Skocz do zawartości

Ruchnąbym, ale rozmowa się nie klei.


larry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie,

 

Przepraszam za gówno temat, ale miałem taką sytuację i nie wiem jak się do niej ustosunkować ;).

 

Ponad tydzień temu spotkałem się z byłą na sexy (przypadkowo). Było miło, potem emocjonalny kac. Wiadomo, że nie warto wracać do przeszłości i nie gadamy dalej ze sobą. Anyway, życie idzie dalej...

 

Z nudów wszedłem na tindera i zacząłem gadać z laską (5/10) i nawet spoko się gawędorzyło online.

 

Dziś poszedłem z nią na randkę. Nie do końca mój typ, ale nawet ruchable.

 

Problem w tym, że w live rozmowa się nie kleiła. Naprawdę się zmuszałem, żeby poruszyć jakiś nowy temat. W końcu powiedziałem, że muszę iść na chatę, bo mam w chuj do zrobienia (jak napisanie tego posta).

 

Teraz pytanie... czy gadać z nią ponownie, próbować zaliczyć, czy dać sobie spokój. W sumie to mi się nawet nie chce, ale zaliczenie nowej dupy na pewno by mi pozwoliło oddalić mi się od emocji związanych z moją byłą po ostatnim spotkaniem.

 

Co o tym myślicie? Ruchać (albo chociaż próbować) na oślep czy dać sobie spokój?

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, larry said:

Ruchać (albo chociaż próbować) na oślep

Na oślep to chyba nie, chociaż nie wiem, niektórzy lubią przy całkowitej ciemności, no w sumie kwestia gustu.

2 minutes ago, rakieta2137 said:

Takie ruchanie sredniawek to cie w depresje wpędzi.

Oj tam oj tam, nie potwiedzam, nie potwierdzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości, skoro i tak już było średnio, to tego stopnia, że postanowiłeś ciąć straty i się ulotnić,

to czemu nie zaproponowałeś, żebyście poszli do niej albo do Ciebie? Może by się rozmowa ożywiła :) ?

Jakby się obraziła to problem solved, jakby się nie obraziła to problem też solved :D

Ja kiedyś miałem okazje, ale nie wykorzystałem, bo mi powiedziała, że miała chłopaka i nie chciałem się w coś

takiego pchać, a później się na mnie obraziła, podejrzewam, że właśnie dlatego, że miałem ją na tacy i nie skorzystałem ..

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde.. dzięki chłopoki ... różne opinie i nie wiadomo którą wybrać :) być może @rakieta2137 ma rację? w sumie mam jeszcze jedną randkę nastawioną i może będzie można porównać.

 

tą co dziś spotkałem, chyba musiałbym ją (i siebie) schlać, żeby dałoby się coś zrobić bez żadnego emocjonalnego connection. kurde... niby cipka, ale dla samego ruchania mi się nie chcę. chyba się rzeczywiście starzeję

2 minutes ago, StatusQuo said:

A tak z ciekawości, skoro i tak już było średnio, to tego stopnia, że postanowiłeś ciąć straty i się ulotnić,

to czemu nie zaproponowałeś, żebyście poszli do niej albo do Ciebie? Może by się rozmowa ożywiła :) ?

Jakby się obraziła to problem solved, jakby się nie obraziła to problem też solved :D

nie posprzątane w mieszkaniu. chata bez zakupów (alko, etc). no i mi się zwyczajnie chyba nie chciało :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, larry napisał:

nie posprzątane w mieszkaniu. chata bez zakupów

Jakbym pisał dekalog dla randkującego faceta, to na pierwszym miejscu by było

"Przed randką posprzątaj mieszkanie" :D

To tak jakby kobieta wychodziła na randkę i założyła chujową bieliznę, to jest trochę takie podświadome nastawianie

się na to, że nic się tego wieczora nie wydarzy ... moim skromnym zdaniem, duży błąd :)

Edytowane przez StatusQuo
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, larry said:

dla samego ruchania mi się nie chcę

Tak serio to mi się też nie chce, spoczko by było mieć pannę w domu pod ręką ale pierdolić się w jakieś bieganie po mieście na randki... strata czasu trochę.

3 minutes ago, StatusQuo said:

"Przed randką posprzątaj mieszkanie"

Jak kocha to poczeka aż posprzątasz za którymś razem. Sprawdzone :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, StatusQuo said:

się na to, że nic się tego wieczora nie wydarzy ... moim skromnym zdaniem, duży błąd :)

no właśnie miałem założenie, że nie chcę nic robić na 1szej randce. nawet kondoma w potfelu nie miałem (kiedyś nosiłem przez 10 lat i nigdy się nie przydał)

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój. Nie próbuj seksem wypełnić pustki po byłej. A czemu? Tu cytat:

"Muzyka i koncerty są jak seks, ta sama iluzja...

Po 2h wszystko się kończy i zostajesz sam". Janis Joplin

Tak jak ktoś już wyżej napisał, takie dymanie średnich lasek wprowadzi Cię tylko w depresję.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie dramatyzujcie z tą depresją :D

 

Mi tam nowa panna pomogła zmyć niesmak po ciężkim rozstaniu i złamanym serduszq :D No ale ja to ja, nie znaczy że na każdego podziała. Hmm, fakt że była ponad 10 lat młodsza od tamtej ex i ładniejsza, mógł mieć jakiś wpływ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.