Znudzona podświadomość.

[paazik]

Mam pytanie do osób zgłębiających duchowość człowieka.

Czy podświadomość może być znudzona poukładanym, wręcz nudnym, życiem.

Czy znudzona brakiem emocji podświadomość może dostarczać ich w postaci fobii, lęków, ciągłego rozpamiętywania przeszłości i ciągłych dyskusji w myślach o przyszłości?

Czy może jest to wywalanie wszystkiego co się nazbierało w przeszłości? 

[Kleofas]

Na te i inne Twoje pytania odpowie psychiatra lub/i psychoterapeuta. Według mnie na wszystkie pytania odpowiedź brzmi: tak.

[paazik]

Dzięki @Kleofas  Psychoterapia już zaczęta i takie mnie rozmyślania naszły po pierwszej wizycie.

[Kleofas]

Mam nadzieję, że terapia będzie pomocna.

[Xin]

Oczywiście, że tak. Polecam Ci abyś jak najszybciej przeczytał książkę: Dale Carnegie - "jak przestać się martwić i zacząć żyć" i wziął sobie do serca to co jest tam napisane. Zaoszczędzi Ci to mnóstwo czasu :). 

Pozdrawiam i powodzenia !

[Messer]

Nie ma czegoś takiego jak znudzona podświadomość. To nie jest człowiek rozumny, to jest wręcz system działający na zasadzie akcja-reakcja, bodziec-odpowiedź. Poza tym, mówisz o freudowskim id? O czym myślisz? Mówisz o układzie nerwowym? Czy może ezoterycznie, o polu energetycznym człowieka? Czy może masz na myśli miks tych dwóch rzeczy? A może jeszcze dodajesz do tego strukturę i wady (czasem wrodzone) mózgu, które zaliczasz do ogólnego słowa takiego jak podświadomość?

Tylko świadomość może się nudzić. Świadomość to jest ego, które odbiera pewne rzeczy za pomocą gotowych wzorców postrzegania (inaczej, schematów poznawczych), które są wdrukowane przez wychowanie, kulturę i związane z genami. Przepuszczając informacje przez filtr jaki masz wdrukowany w sieć neuronalną mózgu, Twój system postrzegania odpowiada na sytuację - czy to jest dla mnie interesujące? czy to mnie męczy? czy to jest straszne? czy to jest nudne?

Podświadomość ma mało do gadania, bo można impulsy związane z OPOREM w taki sposób przekierować, że będą motywowały, bo podświadomość to nie człowiek, który jakoś rozsądnie myśli, tylko system związany z bodźcami. Jeden człowiek nienawidzi kobiet, chce je krzywdzić, kolejny się nimi nudzi i uważa je za podludzi, następny czuje ekscytacje gdy ma podejść na ulicy do jakiegoś krągłego tyłeczka - skąd to się bierze? Ano poprzez system poznawczy danego człowieka, który jest zbudowany na zasadzie połączeń między neuronami, bo ludzie reagują w taki sposób,  jaki mają zakodowane głęboko w mózgu, a na to wpływają te rzeczy, które wymieniłem wcześniej.

 

Zmieniasz strukturę fizyczną mózgu za pomocą różnych technik i narzędzi, zmieniasz swoją tzw. podświadomość. To co kiedyś było nudne, teraz może być neutralne, albo nawet ekscytujące. Gdzie tu rozumna analiza? Odczuwasz impuls, głęboko w sobie schowany - w momencie przepracowania on znika na zawsze. Teraz sobie odpowiedz czy podświadomość potrafi się nudzić bo jak dla mnie pytanie jest lekko źle postawione.  
Owszem, w skrajnych momentach włączają się inne mechanizmy, które potrafią zgnieść człowieka, ale to są często wyczerpujące sytuacje, związane z przeciążeniem, do których człowiek nie jest biologicznie przystosowany.

 

Takie słowa nie są mile widziane dla osób, które lubią podkreślać jakimi ofiarami są w życiu, bo to godzi w ich poczucie własnej wartości, bo zabiera coś czym mogą podeprzeć swoje niepowodzenia, więc godzę się na krytykę.

 

Temat podświadomości jest wyjątkowo głęboki i faktycznie sięga wręcz niewytłumaczalnych zjawisk, związanych np. tego co opisał Rupert Sheldrake, tj. pól morfogenetycznych czy innych, złożonych rzeczy, jednak dla zwykłego człowieka, który chce poprawić swoje życie wystarczy czysta neurobiologia bez żadnych magicznych sztuczek, jak jakieś rytuały - bo to można wytłumaczyć np. pracą mózgu, zwolnieniem fal mózgowych, co powoduje odprężenie układu nerwowego, który wyjątkowo silnie koduje nowe bodźce, bez żadnych ekstra wewnętrznych dzieci specjalnej troski, po prostu czysta akcja i reakcja.

