Skocz do zawartości

Brak seksu i "nie wiem, co czuję".


Maurycy

Rekomendowane odpowiedzi

Spotykam się z dziewczyną od ponad miesiąca. Wszystko jest spoko, widujemy się regularnie, jesteśmy w ciągłym kontakcie, na pierwszy rzut oka - wszystko "prawie" ok.

 

Są jednak dwie kwestie:

 

1. Brak seksu - nie dopuszcza do zbliżenia, mimo tego, że leżymy już nago koło siebie. Jakieś pieszczoty, dotykanie, całowanie - nie ma z tym problemu.

2. Wczoraj się dowiedziałem, że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to".

 

Jestem już na straconej pozycji w tej sytuacji, czy jeszcze da się coś zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 minut temu, Maurycy napisał:

Brak seksu - nie dopuszcza do zbliżenia, mimo tego, że leżymy już nago koło siebie.

Już cię nie dopuści, ew będzie trzymała cię w zapasie. Sprawdzała z czego jesteś stworzony, oblałeś. Stałeś się dla niej aseksualny.

11 minut temu, Maurycy napisał:

Wczoraj się dowiedziałem, że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to".

Czyli zostałeś już zaszufladkowany. Poślij ją w cholerę. Powiedz, żeby nie wracała, bo "przyjaźnią" zainteresowany nie jesteś.

Edytowane przez Dakota
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczułaby coś dużego jakbyś jej odpowiadał. A tak jesteś kolejnym na orbicie.

Nie wyjdzie z tym przystojniakiem z którym kręci obecnie to dostaniesz od święta.

 

Staraj się misiu, staraj a kiedyś dostąpisz zaszczytu. Prawdziwy facet nie musi się strać - dostanie od razu ;]]

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy... zakochałeś się i to jest błąd, bo kobiety w pewnym wieku już nie zauroczają się tylko kalkulują i grają. Z twojego opisu wieje chłodem aż u mnie, więc:

jaki widzisz sens inwestycji w budynek, z którego już masz zapowiedzianą eksmisję?

Ja żadnego.

 

Dla przykładu, moja ex, powiedziała mi wczoraj że spróbowaliśmy bycia razem już na wszelkie sposoby i jakoś nam nie wychodzi, więc żebym nie chodził do innych, tylko jak mam potrzebę, przychodził do niej i ona też będzie odzywać się do mnie, kiedy będzie tego potrzebować.

 

Myślisz, że to jest w jakiś sposób budujące? Bez seksu da się żyć, ale bez godności nie.

Nie poniżaj się!!!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dziewczę spotyka się z Tobą nie ze względu na to, że je kręcisz, ale po prostu widzi w Tobie tzw. „dobrą partię” i myśli, że „uczucie przyjdzie z czasem”. A jednak wewnętrzny instynkt podpowiada jej, że to nie to i dlatego pewnej granicy nie chce przekroczyć. MIŚ ALERT!
 

Może jest skonfliktowana wewnętrznie, bo na poziomie racjonalnym uważa Cię za spoko faceta, a na poziomie pierwotnych instynktów odpychasz ją, nie mając wystarczająco dużo cech alfy. Sama tego nie rozumie i stąd „nie wiem, czy to jest to”, „nie wiem, co czuję” czy inny tego typu tekst, czyli klasyka rocka.


Proponuję, żebyś sam potraktował ją jako orbiterkę. Nie zgadzaj się na wszystko, częściej nie miej czasu, zajmuj się sobą i swoim rozwojem. Niech ona też za Tobą „pobiega”, jeśli jej zależy. Jeśli nie, masz sytuację jasną. Nie zalecałbym przy tym flirtowania na boku czy ładowania się w jakiś równoległy związek, bo uważam, że to nie fair - powinno się wyjaśniać wcześniejsze sprawy. Pozwól, żeby sytuacja z tą dziewczyną sama się rozwiązała.

 

Przede wszystkim jednak nie możesz traktować związku jako spełnienia i czegoś, co daje szczęście, bo zawsze będziesz gonił za dziewczęciem i uważał ułożony związek za sytuację docelową. Sytuację docelową masz już teraz - to Ty i tylko Ty, realizujący siebie. Związki są albo ich nie ma.

