Skocz do zawartości

Opinia na temat polskich mężczyzn - bloger PokolenieIkea


Gradhach

Rekomendowane odpowiedzi

Płacić za kobietę? I to jeszcze taką? Zapłacić to ja mogę "masażystce" :D

 

Powiedzmy, że pańcia przedstawiła swój punkt widzenia, na siłę można się z nim zgodzić wyszczególniając marginalne przypadki (no niech już jej będzie), ALE co polskie kobiety mają do zaoferowania? Każdy kij ma dwa końce.

 

Zero ambicji, zainteresowań, siedzą wielce wyzwolone w gównopracach za grosze, ubrać też mało która się potrafi o dbaniu o siebie i wyglądzie nie wspominając. Ładną kobietę z klasą bardzo łatwo dostrzec - zwyczajnie się wyróżnia jak perła w gównie. Nawet weźmy dwudziestki z tindera - z reguły czar pryska po zobaczeniu innych zdjęć.

 

Każdy ma to, na co zasługuje. Pretensje można mieć tylko do siebie. Gdybym miał coś tej pani powiedzieć, to zacytowałbym klasyka: "na ciebie starczy".

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owy pan Czarny, który pisze książki z serii Pokolenie Ikea, obracał się w dość kiepskim korporacyjno prawniczym środowisku. 

Środowisko nadętych, zwykle zadłużonych po uszy osób, bo przecież samochód i mieszkanie z katalogu należy posiadać.

Sposób odpoczynku w weekend to zwykle chlanie, wymiociny i bełkot, no i rzecz jasna prostytucja męsko-damska. Jednym słowem dno życiowe. 

Dlatego też autor książki przytacza wypowiedzi podobnym do siebie personom.

Inny sposób życia dla Czarnego jest po prostu niedorzeczny, nieśmieszny, nieżyciowy. A przecież to zwykły upadek człowieczeństwa. 

 

Tyle tytułem wstępu. 

 

Trochę jednak zgodzę się z wypowiedzią cytowaną w tekście. 

Faktycznie dużo spotyka się rycerzy pluszowego miecza, którzy zrobią wszystko, aby zdobyć kobietę. 

A jak wiemy, one tego nie chcą.

To one chcą też zdobywać.

Faktem jest też, że 80% społeczeństwa jest nijakie na każdym polu. Czy to modowym, czy to pasji, czy to podejścia do pracy (menadżerowie nie wiedzą co robią, a podwładni próbują ich przechytrzyć i tak nikt kieruje nikim = przepis na gospodarkę Polski).

 

Kiedy jedziemy samochodem przez Warszawę z moją partnerką często rozkładamy na czynniki pierwsze najbliżej napotkane osoby.

Wtedy czesto pada myśl: i straszne jest to, że obok zatrzymał się ekskluzywny samochód w którym siedzi mężczyzna zadbany o męskich cechach i nic z tego, ponieważ w pierwszym wypowiedzianym zdaniu, w pierwszym wykonanym geście uwidacznia się owa pizdowatość, służalczość, brak umiejętności podejścia do flirtu, gesty jak końskie zaloty ...i na nic już przyjdzie wyniosłość i epatowanie bogactwem materialnym...bo to tylko pizdeusz w opakowaniu.

I tak od pizdeusza do pizdeusza, od pozoranta do pozoranta i jeszcze se kup buty podwyższające o 7 cm - kobiety są po prostu tym zniesmaczone. Choć same do tego doprowadziły swoim wymaganiami, że prawdziwy facet płacze, przynosi kwiatki i zawsze jest.

Serio?

Chuja tam.

 

...a w podstawówce najlepsi z wuefu, a najgorsi w nauce, byli najbardziej rozchwytywani przez Agnieszki, Jolki i Anie.

 

Dlatego uwielbiam jak moja partnerka mówi do mnie: ty jesteś łajdak i gnój...i niech tak zostanie.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, wrotycz said:

należy potępiać oszusta a nie zezwalać mu na reklamowanie zboczeń i zwichnięć.

Kiedyś rozmawiałem z pewną kobietą na temat tych książek oczywiście bez rezultatu. Głupota kobiet jest fascynująca one myślą, że to tak na prawdę. Swoją drogą takie pierdoły wywołują tyle emocji a swobodny dostęp do pornografii przez dzieci i młodzież jest kompletnie olewany. Czy jakby pisał bajki dla dzieci też tyle by zarabiał?

12 hours ago, Azizi said:

chcą takim dziadostwem przypodobać. 

Gość idzie z trendem czyli sraniem na polskiego mężczyznę tylko się zagalopował i nie przewidział sprzężenia zwrotnego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2019 o 11:47, Gradhach napisał:

"Porządny, reprezentujący coś sobą facet to towar deficytowy.

Nie lubię polskich facetów!

Czemu? Bo cudzoziemcy mają więcej kultury, lepiej się ubierają, wiedzą jak się zachować, jak traktować kobietę,

 

Zresztą to trochę wina nas, kobiet. Polskie kobiety popsuły polski rynek facetów. Jeśli facet jest przystojny – ma setki lasek w kolejce do łóżka, same wskakują. Jeśli jest przystojny i ma kasę – ma tysiące w kolejce. Przystojny, kasa i inteligentny? Hmmm.

 

Nie traktuję tego jegomościa jako jakiegoś autorytetu, aczkolwiek ww opinia jest co najmniej w mojej ocenie kontrowersyjna.

