Do jakiej klasy społecznej należysz?

[Androgeniczna]

12 godzin temu, Cortazar napisał:

Ale twoi znajomi są wysocy a to wszystko zmienia.

Ale Cię to boli :D że znowu zaczynasz

3 godziny temu, Helena K. napisał:

I cóż z tego? Mam wrażenie, że mówisz o ich sytuacji jak o czymś dramatycznym, jakieś nieudolności wspinania się po szczeblach kariery i o zgrozo "na własne życzenie przegrywają życie"

Przez lenistwo i własne życzenie przegrywaja życie to sie zgadza. Ciągle narzekaja ze nie maja pieniedzy i ze w PL nie da sie zarobic a nic z tym nie robią. 

3 godziny temu, Helena K. napisał:

A co jeśli pieprzneli to wszystko, bo chcą tak żyć?

Nie chcą. Mówią że brakuje im pieniedzy i  ze chcieliby miec bogatszych rodziców zeby nie musiec pracowac

Godzinę temu, Rnext napisał:

Większość moich znajomych zarabia i dziesięciokrotność podanej kwoty.

To też potwierdza że ta statystyka jest z dupy. 

Mówiąc  ze wiekszosc moich zajomych zarabia wiecej niz podane miałam na myśli że jest to zwykla suma pieniedzy, nie jakas super duża. Sam to potwierdzasz skoro twoi znajomi zarabiaja dziesięciokrotność.

Godzinę temu, Rnext napisał:

Co tu jest kpiną? Bo powszechna bieda w Polsce to na pewno. 

Może w jakichś mniejszych miejscowościach chociaż i tam często kwitnie turystyka czy rolnictwo. 

[Obliteraror]

@Androgeniczna, na własne życzenie funkcjonujesz w bańce, nie dostrzegając "big picture". Wystarczy być trochę mobilnym i spędzić czas w różnych środowiskach, z różnymi ludźmi w wielu częściach Polski, by na własne oczy dostrzec to, co Ci napisał @Rnext.

 

To, że widzisz przed marketem parking pełen samochodów nie jest ogólnopolskim wyznacznikiem sukcesu.

[Rnext]

41 minut temu, Androgeniczna napisał:

To też potwierdza że ta statystyka jest z dupy. 

Nie. To potwierdza że istoty statystyki też nie rozumiesz. Świat się nie kończy na większym mieście ani tym bardziej na gronie znajomych.

[Orybazy]

Wyższa niższa – uprzywilejowana.

 

Gdzie te moje przywileje? Podatki płacę wyższe niż inni, do lekarza czekam tyle samo a mandaty płacę jak każdy inny.

[GriTo]

58 minut temu, Androgeniczna napisał:

ze w PL nie da sie zarobic

Panie... ja znam takie, które pojechały do Dubaju, skuszone zarobkami i wielkomiejskimi manierami.

Że jako blond europejska dziewczyna, wykształcony inżynier z polibudy to zarobi 20k.

 

Lecz życie...ta...

 

Obecnie zarabia tylko 7k na miesiąc, więc w kieszeni zostaje Panie mało. No, bo za późno tam pojechała.

Recesja, te sprawy... Kiedyś to płacili więcej ale teraz tańsi są inżynierowie z Azji, itd.

 

Cóż. Życie. 

 

Dla pociechy można sobie znaleźć (przyciągnąć swą urodą słowiańską) chłopaka o śniadej karnacji.

Ot, dla owacji, prywatki, kopulacji..

 

Takie sprawy Panie...

[Helena K.]

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Przez lenistwo i własne życzenie przegrywaja życie to sie zgadza.

Dziewczyno, to była ironia z mojej strony. Nikt nie przegrywa życia, bo mało zarabia.

Godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Może w jakichś mniejszych miejscowościach chociaż i tam często kwitnie turystyka czy rolnictwo. 

Z pewnością, w każdej zabitej dechami wiosce jest agroturystyka, a rolnicy wyrzucają sprzęt, który pamięta czasy Gierka i mechanizują rolnictwo.

W dużych miastach również jest ubóstwo, w stolicy wystarczy przejechać na prawobrzeżną część, tą południową, żeby to dostrzec.

Edytowane 27 Listopada 2019 przez Helena K.

[Patton]

@Helena K.

 

Po prostu @Androgeniczna jest jedną z tych osób, które nie potrafią zrozumieć, że w Polsce ktoś może mało zarabiać.

