Skocz do zawartości

Ukraińcy zabierają Polakom miejsca pracy


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze druga sprawa @lxdead. Wielu z nich rozumie i akceptuje jedynie język siły. Kiedy nie wiedzą, kto "pan" a kto "rab" głupieją.

 

Miałem klienta Ukraińca. Bogaty burak w lakierkach, śmierdzący tanimi fajkami. Zero kultury współpracy - telefony o 23:00 bo "to gówno nie działa" i nonszalanckie albo wręcz chamskie odzywki były dla niego normalką. Otrzeźwiał jednak natychmiast po tym, jak ostrym tonem powiedziałem mu, że o 23 się do mnie nie dzwoni a jak zamierza nazywać moją pracę gównem to nie ma sprawy, nie musimy współpracy kontynuować. Kurde, jak gość wygrzeczniał od razu. Jakbym mu legitymację wysokiej rangi członka KC pokazał. Relacja została ustawiona, role pana i raba rozdane. Zaczął się więc łasić i przymilać, co chyba było jeszcze gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mirek_handlarz_ludzmi Bo to jest ta wschodnia mentalność, ja zawsze w 100% będę popierał to, co powiedział o ruskich gen. Patton:

 

" Problem w zrozumieniu Rosjanina jest taki, że nie bierzemy pod uwagę faktu że on nie jest Europejczykiem, ale Azjatą i dlatego myśli pokrętnie. My nie możemy zrozumieć Rosjanina bardziej niż Chińczyka czy Japończyka i od kiedy mam z nimi do czynienia, nie miałem żadnego szczególnego pożądania zrozumienia ich poza obliczeniami jak dużo ołowiu lub stali trzeba zużyć, aby ich zabić. W dodatku, poza innymi cechami charakterystycznymi dla Azjatów, Rosjanie nie mają szacunku dla ludzkiego życia i są sukinsynami, barbarzyńcami i pijakami. "

 

Do nich spokojna dyskusja, dyplomacja itp. łagodne rozwiązania, nie docierają, jedynie siła i krzyk mają na nich wpływ - cholernie to smutne, w szczególności, że coraz więcej ludzi o takiej mentalności rozłazi się po naszym kraju.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, pillsxp napisał:

To ja wam powiem że są duże dotacje dla zagranicznych pracowników którzy są finansowani z naszych podatków.

Nie mogę nic więcej napisać, ale kilku mi potwierdziło że są Ukraińcy dotowani przez Polskojęzyczny rząd na Wiejskiej.

To jest tak typowe, że aż boli ... "wiem, ale nie powiem" ...

Oczywiście informacje te pochodzą z farm trolli FSB pod Kujbyszewem.... ale co tam ....

A ja wiem, napisałem w swoim poście dokładnie jak wygląda zatrudnianie Ukraińców i groch o ścianę ::)

 

Dobra ... ogłaszam KONKURS ....

Jeżeli ktoś pokaże dokumenty - a nie wpisy trolli FSB - może być z Urzędu Pracy, może być z MSZ, może być z innej rządowej agendy o KONKRETNYM programie, który będę w stanie zweryfikować i wprowadzić w życie w firmie to płacę 100 zł za pokazanie dokumentów, a potem 100 zł od każdego Ukraińca, którego mi się uda wepchnąć w ten program :) Dokumenty mają się pojawić tutaj - po nagrodę proszę się zgłosić na PW.

 

I to jest mój ostatni post w tym temacie ;) SALVE ...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

10 godzin temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Jest jeszcze druga sprawa @lxdead. Wielu z nich rozumie i akceptuje jedynie język siły. Kiedy nie wiedzą, kto "pan" a kto "rab" głupieją.

Tak to jest jak pracuje się w obsłudze klienta, raz trafiają się kulturalni ludzi innym razem buraki.

21 godzin temu, Ksanti napisał:

Z moich skromnych obserwacji w danym środowisku wynika, że zarówno młodzi Ukraińcy i Ukrainki są bardzo modnie i markowo ubrani. 

