjność kobiety przypada trochę na inne lata, niż mężczyzny, ale to nie ma samych wad. Starsza kobieta może (ale nie musi) bardziej się o młodszego mężczyznę starać, bo to dla niej w pewnym sensie gratka - kto wie, czy się trafi inny taki.

To ma też złe strony - może być zazdrosna. Przygotuj się na pytania o koleżankę, z którą się zagadałeś czy o wyjście z kumplami - jacy to kumple? czy ich znam? itd.

Może mieć niskie poczucie własnej wartości na tle wieku i wtedy będzie potrzebowała ciągłego zapewniania o tym, jak bardzo Ci się podoba. Może też robić shittesty, np. gdy wypowiesz się dobrze o innej kobiecie, Twoja partnerka powie „mogę cię z nią zapoznać, po co masz się ze mną męczyć?”.

Starsza kobieta będzie oczekiwać stabilizacji, więc bądź gotów na gadanie o ślubie itp. Chyba, że jest definitywnie nastawiona na nie i ma ku temu wyraźny powód, choćby bardzo nieudane małżeństwo (ale i to może się zmienić).
Niestety otoczenie też źle patrzy na związki mężczyzny ze starszą kobietą. Nawet moja matka (choć żyje daleko ode mnie i stara się nie wtrącać) potrafiła ostrzegać mnie przed związkiem ze starszą i mówiła dokładnie to, co piszą chłopaki na forum (a nie zaglądała tu nigdy, ja wtedy jeszcze też nie). Było o innych latach atrakcyjności i o tym, że będzie zazdrosna. Używała też argumentu „ty będziesz miał 35 lat, ona będzie po 40-tce - ty będziesz jeszcze młodym facetem, ona starszą panią”.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, Xin said:

Powodzenia i przemyśl to dziesięć razy.

dzięki @Xin, konkretne słowa, mega ciekawa wypowiedź. Przemyślę i 15 razy, słowo ;) 
@wolnystrzelec pewne z tych rzeczy zacząłem już zauważać, ale również masz pełną rację. Dzięki!



Im więcej Was czytam, tym więcej zaczynam o tym myśleć... Dzięki Bracia, dobre z Was chłopy!

Edytowane przez Rybecki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój komentarz nie będzie odpowiedzią na Twoje pytanie. Zacytuję słowa Marka zasłyszane w jednej z audycji a brzmiały one mniej więcej tak: "Ty myślisz że to ta jedyna, a najbliższe 2/3 lata pokażą Tobie że najprawdopodobniej tak nie jest". 

Z tym przesłaniem Ciebie zostawiam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Xin said:

Oby nie z marketingu :D

Bodajże z informatyki?

 

Znam też drugą, chyba 25 max 26, w trakcie doktoratu z biotechnologii. Ekstremalnie błyskotliwa i wygadana dziewczyna, no przebywanie w jej towarzystwie to czysta przyjemność. Jak by schudła z 15kg to bym brał jak pojebany :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rybecki napisał:

Z tym, że ja nie szukam dzieciaka, a 20 latki mają gówno w głowie.

Nie zgadzam się ale jak tam sobie chcesz.

3 godziny temu, Rybecki napisał:

I chyba nieco za bardzo poniosło Cię przy wpisie, 2 melisy, 3 oddechy i sprobuj ponownie, bo poziomem odbiegłeś od reszty, nie mniej jednak dzięki za komentarz.

Na mnie osobiście najlepiej działa zimny prysznic, stąd taki styl pisania, twoja aprobata nie jest mi potrzebna. 

Jak chcesz klepania po pleckach, jaki to jesteś ogier bo wyrwałeś 10 lat starszą samotną mamuśkę, do tego w miejscu pracy, to pomyliłeś fora.

3 godziny temu, Rybecki napisał:

Streszczając - dzięki Panowie, doceniam wypociny każdego z Was, to cenne rady.

Powodzenia na nowej drodze życia, ja w tym momencie kończę z tobą rozmowę. 

 

A jeszcze jedno. 

@leto z jednym się zgodzę, na pewno starsze dupy są lepsze w łóżku (oczywiście statystycznie), co z resztą napisałem wcześniej. Jeśli chodzi o posiadanie "w głowie gówna" to nie wydaję mi się, ja mam kompletnie inne doświadczenia (nie do końca widzę 100% korelację z wiekiem). Starsze może lepiej manipulują, obniżają wymagania i umieją się kamuflować z wiekiem grając "inną niż wszystkie" a i jeszcze większe wyrachowanie prawie bym zapomniał. Umawianie się z laskami powyżej 25 lat dla mnie mija się z celem pod kątem LTR, widzisz tylko maskę założoną pod kątem złapania misia, do tego parcie na bobo itp.

Mówię to ze swojej perspektywy 27-letniego kawalera bez dzieci oczywiście.(z tego co wiem dzieli nas dekada ponad, stąd podejście może być inne) Każdy bierze taki "towar" na jaki go stać, ja nie mam problemu z laskami w wieku 18-25 (a wśród takich idzie wyhaczyć co bardziej inteligentne i ogarnięte), więc po co mi szukanie zjeżdżonych dup po przejściach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie na małżeństwo Macronów ( pan prezydent Francji i jego małżonka).

Ona jest starsza od niego o 24 lata i co gorsze ma dzieci w jego wieku.  Toż to ona mogłaby być jego matką, a nie żoną!

Pani Macronowa wygląda całkiem dobrze jak na swoje lata oczywiście, ale spróbuj sobie tylko wyobrazić ile jej małżonek pieniędzy na to wydał, żeby ona tak wyglądała.

 

To chyba najlepszy przykład dla tych, którzy chcą się wiązać ze starszymi kobietami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Dakota napisał:

kurwą z bąbelkiem.

@Dakota Bez takich sformułowań, proszę. Może niektórym to umyka ale inni to zauważają i zgłaszają.

I dobrze, że to robią, dzięki temu możemy reagować. Muszę upomnieć więc oprócz warna piszę to publicznie.

Jak ktoś się zacznie burzyć, to niech zajrzy do wątku Marka, gdzie prosił o nie używanie sformułowań "loszka" itp.

 

A chyba określenie, którego użyłeś jest daleko mocniejsze od tego wymienionego przeze mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.