Skocz do zawartości

Odezwała się po 4 latach.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Bracia.

Napisała do mnie panna, że kiedyś pracowałem z nią w Tesco, ja stałem na bramce a ona wykładała towar.

W wiadomości twierdzi, że szukała mnie 4 lata na fb i nie mogła znaleźć, a po moim bezpośrednim zwolnieniu się z pracy nikt jej nie chciał udzielić informacji kim jestem i gdzie obecnie pracuję.

Podobno kiedyś do niej zagadałem na przerwie czego ja nie pamiętam, ponieważ dużo osób tam pracowało w któtkich odstępach czasowy.

Panna zadaje dużo pytań w wiadomościach, ja staram się na nie nie odpowiadać aby mieć ewentualnie rozmowy na spotkaniu.

Dalej w wiadomościach pisze, że spodobał się jej we mnie mój całokształ, że obserwowała mnie gdy wykładała towar itd. Proponowała spotkanie i zgodziłem się na nie. Jutro jesteśmy umówieni w tym samym miejscu gdzie pracowaliśmy.

Jak dla mnie to trochę dziwne, że po 4 latach panna przypomniała sobie o moim istnieniu, w sumie, może na prawdę mnie szukała? (Mam poblokowane wszystko na fb i długi okres nie miałem zdjęcia profilowego).

Co o tym wszystkim myślicie?

 

Edytowane przez Niepowtarzalny
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisała, że widziała mnie na przystanku jak czekałem na busa a ona jechała do szkoły ale wstydziła się zagadać. Wg. mnie bardzo przyjemna dziewczyna tylko za dużo chce wiedzieć. Trzymam ją na dystans w sumie przyznała mi, że kręci ją moja tajemniczość. Za dużo nie pisałem na fb tylko zdawkowe odpowiedzi, ponieważ wolę w rl ją poznać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko przypominam:

Każdy Twój temat traktuję jak zwykły farmazon i jest mi głupio, że Tobie nie jest głupio nadal się tu udzielać.

 

A żeby nie robić offtopu; może to ta panna, z którą miałeś pierwszy raz u siebie w domu i machnąłeś jej platonicznego "bombelka", a Ch. Nolan po cichu kręci drugą część "Incepcji" z Twoim udziałem, aby dzieci w Afryce mogły pomóc zwalczyć głód u Eskimosów?

 

Brzmi legitnie, c'nie?

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 3
  • Dzięki 2
  • Haha 6
  • Zdziwiony 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

przyznała mi, że kręci ją moja tajemniczość

Przyznaje ci, ze kręci mnie ile zarabiasz za granicą ?. Czy to jest atut?

 

A tak na poważnie, przez chwilę postarałem się wczuć w matkę z dzieckiem, szukająca ojca i wiecie co? To wcale nie jest trudne (bezczelne owszem). Przecież one nie stoją z afiszem "szukam tatusia", tylko sprytnie typują samotnych gości z zasobami, którzy są obrotni bo może brakuje im miłości i w zamian za dupkę nie zauważą że kupują już 3 porcje lodów zamiast 2.

Nic nie tracą, a potencjalnie mogą się ustawić na całe życie.

 

Jaki to problem do niej napisać? Będzie ci łatwiej wybrnąć niż gdybyś miał to zrobić w 4 oczy.

 

edit: Ważniak, dzięki, unsub, ranga: bajkopisarz.

Edytowane przez dyletant
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

ale nie wiem skąd mogłaby się tego dowiedzieć

W WIADOMOŚCIACH było.

 

 

....teraz się kolunia skupi nicXym  młotek na punkcie przekazania siły....

......JEBUT!.....

 

Kiedyś dostałem sms'em po łbie:

' te twoje brązowe oczy ....ble ble...'

 

Po głębszej analizie skojarzyłem fakty.

W biurze podróży, obok biurko, siedziała druga 'baba', nie ta co mnie akurat załatwiłaś temat a.

I co? Goooowno.

 

Orienta strzeliłem jak zwizualizowałem, że to kumpela takiej jednej z baletów com cholewki smalił.

 

DYLATACJA czasu jakieś 3 roki.

