Skocz do zawartości

Kiedy on jest niższy od niej


Wilczek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Szukałem takiego tematu przez wyszukiwarkę na forum, ale nie znalazłem tego ani niczego podobnego więc zakładam, jeśli taki temat już był to przepraszam za powielanie.

 

Często w internecie można spotkać się z opinią, że prawdziwy facet zaczyna się od 180 cm, co ciekawe nie tylko kobiety powtarzają te słowa, ale mężczyźni również - sam się z tym spotkałem na różnych grupach. 

Jeśli chodzi np. o podryw na tinderze czy innych portalach randkowych spotkałem się z opinią, że jeśli nie masz 180 cm to nie wspominaj nic o wzroście, bo zaraz zjedziesz kilka oczek w dół w oczach kobiety. 

Lecz czytając czy zakładając inne tematy, kilka osób z forum pisało swój wzrost i przygody z wyższymi kobietami, bardzo mnie to zaciekawiło, byłbym wdzięczny gdybyście chcieli podzielić się takimi doświadczeniami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadanie. Chcecie to się ustawiajcie pod miarkę, wasza wola. Tak zwane szóstki. 180 cm wzrostu. Milion dolarów wypłaty. 15 centymetrowego penisa. Masz być wyżyłowany(6pack). Auto z 600 koniami. Gadanie...

Kobieta chce cię czuć przy tobie bezpieczna, kobieca. Nie potrzeba do tego wzrostu. Wszystko jest w głowie.

Nie jedna by chciała pokazać(czy coś innego) się z Hardy'm czy Cruise'm.

Trzymamy się ramy, to się nie ?

Edytowane przez Dakota
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście mam 176. Nigdy, powtarzam nigdy nie miałem kompleksów z tego powodu.

Zawsze dobierałem lub miałem to szczęście, że partnerki miały od 160 do 170 cm wzrostu.

40 minut temu, Wilczek napisał:

facet zaczyna się od 180 cm, co ciekawe nie tylko kobiety powtarzają te słowa, ale mężczyźni również - sam się z tym spotkałem na różnych grupach. 

A dlaczego faceci tak powtarzają? Bo nasłuchała się pierdół o wzroście od księżniczek i sami zaczynają tak myśleć, przy czym popadają w kompleksy. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 189 i chujowo bo nie lubie karłow 160 cm, a laski powyżej 170 ciezko spotkać. Na pewno pula kobiet jest większa przy tym wzroście bo niższych ode mnie jest pewnie grubo ponad 90% kobiet ale co z tego, nie wiem jak inni wysocy ale tak jak mowię, ja sam lubię wysokie dziewczyny a tych niestety wiele nie spotykam, poza tym inni wysocy też sie za nimi ogladają wiec jest kiepsko.

 

Zawsze zostaje jakaś nisko zawieszona na pocieszenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wilczek napisał:

na tinderze czy innych portalach randkowych spotkałem się z opinią, że jeśli nie masz 180 cm to nie wspominaj nic o wzroście, bo zaraz zjedziesz kilka oczek w dół w oczach kobiety.  

Jak mnie zgada jakaś laska to jeśli nie chcę mi się z nią gadać (co zdarza mi się coraz częściej) albo rozmowa zaczyna mnie męczyć i chcę to wszystko zakończyć to kiedyś wpadłem na pomysł, żeby walnąć taki mniej więcej tekst - ja jestem zwykłym kolesiem, nie mam kasy, nie mam żadnej pozycji społecznej, nie mam żadnych dziar i mięśni na sterydach i (TU MOCNO AKCENTUJE) mam jedynie 177 cm wzrostu - kilka razy zapodałem taki tekst i kurłła! jak myślicie, co na to panie? odpierdoliły się? no właśnie kurłła! nie! jeszcze bardziej były zaintrygowane, drążyły temat, parę razy zdarzyło się, że laski rzuciły tekst - eeee! w/g mnie jesteś wyższy - także to nie jest tak do końca oczywiste z tym wzrostem.

Ja wiem, ze przez internet to inna gadka niz na żywo.

Edytowane przez Ace of Spades
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć kręgosłup się wydłuża w pozycji leżącej (nie pamiętam źródła, chyba Discovery) więc możesz sobie dodać parę centymetrów :) 

Najwyżej powiesz, że zapomniałeś wpisać gwiazdki o tym że to chodzi o łóżko ;)

 

A tak serio to walić wzrost. Z kompleksów to wolałbym się przejmować mądrością aniżeli wzrostem...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemat Zilbersztajna

 

Uwaga, myślałem długo nad teorią i udało mi się wyprowadzić dowód matematyczny na ważne twierdzenie:

 

Niech będą następujące dane:

PF - prawdziwy facet

PKW - prawdziwa kobieta waży

JW - jej wzrost

 

zatem:

Jeżeli PF>180 [cm] to PKW <=JW-110 [kg]

 

CBDO

 

przy czem należy zauważyć że teza PKW przyjmuje założenie prawdziwości jedynie dla warunków brzegowych

 

RB>=80D

 

gdzie RB definiowanem jest jako rozmiar biustu.

