Bierny mężczyzna

[tamelodia]

Hej!

 

Mam problem. Co jeżeli facet jest bierny w łóżku a dokładniej - w czasie gry wstępnej? 

Jesteśmy razem 2,5 roku, dogadujemy się dobrze, mogę na niego liczyć. On nie inicjuje właściwie nigdy zbliżeń. Zwykle ja to robię i to ja jestem osobą, która przejmuje inicjatywę w czasie gry wstępnej - ja kieruję wszystkim. Dopiero w późniejszej fazie on przejmuje kontrolę. Rozmawiałam z nim o tym, to stwierdził że ja powinnam być bardziej zaangażowana w grę wstępną, bo później on się bardziej męczy  Wspaniale. Tylko mógłby chyba czasem zainicjować, a on czeka aż ja zacznę. Nie jest tak, że on nie chce lub nie ma ochoty. Zawsze ma, pod warunkiem że nie jest mega zmęczony. Nawet zauważa (trochę z wyrzutem trochę żartobliwie), że inicjuję seks rzadziej niż kiedyś.

Da się takiego mężczyznę zreformować?

[Yolo]

16 minut temu, tamelodia napisał:

Da się takiego mężczyznę zreformować?

A Ty, jeśli podkładają Ci frykasy pod nos, chce Ci się dodatkowo użerać w kuchni? 

 

Niektórzy z nas mają naturalną potrzebę dominacji, ale też chęć 'zawładnięcia' swoją kobietą w łóżku w taki sposób, by sama nie mogła uwierzyć w to co się z nią dzieje.

Twój partner najwyraźniej ma inne potrzeby. 

Stań się wyzwaniem, przestań inicjować. Poczytaj w męskim dziale o analogicznych problemach w takich sytuacjach i wyciągnij wnioski.

[StatusQuo]

Odetnij go od gier komputerowych

Ale tak na serio, tu moim zdaniem nie chodzi o żadne reformowanie, ale bardziej o root-cause (korzeń problemu )

Zresztą jakie masz prawo zmieniać kogoś na siłe, tak, żeby tobie było lepiej .. trochę to egoistyczne, jeśli taki już ma charakter,

to ma .. i walka z wiatrakami .. ale moim zdaniem to może chodzić o to, że pali całą swoją energie życiową w jakiś inny sposób,

tak, że później mu się już nie chce.. To, że to gierki to tylko taki strzał na ślepo ..

A byliście kiedyś na jakichś dłuższych wakacjach wspólnych, gdzie byliście wyrwani oboje ze swojego codziennego kontekstu ?

Bo nie chce mi się wierzyć, że wtedy by się zachowywał tak samo ..

Edytowane 16 Listopada 2019 przez StatusQuo

[tamelodia]

9 godzin temu, Yolo napisał:

Stań się wyzwaniem, przestań inicjować. Poczytaj w męskim dziale o analogicznych problemach w takich sytuacjach i wyciągnij wnioski

Nie jestem pewna czy to działa jeżeli chodzi o kobiety... Chyba, że kobieta ma być wyzwaniem w innym tego słowa znaczeniu. Ja ostatnio zaczęłam ćwiczyć, obracać się w bardziej męskim gronie, mam dla niego mniej czasu bo zdobywam nowe kwalifikacje i nic się nie zmieniło :p 

8 godzin temu, StatusQuo napisał:

trochę to egoistyczne, jeśli taki już ma charakter,

Zdrowy egoizm nikomu jeszcze nie zaszkodził :D 

8 godzin temu, StatusQuo napisał:

A byliście kiedyś na jakichś dłuższych wakacjach wspólnych, gdzie byliście wyrwani oboje ze swojego codziennego kontekstu ?

Tak. Co jakiś czas sobie jeździmy tu i ówdzie na dłuższe/krótsze wyjazdy. Ale i tak on wymaga żebym ja zaczynała. Np. mówi, że 2 lata temu jak byliśmy gdzieś tam, to seks był tyle i tyle razy, a teraz jak byliśmy gdzieś tam to było mniej :D  

W gry raczej nie gra, ewentualnie wieczorem jak ma czas. Dużo pracuje, to może być ta kwestia, ale na wyjazdach przecież ma wolne. 

[Patton]

17 minut temu, tamelodia napisał:

Dużo pracuje, to może być ta kwestia, ale na wyjazdach przecież ma wolne. 

Może jest przemęczony. Bo np jeśli ja tak mam, to potrzebuję kilku dni na regenerację.

[tamelodia]

@Patton na wyjazdach ma kilka dni na regenerację :D Właśnie zaczęłam trzymać go na głodzie. Zobaczymy co z tego wyniknie. Pewnie nic.

[deleteduser79]

Ile macie lat? Ile lat razem?

Wygląda to dziwnie. Ale może On lubi być zdobywany jak kobieta. Może u Was nastapiła zamiana ról życiowych

[deleteduser62]

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Hej!

Witam.

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Mam problem. Co jeżeli facet jest bierny w łóżku a dokładniej - w czasie gry wstępnej? 

To znaczy że jest bierny. Rzadki przypadek. Możliwe że ma to podłoże psychologiczne.

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Jesteśmy razem 2,5 roku. On nie inicjuje właściwie nigdy zbliżeń. Zwykle ja to robię i to ja jestem osobą, która przejmuje inicjatywę w czasie gry wstępnej

Zawsze tak było? Czemu teraz oczekujesz zmiany?

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Rozmawiałam z nim o tym

To dobrze. Podstawą związku jest zaufanie i komunikacja.

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Nie jest tak, że on nie chce lub nie ma ochoty. Zawsze ma

Może czuje się winny. Gdyby odmówił wyszedłby na "niemęski".

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

pod warunkiem że nie jest mega zmęczony

Tak, stress i przepracowanie zabija libido.

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Nawet zauważa (trochę z wyrzutem trochę żartobliwie), że inicjuję seks rzadziej niż kiedyś.

Widać, nie odpowiada ci to. Coś się wypala.

 

W dniu 16.11.2019 o 23:20, tamelodia napisał:

Da się takiego mężczyznę zreformować?

Zależy.

Tak, jeśli ma to podłoże psychologiczne. Postaraj się z nim o tym porozmawiać. Może to być problem z erekcja czy wytryskiem. Wydarzenie z przeszłości(molestowanie, nieudane pierwsze stosunki).

Zaproponuj mu może wizytę u specjalisty, seksuologa.

 

Nie jeśli, porostu ma niskie libido, takie uwarunkowanie(pasywność) lub jesteś dla niego nieatrakcyjna (nie bierz tego do siebie).

 

Dobrze że o tym rozmawiacie. O ile prowadzicie dialog a nie mówisz do ściany.

Powodzenia!

 

 

[tamelodia]

@Dakota problemu z wytryskiem ani erekcją nie ma :p Postanowiłam zastosować metodę którą zasugerował @Yolo - czyli brak mojego inicjowania. Rzuciłam dodatkowo, że od 2,5 roku czekam aż w końcu zainicjuje i w sumie poskutkowało :D