[paazik]

13 godzin temu, Messer napisał:

Poza tym, mówisz o freudowskim id? O czym myślisz? Mówisz o układzie nerwowym? Czy może ezoterycznie, o polu energetycznym człowieka? Czy może masz na myśli miks tych dwóch rzeczy? A może jeszcze dodajesz do tego strukturę i wady (czasem wrodzone) mózgu, które zaliczasz do ogólnego słowa takiego jak podświadomość?

Mam na myśli to "coś" określane jako wewnętrzne ja, wewnętrzne dziecko czy gadzi mózg. To "coś" działające emocjami nad którymi nie mamy kontroli.

Przykład, leżysz w łóżku szykując się do snu, czujesz się pogodnie i nagle czujesz w sobie strach, lęk o coś nieokreślonego. Czujesz ten strach, rozmawiasz ze sobą, że nic się nie dzieje, jesteś bezpieczny ale to nic nie daje. Myślisz nad tym co się dzieje ale nie znajdujesz powodu.

Piszesz, że podświadomość to system działający na zasadzie akcja-reakcja. Czy właśnie nuda, jako brak akcji lub wręcz jako swoista akcja, może powodować reakcję podświadomości? Reakcję która ma spowodować już świadomą akcję, na przykład jakąś zmianę w świadomym życiu. 

[Morfeusz]

W dniu 23.11.2019 o 13:38, paazik napisał:

Czy podświadomość może być znudzona poukładanym, wręcz nudnym, życiem.

Moim zdaniem, nie może być znudzona w sposób podobny do świadomości. 

Podświadomość jest tak prostym narzędziem mózgu, że nie rozumie nawet zaprzeczeń, w tym słowa "nie".

Przykładowo, podczas sesji przeprogramowania podświadomości np. metodą Silvy, nie używa się zaprzeczeń. Jeżeli mózg osiągnie stan fal Alfa, odsłuchiwanie nagrania typu: "Nie będę jadł ciastek", zostanie odebrane, bez słowa "nie". W stylu "będę jadł ciastka". 

Godzinę temu, paazik napisał:

Mam na myśli to "coś" określane jako wewnętrzne ja, wewnętrzne dziecko czy gadzi mózg.

To "coś" działające emocjami nad którymi nie mamy kontroli.

Gadzi mózg, to moim zdaniem głębsza forma odruchów i zachowań, zakodowane przez setki tysięcy lat.

Nad częścią podświadomości mamy kontrolę. Poprzez wgrywanie nowych programów hipnozą, metodą Silvy, autohipnozą, itp.

58 minut temu, paazik napisał:

Przykład, leżysz w łóżku szykując się do snu, czujesz się pogodnie i nagle czujesz w sobie strach, lęk o coś nieokreślonego.

To mogą być stany lękowe albo negatywne programowanie. Wynikające z przeżytych traum w dzieciństwie, czasami również w życiu dorosłym, wgranych wzorców, itp. Wyzwalane, gdy leżąc spokojnie odprężasz się i przechodzisz od świadomości do podświadomości. Przestajesz panować nad myślami i pojawiają się negatywne emocje, siedzące w podświadomości. 

 

@paazik Jeżeli interesujesz się podświadomością, polecam przeczytać, np.:

• Spotkania z podświadomością - Maria Szulc. - Przypadki ludzi, którzy posiadali wgrane do podświadomości, różne negatywne programy. Usunięte hipnozą.
• Metoda Silvy - kurs podstawowy. - Nauka samodzielnego wgrywania programów do podświadomości autohipnozą. Zachowywania świadomości w stanie podświadomości, itp.

• Hipnoza - klucz do umysłu - Rachel Copelan. - W sposób prosty i konkretny opisuje techniki hipnozy oraz autohipnozy

 

[paazik]

3 godziny temu, Morfeusz napisał:

 

@paazik Jeżeli interesujesz się podświadomością, polecam przeczytać, np.:

 

Dzięki @Morfeusz

 

Nie interesuję się tym tematem, moja wiedza ogranicza się do wpisów na forum i audycji Marka. Niestety pewne wydarzenia sprawiły, że pomyślałem że wariuję więc muszę się rozeznać w temacie. Poza terapią muszę poczytać i ogarnąć siebie.

[leto]

Tak jak @Kleofas, myślę że na wszystkie pytania odpowiedź brzmi "tak".

 

I nawet nie trzeba na to patrzeć przez perspektywę jakiejś podświadomości, po prostu mózg każdego człowieka, żeby mu nie odjebało, potrzebuje pewnego minimalnego poziomu stymulacji. U niektórych jest wyższy, u innych niższy, ale generalnie powiedziałbym, że u wielu ludzi jest on wyższy (potrzebują więcej), nż im się wydaje.

 

Mówi się, że najgorszą możliwą torturą jest izolatka. Ze względu właśnie na drastyczne pozbawienie stymulacji.