 

 

Edytowane przez Ben Zilbersztajn
  • Dzięki 1
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem swego czasu na łajbie interesującą parę z USA. Poznali się jeszcze w liceum (high school) i od tamtej pory byli nie rozłączni. On się jej oświadczył w wieku 18 lat, a na statek przyjechali celebrować... ćwierćwiecze ślubu. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że on miał DOSŁOWNIE 158cm a ona - żywcem ściągnięta z okładki playboya - 174. Mimo, że nawiązałem z nią bliższy kontakt, i mimo moich usilnych starań, nie udało mi się jej przygruchać. Potem zdałem sobie sprawę, że moje smalenie cholewek i tak było spalone na wejściu, gdy zobaczyłem jej partnera, otoczonego rzecz jasna samymi wyższymi facetami, a mimo to wydawało mi się, że on dominował. Jego pewność siebie dosłownie świeciła dookoła i inni faceci widać po prostu ulegali. A facet nie był w żadnym aspekcie nachalny, jak to się widzi zwykle małych karzełków, przekrzykujących się nawzajem i krzykiem próbujących ściągnąć na siebie uwagę (tzw. kompleks Napoleona, który wcale taki niski nie był).

 

Najlepsza była jej reakcja, albo raczej jej brak. Twarz rumiana, szyja w kolorze wiśni a ona przygryzająca wargi, kiedy ten z werwą opowiadał jakąś tam nieznaczącą historię.

 

Tak więc śmiem twierdzić, że to kwestia odpowiedniej kobiety, a nie wzrostu. Choć oczywiście, mamy pewien zakorzeniony atawizm, który mówi nam, że wysocy ludzie są postrzegani jako silniejsi.

Edytowane przez Spartan
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, idźmy w to dalej. Przykład z showbiznesu. Statham i Huntington - Whiteley. Po raz wtóry przytaczany przykład. Oficjalnie on jest od niej wyższy, nieoficjalnie - weźcie jakiekolwiek zdjęcie od paparazzich, ona nawet w płaskich butach jest grubo ponad 7 cm wyższa. Choć z drugiej strony - to showbiznes - i ludzie łączą się w pary bo jest to medialnie opłacalne.

Edytowane przez Spartan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są różne babki, nawet takie, które nie spojrzą na kolesia <190 cm i takie, które mają wzrost faceta w pompie. Pełen przekrój. W LO miałem kumpla, nie wiem, jakieś w porywach 164cm, czarnowłosy typ trochę stylizowany na "Bitelsa". Żeńska połowa ogólniaka dostawała na jego tle takiej korby, że byście nie uwierzyli. Był charyzmatycznym odludkiem, zawsze ubrany na czarno i ponuro, przyciągając ludzi indywidualnością i jak pytałem lasek co w nim widzą, to głupio się na mnie spoglądały i najczęściej padało - "no jak to? Spójrz jaki on jest męski!". Dosłownie sikały, kiedy okazywał jednej czy drugiej odrobinę zainteresowania. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patton szybko te wymagania rosną, nie można nadążyć...

 

@Rnext indywidualność nie zawsze przyciąga, znam ludzi którzy też są "odludkami" lecz nie przyciągają panien. Zależy jak się to wszystko wykorzysta i jakie ma się cechy oprócz wzrostu.

 

@Spartan jeśli chodzi o związki gwiazd jest tak jak napisałeś, wiążą się bo to opłacalne. Jednak oprócz tej opłacalności coś musiało przyciągnąć ją do Stathama, bo inaczej wybrałaby kogoś wyższego, znanego w mediach i nadal by był szum i sława.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Rnext napisał:

Był charyzmatycznym odludkiem, zawsze ubrany na czarno i ponuro,

Wszedłeś na ciekawy temat, kobiety ciągną zawsze do interesujących odludków, do tego styl ubierania jednolicie czarny lub czarny z niewielkimi aplikacjami innych kolorów (spodnie - sweter/ golf - pasek - buty - płaszcz/ kurtka - czapka/ kapelusz/ kaszkiet) to jest wręcz popkulturowo - archetypowy osobnik. 

 

6781d30ce5eaa2d468af19ba09d27dc4--jimmy-

 

Taki styl tajemniczy samiec omega przyciąga panie, zazwyczaj do czasu do kiedy jest tajemniczy ;)  

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

W LO miałem kumpla, nie wiem, jakieś w porywach 164cm, czarnowłosy typ trochę stylizowany na "Bitelsa". Żeńska połowa ogólniaka dostawała na jego tle takiej korby, że byście nie uwierzyli.

Miałem takiego kumpla w Anglii, Polak. Miał ledwo ponad 160cm wzrostu w dodatku był na pół łysy, za to z niesamowitą pewność siebie, poczuciem humoru i wyluzowaniem, wszystko w odpowiednich proporcjach. Laski dosłownie pchały mu się do łóżka.

Są takie które skreślą niskiego faceta na starcie, a są takie, które mają to gdzieś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.