Skocz do zawartości

Kobiety i żony w Uzbekistanie - zwyczaje matrymonialne


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawy wpis na temat kobiet w Uzbekistanie, ze strony swiadomosc-zwiazkow.pl. Kraju, gdzie w przeciwieństwie do Polski i Europy, nadal panuje patriarchat. Głową rodziny jest mąż. Kobiety ceni się za naturalne wartości, skromność, brak rozwiązłości, dziewictwo, naturalną rolę żony i matki. Młodzi mogą być swatani, ale małżeństwa z tzw. miłości, też są dozwolone. 

Kolejny kraj bez feministycznego raka i lewactwa. Uzbecy nadal chronią swoją kulturę przed napływem Europejskiej zgnilizny. Za kilka lat populacja Uzbekistanu przegoni wymierającą Polskę. Prognozy na 2050 rok szacują liczbę mieszkańców Uzbekistanu na 50-60 mln, przy wzroście gospodarczym nie spadającym poniżej 7% rocznie.

 

Zwyczaje matrymonialne w Uzbekistanie. Kobiety idealne?

 
Od jakiegoś czasu badam patriarchalne zwyczaje matrymonialne panujące w Uzbekistanie, czyli role kobiet, mężczyzn, a także swatów. Na wstępie wyjaśnić należy co oznacza kultywowany tam model patriarchalny. Oznacza to, że panem i władcą, ale też głową rodziny jest niepodzielnie mąż i ojciec, a bycie pod pantoflem żony to największa hańba jaka może spotkać mężczyznę. Od takiego nieszczęśnika odwraca się rodzina i znajomi, a jego związek jest powszechnym przedmiotem kpin i żartów…

Spytacie dlaczego zbadałem akurat ten rejon świata? Ponieważ biali mężczyźni bardzo często idealizują Azjatki. Warto dowiedzieć się czy ta idealizacja ma sens i podstawy. Do rzeczy. Młode dziewczyny w Uzbekistanie od maleńkości przygotowuje się do DOBREGO, ZDROWEGO, ZGODNEGO i TRWAŁEGO małżeństwa (a także rodzicielstwa)

zwyczaje matrymonialne w Uzbekistanie

Dziewczynki muszą umieć o siebie zadbać, tzn. wyglądać czysto i schludnie, a także być wyprostowanymi i poruszać się dostojnie i z gracją. Córki wychowywane są w Uzbekistanie przede wszystkim do małżeństwa. Studia, jako aktywność narażająca młode dziewczyny na zepsucie nie są absolutnie priorytetem (ściślej: imprezowe życie studenckie, wydłużony okres dojrzewania, przygodny seks, seks-sponsoring, używki, czy też nauczenie wywyższania się nad mężczyznami dzięki „papierkowi o wykształceniu” – co niestety programuje kobiety jako niechętne do rodzenia dzieci mężczyznom, których uważają za gorszych od siebie). O swoją reputację i zdrowie muszą dbać także w nastoletnim wieku, dlatego spożywanie alkoholu, czy palenie papierosów jest absolutnie wykluczone.

Prawdziwym dramatem jest sytuacja kiedy zauważy się taką dziewczynę spacerującą samą albo z mężczyznami po nocy, tańczącą nieskrępowanie w dyskotece (prowokowanie seksualne), czy posiadającą konto w aplikacjach randkowych typu Tinder (nie wspominając o roznegliżowanych zdjęciach). Wówczas może ona de facto zapomnieć o jakimkolwiek dobrym zamążpójściu (nierzadko, gdy otoczenie jest wyjątkowo konserwatywne to o jakimkolwiek zamążpójściu). Mało tego. Hańba jaką owa dziewczyna ściąga na siebie rozlewa się na jej rodzinę i dalszych krewnych pozbawiając ich dobrego imienia i czci.

