Skocz do zawartości

Czy facet nie ma prawa do czułości?


bernevek

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem bracia. 

Czytając różne historie samców, kiedy to panna przestaje się interesować danym okazem, bo ten... był "needy". To nachodzi mnie myśl, czy facet ma prawo do czułości? Czy to w oczach samic zbrodnia przeciw męskości? 

A może trzeba zdefiniować, co to znaczy "needy"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bernevek napisał:

Czołem bracia. 

Czytając różne historie samców, kiedy to panna przestaje się interesować danym okazem, bo ten... był "needy". To nachodzi mnie myśl, czy facet ma prawo do czułości? Czy to w oczach samic zbrodnia przeciw męskości? 

A może trzeba zdefiniować, co to znaczy "needy"? 

 

Facet jak najbardziej ma prawo do czułości, kobiety uwielbiają czułych facetów. Co wbrew pozorom nie jest sprzeczne z tym, że uwielbiają też facetów dominujących, a nawet brutalnych.

 

Moim zdaniem my faceci mamy podobnie, a przynajmniej ja mam podobnie.

 

Lubię być czuły i się poprzytulać z kobietą. Lubię też ją ostro rżnąć, trochę ją poniżyć, upokorzyć w łóżku.

 

Lubię kobiety o delikatnym wyglądzie - o ile są ładne. Lubię kobiety o ostrym, sukowatym wyglądzie - o ile są ładne. Brzydka kobieta o miękkim wyglądzie "nijaka, rozmemłana klucha" mnie nie kręci. Brzydka kobieta o wrednym wyglądzie "brzydka czarownica o drapieżnych rysach" też mnie nie kręci.

 

Z innych klimatów, lubię widok spokojnej przyrody, czy też słodkich szczeniaczków. Ale lubię też patrzeć, gdy się ludzie biją, lubię filmy na których jest jakiś krwawy konflikt, wojna, etc.

 

Facet "needy" to po prostu facet "potrzebujący", zdesperowany, sfrustrowany. Dlaczego jest "potrzebujący"? Bo nie ma kobiet. Potrzebuje tego, czego nie ma. A dlaczego nie ma kobiet? Bardzo często występuje jedna z poniższych dwóch przyczyn, albo obie:

 

1. Słaby wygląd.

 

2. Pełna poczucia niższości, kompleksów, lęków i napięcia psychika "beta-niewolnika".

 

To nie czułość jest problemem, tylko inne rzeczy.

 

BTW Tacy goście często wygadują na ten temat różne bzdury i nie należy traktować tego serio. Jedna rzecz, że się nie znają na kobietach, bo ich nie mają. Druga, że tłumaczenie "to zła kobieta była, a życie jest niesprawiedliwe" jest dla nich bardziej wygodne niż "jestem brzydki i mam psychikę beta-niewolnika".

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, bernevek said:

Czytając różne historie samców, kiedy to panna przestaje się interesować danym okazem, bo ten... był "needy"

Widocznie zainteresowanie danej samicy było niewielkie tzn. tak naprawdę nie była do końca zainteresowana. Pomyśl jak naprawdę chcesz coś jesteś zaiteresowany to bierzesz i nie robisz problemów gdy druga strona Ci to ułatwia.

 

9 hours ago, bernevek said:

To nachodzi mnie myśl, czy facet ma prawo do czułości?

Tak ma prawo, ale większość społeczeństwa zamiast serca ma kamień, wiąże się to z duchowością i ogólnym brakiem miłości ( zepsucie społeczeństwa, materializm itp. ).

 

9 hours ago, bernevek said:

Czy to w oczach samic zbrodnia przeciw męskości? 

Od kiedy samice mają dyktować nam co jest męskie? Czy już samo podważanie naszych wewnętrznych uczuć nie jest oznaką utraty męskości/toższamości?

9 hours ago, bernevek said:

A może trzeba zdefiniować, co to znaczy "needy"? 

Needy z angielskiego potrzebujący bardziej by pasowało zdesperowany. Desperacja czasem popycha ludzi do niezdrwych zachowań przez co niemożliwym jest stworzenie zdrowej relacji.

 

6 hours ago, HodowcaKrokodyli said:

to zła kobieta była, a życie jest niesprawiedliwe

Wyobraz sobie że istnieją "złe kobiety" tak samo jak "zli mężczyzni", a życie czasami jest niesprawiedliwe, nie każdy dostaje to na co zasługuje, nie każdy żyje długo, nie każdy się urodził zdrowy z dobrą genetyką. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, HodowcaKrokodyli napisał:

 

Facet jak najbardziej ma prawo do czułości, kobiety uwielbiają czułych facetów. Co wbrew pozorom nie jest sprzeczne z tym, że uwielbiają też facetów dominujących, a nawet brutalnych.