 

Na moje oko „z tej mąki chleba nie będzie”.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście liczą się uczucia, a szczególnie te głębokomaciczne. Nie robią się motylki i mokre majtki, to chociaż dobrze, że ona mówi o tym wprost, zawsze mogą naciągać emocjonalnie oraz zwodzić dla twojej atencji. Zapasowy orbiter zawsze się może przydać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maurycy

 

Ona doskonale wie co czuje. Wie, że nie podobasz się jej na tyle, żeby chciała z Tobą być w związku.

 

Ale na razie nie ma innej, atrakcyjniejszej gałęzi, więc w sumie możesz jej poumilać czas.

 

Jeśli nie odpowiada Ci rola dawcy atencji, skończ ten temat. Dla niej będziesz co najwyżej kołem zapasowym, a chyba nie takiej roli oczekujesz?!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Still napisał:

Jak chłop, który jest na forum od dwóch lat, daje sobą pomiatać?!?

Zero autorefleksji i nauki wyciągniętej z forum....

To powinno się wklejać dla przypomnienia każdemu który jest na forum od ponad kilku miesięcy, a wracając do pytania dlaczego tak jest? Poprostu w danej chwili myśli nie ta główka co trzeba i jak ktoś nie kontroluje popędu to nawet jakby był od 10 lat na forum to nic to nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Poprostu w danej chwili myśli nie ta główka co trzeba i jak ktoś nie kontroluje popędu to nawet jakby był od 10 lat na forum to nic to nie da.

Ja myślę, że też dużą rolę odgrywa poczucie takiej naiwnej nadziei, że może tym razem trafiło mi sie coś wyjątkowego a prawda jest niestety banalna, trywialna i prozaiczna jak zawsze ale gościu na razie nie chcę tego tak zobaczyć, na razie chce wierzyć aż sie posypie, z czego to wynika a no z wiary, ze kobieta da ci szczęście - wiadomo, że to by-zy-du-ra ale niektórzy najwidoczniej potrzebują tej wiary.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Maurycy napisał:

Wczoraj się dowiedziałem, że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to".

 

Jestem już na straconej pozycji w tej sytuacji, czy jeszcze da się coś zrobić?

Nic już nie da się zrobić. Już bardzo dawno zostało pozamiatane. Wykasuj jej numer i zablokuj na pejsbuku. Może zachowasz resztki godności. I mam nadzieję, że nie przyjdzie ci do głowy kfiatki jej posyłać, na znak uczucia.

 

Napisałeś kilka zdań, ale energia desperacji jaką wysłałeś nawet mnie przytłacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Maurycy napisał:

a=Spotykam się z dziewczyną od ponad miesiąca. Wszystko jest spoko, widujemy się regularnie, jesteśmy w ciągłym kontakcie, na pierwszy rzut oka - wszystko "prawie" ok.

 

Są jednak dwie kwestie:

 

1. b=Brak seksu - nie dopuszcza do zbliżenia, mimo tego, że leżymy już nago koło siebie. Jakieś pieszczoty, dotykanie, całowanie - nie ma z tym problemu.

2. Wczoraj się dowiedziałem, c=że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to".

 

d=Jestem już na straconej pozycji w tej sytuacji, czy jeszcze da się coś zrobić?

a+b+c=d
teraz podstaw do wzoru pogrubione
Spotykam się z dziewczyną od ponad miesiąca + Brak seksu + że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to"=Jestem już na straconej pozycji

Właściwie wynik zmień sobie na: "Pańcia jest na straconej pozycji", bo Ty dzięki forum jesteś już świadomy, że chuja z tego będzie i podziękujesz pańci za współpracę ;)

Pozdro

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Maurycy napisał:

Spotykam się z dziewczyną od ponad miesiąca. Wszystko jest spoko, widujemy się regularnie, jesteśmy w ciągłym kontakcie, na pierwszy rzut oka - wszystko "prawie" ok.

 

Są jednak dwie kwestie:

 

1. Brak seksu - nie dopuszcza do zbliżenia, mimo tego, że leżymy już nago koło siebie. Jakieś pieszczoty, dotykanie, całowanie - nie ma z tym problemu.