Jak się dyma za 15 złotych brutto na godzinę po 12h codziennie, dodatkowo mieszka się w kupie na mieszkaniu 8 osób zawsze to taniej wychodzi, i można zaoszczędzić kupić żarcie w galerii handlowej na zapas po 20.00 masz 50 % obniżki. !!!!!!

Pracowałem z Ukraińcami robili po 10 , 12 h od poniedziałku do piątku i praktycznie każda sobotę za 15 brutto na godzinę. Umowa zlecenie.

W dniu 14.11.2019 o 09:31, leto napisał:

Ropa się skończy i wrócą do tego, co robili od tysiącleci - życia na granicy przetrwania hodując wielbłądy.

Nie przebadano jeszcze dokładanie Pacyfiku, Grenlandia ma ropę naftową, której nie wydobywa, na Antarktydzie tez się coś znajdzie, Kanada, Rosja nie wydobywają większości swoich złóż, tylko trzymają na "czarną godzinę" Czytałem, że Syria może mieć zasoby ropy, więc dlatego jest tam wojna i walka o wpływy.

W dniu 14.11.2019 o 10:59, Imbryk napisał:

To wg mnie bardzo podobna fala migracji ekonomicznej.

Porównajmy poziom życia, zarobki, jak chcesz równać się z zachodem.

W dniu 14.11.2019 o 11:10, FranciscoFranco napisał:

@osadnik jedynie co może budzić zastrzeżenia to bodaj umowy między Rzeczpospolitą Polską, za Filipinami i chyba Pakistanem (mogę się mylić) o ułatwieniu w przyjmowaniu wiz pracowniczych.

Policz sobie , ile kosztuje przylot, z Pakistanu, filipin samolotem, jakie tam są zarobki, jak myślisz ? Przeciętnego Filipińczyka , Pakistańczyka stać na przylot do Polski ? Co z tego , ze Filipińczycy są katolikami, jak to jest inna kultura, i może dochodzić do konfliktów na tym tle.

W dniu 13.11.2019 o 21:46, Leniwiec napisał:

W moim mieście  pracuje wiele ukrainek, głównie w gastronomii, także jako pokojówki w hotelu, zarabiają po 11-13zł 

Jak pracują w Polskiej firmie z Polskim kapitałem, to jeszcze pół biedy, jak w zagranicznej jestem przeciwny.

W dniu 13.11.2019 o 19:47, TheFlorator napisał:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polonia_w_Stanach_Zjednoczonych

 

10mln 

 

Płacenia więcej Ukraińcom i komukolwiek oczywiście nie popieram i jest to raczej nielegalne prawnie. Chyba, że wyrabiają większe normy etc.

wyrosłem też z traktowania swoich lepiej mimo, że pracują źle.

10 mln oficjalnie,  nieoficjalnie więcej, nie liczona jest , jeśli jakiś polonus ożeni się z Latynosem, Murzynem, białym Amerykaninem, to  za bardzo nie jest uwzględniane.

Uważasz, że wszyscy Polacy pracują źle ? Bardzo wyogólniasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Boromir napisał:

Tak to jest jak pracuje się w obsłudze klienta, raz trafiają się kulturalni ludzi innym razem buraki

Ale ja nie pracuję w obsłudze klienta. To był mój tzw. partner biznesowy.

 

Ponoć raz zrobił jeszcze lepszy numer. W trakcie oficjalnego spotkania z prezesem jakiejś niemałej firmy, nie wiedząc, jak odpowiedzieć na któreś pytanie prezesa,  dotyczące nieobecnej na spotkaniu osoby, wyciągnął komórkę, że "on już dzwoni do tego chuja się zapytać." 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, Boromir said:

10 mln oficjalnie,  nieoficjalnie więcej, nie liczona jest , jeśli jakiś polonus ożeni się z Latynosem, Murzynem, białym Amerykaninem, to  za bardzo nie jest uwzględniane.

Dlatego podałem to jako przykład argumentu bo ktoś napisał, że "spróbuj pojechać do USA pracować". Więc mimo tych wszystkich restrykcji da się tam znależć pracę.

 

40 minutes ago, Boromir said:

Uważasz, że wszyscy Polacy pracują źle ? Bardzo wyogólniasz.

Nie, w życiu.

Wybacz, źle się wyraziłem.

Uważam, że generalnie Polacy dobrze i ciężko pracują i są z tego znani i maja dobrą renomę (za granicą).

 

Chodziło mi o to, że zatrudniając jakiś czas temu (za granicą) ludzi z PL miałem właśnie takie podejście "patriotyczne" do nich. Niestety wyszło z nimi wiele problemów a dla mnie nauczka. Oczywiście nie znaczy to, że wszyscy są tacy ale nauczyło mnie to trochę mniej patrzeć na to, że to jednak rodacy i przymróżać na nich oko a patrzyc bardziej na to co i jak robią.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia, trzeba zrobić wykaz zysków i strat wynikających z imigracji Ukraińców do Polski. Moim zdaniem, mimo wszystko jest więcej plusów.

 

Plusy:

- tańsze usług oraz produkty - a więc nasza gospodarka może poszczycić się wciąż większą konkurencyjnością w stosunku do innych gospodarek;

- możliwość asymilacji pewnej wartościowej grupy, która do nas przyjeżdża, poprzez rozdawanie im np obywatelstwa. W sumie jesteśmy w stanie dużą grupę zasymilować, bo bracia Ukraińcy są nam bliscy kulturowo, w końcu kiedyś tworzyliśmy Rzeczpospolitą Obojga Narodów. A mogliśmy Trojga Narodów, ale ze względu na to, że nie potrafiliśmy się dogadać, doszło do wielu powstań w tym tego największego Chmielnickiego, po którym trudno było o zaufanie. Nie wyszło to na dobre nam oraz im. Całe te zmagania od początku XVI wieku do 1945 roku nazywane jest w historiografii wojną 300-letnią o panowanie na kresach pomiędzy PL a Rosją, którą to rywalizację ostatecznie przegraliśmy - a nie musieliśmy, bo mieliśmy różne opcje na stole. Moje przesłanie jest następujące: zimno kalkulujmy.

- Przyjaźń PL-UA jest nam na rękę, zwłaszcza w kontekście naszych relacji z Rosją. Nie od dziś wiadomo, że Rosja, bez Ukrainy, nie ma potencjału światowego hegomona. W końcu to na Ukrainie zlokalizowana jest lwia część przemysłu zbrojeniowego, pozostałego po ZSRR. Czy wiecie, że to na Ukrainie, w zakładach na Motor Sicz na Zaporożu silniki lotnicze do większej części rosyjskiego lotnictwa, że w zakładach w Charkowie produkowane są systemy naprowadzania do wielu rosyjskich rakiet. Oni mają pełną dokumentacją oraz możliwości owych broni stosowanych przez Rosjan. Powinniśmy więc nawet dokładać do tego interesu, bo jest nam to po prostu na rękę. Jako argument podam relacje Polsko-Białoruskie, które przespaliśmy i teraz mamy problem, bo Łukaszenko i Putin dążą do zacieśnienia, co jest w oczywisty sposób zagrożeniem z geopolitycznego punktu widzenia. Z Białorusi do Warszawy  jest około 140 km w linii prostej. A my dążyliśmy do krzewienia tam demokracji, nawet gdy sami Białorusini nie byli jej zwolennikami, bo oni lubią rządy autorytarne. Gdybyśmy mieli Republiki Bałtyckie, Białoruś, Ukrainę po naszej stronie, to byłaby zupełnie inna sytuacja geopolityczna. Dlaczego nie mamy? Bo wciąż mamy jakieś idealistyczne postawy w polityce zagranicznej. Rozumiecie to - nadal mamy takie postawy, po serii błędów z II WŚ, po hekatombie Powstania Warszawskiego - nadal mamy jakieś tendencje umierania za nie swoje interesy.

 

Minusy:

- większa ilość przestępstw - które trzeba ścigać, a patologiczne jednostki odsyłać z zakazem wjazdu.

