Skocz do zawartości

Co polecacie na sen?


powerade

Rekomendowane odpowiedzi

Witam odkąd pamietam mam problemy ze snem.nie mogę zasnąć mam stresująca prace stresujący okres w życiu Rozstanie z laską itp  i wszystko zebrało się do kupy . Biore doraźnie tabletki nasen - zolpidem fajnie się po nich zasypia ale na drugi dzień człowiek jest rozdrażniony i dziwnie się czuje . Z drugiej strony gdy nie prześpisz nocy albo zaśniesz o 3-4 a o 7 musisz wstać tez nie jesteś w najlepszym humorze . Z tych słabszych bez recepty biore baldivian noc nervomix forte i melantonine ale to średnio pomaga . Czy macie jakieś inne sprawdzone metody- leki  , aby dobrze zasnąć i na drugi dzień nie mieć ciężkiej głowy itp ? Z góry dzięki za odpowiedz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Marvin napisał:

Siłownia, bieganie, otwarte okno i zero alkoholu. Śpisz jak dziecko. 
 

Odstaw leki i inne g...... A najlepiej przepracuj temat w głowie. Za jakiś czas  będziesz się śmiał z rozstania z laską. Pewnie inną niż wszystkie ?

@Marvin myśle Że lasia jest głównie przyczyna jesień itp .  
 

panowie na brak sportu nie nażekam trenuje 7 x w tyg sztuki walki siłownia basen  . codziennie pracuje do 17stej później trening także o 20stej jestem w domu . - Także nudy brak prędzej powiedziałbym rutyna . No i fakt cZasounilacza w formie kobiety na wieczór brak . Myśle ze to tez jest przyczyna .

16 minut temu, Ace of Spades napisał:

Król jest tylko jeden - Zolpidem, co prawda można go wykorzystać do ciekawszych rzeczy niż spanie ale każdy ma swoje piorytety ;)

Tak wiem ze to król ale na drugi dzień jest dezorientacja i takie jakby odrealnienie bynajmniej ja tak to odczuwam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, osadnik napisał:

Regularne wstawanie codziennie rano dość wcześnie, wliczając w to weekendy i wszystkie dni wolne.

 

Medytacja na uspokojenie się jeśli przyczyną bezsenności jest stres.

 

Aktywność fizyczna.

 

Światłoterapia (rano).

 

 

@osadnik wstaje 7.00 myśle ze to dobra godzina chociaz tez myślałem aby Wstawać 5,30 ewentualnie 6,00 myśle ze byłbym bardziej zajechany 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oh boy, znany mi temat.

 

Nie ma żadnego skutecznego długoterminowo leku na bezsenność.

 

Krótkoterminowo najlepsze są krótko działające benzodiazepiny - alprazolam (xanax) i śpisz jak dziecko. Ale szybko rośnie tolerancja i jest realne ryzyko uzależnienia już po paru tygodniach. Bez ryzyka uzależnienia - leki antyhistaminowe - difenhydramina jest git, ale tolerancja rośnie jeszcze szybciej, niż przy benzo/z-drugs, po tygodniu mogą już przestać działać nasennie.

 

Jeśli zolpidem u Ciebie @powerade powoduje rozdrażnienie następnego dnia (co jest zrozumiałe, bo ma bardzo krótki czas rozkładu w organizmie), to polecam odstawić, bez sensu jest się męczyć z taką huśtawką.

 

Wbrew temu, co piszą przedmówcy, niestety alkohol w umiarkowanych dawkach jest (przynajmniej dopóki nie wzrośnie Ci tolerancja) dość skutecznym środkiem na zaśnięcie, ale nie spanie. Sen po alkoholu jest fatalny, przerywany, nie wypoczywasz dobrze.

 

Wg mnie jedynym sposobem jest rozwiązanie problemów napięciowych w życiu, które powodują tą bezsenność. I tutaj rady chłopaków są dość sensowne - rezygnacja ze stymulujących bodźców przed snem, sport itd trochę pomogą, ale - z mojego doświadczenia - mogą nie rozwiązać na 100% problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do receptorów GABA - spierdolenie sobie ich w mózgu (np przez długotrwałe używanie alkoholu/benzodiazepin/z-drugs) jest najgorszym, co człowiek może sobie zrobić. Dochodzą do normy długimi miesiącami, czasem latami - w tym okresie są takie fajne przeboje jak losowe ataki paniki, okresy ekstremalnej bezsenności, silna potliwość, od czasu do czasu jakieś drgawki. No więc trzeba uważać z substancjami działającymi na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób ciężkich treningów po przed spaniem. 