 

A więc?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Niepowtarzalny Zgaduję, że z tym szukaniem to pewnie wciskała Ci kit. Może macie wspólnych znajomych, tylko Ty o tym nie wiesz albo zobaczyła Cię gdzieś na ulicy w lepszych ciuchach albo w lepszym aucie. Spotkaj się, pogadaj i oceń sam, czy warto się angażować. Niech ona się postara. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem
W autobusie co jeżdżę z roboty jeździ niby przez przypadek podstarzała cichodajka(znam ją od 20lat, 20lat temu w knajpie się poznaliśmy), straszna kombinatorka szukająca sponsora. Jóź kurwa się rozpędzam...lolXD ;)

Bardzo mam kurwa dziwny okres w swoim życiu z babami ostatnio - prawie bym w kłopoty wpadł :((sorry za prywatę)

Nie wiem autorze pytania jak jest w Twoim przypadku, ale jest to trochę podejrzane że sobie tak "przypomniała" o Tobie po 4 latach.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, TheShy napisał:

Naprawdę, żeby zamiast spróbować i umówić się z panną, analizować kawałek po kawałku dlaczego się odezwała?

Dlatego się z nią spotykam. Po prostu chciałem usłyszeć rady od Braci bardziej doświadczonych ode mnie aby nie wpakować się w jakieś gówno bo moim zdaniem nie jest to sytuacja dnia codziennego, że ktoś po kilku latach ma mega parcie na spotkanie się.

 

38 minut temu, niedzielnykierowca napisał:

Tylko nie spierdol jak z tym pierwszym razem...

Dobrze, tylko, że w tym przypadku panna nie jest wielorybem a mi się po prostu podoba? A to, że nie zagadałem do niej jak pracowałem z nią w tym Tesco po prostu miałem nawał pracy i szef był bardzo wymagający. Wtedy liczyłem każdy grosz i nie w głowie były mi związki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że lata temu Brat @Niepowtarzalny mógł po prostu nie zauważyć subtelnych, kobiecych zalotów. I całkiem możliwe, że jego brak reakcji podziałał na kobietę pobudzająco, kiedy ten zupełnie sobie z tego sprawy nie zdawał.

 

Póki się nie umówisz i nie przekonasz osobiście, to możemy sobie gdybać do usranej śmierci. A tak - osobiście wizja klepania Niemca po kasku razem z wyżej wspomnianą Renią skutecznie zmotywowałaby mnie do podjęcia działań.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Frank89 napisał:

Piszesz że miałeś wszystko zablokowane na Facebooku czy był tego jakiś powód?

Po prostu nie chcę podawać wszystkich informacji, gdzie jestem, często nie miałem długi czas zjęcia profilowego. Mam wszystko ukryte, rozmawiam tylko z najbliższymi mi osobami na fb. 

Kiedyś interesowałem się podrywaniem i pewnien coach powiedział w jednym z swoich materiałów, żeby ukryć na fb wszystkie informacje o sobie aby dziewczyna była Ciebie ciekawa na spotkaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, TheShy napisał:

Naprawdę, żeby zamiast spróbować i umówić się z panną, analizować kawałek po kawałku dlaczego się odezwała? Panowie, wybaczcie mi, nie chcę nikogo obrazić, ale z takim podejściem jak tu przedstawicie pozostanie Wam Renia Rączkowska do starości :).

 

No nie, trzeba być czujnym, ta Pani o której ja np.wspomniałem to kombinatorka jak huj, nie napiłbym się u niej w domu łyka wody bo obawiałbym się że obudzę się gdzieś na Białorusi bez nerki i dostępu do internetu ;) 

Nie znamy dokładnie sytuacji i kobiety o która się tu rozchodzi, warto rozważyć rożne scenariusze.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

Po prostu nie chcę podawać wszystkich informacji, gdzie jestem, często nie miałem długi czas zjęcia profilowego. Mam wszystko ukryte, rozmawiam tylko z najbliższymi mi osobami na fb. 

Kiedyś interesowałem się podrywaniem i pewnien coach powiedział w jednym z swoich materiałów, żeby ukryć na fb wszystkie informacje o sobie aby dziewczyna była Ciebie ciekawa na spotkaniu.

W takim razie rady tego cocha chyba się sprawdzają.  Ja bym jednak zachował dystans i za wiele o sobie nie mówił na tym spotkaniu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, TheShy napisał:

Naprawdę, żeby zamiast spróbować i umówić się z panną, analizować kawałek po kawałku dlaczego się odezwała? Panowie, wybaczcie mi, nie chcę nikogo obrazić, ale z takim podejściem jak tu przedstawicie pozostanie Wam Renia Rączkowska do starości :).

Trochę się nie zgodzę.

 

Jeżeli coś ewidentnie w historii nie pasuje (wciskanie słabego kitu od samego początku*) - to iść się spotkać tylko po to, żeby mieć potencjalnie szanse na pukanie? Dla mnie to raczej trąci desperacją.

Osobiście wolałbym spotykać się z osobami, które nie szukały mnie przez cztery lata ;)

 

* - znamy to już od dawna. Miś Ty jesteś taki wyjątkowy, szukałam Cię przez cztery lata! Ta, na pewno.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.