- zaniżanie zarobków - ale tak jak mówię, to nie jest taki oczywisty minus, bo też jest to plus z punktu widzenia kupujących, którzy mogą zakupić taniej wiele produktów i usług.

 

 

Edytowane przez zordon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zordon:

Minusy:

-wzrost cen mieszkań i najmu

-większa przestępczość i zdziczenie obyczajów

-psucie rynku pracy, godzenie się na wyzysk, roznoszenie chorób wenerycznych (wirus HIV na Ukrainie to plaga)

-budowanie mniejszości, które w razie kryzysu mogą się radykalizować, destabilizować kraj

Plusy:

-doraźna poprawa sytuacji ekonomicznej państwa i firm

-większe zapotrzebowanie na mieszkania, wynajem, alkohol i żywność

 

Według mnie korzyści są tylko dla bogatych, zwykły Polak tylko traci na imigracji. Doraźnie też rząd łata problem dziury w ZUS-ie, zamiast strukturalnie zająć się problemem. 

I nie obchodzi mnie, że Polacy też wyjeżdżają. Ja mieszkam w Polsce. A jeśli ktoś skorzystał na emigracji, to do niego teraz proszę dzwonić w sprawie Ukraińców!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Dodarek napisał:

Według mnie korzyści są tylko dla bogatych, zwykły Polak tylko traci na imigracji.

To zdanie jest prawdziwe. Ale niech Ci zwykli Polacy zaczną się bogacić. Niech staną się bogaci. I niech z tego korzystają. Oczywiście nie będę pisał tutaj jak stać się bogatym, bo to nie jest temat tej dyskusji.

 

Tak, jak na razie jestem zwolennikiem przyjaźni Polsko-Ukraińskiej, bo jest ona w żywotnym interesie Rzeczypospolitej. Zwłaszcza, że w drugim czy trzecim pokoleniu, spokojnie mogą się na tyle zasymilować, że staną się Polakami. Przecież, wg statystyk, co 7 Polak, ma kresowe korzenie. A kresy, to był tygiel kulturowy, tam się ludzie mieszali. Wielu Ukraińców zostało przesiedlonych w ramach akcji Wisła, na "ziemie odzyskane". Czy dziś ktoś widzi jakiś problem z tymi mniejszościami? Przypomnę, że od tego czasu minęły 2 pokolenia, więc spokojnie się to zasymilowało. A wówczas rzeczywiście był to problem, bo na stosunkowo małym obszarze funkcjonowała zwarta mniejszość narodowa, która popierała partyzantkę ukraińską. Oczywiście dziś są tendencje, aby za to przepraszać - ale bądźmy świadomi: to było konieczne, aby nie doszło do bałkanizacji tych regionów. I jeżeli możemy mówić, że komuna to był zły system, to można stwierdzić, że Akcja Wisła, była korzystna w kontekście stabilności państwowej. W warunkach demokratycznych takiej akcji raczej nie można byłoby przeprowadzić z oczywistych względów.

 

Dodam więc, że bliskość kulturowa Ukrainy, wspólna historia, sprawiają, że dobrze się asymilują. I teraz podam kontrprzykład, w postaci imigracji np z Indii, Nepalu, Pakistanu czy innych krajów odległych nam kulturowo. Otóż oni asymilują się bardzo trudno i rzeczywiście mogą stanowić pewien problem, bo mają tendencje do tworzenia zamkniętych społeczności (przykład takich krajów jak Szwecja, Belgia itd). I tego rodzaju obcej nam kulturowo imigracji jestem przeciwny.

 

A to, że imigrantów będzie coraz więcej w naszym kraju, to oczywistość. To jest coś, czego nie da się przeskoczyć. Nie da się zamknąć granic. Więc przestańcie narzekać, przestańcie być biednymi i zacznijcie na tym korzystać.

 

Bo takie gorzkie żale to woda na młyn propagandzie rosyjskiej. Postawy ksenofobiczne bardzo łatwo jest rozpalić. Bądźcie tego świadomi.

Edytowane przez zordon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.