2. Wczoraj się dowiedziałem, że nie ma przekonania, czy to co do mnie czuje to jest "to".

 

Jestem już na straconej pozycji w tej sytuacji, czy jeszcze da się coś zrobić?

Chłopaki prawdopodobnie mają rację, ale powiem Ci podobną sytuacje jaka miała miejsce u mnie.
 

Mi moja aktualna partnerka też odmawiała seksu przez 1,5 miesiąca jak się spotykaliśmy, też myślałem, że jeśli bym na nią odpowiednio działał to mielibyśmy to za sobą po tygodniu.

Jak się jednak okazało, działam na nią jak trzeba a problem leżał nie we mnie tylko w niej. 

U ciebie padło  "nie wiem czy to jest to", a u mnie "chce być pewna , że tego chce".

Ona może się obawiać, że jak Ci "da" to się ulotnisz, bo w dzisiejszych czasach to standardowa opcja.

 

Jeśli dziewczyna jest dla Ciebie odpowiednia to może warto poczekać, to już pytanie do Ciebie.

Ja poczekałem i uważam, że było warto ;)

Edytowane przez 17nataku
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobną sytuację, też czekałem z seksem, tylko ja z dziewczyną znałem się dużo dłużej niż ty, poczekałem i po tym uznałem, że było warto. Polecam Ci zastanowić się czy ona traktuje Cię poważnie, czy może jesteś tylko na orbicie. Jeśli masz sygnały świadczące o tym, że dziewczyna traktuje Cię lepiej niż orbitera, tzn. robi dla Ciebie coś miłego, inicjuje sama kontakt, proponuje spotkania czy wykaże się na spotkaniu inicjatywą, ugotuje coś dla Ciebie itp to poczekaj bo moim zdaniem warto. Natomiast jeśli masz pewność, że to tylko orbita i jesteś tylko umilaczem czasu to odpuść, bo nie warto biegać za kimś, dla kogo nic nie znaczysz.

 

EDIT: no i skoro pozwala Ci na pieszczoty, leżenie nago itp, to widocznie jesteś na tyle atrakcyjny, że czegoś chce. Może jest dziewicą i dlatego chce czekać, ale wtedy twoim zdaniem jest po prostu to przełamać, jesteś mężczyzną więc bierz to co Ci się należy. Jeśli jesteś pewien, że laska traktuje Cię jak kogoś "więcej" niż przyjaciel to idź jak po swoje. Żadnego pytania czy tego chce, tylko inicjujesz i przełamujesz opory, chyba, że usłyszysz stanowcze NIE, to odpuść.

Edytowane przez Wilczek
Nowa zawartość
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Brak seksu i "nie wiem, co czuję".

Bracia wszystko wytłumaczyli.

 

Ja proponuję sms "Kochanie sorki ale dostałem spadek po rodzinie, mam duży hotel nad morzem do ogarnięcia i masę stresu i zajętego czasu, także nie ma to sensu, życzę powodzenia i pozdrawiam".

 

Czyli jak odejść, to przy okazji sprawdzić czy Dama nie jest materialistką ?

28 minut temu, Wilczek napisał:

EDIT: no i skoro pozwala Ci na pieszczoty, leżenie nago itp, to widocznie jesteś na tyle atrakcyjny, że czegoś chce. Może jest dziewicą i dlatego chce czekać, ale wtedy twoim zdaniem jest po prostu to przełamać, jesteś mężczyzną więc bierz to co Ci się należy. Jeśli jesteś pewien, że laska traktuje Cię jak kogoś "więcej" niż przyjaciel to idź jak po swoje. Żadnego pytania czy tego chce, tylko inicjujesz i przełamujesz opory, chyba, że usłyszysz stanowcze NIE, to odpuść.

A pomyślałeś że jak Dama to nagra, to autor posta trafi do więzienia za gwałt?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jakiś dramat ;) Mam nadzieję, że przynajmniej nie jesteś od płacenia za kawki i kolacje, pomagania w załatwianiu spraw, napraw i noszenia zakupów i wysłuchiwania plotek i ploteczek i kazań o innych facetach?

Zwyczajnie zapytaj kim ty jesteś i niech wybiera w którą stronę masz iść.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.