 

Moim zdaniem my faceci mamy podobnie, a przynajmniej ja mam podobnie.

 

Lubię być czuły i się poprzytulać z kobietą. Lubię też ją ostro rżnąć, trochę ją poniżyć, upokorzyć w łóżku.

 

Lubię kobiety o delikatnym wyglądzie - o ile są ładne. Lubię kobiety o ostrym, sukowatym wyglądzie - o ile są ładne. Brzydka kobieta o miękkim wyglądzie "nijaka, rozmemłana klucha" mnie nie kręci. Brzydka kobieta o wrednym wyglądzie "brzydka czarownica o drapieżnych rysach" też mnie nie kręci.

 

Z innych klimatów, lubię widok spokojnej przyrody, czy też słodkich szczeniaczków. Ale lubię też patrzeć, gdy się ludzie biją, lubię filmy na których jest jakiś krwawy konflikt, wojna, etc.

 

Facet "needy" to po prostu facet "potrzebujący", zdesperowany, sfrustrowany. Dlaczego jest "potrzebujący"? Bo nie ma kobiet. Potrzebuje tego, czego nie ma. A dlaczego nie ma kobiet? Bardzo często występuje jedna z poniższych dwóch przyczyn, albo obie:

 

1. Słaby wygląd.

 

2. Pełna poczucia niższości, kompleksów, lęków i napięcia psychika "beta-niewolnika".

 

To nie czułość jest problemem, tylko inne rzeczy.

 

BTW Tacy goście często wygadują na ten temat różne bzdury i nie należy traktować tego serio. Jedna rzecz, że się nie znają na kobietach, bo ich nie mają. Druga, że tłumaczenie "to zła kobieta była, a życie jest niesprawiedliwe" jest dla nich bardziej wygodne niż "jestem brzydki i mam psychikę beta-niewolnika".

 

Sądzę pkt. 1 jeszcze da radę w miarę ogarnąć, ale już pkt.2 jest chyba najcięższy bo jeżeli ktoś przez całe życie zachowywał się jak owca to trudno mu będzie nauczyć się z dnia na dzień być LWEM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, smerf napisał:

Wyobraz sobie że istnieją "złe kobiety" tak samo jak "zli mężczyzni", a życie czasami jest niesprawiedliwe, nie każdy dostaje to na co zasługuje, nie każdy żyje długo, nie każdy się urodził zdrowy z dobrą genetyką. 

 

Mi chodziło o coś innego.

 

Jasne, że istnieją złe kobiety, tak samo jak źli mężczyźni. A życie moim zdaniem jest ogólnie bardzo niesprawiedliwe. Między innymi właśnie w kontekście tego, jak różni ludzie dostają różne warunki genetyczne.

 

Ja miałem na myśli to, że w takich sprawach faceci często mają w głowie chaos wywołany negatywnymi emocjami i idą w kierunku mało obiektywnych ocen wydarzeń. Ja to nawet rozumiem, tylko po prostu piszę, że nie należy zwracać na te oceny większej uwagi.

 

Jeden z klasyków gatunku:

 

1. Brzydki facet dostaje kosza od ładnej kobiety. I gotuje się w nim żółć, że "wredna szmata" nie doceniła jego dobrego serca, jego szlachetnych intencji.

 

2. Nie patrzy na to, że tak jak on pragnął atrakcyjnej fizycznie partnerki (jej), tak ona pragnęła atrakcyjnego fizycznie partnera (nie jego).

 

3. Na sugestię, że może by spróbował zaoferować swoje złote serce i szlachetne intencje brzydkiej kobiecie na swoim poziomie, która też może mieć złote serce i szlachetne intencje, gość reaguje obrazą. "Ja z takim pasztetem? NIGDY!". Bo jak widać jego zdaniem, jemu wolno pogardzać brzydkimi kobietami, ale jeżeli kobieta pogardza nim z dokładnie tego samego powodu, to oczywiście jest zbrodnia i to "szmata" jest.

 

Mi chodzi w skrócie o to, że opowieści opowiadane przez tego typu gości są często mocno nieobiektywne i tworzą zafałszowany obraz stosunków damsko-męskich.

 

 

6 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Sądzę pkt. 1 jeszcze da radę w miarę ogarnąć, ale już pkt.2 jest chyba najcięższy bo jeżeli ktoś przez całe życie zachowywał się jak owca to trudno mu będzie nauczyć się z dnia na dzień być LWEM.

 

 

Mi się udało bardzo dobrze naprostować punkt 2, ale zajęło to wiele lat, mnóstwo wysiłku, a i to przy dużym szczęściu. Choć były też i błędy popełniane, było sporo zagubienia.

