Skocz do zawartości

Dziary


aras

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, tak. Wiem. Dlatego w takich sprawach wolę operować szerszym obrazem. Swastyka negatywnie kojarzy się od jakiś 70 lat. Jako symbol ma korzenie gdzieś w okolicach paleolitu, więc dla mnie negatywne kojarzenie tego symbolu to epizod, który wzbudza emocje tylko dlatego, że jest świeży.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do tatuaży... Chyba każdy ma swoje cele. Tak jak każdy tutaj ma swoje zdanie. I zasadniczo w ten sposób każdy ma rację, choć nie musimy się zgadzać.

Tatuaż faktycznie jakoś przyległ do ludzi z marginesu. Może to jakiś rodzaj napiętnowania się.

Ja mam dalekie plany zaprojektowania sobie wzoru na plecy. Byłoby to coś symbolicznego i bardzo osobistego. Jakoś nie mógłbym nosić czyjegoś autorstwa, czy też wzorów bez jakiegoś znaczenia. To bez sensu. A robić tatuaż dla samego wyglądu?... Kretynizm. W męskość nie można się ubrać, męskim trzeba być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak. Wiem. Dlatego w takich sprawach wolę operować szerszym obrazem. Swastyka negatywnie kojarzy się od jakiś 70 lat. Jako symbol ma korzenie gdzieś w okolicach paleolitu, więc dla mnie negatywne kojarzenie tego symbolu to epizod, który wzbudza emocje tylko dlatego, że jest świeży.

 

Swastyka jest również hinduskim symbolem szczęścia.i pomyślności. Sama nazwa swastika pochodzi z sanskrytu i oznacza podobno „przynoszący szczęście".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko powiedzcie szczerze, widząc gościa z wytatuowaną swastyką skojarzycie go z kimś nawiązującym do paleolitu czy z kimś o mniemaniu bycia czystej krwi Aryjczykiem? Niestety jeżeli zrobicie sobie taką dziarę i pokażecie się publicznie to raczej Anna Maria Wesołowska zaklasyfikuje to pod propagowanie totalitarnego ustroju, a nie jakieś bycie rasowym Podhalańczykiem lub swoisty talizman szczęścia. Znaczenie symboli zmienia się wraz z czasem i niestety czasem nabiera znaczenia alegorycznego, tak jak w przypadku swastyki. Taka tęcza też ma wymiar symboliczny, niestety obecnie chyba wszystkim kojarzy się jednoznacznie. Czy założenie swetra w tęczowe kolory musi coś znaczyć? Aboslutnie nie. Tyle tylko, że automatycznie zostaniecie zaklasyfikowani jako członek ruchu lesbijek i gejów. Tłumaczenie narodowcom, że to nawiązanie do przymierza Wszechmogącego z ludźmi raczej nie przejdzie...

 

PS. Jestem dość tolerancyjny, ale mocno wierzę, że tęcza na Placu Zbawiciela znów spłonie  :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wracając do tematu ;), dla mnie osobiście, tatuowanie się, jest głupotą ...

Raz, że jest to ryzyko zakażenia i to poważnego a dwa? No cóż, gdyby przyszła wojna i znów otworzyli Auschwitz, to na 100 procent, znalazłaby się następczyni Ilse Koch a delikwenci/delikwentki szybko przemieniliby się w oprawę książek ...

 

Co do wytatuowanych kobiet, nawet mi się podobają ;).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu ;), dla mnie osobiście, tatuowanie się, jest głupotą ...

Raz, że jest to ryzyko zakażenia i to poważnego a dwa? No cóż, gdyby przyszła wojna i znów otworzyli Auschwitz, to na 100 procent, znalazłaby się następczyni Ilse Koch a delikwenci/delikwentki szybko przemieniliby się w oprawę książek ...

 

Co do wytatuowanych kobiet, nawet mi się podobają ;).

Z tymi okładkami i kloszami to holokity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przypomniała mi się znajoma. Śliczna młoda dziewczyna. Pomimo aniołkowatości wziąłbym się za nią gdyby nie jeden detal. Walnęła sobie na pleckach dziareczkę. Skrzydełka na dobre pół pleców. Jak to zobaczyłem kopara w dół i jakoś tak nastrój do figlów mi nigdy nie wrócił. Demotywator jak cholera. Co dziewczynie do głowy strzeliło? Nawet nie pytałem.

Mam też inną znajomą, już niemłodą. Dziar chyba z 8 czy 9. W miejscach różnych. Wygląda dziwnie i to tylko z tym co widać "gołym okiem".  Ale to faktycznie twarda patologia, kryminalicha. Ale babka konkretna. Lubię ją.

Tak czy siak, tatuaże nie są dla kobiet.

W przypadku facetów też niekoniecznie. Jakoś dziwnie mi się patrzy na niuńka z tymi wszystkimi czachami i resztą ścierwa. W przypadku konkretnych kolesi to też trochę głupie. Przyciąga uwagę i w pamięc wpada.

 

W dodatku z wiekiem skóra traci elastyczność i z ładnego często obrazka robi się kicz. Ciekawe co za trzydzieści lat aniołek powie o tych skrzydełkach, bo tatuażu takich gabarytów i to w kolorze ni cholery nie usunie.

