Skocz do zawartości

Perspektywa pracy


Zeppelin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Ostatnio się zastanawiam nad tym czy lepiej jest wyjechać za granicę(Holandia, Niemcy, Szwecja, Norwegia, Wielka Brytania), dorobić się i wrócić do Polski lub osiedlić się za granicą czy skończyć studia, które dadzą porządny fach(inżynierskie) i żyć w ojczyźnie czy może wyjechać z ukończonymi studiami za granicę?

Czy zamiast studiów może warto zrobić jakieś kursy, uprawienia(np. dźwig) i wyjechać za granicę?

Jakie są Wasze przemyślenia/opinie/doświadczenia w tym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minutes ago, frgot133 said:

Wariant pracy fizycznej w Polsce na dłuższy okres czasu totalnie odpada, tylko jako kwestia zarobienia pieniędzy do realizacji dalszych planów. Musisz wiedzieć że póki co Polska jest bardzo nisko w światowym podziale pracy,  większość polaków nie wytwarza nic, a ci co wytwarzają to są tanią siłą roboczą, a podział pracy jest ważniejszy od pieniędzy, bo powoduje magiczną blokade nie do przejścia na pewnym etapie kariery, stąd ogromna frustracja polaków, bo sami nie widzą co jest główną przyczyną ich problemów, a nie są to tylko pieniądze, ale blokada możliwości awansu w drabinie społecznej poprzez prace i podnoszenie kwalifikacji. 

Nawet nie wiesz jak bardzo się zgadzam z powyższym akapitem. Kluczem do wszystkiego jest znalezienie zawodu w którym to ty kierujesz swoją ścieżką, a nie liczysz na awans od przełożonego. Teraz zmiana pracy jest lepsza opcją pójścia w górę niż czekanie na awans x lat. Niezależnie od tego jak dobrą robotę robisz. Klucz to nie przywiązywac sie do niczego. I to jest problem, bo nie ma za grosz poczucia bezpieczeństwa w czyms takim i całe życie się szarpiesz. Tak czy inaczej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli się tam będziesz dorabiał to po powrocie i tak zaczynasz tu od zera. Więc zastanów się czy bedziesz w stanie coś rozkręcić bez wczesniej wyrobionych ścieżek i kontaktów. Rozejrzyj się dookoła i pomyśl jakiego typu usług brakuje w twojej okolicy. 

@Trevor jak tam zmieniłeś szkołę jazdy? Zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, frgot133 napisał:

Niezależnie jaki wariant wybierzesz to priorytetem powinien być dla ciebie język angielski, musisz opanować perfekt

Zgadzam się, język angielski to teraz podstawa, z tym nie ma problemu, ale sam język mimo wszystko nie wystarcza.

4 godziny temu, frgot133 napisał:

Pierwszy wariant to wyjazd za granice do pracy fizycznej w celu zdobycia finansów i powrót do Polski w celu załozenia działalności gospodarczej bądź zainwestowania

To jedna z opcji którą rozważałem, chodź po powrocie do Polski priorytetem byłby zakup własnego mieszkania i znalezienie tu pracy.

 

4 godziny temu, frgot133 napisał:

Jeśli jednak chcesz iść na studia nie musisz wyjeżdżać do pracy za granice, możesz pracować podczas studiów jeśli masz łeb na karku, i pamiętaj tylko dobre uczelnie TOP w rankingu uczelni i najlepsze kierunki, w przeciwnym razie zmarnujesz sobie lata.

Od października zacząłem studia techniczne na wymagającym kierunku, stąd chciałbym mieć w razie czego opcję awaryjną. Jednak studia są dla mnie priorytetem aktualnie.

 

5 godzin temu, frgot133 napisał:

Nie rób żadnych uprawnień. To tylko biurokracja, nic z tego nie będziesz miał, szukaj w wąskich obszarach nowych technologii, tam gdzie rząd jest za głupi żeby wprowadzić biurokracje, i pamiętaj również o automatyzacji która nadchodzi i wartość pracy fizycznej zancznie w końcu spadać.

Oprócz uprawnień, które można uzyskać tylko po studiach są może jakieś kursy czy uprawienia, które dają możliwość lepszej pracy?

Nie mam tutaj na myśli byle papierka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Polmartwy said:

jak tam zmieniłeś szkołę jazdy? Zadowolony?

Zmieniłem. Zadowolony. Mam jednego instruktora - wporzadku gość. Jak czegoś nie rozumiem to pytam i na spokojnie gość mi to wytłumaczy, i poprawiam. Zaczynam czuć samochód i rozumieć o co chodzi. Jest spokojniej. Samochody mają świetne w porównaniu z tym gratem co jeździłem. Biegi wchodzą jak marzenie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, frgot133 napisał:

Ośmieszasz się, stając przed wyborem studiów lub pracą, jesteś zapewne młody, ok. 18 lat. I gdzie ty sie tego angielskiego nauczyłeś ? W szkole ? W Polsce dobrą znajomością angielskiego mogą się pochwalić w większości osoby z miast wojewódzkich które kończyły lingwistyke i miały dużo kontaktów z obcokrajowcami. To że potrafisz się przedstawić, i porozmawiać o sporcie nic ci nie da, żeby przekuć to na zarabianie pieniędzy, żeby zdać egzamin C1 trzeba lat nauki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aby dobrze komunikować się po angielsku nie potrzeba zdawać egzaminu.

Zdanie egzaminu C1 o którym mówisz nie jest warunkiem koniecznym, żeby znaleźć dobrą pracę(chodź pewnie dużo daje w CV).

Poza tym skąd wiesz na jakim poziomie znam język angielski?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zeppelin Polecam się zapoznać:

 

 

 

Otwiera oczy szczególnie dotyczące studiowania. Robić studia dla studiów to kiepski pomysł. Strata czasu i pieniędzy. Kiedyś ten Pan zapytał studentów i studentek pedagogiki dlaczego wybrali swój kierunek. Odpowiedzi przerażały, bo się nie dostali na inny kierunek, a coś studiować trzeba itp. Pedagogika to nie jest kaszka z mleczkiem. Poziom zaniżają sami studenci moim zdaniem. 

 

Zacząłbym od odpowiedzi na pytanie: co lubisz robić, co Ci daje satysfakcje, z czego jesteś dobry? Wierz lub nie, pieniądze wpadną czy będziesz mechanikiem czy inżynierem budownictwa podwodnego. 

Edytowane przez volcaniusch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, volcaniusch napisał:

Chodzi o przekaz. Litości...

Tak jest, litości. Właśnie litość wzbudza taki nieogar. Przykro mi, ale taki jest ten świat, ludzie lepiej wyglądający sprzedają ten sam towar, idee,przkaz czy usługi lepiej, niż kiepściuchy. Z ludźmi dobrze wyglądającymi chce się współdziałać, ze szpetnymi już nie bardzo. Za wygladem idzie dość konkretny przekaz w zakresie siły, determinacji, samokontroli, świadomości.

Jak dla mnie, koleś który tak wygląda nie jest zadnym autorytetem. On daje innym rady, a sam widać, że położył kawał swojego życia. Dziękuję, nie kupuję.

Nie ma nawet potrzeby tego opisywać i się rozpisywać, bo każdy i każda dokonują takiej oceny w ułamkach sekundy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.