Ja na 18.45 mam kickboxing 3razy w tygodniu i niemoge zasnąć niekiedy do 24 a wstaje o 5.30. 

W dni które nie mam treningu zasypiam jak dziecko 30sec po końcu medytacji nawet o 21.30.

Chyba że jakieś rozluźnienie sporty jak pływanie np. 

 

A CBD próbowałeś olejek albo susz? 

Edytowane przez Pieter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, mam ten sam problem od jakichś dwóch miesięcy. Sen szarpany, bo albo nie mogę zasnąć albo budzę się o drugiej, czy czwartej i też już nie mogę zasnąć. Dragów nie chcę żadnych brać, najmocniejsze co ogólnie łyknę to jakąś np. aspirynę przy infekcji. Zacząłem czytać "4-godzinne ciało" Ferrissa i rozdział "Sen doskonały". Desperacja. Może coś dla siebie odłowię z tego. Nie jestem w stanie gonitwy myśli wystopować i przestałem odczuwać znużenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro temat hest w dziale depresja, to znaczy, że chodzi Ci o prochy, także:

 

1.Jak lekki problem to trittico - praktycznie żadnych efektów ubocznych, normalnie funkcjonujesz.

 

2. Jak ciężki problem I bez leków nie zaśniesz przez 2-3 dni, to ranofren, ale po tym jesteś senny jak wstaniesz, gdzieś tak do 11-12h.

Edytowane przez Mosze Black
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat mam problemy z zasypianiem i odpoczynkiem.

Mnie terapeuta powiedział, że stosuję środki zastępcze.

Boję się brać leki. Dużo jeżdżę, mam tendencje do uzależnień.

Moje wadliwe metody to:

  1. Przeczekanie-jeśli nie usnę dziś, pewnie sen przyjdzie po następnej dobie(do 3 nieprzespanych nocy.)
  2. Wysiłek fizyczny-głównie bieganie, siłownia też daje radę. Gdy człowiek wraca na granicy, wyczerpania. Zwłaszcza jeśli dzień wcześniej nie usnąłem .
  3. Alkohol. Rzadko kiedy stosuje. Zdiagnozowali u mnie picie szkodliwe i uzależnienie. Odstawiony.
  4. Zasypianie z kobietą. Gdzie wcześniejsze jest współżycie, jest miłym dodatkiem, jednak nie jest wymagane . Relaksuje mnie to. Nie wiem czemu, ale działa.

Gdybym przeszedł na leki. Polecilibyście, coś?

Nie mogę być następnego dnia skołowany. Muszę uważać na lekomanię.

 

Ktoś wie, czemu kobiety, mają na mnie taki dobry wpływ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Mosze Black said:

trittico - praktycznie żadnych efektów ubocznych

No jeden występuje dość często, epicki wzwód rano.

2 minutes ago, Mosze Black said:

ranofren

Nie słyszałem o tym, żeby jeszcze ktoś przepisywał olanzapinę na spanie, wydaje mi się to trochę dziwne. Z antypsychotyków na sen lekarze przepisują (off label) dość często kwetiapinę w małych dawkach - ze względu na jej silne działanie antyhistaminowe. Świetny lek na spanko, o ile pasuje Ci przekimać 12 godzin a potem następne 6-12 chodzić w półśnie :D

Just now, Dakota said:

Gdybym przeszedł na leki. Polecilibyście, coś?

Zobacz mój post wyżej. Nie ma leków ogarniających bezsenność na dłużej kilka tygodni bez istotnych skutków ubocznych.

2 minutes ago, Dakota said:

Ktoś wie, czemu kobiety, mają na mnie taki dobry wpływ?

Organizm daje Ci znać że spełniłeś swój ewolucyjny obowiązek i w nagrodę możesz sobie odpocząć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ciężki temat chyba tak jak mówicie najlepszym rozwiązaniem jest poukładać sprawy wyciszyć się trochę i wyluzować ... No i znaleźć se na stałe jakaś fajna kobietę do wspólnych relaksujących wieczorów a nie tylko szony do bzykania tak jak mam teraz ... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.