Osobiście przyznać muszę, że o tatuażu kiedyś myślałem. Ale fantazja mi się często zmienia no i znaków szczególnych nie potrzebuję. Tak więc cieszę się własnym ciałem pozbawionym niepotrzebnych ozdóbek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej w sferze fantazji, np. wydziabany skorpion na szyi :D  kiedys jak jechałem pociągiem, to widziałem młodego typa własnie ze skorpionem, wygladało to konkretnie, aczkolwiek wida cbyło ze to juz młody kryminalista:) no ale na panie myslę, ze by działało gdybym miał cos takiego. :lol:  Ewentualnie na całej ręce tatuaz kobiety w negliżu, a na plecach..hmmm szarża husarii pod Kircholmem albo Wiedniem :D

 

ale jak piszę, wyłacznie sfera fantazji u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dla mnie robienie sobie tatuażu to czynienie z własnego ciała brudnopisu. Ewidentnie kojarzy mi się ze światem przestępczym, więzieniem itp. Najlepsze są kobiety - płeć która lubi zmiany, a mimo to robią sobie tatuaże, które przecież z założenia są na całe życie i zmienić je lub usunąć trudno. Robienie tatuażu świadczy wg mnie o kompleksach. Chcesz się wyróżnić, być inny. Tylko może lepiej wybrać inny sposób? Często wynika to też z chęci identyfikacji z jakąś grupą.

Piszesz, że tatuaż kojarzy sie z męskością. Kobiety i pedały przecież też mają dziary.

Nie koniecznie tatuaże wiążą się z kompleksami, jak byś nie wiedział, wyróżnienie z grupy jest instynktem zwierzęcym - czyli oczywistym składnikiem naszego charakteru. 

Po za tym - może to być utożsamienie się czymś ważnym dla tatuującego się, Któremu to po chu*u czy komuś się będzie podobał czy nie. 

A wtedy teoria o kompleksach leży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tatuaże mówicie ...
Obiektywnie rzecz biorąc: twoje ciało - twój wybór. Znajomi, którzy mają tatuaże wspomiali, że ta zabawa mocno wciąga. Po jakimś czasie te, które mamy domagają się kolejnych tatuaży, a te następnych. Widziałem przepiękne, kolorowe tatuaże, które wyglądały jak dzieła sztuki ale jeszcze więcej gryzmołów: kulawych panter z krzywymi łapami, chińskich smoków po chorobie heine-medina czy krzykliwych napisów z literówkami/ortografami. Wówczas tatuaż nie zdobi a staje się piętnem, pośmiewiskiem. Nie daje wartości dodanej, wręcz ją odbiera nosicielowi.

 

Teraz subiektywnie.

Tatuaże, szczególnie te pospolite-krzykliwe, kojarzą mi się ze społecznymi dolinami. Z ura-burka-szef-podwórka, patrzajta ludziska jaki ja jestem straszny chop. Jeżeli ktoś czuje przynależność do tej części społeczeństwa i chce to zamanifestować widocznym krzykliwym tatuażem - jego wola. Elegancji raczej to nie przyniesie. Tatuaże kojarzą mi się też z angielskimi turystami w Grecji. Wielkie, nalane chłopy co chwila mówiące 'fok! fok! fok!' tym swoim specyficznym angolskim żargonem i przerażająco kaszalotowate kobiety o tłustych twarzach, które mogłyby swoimi gabarytami reklamować prospekt Ministerstwa Zdrowia o zgubnym wpływie jedzenia czipsów i fast foodów. Znaleźć wśród nich osobnika bez tatuażu (raczej miernej jakości) to sztuka.

Co do artystycznych tatuaży --->http://arttattoo.pl/ w zakładce galeria.

 

Padło też zdanie o kobietach z tatuażami. Znam ze dwie. Obie są, moim skromnym zdaniem, zdecydowanie niezrównoważone emocjonalnie. Więc tu moja opinia wpisuje się w trend, że z kobietami z tatuażami trzeba mieć się na baczności i lepiej podchodzić do nich z dystansem :)

 

Tatuaż? Raczej nie. Ale jak pisałem w pierwszym zdaniu - wolnoć Tomku w swoim domku, twoje ciało, twój wybór.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 rok później...

Zawsze zastanawiało mnie zjawisko tatuowania sobie skóry. Co człowiek w taki sposób chce wyrazić ? swoje poczucie indywidualności ? a może przyćmić braki w samoocenie ? 
Zapraszam do dyskusji.

 

Istnieje już temat o zbliżonej treści, dlatego połączyłem. Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kobieta to też człowiek, to mam tylko jedną radę: omijać kobiety z tatuażami - dla mnie, w tym przypadku, to znak 'zakaz wjazdu'.

Edytowane przez Damian
literówki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bez sensu, jest tatoo -

raz - niszczysz swoje ciało

dwa - trzeba wydać na to pieniądze

trzy - bardzo możliwe, ze na starość będzie to wyglądać okropnie

cztery - człowiek się zmienia względem lat i może zmienić zdanie co do tatoo i jest problem i to nawet kosztowny

pięć - nie sprawia, że jestem szczęśliwszy i jest sprzeczne z miłością do samego siebie

sześć - uważam, ze SWAG itp to przelotna kultura - dużo bardziej interesuje mnie coś takiego:

 

z15361479Q.jpg

 

copilot-style-wear-it-now-201307-mads-mi

 

I na koniec esencja mojej filozofii życia:

 

comment_l7jlu59p4W6aid7XHGs3pbIxUpgisuIR 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatuaż może wyrażać sporo rzeczy. Może być pamiątką po jakimś wydarzeniu (pobyt w więzieniu, pobyt na misjach zagranicznych), może wyrażać przywiązanie do czegoś (tatuaże słowiańskie, nordyckie).

Sam mam teraz możliwość zrobienia sobie jakiejś dziarki i bardzo się nad tym zastanawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam robić sobie nigdy tatuażu, ponieważ jeśliby byłby to jakiś cytat, to prawdopodobnie po pewnym czasie nie zgadzałbym się z nim, a jeśli obrazek, to znudziłbym się nim. No chyba, że byłbym w więzieniu, to mógłbym zrobić tatuaże na rękach, żeby nie widzieli, że mam mało mięśni : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.