Zamążpójście i swatanie - Wstępny wgląd w rodzinę

Otóż, gdy dziewczyna osiągnie wiek 18 lat rozpoczyna się skomplikowany proces swatania jej z mieszkającymi w pobliżu rówieśnikami płci przeciwnej. Do domu takiej dziewczyny przychodzą tzw. swatowie. Swatowie (ew. swaci) to przeważnie wyspecjalizowane w kojarzeniu małżeństw osoby, bądź rodzina chłopaka, który osiągnął wiek, w którym należy bezzwłocznie rozpocząć poszukiwanie żony (czyli 20 lat). Swatowie posiadają dogłębną wiedzę na temat potencjalnych kandydatek na żonę mieszkających w najbliższej okolicy, a dodatkowo znają dobrze danego chłopaka, jego charakter, temperament i upodobania. Na tej podstawie typują potencjalne kandydatki. Oczywiście wizyta swatów w domu zamieszkiwanym przez młodą dziewczynę jest poprzedzona dogłębnym prześwietleniem historii i reputacji jej rodziny aż do n-tego pokolenia.

Szkoła

uzbecka szkoła

Gdy nikt z żyjących świadków nie ma nic do zarzucenia opinii danej rodziny swatowie udają się do szkoły, w której uczy się dziewczyna. Tutaj głównym źródłem informacji są nauczyciele. Opowiadają oni ze szczegółami jak się ona uczy, jaki ma charakter, czy jest skromna, grzeczna i ułożona. Dopiero gdy tak zaawansowany proces weryfikacji potencjalnej kandydatki na żonę i jej rodziny skończy się z wynikiem pozytywnym następuje etap odwiedzin. Odwiedziny polegają na rozmowie z ojcem. Swatowie prezentują atuty (fizyczne i materialne) reprezentowanego młodego chłopaka oraz jego rodziny.

Czekanie na werdykt

Po takiej rozmowie następuje tzw. okres wyczekiwania. Standardowo jest to kilka tygodni, podczas których ojciec oswaja córkę z perspektywą rychłego zamążpójścia oraz weryfikuje przedstawione przez swatów fakty. Jeżeli wszystko się zgadza następuje seria spotkań zapoznawczych, podczas których młodzi mają okazję się poznać. Oczywiście och spotkania i rozmowy odbywają się pod czujnym okiem rodziców i krewnych. W tradycji uzbeckiej ostatnie słowo należy do młodych. Oznacza to, że mogą oni nie wyrazić zgody na ślub, jeżeli partner nie przypadł im do gustu. NIE MA PRZYMUSU. W praktyce następuje to wyjątkowo rzadko, ponieważ profesjonalizm i doświadczenie swatów pozwala w większości przypadków dobrać najbardziej optymalnego kandydata na męża/żonę.

 

W Uzbekistanie dozwolone są również małżeństwa z miłości, to znaczy związki kiedy to młodzi sami się poznają (przeważnie w szkole, lub podczas różnych zajęć pozalekcyjnych) i zakochują w sobie nawzajem. Małżeństwo z miłości jest jednak traktowane jako ryzykowne, ponieważ o ile jedynie 1% małżeństw kojarzonych się rozwodzi, to w przypadku małżeństw z miłości procent ten jest kilkukrotnie wyższy (choć nadal zdecydowanie niższy niż w Polsce).

Co ciekawe i ważne podkreślenia kobiety wcale nie uważają, że są tam nieszczęśliwe.

Przygotowania do drogiego wesela i… wieloletniego spłacania go

zwyczaje matrymonialne w Uzbekistanie

Wesela w Uzbekistanie są pełne przepychu i niesamowicie drogie (nawet jak na polskie warunki). Standardowo zaprasza się od 300 do 500 gości. Głównie jest to rodzina (tak, w Uzbekistanie rodzina z czwórką dzieci to nadal rodzina małodzietna) oraz najbliżsi sąsiedzi. Cena standardowego wesela to około 15-25 tys $. Jak na Uzbekistan jest to wręcz zawrotna suma. Dlatego państwo młodzi (będący w wieku około 20 lat, co powoduje że oczywiście nie dysponują oni jeszcze żadnymi oszczędnościami) pożyczają pieniądze u całej swojej dużej rodziny. Tego typu rodzinny kredyt na wiele lat zdecydowanie mocniej scementuje ich związek i oddali wszelkie myśli na temat ewentualnego rozwodu, który jest największą tragedią jaka może spotkać każda uzbecką rodzinę.