 

Mogę co do tego powiedzieć, że moim  zdaniem w tym nie chodzi o stanie "lwem", jakimś "super męskim samcem alfa". Chodzi o uwolnienie się od mentalności niewolnika, o stanie się psychicznie wolnym człowiekiem.

 

Mnie szokuje to, ile mądrości jest w powiedzeniu "miej wyjebane, a będzie ci dane". To jest diament ukryty na widoku. Każdy zna to powiedzenie, lecz mało kto ma naprawdę czuje się w ten sposób. Mam na myśli nie ostentacyjny i powierzchowny bunt, a autentyczne czucie tego w sercu.

 

 

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie to ujął w pierwszej odpowiedzi @HodowcaKrokodyli.

 

Ja jak mam ochotę, kiedy mnie najdzie to jestem czuły i jest to pozytywnie odbierane przez moją partnerkę. Rzecz w tym, że ta czułość nie może wynikać z tego co opisał w/w kolega. Nie z desperacji, nie z poczucia że bez tej kobiety jesteś nikim. Od Ciebie musi bić wewnętrzna siła, pewność siebie, nienaciągana- akceptacja siebie z którą czujesz się naturalnie, co przecież nie przeszkadza w tym aby (kiedy jest odpowiednia chwila) być po prostu bardziej czułym i delikatnym.

 

Nie bójcie się pewnych rzeczy, dajcie sobie spokój z Alfa-Sralfa, wszystkimi regułkami, spinami. Róbcie co uważacie za stosowne według Was- to jest prawdziwa męskość. Jeśli ktoś tego nie akceptuje to On/Ona ma problem, nie Ty. Dziękujesz, odwracasz się na pięcie i odchodzisz. Udawać pół życia, grać w gierki byleby z kimś na siłę być?

Może jak jesteś młodszy, mniej doświadczony. Z wiekiem i pewną wrażliwością społeczną zaczynasz bardziej siebie akceptować, trochę mniej obchodzi Ciebie otoczenie i przede wszystkim co Ono (One?) od Ciebie wymagają.

 

Żyj. Po prostu żyj.

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie facet ma jak najbardziej prawo do czułości bez żadnych konsekwencji.

Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma prawa do słabości. A jak jest tych słabości za dużo i sobie nie radzisz to nara.

Facet nie powinien szukać wsparcia w kobiecie. Od tego są dobrzy przyjaciele, jeśli takowych masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, armin napisał:

Facet nie powinien szukać wsparcia w kobiecie

Dobrze to kolega ujął.

 

Co innego czułość.

W brew pozorom, okazywanie czułości kobiecie oraz w drugą stronę, nie jest przez nią odbierane za słabość.

 

Osobiście uważam, że trzeba umieć znaleźć odpowiednią dawkę dawania i brania czułości. Kiedy zbyt często domagamy się jej i ją okazujmy, stajemy się trochę "needy" w oczach kobiety.

 

8 godzin temu, HodowcaKrokodyli napisał:

 

Lubię być czuły i się poprzytulać z kobietą. Lubię też ją ostro rżnąć, trochę ją poniżyć, upokorzyć w łóżku.

Dokładnie. Taka równowaga sprawdza się idealnie w relacjach z kobietami.

Z jednej strony kobieta widzi "tyrana" a z drugiej, faceta posiadającego empatię i "dobre serce".

 

Po "ostrym rżnięciu", gdzie kobieta czuje się zdominowana, podświadomie chcę widzieć też przeciwwagę takiego stanu. Czyli czułości.

W jednej chwili, tworzy się jej pierdolnik w głowie. Rollercoaster emocji, na przemian złych i dobrych. One się tym żywią i potrzebują na codzienn.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim czymś innym jest bycie "needy" od okazywania czułości, to dwa diametralnie inne zachowania.

Bycie potrzebującym jest negatywnie odbierane wśród kobiet. Źródłem takiego zachowania mężczyzny jest o wiele większy popęd seksualny, w związku z czym mężczyźni przedstawiają popyt na seksualność a kobiety dysponują podażą i kontrolują rynek decydując o cenie produktu. Im większy jest popyt tym wyższa cena produktu i trzeba się o niego bardziej postarać.

Okazywanie czułości natomiast oznacza rozdawanie dobrego samopoczucia. W tym przypadku więc osoba potrafiąca okazywać czułość jest w posiadaniu towaru na sprzedaż.

Dlatego też kobiety lubią czułych, oddanych mężczyzn, bo dzięki temu zyskują wsparcie, dobre samopoczucie, komfort psychiczny. Nie lubią natomiast potrzebujących mężczyzn (tzw. "needy") bo jak sama nazwa mówi to oni są w potrzebie i to im trzeba coś dać (seks, czas, wsparcie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.