[SzatanK]

Elita.

[deleteduser79]

Hahaha no tak bo dziś żeby lansować się na insta trzeba jechać na wycieczke zagraniczną. W teatrze też walnę focie co podniesie mój status społeczny. Test z dupy. Nawet go nie zrobiłam bo 1) nie lubie wycieczek zagranicznych 2) nie mam instagrama 3) nie będe się chwalić przychodami na forum(niektórzy lubią). Człowieka wyróznia nie status społeczny bo można byc inteligentnym bezrobotnym i wyciągnąć wiecej z socjalu. A można być bogatym bezmózgiem, bo ma prace po "znajomości". A można mieć świetne wykształcenie a brak przebojowości. Człowieka wyróżnia to, że potrafi poszukać w tym wszystkim balansu. Mieć pasję i rozwijać je

[Androgeniczna]

2 godziny temu, Helena K. napisał:

Nikt nie przegrywa życia, bo mało zarabia.

Jeśli zarabia tyle ze nie wystarcza mu na życie i sam chciałby wiecej ale nic nie robi w tym kierunku to przegrywa. 

Sama utrzymywałam sie za tysiac zł mc ale wystarczało mi studiując wiec nie przegrywałam życia bo mało miałam pieniedzy. 

1 godzinę temu, Patton napisał:

Po prostu @Androgeniczna jest jedną z tych osób, które nie potrafią zrozumieć, że w Polsce ktoś może mało zarabiać.

Rozumiem to ale oprócz skrajnych przypadków jest to głownie wina tej osoby że nie robi nic w kierunku by wiecej zarabiac. 

[Cortazar]

@Androgeniczna

A właśnie, że nie!

[Rnext]

1 godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Rozumiem to ale oprócz skrajnych przypadków jest to głownie wina tej osoby że nie robi nic w kierunku by wiecej zarabiac. 

Wybacz ale nie daję rady słuchać już Twojego odrealnionego pitolenia. Zejdź na ziemię dziecino. 

Masz, zrobili tą grafikę chyba skanując Ci mózg na dzisiaj:

[Helena K.]

1 godzinę temu, Androgeniczna napisał:

Jeśli zarabia tyle ze nie wystarcza mu na życie i sam chciałby wiecej ale nic nie robi w tym kierunku to przegrywa 

Ale oni pragną więcej zarabiać, cały czas o tym mówią, jest ich to główny życiowy cel, czy ledwie napominają, że fajnie byłoby mieć więcej i nic z tym w sumie nie robią, bo to jest różnica.

Może grają w grę z innymi regułami więc ciężko wtedy powiedzieć, że przegrywają.

Edytowane 27 Listopada 2019 przez Helena K.

[Brat Jan]

@Rnext

 

@Androgeniczna jak zauważy niedomagania zdrowotne u swojego partnera to go zwyczajnie wykopie ze swojego życia. No bo przecież nie będzie jej robił dodatkowych kosztów.

[Rnext]

10 minut temu, Brat Jan napisał:

jak zauważy niedomagania zdrowotne u swojego partnera

Nie mam co do tego złudzeń. Zwłaszcza że na pewno "będzie to wina tej osoby" i zawsze z nogami czy bez, mógł się wziąć do jakiejś pożytecznej roboty. Pewnie w trzy dni znajdzie na katolickim tinderze zastępstwo. 

[deleteduser139]

@Androgeniczna Ty kompletnie nie rozumiesz statystyki. 

 

Wnioski z obserwacji swojego otoczenia uogolniasz na całe społeczeństwo. 

 

To jest klasyczny błąd logiczny. Gdyby naukowcy prezentowali Twój poziom intelektualny to dzisiaj nie byłoby internetu a ludzie mieszkaliby w lepiankach. 

 

80% moich znajomych to : prawnicy, radni miejscy, pracownicy biur poselskich, ekonomiści ale to nie znaczy, że 80% społeczeństwa to sa przedstawiciele powyższych grup.

 

Dzisiaj rano byłem w okręgowej radzie adwokackiej i 80% osób w budynku to byli adwokaci i aplikanci, ale teraz jestem w galerii handlowej i co? Dalej adwokatów jest tam 80%?

 

Na tym forum jakieś 80% użytkowników to są mężczyźni, ale czy mężczyźni stanowią 80% całej populacji? 