 

Rozwód to nie tylko dramat małżonków, ale prawdziwa katastrofa dla rodziny. Jeżeli małżeństwo uzbeckiej kobiety nie wytrzyma próby czasu, a ma ona jeszcze młodsze i niezamężne siostry, to moment rozwodu pozbawia je szans na dobre zamążpójście. Bo przecież gdyby rodzina żony była w porządku, to do rozwodu by nie doszło, prawda? Obowiązkiem pana młodego jest zapewnienie mieszkania. Oznacza to przeważnie sytuacje, że państwo młodzi wprowadzają się do domu rodzinnego pana młodego, gdzie (w zależności od pozycji majątkowej) otrzymują albo jeden pokój, albo całe piętro. Obowiązkiem rodziny żony jest zapewnienie posagu, do którego zalicza się meble i inne przedmioty domowego użytku (wszak dom będzie od tego momentu królestwem żony). Koszty wesela dzieli się po połowie pomiędzy obie rodziny.

Wesele

Wesele jest niesamowicie wystawne. W dniu wesela rano (które może odbywać się zarówno w weekend, jak i w tygodniu) goście płci męskiej spotykają się na tradycyjnym pożegnanie pana młodego i jedzą płow (potrawę z ryżu i mięsa wołowego lub baraniny) zapijając go winem lub koniakiem. Po śniadaniu udają się do pracy, aby spotkać się już w mieszanym gronie damsko-męskim po godzinie 16. Wtedy odbywa się właściwa zabawa, podczas której tańczy się, je i pije. Wesela uzbeckie kończą się relatywnie wcześnie jak na polskie warunki, bo nie później niż o północy. Wszak państwa młodych czeka jeszcze noc poślubna, a nie mogą oni być przecież zbyt zmęczeni!

Czas zacząć planować potomstwo… dużo potomstwa!

Tak aranżowane małżeństwa wydają na świat wiele dzieci. Jak już wcześniej wspomniałem rodzina z czwórką dzieci to nadal rodzina małodzietna. Standardem jest szóstka, albo ósemka. Rodziny bezdzietne otaczane są powszechnym współczuciem, jako ciężko doświadczone przez los. Świadoma rezygnacja z potomstwa jest nie do pomyślenia. W rezultacie Uzbekistan zwiększa liczbę swojej ludności z kilkunastu milionów w latach powojennych do 34 milionów obecnie.

 

Za kilka lat populacja Uzbekistanu przegoni wymierającą Polskę. Prognozy na 2050 rok szacują liczbę mieszkańców Uzbekistanu na 50-60 mln, przy wzroście gospodarczym nie spadającym poniżej 7% rocznie. I takim oto sposobem historia zatacza krąg, a rozwój cywilizacyjny przesuwa się z wymierającej Europy na wschód.

Dzięki wielodzietności praktycznie nigdy nie spotyka się kobiet, które nie mają rodziny, która nie może ich wesprzeć. To częsty zarzut wobec prawa w Uzbekistanie, że nie chroni się ofiar przemocy domowej tak dobrze, jak w Europie – takie zadanie należy do rodziny do której zwraca się kobieta. Póki co poczyniono kroki, by stworzyć więcej azyli dla kobiet doświadczających przemocy, by miały się gdzie schronić, jeśli jakimś cudem rodzina ich nie wspiera.

Feminizmu w Uzbekistanie nie doświadczono 

idealne kobiety w Uzbekistanie (Azji)

Pewnie większość czytających ten post mężczyzn już zastanawia się w jaki sposób dostać się do Uzbekistanu, aby przywieźć sobie do Polski wymarzoną żonę…

Niestety muszę Was tutaj rozczarować. Uzbecy zbyt dobrze znają wartość swoich kobiet aby wydać je za obcokrajowca. Tym samym oni chronią „własne geny”, chronią przynależność, chronią dalsze propagowanie ichniejszej kultury, a nie wspieranie multi-kulti i pomieszania z poplątaniem, które widzimy w cywilizacji zachodniej zwanej niestety cywilizacją śmierci.

Obcokrajowiec szukający w Uzbekistanie żony traktowany jest z dużą podejrzliwością. „Jak to? Musi być z nim coś nie tak jeżeli nie potrafi sobie znaleźć żony w swoim kraju!”. W taki sposób niestety myślą. Jedną tego przyczyną jest oczywiście Islam, który stawia nacisk na własne wartości i poszerzanie swojej siły, a nie oddawanie jej innym. Drugą przyczyną jest to, że nie doświadczyli na własnej skórze raka feminizmu i po prostu w głowie im się nie mieści, że istnieją kraje, gdzie konserwatywne, dobrze wychowane, miłe, grzeczne, wspierające, oddane, szanujące, kochające mężczyzn kobiety są prawie jak jednorożce.