Towar deficytowy - pieniądze, status społeczny, przystojniak z symetryczną twarzą, wysunięta żuchwą. W naszym kurwidołuk taki towar, to towar deficytowy.

Bo cudzoziemcy więcej zarabiają, kilka razy tyle co przeciętny Janusz, więc stać takiego Włocha, Niemca na zagraniczne wakacje raz do roku, dbanie o siebie, drogie, dobre perfumy.a murzyny mają czarną lagę proste, która bardzo podoba się wielu Paniom.

 

Jak nie lubisz Polskich facetów, to ciekaw jestem, jakie ty masz zapatrywania

 

dodać jeszcze do tego nierówne prawo pomiędzy kobieta i mężczyzną, ten ohydny zły patriarchat, jakie wartości są propagowane prze mass media.

 

Ten artykuł , to jest kopalnia schematów, kobieta jest łatwa, ale wobec zdecydowanych , pewnych siebie facetów, którzy maja pieniądze, status społeczny, są przystojni i mają w dupie, to co ona sobie pomysli. Proste

 

Ja pamiętam jak spotykałem się z dziewczynami, i zarabiałem 1500 złotych, dziewczyna chodź jedziemy na wakacje do Chorwacji, mówię nie mam pieniędzy, muszę dać mamie na życie, i już na mnie krzywo patrzała, Później spotykałem się z inną zarabiałem 1800 złotych i miałem kredyt do spłacenia, podobna historyjka, nie było mnie stać na wyjście z dziewczyną, wspólny wyjazd.

 

 

 

 

I mamy o to  KRYZYS MĘSKOŚCI

Edytowane przez Boromir
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2019 o 11:47, Gradhach napisał:

i żaden z nich nie był Polakiem

Panowie, to na pewno pisał facet! Może nawet autor bloga i wątpliwej jakości książek :) 

Dlaczego: patrząc na poziom większości reprezentantek płci pięknej i ich zaangażowanego wkładu w oczernianie i kłamliwe opisy teraźniejszych ,,chłopów'' wyraz ,,Polak'' napisany byłby wielce prawdopodobnie z małej litery :)

 

Takie luźne spostrzeżenie, nie odbierajcie tego jako żal influencera - jest to forma sarkazmu z mojej strony :)  Miłego dnia

W dniu 27.11.2019 o 11:47, Gradhach napisał:

Porządny, reprezentujący coś sobą facet to towar deficytowy.

Porządna, reprezentująca sobą wyższe wartości kobieta ( wyższe niż materializm, opinia na temat drugiego człowieka nie podyktowana tylko i wyłącznie wyglądem i statusem materialnym oraz - możliwościami penetracyjnymi wiadomych narządów :) ) to jest dopiero TOWAR DEFICYTOWY. Hah... powiedział bym więcej - tylko kobiety nastawione na czysty zysk kosztem innych - potrafią być tak zdemoralizowane i wyzbyte wyższych uczuć i empatii, aby używać dziecka jako argumentu do uzyskania długofalowej korzyści materialnej w postaci alimentów, jednocześnie działając na szkodę swojej pociechy alienując ją od ojca. To napisałem na przykładzie tego z czym mi teraz przyszło się mierzyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.11.2019 o 11:47, Gradhach napisał:

Byłam w pięciu „poważnych związkach” – i żaden z nich nie był Polakiem

Dla mnie już ta wypowiedź dyskwalifikuje Panią jako osobę rzetelnie oceniającą drugą płeć. Pięć poważnych związków i żaden nie wyszedł. Pani już z dobrym przebiegiem, która nawet ze wspaniałymi zachodnioeuropejskimi chłopakami nie potrafi ułożyć sobie życia, spotyka się teraz z 41-latkami (czyli mężczyznami, którzy niejedną taką zjedli) i oczekuje, że będzie adorowana jak gorąca 18-tka....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualną sytuację na polskim rynku matrymonialnym można porównać do rynku samochodów - jest przewartościowany.

 

Marka: Polki

Miejsce: giełda samochodowa w Słomczynie lat 90-tych; wszech obecnie panująca przaśność i zapach kiełbasy giętej z grilla

Samochód: fiat126p w cenie mercedesa; sprzedawany jako nowy a tymczasem okazuje się, że go ciągle ktoś używa; awaryjny; niewygodny; nie można na nim polegać;  bity; przebieg całkowity oszukany; podwozia i jazdy próbnej przed kupnem (ślubem) sprawdzić nie wolno

Sprzedawca: chamski; zataja przebieg; zachwala swoje auto pod niebiosa i na próby jakiejkolwiek negocjacji mówi, że tu już 5 chętnych na niego jest

 

Marka: Azjatki

Miejsce: salon samochodowy, gdzie w recepcji przyjmuje nas śliczna i miła recepcjonistka

Samochód: dobrze się prowadzi; ładny; bezawaryjny; w codziennym użytkowaniu odda nam to co w niego włożymy; można sprawdzić podwozie i wykonać jazdę próbną przed (ślubem) zakupem

Sprzedawca: sympatyczny; nie wybucha gniewem pod byle pretekstem

 

Jakiś miesiąc temu odpuściłem już kompletnie wariant 1.

Tak jak nasze panie znajdują szczęście za granicą, tak i my możemy.

Ja już wiem gdzie spędzę kolejne wakacje i czym będę jeździł.

I tego Wam Panowie również życzę ?

 

Edytowane przez rusti
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.