 

Edytowane 27 Listopada 2019 przez dobryziomek

[Androgeniczna]

Godzinę temu, Helena K. napisał:

mówią, jest ich to główny życiowy cel, czy ledwie napominają, że fajnie byłoby mieć więcej i nic z tym w sumie nie robią, bo to jest różnica

Mowia i zaluja ze maja tak malo i ze fajnie jakby ich rodzice duzo zarabiali wtedy oni nie musieliby pracowac w ogole. Faceci po 30 lat... i nic z tym nie robia. Nie wmowisz mi ze to cel zyciowy siedziec w pubie i pic piwo

44 minuty temu, Brat Jan napisał:

jak zauważy niedomagania zdrowotne u swojego partnera to go zwyczajnie wykopie ze swojego życia. 

Licze ze bedzie zdrowy :-)

[Krugerrand]

@Rnext @Brat Jan Wyobraźcie sobie ją szlochającą gdzieś w rogu sofy z chusteczką w ręku i mówiącą: miś, nie jesteś już wysoki.

[Androgeniczna]

31 minut temu, Rnext napisał:

 Zwłaszcza że na pewno "będzie to wina tej osoby" i zawsze z nogami czy bez, mógł się wziąć do jakiejś pożytecznej roboty.

Czemu porownujesz chorobe do lenistwa? Jesli ktos ma problemu z praca przez wypadek czy chorobe to inna sytuacja niz swiadome bezrobocie czy wybieranie gorszej pracy byleby mniej godzin

22 minuty temu, dobryziomek napisał:

Wnioski z obserwacji swojego otoczenia uogolniasz na całe społeczeństwo.  

Rozumiem statystyke wiem ze tam liczy sie prezesa ktory ma kilkadziesiąt i bezdomnego. Tylko przyzaj szczerze czy twoim zdaniem zarabianie ponad 5 tys dotyczy takiego malego odsetku? Dla mnie to zanizona statystyka. Wynika z tego ze znam tylko os z tego 10%...

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

nie jesteś już wysoki

Dalej bylby wysoki. Chyba ze nogi by mu ucielo :-)

[Rnext]

3 minuty temu, Androgeniczna napisał:

Czemu porownujesz chorobe do lenistwa?

Znów nie rozumiesz.

Do tego funkcjonujesz w trybie max dwunastolatki.

Chociaż nie, moja 13 letnia chrześniaczka jest bardziej świadoma, mimo że chwilami gada się z nią jak z drzwiami. 

[Androgeniczna]

5 minut temu, Rnext napisał:

Do tego funkcjonujesz w trybie max dwunastolatki. 

Dorosly mezczyzna a posuwa sie do proby obrazania. Po ostatnim niehonorowym zachowaniu z twojej strony bede ignorowala twoje wypowiedzi. Mezczyzna trzeba umiec byc

[Helena K.]

30 minut temu, Androgeniczna napisał:

Nie wmowisz mi ze to cel zyciowy siedziec w pubie i pic piwo

Ludzie mają różne cele, święty spokój przy piwie też nim może być, to zupełnie nie moja sprawa, Twoja również nie.

Edytowane 27 Listopada 2019 przez Helena K.

[lxdead]

4 minuty temu, Androgeniczna napisał:

 Mezczyzna trzeba umiec byc

I kobieta będzie uczyła jak nim być

 

 

[Helena K.]

21 minut temu, Androgeniczna napisał:

Mezczyzna trzeba umiec byc

O, dziewczyno, żebyś Ty miała pojęcie do kogo to mówisz ???

[Ancalagon]

@Androgeniczna

Nie umiesz przyjąć do siebie krytyki, odnieść się rzeczowo do argumentów, zamiast tego tupiesz nóżką.

To jest właśnie cecha 10-letniej dziewczynki, a nie dorosłej kobiety.

 

Pierwszy przykład z brzegu: zwracano Ci uwagę na niechlujną pisownię, choćby na to, że powinno się pisać tzn. a nie tz.

Nie poprawiłaś się, tylko dalej robisz to samo.

 

Zaprzeczysz twierdzeniu, że żyjesz w bańce?

Pierwszy Twój post w tym temacie jest tego doskonałą ilustracją.

 

@Helena K.

Uważaj, bo jej gadzi mózg może jeszcze podjąć tę nierówną i z góry skazaną na klęskę walkę