 

Na szczęście w Taszkiencie można spotkać bardziej liberalne Uzbeczki, bądź urodzone i wychowane w Uzbekistanie Rosjanki, których rodziny nie boją się wydać je za obcokrajowców, a dodatkowo znają one języki obce i studiują/studiowały w krajach Europy Zachodniej…

https://swiadomosc-zwiazkow.pl/zwyczaje-matrymonialne-uzbekistanie-kobiety-idealne/

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tego podejścia jakie oni robią w Uzbekistanie tak jak większość krajów Islamskich nie zdziwię się jak któryś z bogatych możnowładców umieści w tym postsowieckim kraju jakiegoś lokalnego kacyka który będzie chciał zrobić rewolucję obyczajową na modłę zachodnią. Wtedy to będzie ten sam burdel w relacjach damsko-męskich jak na Zachodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego małżeństwa aranżowane, są według statystyk trwalsze.

 

Początkowo myślałem o tym, że występują po prostu w bardzo konserwatywnych społecznościach, gdzie rozwód jest nieakceptowalny - duża presja społeczna.

W artykule natomiast podano,że w konserwatywnym Uzbekistanie, małżeństwa "spontaniczne" (nie wiem czy dobrze to ująłem) są również mniej trwałe. Być może sam Uzbekistan nie jest jednorodny, występuje konserwatywna prowincja i jednak bardziej liberalne duże miasta (więcej małżeństw niekojarzonych, pomieszkiwanie młodych małżeństw z dala od rodzin).

 

Podejrzewam też, że "Swatowie" po prostu lepiej dobierają (zapewne obiektywniej, trzeźwiej) w pary niż robią to sami młodzi (emocje, mniejsze doświadczenie życiowe).

 

Temat dość ciekawy. Moim zdaniem, uzbeckie małżeństwa są jak masa w formie. Formę natomiast stanowi kultura, presja społeczeństwa/ rodzin (z artykułu wywnioskowałem, że młode małżeństwa żyją pomiędzy najbliższą rodziną) oraz wzorce w ichniejszych mediach.

 

 

 

Edytowane przez Miodożerny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Miodożerny said:

Zawsze zastanawiało mnie, dlaczego małżeństwa aranżowane, są według statystyk trwalsze.

A to jest dosyć proste do wyjaśnienia.

 

Małżeństwo "wyswatane" za zgodą narzeczonych to małżeństwo, w którym oboje małżonkowie akceptują to, że nie zawierają związku małżeńskiego z miłości, tylko po to, żeby założyć rodzinę. Nie oczekują od drugiej strony ani miłości, ani namiętności, tylko szacunku i przestrzegania norm obyczajowych przyjętych w danej społeczności. I spełniania "obowiązków małżeńskich" dopóki się nie urodzi odpowiednia liczba dzieci. Spółka cywilna, a nie romans. Jak się małżonkowie pokochają po ślubie, to będą mieli miłą niespodziankę, ale raczej nie ma założenia, że tak będzie. A to, że małżonka wybiera rodzina przy pomocy swatów, daje pewną gwarancję równej pozycji społecznej, podobnych charakterów i zbliżonych przekonań. Poza tym, jeśli mamusia z tatusiem, wujami, babcią i dziadkiem ci wybrali żonę, umawiając się w tym celu z jej rodziną (z reguły sąsiadami z okolicy), to trzy razy się zastanowisz, zanim ją rzucisz dla innej. Bo mamusia z tatusiem będą mocno obrażeni. A w tradycyjnej rodzinie to nie jest optymalna sytuacja.

 

Małżeństwo z miłości to małżeństwo, w którym priorytetem są egoistyczne potrzeby małżonków - seks, emocje, poczucie bliskości wynikające z fascynacji seksualnej. Takie rzeczy z reguły są nietrwałe - a skoro małżonkowie chcieli małżeństwa z miłości, to oczywiste, że jak miłości po pewnym czasie zabraknie, będą rozczarowani i będą szukać nowego partnera.

 

Małżeństwa z rozsądku z reguły sa trwalsze od małżeństw z miłości, bo oparte są na zupełnie innych przesłankach i inny jest proces decyzyjny prowadzący do zawarcia związku małżeńskiego, i tym samym inne priorytety w czasie trwania małżeństwa. Jak kiedyś facet szukał kobiety, to nie szukał ładnej, seksownej i chętnej, tylko skromnej, pobożnej i pracowitej. Człowiek zamożny i dobrze urodzony szukał posażnej i z odpowiednim pochodzeniem. Chłop albo rzemieślnik szukał silnej i robotnej. Nie szukał młodej dziewicy, tylko płodnej i dobrej matki - dlatego wzięcie miały np. młode wdowy z dziećmi, bo wiadomo było, że taka przeżyje poród i wykarmi dziecko, a jak miała odchowanego dzieciaka, to nawet był bonus - bo szybciej były dodatkowe ręce do roboty. Dzisiejsze kręcenie nosem na kobiety po 30-tce? Zapomnij! Majętna starsza wdowa to była gratka na rynku matrymonialnym, zwłaszcza jak pan młody wraz z jej ręką dostawał sklep albo warsztat po zmarłym mężu. Miłość w ogóle się w to równanie nie wpisywała. Od miłości się miało - dyskretnie - kochanki i kochanków.

Edytowane przez Sundance Kid
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwilibyście się, że w Polsce też  w niektórych grupach takie małżeństwa są zawierane. Są o tyle trwałe, że jest tak jak pisze Sundance Kid:

 

12 minutes ago, Sundance Kid said:

Małżeństwo "wyswatane" za zgodą narzeczonych to małżeństwo, w którym oboje małżonkowie akceptują to, że nie zawierają związku małżeńskiego z miłości, tylko po to, żeby założyć rodzinę. Nie oczekują od drugiej strony ani miłości, ani namiętności, tylko szacunku i przestrzegania norm obyczajowych przyjętych w danej społeczności. I spełniania "obowiązków małżeńskich" dopóki się nie urodzi odpowiednia liczba dzieci. Spółka cywilna, a nie romans.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co seks w małżeństwie, jak nie po to, żeby były dzieci?

Przecież nie mówimy o małżeństwie z miłości ani o małżeństwie z kobietą, która ci się faktycznie podoba.

Tylko o małżeństwie z kobietą, która została wybrana przez twoją rodzinę, żeby być matką twoich dzieci.

 

 

  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wniosek taki że jak chcesz żonę to musisz się przeprowadzić na wschód i tam poznać kulturę i zwyczaje.

Wiadomo że jeśli sobie sprowadzisz kobietę ze wschodu do Polski to koleżanki ją szybko zepsują, w szczególności Feministki takie pranie mózgu zafundują ze kobiecie odbije.

Czyli jeśli szukasz żony to wniosek taki że trzeba zamieszkać w tych rejonach gdzie są jakieś zasady moralne i prawo które pilnuje aby nie dochodziło do deprawowania społeczeństwa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, pillsxp napisał:

trzeba zamieszkać w tych rejonach gdzie są jakieś zasady moralne i prawo które pilnuje aby nie dochodziło do deprawowania

Czyli tylko "po bożemu", bez lodów i tylko w jedną dziurkę...

 

Słyszałem historię z naszego kraju, gdzieś na wsi w środowisku katolickim, tradycyjnym dawno temu pobrała się para.

On po sporych doświadczeniach z innymi a szczególnie z jedną, z którą oboje polubili anal.

Żona w szoku, że chce jej włożyć do tylnej dziurki, on naciska bo to szalenie polubił. Ona, że nie. Kocha go, ale żadnego wsadzania do tyłka!

Podobno sprawa otarła się o rozwód, ale szczegółów nie znam.

 

 

Edytowane przez Brat Jan
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łłłaaałłł, kurłła, chłopaki wszyscy jadymy do Uzbekistanu, toż to raj na ziemi, Tej ziemi! jakby powiedział Jan Diabeł Długi, zastanawiam się tylko gdzie jest haczyk? gdyż ponieważ albowiem to wszystko jest zbyt piękne żeby było prawdziwe ;)

 

A tak w ogóle to co na to UB-cy?

Edytowane przez Ace of Spades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tomko said:

Amatorzy Azjatek, którzy pod niebiosa będą wychowalać Uzbeckie dziewczyny nad Polki za 3, 2, 1...

Zmotywuję kolegów: pamiętajcie, że kobiety po trzydziestce zaczynają powoli wyglądać jak swoje matki. ?

 

A matki w Uzbekistanie wyglądają ... tak:

 

 

r2Y4b2r.jpg

 

zq8TUY9.jpg

 

Dbanie o swoją urodę dla męża nie jest tam jak widać w modzie. Natomiast styl rosyjskiej babuszki jak najbardziej.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morfeusz aleś mnie teraz zaimponował ?.

Oczywiście nie myślę, o wyjeździe a jedynie mam przed oczami Polki kilka pokoleń wstecz.

 

@pillsxp nie wiem czy to w ogóle przejdzie, skoro jesteś innej narodowości.

@Sundance Kid pamiętaj, że ty tez nie będziesz wiecznie młody, a kuśka to tylko kuśka i nie pomoże ci ładna buźka, jak nie stanie kuśka.

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, pillsxp napisał:

Czyli wniosek taki że jak chcesz żonę to musisz się przeprowadzić na wschód i tam poznać kulturę i zwyczaje.

Wiadomo że jeśli sobie sprowadzisz kobietę ze wschodu do Polski to koleżanki ją szybko zepsują, w szczególności Feministki takie pranie mózgu zafundują ze kobiecie odbije.

Czyli jeśli szukasz żony to wniosek taki że trzeba zamieszkać w tych rejonach gdzie są jakieś zasady moralne i prawo które pilnuje aby nie dochodziło do deprawowania społeczeństwa.

Po takim sprowadzeniu do Polski to pewni patrioci i obrońcy 'polskich wartości' będą uprzykrzać życie pod hasłem ' stop islamizacji ! stop imigrantom( ale my zbierać ogórki do Niemiec to tak! )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, dyletant said:

pamiętaj, że ty tez nie będziesz wiecznie młody, a kuśka to tylko kuśka i nie pomoże ci ładna buźka, jak nie stanie kuśka. 

Jakbym już musiał mieć żonę, to wolę taką, która jednak odkryła, że dla swojego pana i władcy warto chodzić na siłkę, basen i fitness.

A nie taką z kraju, w którym jak się żonę zaślubi, to natychmiast kończą się jej starania o to, żeby jakoś wyglądać.

 

Poza tym myśl, że moja matka miałaby mi wybierać żonę, budzi u mnie lekką grozę. Kocham moją matkę nad życie, ale ... no nie. Po prostu NIE. Mamy, że tak powiem, inny gust. ?

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza sprawami biologicznymi (ciąża i rodzenie) nie ma czegoś takiego jak naturalna rola kobiety. Wszystko inne jest uwarunkowane kulturowo i ekonomicznie.

 

Generalnie w tym całym Uzbekistanie to widzę że nieźle średniowiecze hahaha. Jak w chlewie,  jak w chlewie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chujnia u tych Uzbeków, całe szczęście, że u nas tak nie ma i nigdy nie będzie.

Już wolę to "feministyczne lewactwo", niż nudne życie z gadającym meblem.

Widzę, że wielu specjalistów od tropienia feminazistowskich spisków i podstepnego lewactwa/masoństwa etc nie może pojąć faktu, że wszyscy jesteśmy automicznymi jednostkami i nikt, ani żadna kobieta ani żaden facet nie są nikomu nic winni i zobowiązani. To, że mamusia i ciocie całowały jednego i drugiego po dupie i chuchały, dmuchały i cały czas chwaliły za samo oddychanie, nie musi odpowiadać prawdzie i jak widać nie wytrzymuje konfrontacji z opinią pozostałych kobiet.

Nie jesteśmy hodowlą świń/bydła, tak jak postrzegają się społeczeństwa wschodu i gówno komu do naszych wyborów życiowych.

Znacznie bardziej satysfakcjonują mnie relacje z kobietą, którą fascynuję, uwielbia moje towarzystwo i ma jakiś pomysł na siebie i na nas od sytuacji, gdy ktoś jest ze mną bo inaczej zdechnie z głodu i będzie wyklęty przez rodzinę. No ale co kto lubi.

 

Uprzedzając ew. zarzuty o zdradę ideałów i białorycerstwo - to nie ja użalam się, że wyrosły mi rogi jak SkyTower i po rozwodzie zostałem z gołym tyłkiem ;-]

 

P.S. Jak ktoś jest nudziarzem, naiwnym ciulem i dupkiem to nawet w Arabii Saudyjskiej baby mu dadzą popalić.

  • Like 1
  • Dzięki 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.