BydlakŚmierdziel Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 Po odpowiedziach w moim wczorajszym wątku - które mówiły, że gdybym był spokojny a nie przeklinał to jeszcze bardziej wyprowadziłbym dziewczynę z równowagi - zaciekawiło mnie dlaczego tak jest? Dlaczego spokój jest odbierany przez kobiety jako bardziej dotkliwy cios niż np. obrażanie/krzyczenie/przeklinanie? Wyjaśniłby mi ktoś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser45 Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 Bo kobiety lubią emocje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tatarus Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 2 minuty temu, Niepowtarzalny napisał: Bo kobiety lubią emocje. Zgadzam się, dodatkowo Twój spokój i opanowanie świadczą o tym iż sprawę przemyślałeś i jesteś dużo bardziej odporny na manipulacje wszelkiego sortu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leto Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 Myślę że tak samo reagują zarówno kobiety, jak i mężczyźni, a powód jest taki, że jak nie tracisz panowania nad sobą jest to odbierane jako objaw pewności siebie. Pewny siebie przeciwnik jest bardziej niebezpieczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
masculum Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 (edytowane) Coś w tym jest, moja exżona niedługo po tym jak się dowiedziałem, że mnie zdradza pisała do swojej psiapsiuły, że niepokoi ją, że jestem taki spokojny i opanowany, wolałaby już żebym krzyczał i był zdenerwowany (i powodował tym kłótnie). Edytowane 20 Listopada 2019 przez masculum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spartan Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 Godzinę temu, BydlakŚmierdziel napisał: Dlaczego spokój jest odbierany przez kobiety Nie tylko przez kobiety. Od jakiegoś czasu wisi na forum test psychologiczny , jest w nim trochę wzmianek o asertywności, mimo masy zawartych weń truizmów, polecam zajrzeć. Jakkolwiek byś sobie tego terminu (asertywności) nie tłumaczył, jest to w moim odczuciu umiejętność wyrażania swojego zdania, trwania przy nim ale w granicach nie naruszających niczyich praw czy wolności, ale też rzeczowa, bez emocjonalna obrona faktów, gdy Twój rozmówca się z nimi nie zgadza. Tłumacząc na chłopski - asertywność wyraża się między innymi przez spokój i opanowanie - cokolwiek oponent, w Twoim wypadku @BydlakŚmierdziel - Twoja partnerka. Jest to swojego rodzaju emanacja siły mentalnej/ psychicznej - cokolwiek Twoja oponentka Ci zarzuca, jakimikolwiek inwektywami Cię nie obrzuciła, Ty demolujesz jej niespójne, agresywne myślenie i słowotok przez logikę i rzeczową argumentację. Z drugiej strony patrząc - podnoszenie głosu w jakiejkolwiek dyskusji, jest odbierane jednoznacznie - jako próba przejęcia inicjatywy lub próba narzucenia rozmówcy swojego zdania. Innymi słowy - skoro musisz podnieść ton w dyskusji, to znaczy, że desperacko próbujesz zabrać w niej głos, lub desperacko bronisz swojego zdania. Jak to się kończy, wszyscy wiemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kleofas Opublikowano 20 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2019 Jedna psychopatka, powiedziała mi kiedyś, że wkurwia ją, że jestem taki spokojny i ułożony, i że ma ochotę mi jebnąć. Koleżanka z uniwerka to była, więc żadna, przynajmniej teoretycznie patologia. Z doświadczenia wiem, że w kłótni kobietę najbardziej denerwuje spokój i opanowanie faceta. Nie wiem czemu tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi