Skocz do zawartości

Lubicie się przytulać do agresywnych mężczyzn?


goryl

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Figurantowy napisał:

Ja bym chętnie "bił" kobiety jakby zaczęły mi za bardzo podskakiwać, ale obawiam się że w dzisiejszej erze przewrażliwienia panowie policjanci mogli by mnie źle zrozumieć.

A ja na Twoim miejscu jak bym spotkał laskę co lubi bicie albo jakąś tam przemoc/gwałty/jakieś inne gówna (klapsy w tyłek podczas seksu/zalotów to ogarniam ale policzkowanie to już za ostro jak dla mnie) to bym spierdalał w poskokach - BPD/NPD/HPD albo jakaś inna spierdolina która nie ma jeszcze nazwy:(

Pozdro

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.11.2019 o 18:05, leto napisał:

@Morfeusz przykre że masz takie doświadczenia. Ja mam kilka całkiem pozytywnych.

To nie są negatywne doświadczenia. Tak jest zbudowany ten świat. Kobiety za regularny seks oczekują korzyści. Zwykle jest to wygodne życie z misiem bankomatem, przysługi, atencja, czasami wprost pieniądze. Innym razem przejęcie majątku w postaci braku intercyzy i niebieskiej karty. Często alimenty od jednego frajera, a życie na koszy następnego (nowego).

@leto Wystarczy to zaakceptować, aby znać zasady tej gry. :)

W dniu 25.11.2019 o 18:34, Androgeniczna napisał:

Więc czym mój mężczyzna płaci mi za seks? 

To już sama wiesz najlepiej. Jednak na 100% nam tego nie zdradzisz. 

Podejrzewam, że za seks pobierasz opłatę w wielorakiej formie. Pisałaś już, porsche misia stanie się "wasze", miś płaci często za ciebie, kupuje prezenty. Masz perspektywę usidlenia bogatago beciaka. Załapania się na część jego majątku (brak ewentualnej intercyzy), itd. 

21 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Tak, jesli ktos uprawia seks zeby dostac cos w zamian to prostytucja. Zwiazki ktore na tym sie opieraja tez potepiam

Potępianie innych, bez potępiania samej siebie za to samo = mistrzostwo. :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Morfeusz napisał:

Pisałaś już, porsche misia stanie się "wasze", miś płaci często za ciebie, kupuje prezenty. Masz perspektywę usidlenia bogatago beciaka. Załapania się na część jego majątku (brak ewentualnej intercyzy), itd.  

Pomyliles mnie z kimś. On nie ma porshe tylko zwykly samochod i nie mam zamiaru go zabierac. Poza tym mam swoj firmowy samochod. Mamy wspolny budzet do ktorego wkladamy kase i sa to porownywalne sumy, czasem nawet ja wiecej. To idzie na dom, jedzenie itp. Bogaty beciak? Nie jest bogaty a do tego jest z patologicznej rodziny ktora jest zadluzona. Slubu ja nie chce. On nalega bo jest rodzinny. Przez pato rodzine chce zalozyc wlasna.

50 minut temu, Morfeusz napisał:

Potępianie innych, bez potępiania samej siebie za to samo = mistrzostwo.

Nigdy nie uprawialam seksu zeby cos uzyskac. Tylko jesli bylam zakochana i czulam pozadanie. Sama zarabiam i bezsensu byloby to co mowisz

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna Być może pomyliłem Cię z tą, która chwaliła się porsche misia, za to przepraszam.

Co do reszty podtrzymuję. Papier jak i klawiatura wszystko przyjmie. Zaraz nam napiszesz, że ty go żywisz, nigdy nie kupczyłaś tyłkiem, a ewentualny ślub będzie z intercyzą, itd. ;)

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Morfeusz napisał:

Zaraz nam napiszesz, że ty go żywisz, a ewentualny ślub będzie z intercyzą, itd. 

Czasem ja czasem on gotuje a czesto cos zamawiamy bo nie mamy czasu. Idzie ze wspolnej kasy. Slubu nie chce brac w ogole ale bedzie trzeba ze wzgledu na dzieci. Rodzina zle na to patrzy itp. Jak to przeliczyc to mi intercyza sie bardziej oplaca bo wiecej wnosze z domu chocby bo jestem z bogatszej rodziny. Sama mama mi mowila ze tylko intercyza wchodzi w gre. Mi ona jednak nie potrzebna bo kocham partnera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 26.11.2019 o 15:49, Androgeniczna napisał:

Każda prostytucja, nie tylko małżeńska. 

Dla mnie prostytutka jak i jej klient to taka sama liga

Tak

 

Dlaczego nie akceptujesz wyborów innych ludzi w myśl zasady : 'żyj i daj żyć innym' ? Kim jesteś aby oceniać np. co jest dobre a co złe? Co czarne a co białe? Życie to mnóstwo odcieni szarości a ludzie podejmują własne wybory, dla nich -na ten moment chociażby- najlepsze. Nie nam oceniać. JEśli komuś wystarczy taki seks, tj. seks dla zaspokojenia stricte fizycznej i naturalnej potrzeby - jego sprawa. Nie możesz mierzyć własną miarą, a fakt, że oceniasz ( a nawet otwarcie twierdzisz , że gardzisz ) świadczy o tym, ze czujesz się lepsza. Nie powinnaś, z żadnych powodów. Każdy ma swoje ' lepsze i gorsze ;. To prosta prawda życiowa, dzięki której żyje się łatwiej i lepiej. Bez narastającej frustracji.

 

 

( nie wiem jak cytować drugie cytowanie z Twojego postu więc wkleję ) :

 

 

  W dniu 26.11.2019 o 08:32, Eleanor napisał:

A tymi co przyjmują zapłatę za seks, też gardzisz??

Tak

 

 

Dlaczego starasz się mówić językiem, którego nie używają na tym forum? W powyższej wypowiedzi nie chodzi chyba stricte o pieniądze i usługę seksualną ( trochę siedziałam tu na forum incognito ). Ja rozumiem, co masz na myśli. Nie widzisz jednak tego, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i przyjętej perspektywy. Dla Twoich współtowarzyszy z forum nie istnieje pojęcie seksu z miłości, samego dla siebie. Również mają prawo to tak postrzegać. JA, oczywiście - jako kobieta - rozumiem, o czym mówisz. W tym gronie jednak jakiekolwiek zależnosci i 'profity' w danej relacji odbierane są jako zaplata za transakcję jaką jest związek. ZAtem jeśli otrzymasz pudełko czekoladek od swojego faceta - Ty ( w Twoim świecie ) postrzegasz to jako PO PROSTU. Tu tak to nie funkcjonuje. Jest to coś, co idzie w parze z tym, że oddajesz się swojemu facetowi, jesteś wierna itd.  Może staraj się mówić jaśniejszym językiem w tym gronie a zostaniesz zrozumiana? 

 

 

 

 

Odpowiadając na pytanie zadane w głównym poście:

Do 'agresywnego' w stopniu zaakceptowanym przez obie strony, głównie w łóżku - tak ( choć tutaj raczej rozumiem 'agresywny' jako wyjątkowo dominujący, w żadnym wypadku nie niebezpieczny! ) . Do agresywnego czyt. złego, niedobrego, niebezpiecznego, który może mi zrobić krzywdę-krzywdę. Nie. JEdnak przytulanie oscyluje wokół budowania poczucia bezpieczeństwa.

 

[edit] sorry, dopiero zobaczyłam, że wykopałam stary wątek. mea culpa.

Edytowane przez yaye
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, yaye napisał:

Dlaczego nie akceptujesz wyborów innych ludzi w myśl zasady : 'żyj i daj żyć innym' ?

Wyrażam swoją opinię. Jeśli spotkam prostytutkę to może ona zostać moją koleżanką ale jeśli moja córka chciałaby zostać prostytutką to już bym reagowała. Takie osoby moim zdaniem się nie szanują i tyle. Tak samo jak osoby które korzystają z takich usług. Nie każe nikomu przestać. Niech robią co chcą ale w mojej opinii są niewartościowi. Tylko tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Androgeniczna napisał:

Niech robią co chcą ale w mojej opinii są niewartościowi.

Słuchaj, jak facet chce poruchać, a nie ma czasu na pierdolety, to panie do towarzystwa jest idealnym rozwiązaniem.

Kiedyś gadałem sobie z jedną i powiedziałem jej tak: "Wiesz faceci kochają seks, kobiety kochają pieniądze, ja w tym nie widzę nic złego, win win", zatkało ją. :)

Natomiast poznając kogoś, ten ktoś się przyzwyczaja, są emocje, większość kobiet nie chce tylko zostać wyruchaną i zostawioną, więc twoja wypowiedź ma

dla mnie tylko jeden przekaz: "chce żeby mężczyźni cierpieli".

Wydawało mi się, że jesteś na tym portalu, żeby zrozumieć mężczyzn, to wysil trochę swoją "inteligencje emocjonalną" i empatie.

Męczy mnie takie kobiece "a ja myślę tak i chuj", to jest tylko twoje zdanie, wynikające z tego, że najwyraźniej nie rozumiesz mężczyzn,

tylko akceptujesz w nich to co chcesz akceptować, a reszta udajesz, że nie istnieje.

 

A poza tym. Idąc twoim tokiem rozumowania. Skoro mężczyzna jest nie wartościowy, bo wiesz, nie każdy idzie na łatwiznę, dla niektórych,

to jest jedyny sposób, żeby dostać trochę kobiecej energii, w czystej formie i poczuć się dobrze. To co wolała byś, żeby się zabił? Lepiej by Ci z tym było?

Zejdź na ziemie, życie to nie jest bajka o kopciuszku, a nie każdy facet jest księciem. Daj żyć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, StatusQuo napisał:

Wydawało mi się, że jesteś na tym portalu, żeby zrozumieć mężczyzn, to wysil trochę swoją "inteligencje emocjonalną" i empatie.

Nie wiem czemu wysunąłeś taki wniosek ja bym na to nie wpadł czytając jej posty.  ?

14 minut temu, StatusQuo napisał:

To co wolała byś, żeby się zabił? Lepiej by Ci z tym było?

Niech cierpią sieroty poniżej 186, niezaradne chuje.  ?

14 minut temu, StatusQuo napisał:

Daj żyć.

Oj tam, oj tam to tylko avatar na anonimowym forum. Ja traktuje takie osoby w kategorii rozrywkowej. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Wyrażam swoją opinię. Jeśli spotkam prostytutkę to może ona zostać moją koleżanką ale jeśli moja córka chciałaby zostać prostytutką to już bym reagowała. Takie osoby moim zdaniem się nie szanują i tyle. Tak samo jak osoby które korzystają z takich usług. Nie każe nikomu przestać. Niech robią co chcą ale w mojej opinii są niewartościowi. Tylko tyle

Twoim zdaniem.  Ale GARDZENIE to wyższy poziom poczucia, że to co Ty czujesz jest właściwe. Niepotrzebne. Dużo schematów postrzegania rzeczywistości mamy narzucone odgórnie np. przez seriale typu rodzinka.pl. Życie tak nie wygląda. 

 

33 minuty temu, StatusQuo napisał:

 

Zejdź na ziemie, życie to nie jest bajka o kopciuszku, a nie każdy facet jest księciem. Daj żyć.

 

i to te narzucone odgórnie schematy, od maleńkości. 

58 minut temu, Androgeniczna napisał:

Wyrażam swoją opinię. Jeśli spotkam prostytutkę to może ona zostać moją koleżanką ale jeśli moja córka chciałaby zostać prostytutką to już bym reagowała. Takie osoby moim zdaniem się nie szanują i tyle. Tak samo jak osoby które korzystają z takich usług. Nie każe nikomu przestać. Niech robią co chcą ale w mojej opinii są niewartościowi. Tylko tyle

 

No, raczej równiez nie chcialabym aby moja córka była prostytutką, traktowałabym to jako porażke rodzicielską ponieważ oznaczałoby to, że nie przekazałam córce moich wartości, a na tym polega wychowywanie dzieci - przekazanie genów i sposobu myslenia, przedluzenie ideologii, wartosci i dobrodziejstw plynacych z danego ukladu dna. ALE. Żyje się łątwiej kiedy przestajesz OCENIAĆ i mierzyć wszystkich swoją miarą. Daję słowo. Oceniasz w ten sposób, poniewaz wierzysz, że to NAJWIĘCEJ ile możesz facetowi dać - kawał mięchai kilka ochów i achów. Nie. Najwięcej to dać siebie, tam w środku, jeszcze głębiej niż wejście do waginy. Daleko od kilku długich westchnięć. Wierność i oddanie. Seks jest spoko, ale to nie najwyższa forma oddania się, tak myślę. To może każdy, z każdym ( jak sama słusznie zauważyłaś ). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, StatusQuo napisał:

Zejdź na ziemie, życie to nie jest bajka o kopciuszku, a nie każdy facet jest księciem. Daj żyć. 

Znam wielu wartościowych mężczyzn. Nie wmówisz mi ze większość jest takich ze korzystałoby z usług prostytutek.

40 minut temu, SSydney napisał:

Niech cierpią sieroty poniżej 186, niezaradne chuje.  ?

Co ma wzrost do zaradności?

25 minut temu, yaye napisał:

. Dużo schematów postrzegania rzeczywistości mamy narzucone odgórnie np. przez seriale typu rodzinka.pl. Życie tak nie wygląda.  

Nie ogladam seriali. Schematy mam narzucone przez środowisko i znajomych jakich mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Androgeniczna napisał:

Znam wielu wartościowych mężczyzn. Nie wmówisz mi ze większość jest takich ze korzystałoby z usług prostytutek.

Nie mam zamiaru Ci nic wmawiać.

Chodzi mi o to, że oprócz tych wartościowych mężczyzn których znasz, chodzi po tym globie jeszcze paru, których zdajesz się nie zauważać.

 

Zdarzyło mi się kilka razy minąć jakiegoś szwagra i często to są wartościowe, przystojne chłopaki.

Też zahaczyłem kiedyś o taką jedną co była dosłownie 3 miesiące w branży i powiedziała, że była naprawdę pozytywnie

zaskoczona, jacy mężczyźnie do niej przychodzą, może miała farta, może to była wazelinka, ale tak powiedziała..

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

Skoro dla Ciebie prostytutki sa wartościowymi ludźmi to czemu córka by nie mogła być?

Bo to niebezpieczne i nie akceptowane społecznie.

Ale to dobre pytanie jest, faktycznie na taką myśl "nie mam nic przeciwko, żeby moja córka byłą prostytutką"

jakieś zworki mi się w głowie przepalają, muszę się nad tym zastanowić i przetrawić kilka dni.

Oczywiście musiałaś odpowiedzieć ripostą..

5 minut temu, Androgeniczna napisał:

Teraz sobie odpowiedz co ja mysle o mężczyznach korzystających z takich usług. Ta sama liga

Wiesz jak wygląda praca porządnej prostytutki? Czasem zalicza 8 gości dziennie.

Wiesz ile ja byłem razy przez ostatnie pół roku? 2 albo 3..

Kwestia skali moja droga..

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, yaye napisał:

No, raczej równiez nie chcialabym aby moja córka była prostytutką, traktowałabym to jako porażke rodzicielską ponieważ oznaczałoby to, że nie przekazałam córce moich wartości, a na tym polega wychowywanie dzieci -

Skoro dla Ciebie prostytutki sa wartościowymi ludźmi to czemu córka by nie mogła być?

1 minutę temu, StatusQuo napisał:

Chodzi mi o to, że oprócz tych wartościowych mężczyzn których znasz, chodzi po tym globie jeszcze paru, których zdajesz się nie zauważać.

Oczywiście masz racje. Tyle z ja ich zauważam ale nie sa godni podziwu w moich oczach. Tylko tyle. Taki mężczyzna mógłby byc moim kolega ale partnerem już nie. Czy ty chciałbyś partnerke która byla prostytutka? Pewnie nie. Dlaczego? Nie zauważasz jej? Czyżbyś jej nie szanował? Teraz sobie odpowiedz co ja mysle o mężczyznach korzystających z takich usług. Ta sama liga

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/26/2019 at 6:57 PM, Bohun said:

A ja na Twoim miejscu jak bym spotkał laskę co lubi bicie albo jakąś tam przemoc/gwałty/jakieś inne gówna (klapsy w tyłek podczas seksu/zalotów to ogarniam ale policzkowanie to już za ostro jak dla mnie) to bym spierdalał w poskokach - BPD/NPD/HPD albo jakaś inna spierdolina która nie ma jeszcze nazwy:(

Nie każda, która lubi przemoc przekraczającą klapsy w tyłek ma zaburzenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2019 o 18:57, Bohun napisał:

klapsy w tyłek podczas seksu/zalotów to ogarniam ale policzkowanie

Kiedyś chciałam, żeby mnie mój chłopak spoliczkował w trakcie seksu. Zrobił to. 

Spodobało mi się to. 

Sama nie wiem czemu. 

Teraz już nie praktykuję. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Androgeniczna napisał:

Oczywiście masz racje. Tyle z ja ich zauważam ale nie sa godni podziwu w moich oczach. Tylko tyle. Taki mężczyzna mógłby byc moim kolega ale partnerem już nie. Czy ty chciałbyś partnerke która byla prostytutka? Pewnie nie. Dlaczego? Nie zauważasz jej? Czyżbyś jej nie szanował? Teraz sobie odpowiedz co ja mysle o mężczyznach korzystających z takich usług. Ta sama liga

Trochę to moim zdaniem niesprawiedliwy osąd. Są mężczyzni którzy nie są interesujący/atrakcyjni dla kobiet i mają spory kłopot żeby sobie znależć partnerkę a swoje potrzeby tak jak każdy człowiek mają. Więc stają się z automatu bezwartościowymi śmieciami jak skorzystają z usług postytutki ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Frank89 napisał:

Więc stają się z automatu bezwartościowymi śmieciami jak skorzystają z usług postytutki ?

Poprawka, stają się bezwartościowymi śmieciami w oczach Androgenicznej..

Oj przepraszam, zasługują w końcu na przyjaźń.

 

@Androgeniczna Nie pamiętam co to był za znany psycholog, ale powiedział, że każdy ma w sobie takie coś, jakieś

wspomnienie, albo uczynek, którego by nie powiedział, absolutnie nikomu w życiu. Wiele osób ma takie "trupy" w szafie.

Założę się, że i ty masz. Cicha woda brzegi rwie, założę się że taki nadworny moralizator, nie jedną ciekawą akcje odwalił..

Ale krytykować łatwo..

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Frank89 napisał:

Więc stają się z automatu bezwartościowymi śmieciami jak skorzystają z usług postytutki ?  

Dla mnie tak. Może inna kobieta inaczej to ocenia. Ja nie.

Odwróć sytuacje zebys zrozumiał. Jesli kobieta jest ładna i chce na tym zarobić bo po co sie męczyć i starać o dobra prace skoro można wtedy zostać prostytutka i zarabiac wiecej bez trudu. Czy taka kobieta jest dla Ciebie wartościowa?

10 minut temu, StatusQuo napisał:

Poprawka, stają się bezwartościowymi śmieciami w oczach Androgenicznej..

Oj przepraszam, zasługują w końcu na przyjaźń

Przyjaźń nie, bycie kolegą

11 minut temu, StatusQuo napisał:

Założę się, że i ty masz. Cicha woda brzegi rwie, założę się że taki nadworny moralizator, nie jedną ciekawą akcje odwalił.. 

Ale krytykować łatwo.. 

Nie moralizuje nikogo. Mówie tylko co ja sądzę. Nie każe nikomu sie zmieniać. Niech każdy jest jaki jest.

Nie wiem o jakie akcje Ci chodzi? Raczej nie przypominam sobie zebym zrobiła w życiu coś czego bym po czasie żałował. Więcej jest rzeczy których żałuję ze nie zrobiłam i nie mam na myśli nic seksualnego bo zaraz sobie pomyslisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Skoro dla Ciebie prostytutki sa wartościowymi ludźmi to czemu córka by nie mogła być?

Oczywiście masz racje. Tyle z ja ich zauważam ale nie sa godni podziwu w moich oczach. Tylko tyle. Taki mężczyzna mógłby byc moim kolega ale partnerem już nie. Czy ty chciałbyś partnerke która byla prostytutka? Pewnie nie. Dlaczego? Nie zauważasz jej? Czyżbyś jej nie szanował? Teraz sobie odpowiedz co ja mysle o mężczyznach korzystających z takich usług. Ta sama liga

nikt nie powiedzial , ze wartosciowymi. nadinterpretacja ;) rzeklabymi to jako kobieta ( :( ) spora nadinterpretacja. ja nie ocenilam. w przeciwienstwie do Ciebie. kocham zwrot : " zyj i daj zyc innym' :) 

 

Edytowane przez yaye
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, yaye napisał:

nikt nie powiedzial , ze wartosciowymi. nadinterpretacja ;) rzeklabymi to jako kobieta ( :( ) spora nadinterpretacja. ja nie ocenilam. w przeciwienstwie do Ciebie. kocham zwrot : " zyj i daj zyc innym' :) 

Nie zrozumiałam ani jednego zdania. Sparafrazuj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę inaczej oceniam ludzi nie tylko przez pryzmat dokonań człowieka ale rózwnież poprzez jego charakter stosunek do innych ludzi. Ładna atrakcyjna dziewczyna ma wybór i nawet jeśli wybiera najstarszy zawód świata to niekoniecznie musi definiować jakim jest człowiekiem. Studentki też potrafią się prostytuować by móc opłacić czesne za studia.  Natomiast przecziętny mężczyzna może bardzo długo czekać aż znajdzie albo i nie partnerkę i do tego czasu może tylko marzyć o tym dniu.

Edytowane przez Frank89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.