Skocz do zawartości

Matki w służbie państwa.


Grzegorz

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 29.11.2019 o 19:00, Adolf napisał:

Popieram wielodzietne rodziny, bo jak uważają np.Hindusi, im więcej dzieci tym lepsze zabezpieczenie na starość.

W dzisiejszych czasach więcej niż 3 dzieci to już patologia i nadmiar powinien być odbierany i przekazywany innym parom.

7mld ludzi na planecie więcej nie potrzeba. Fakt ktoś ma 5 czy 10 dzieci to starość jest pewniejsza - ale można to rozwiązać inaczej.

 

Pytanie - po cholerę więcej ludzi na planecie skoro widać, że większość już pasożytuje na mniejszości? (Pomijam garstkę która pasożytuje na wszystkich)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Figurantowy niemowlak płacze bo jest głodny zwykle, lub coś go boli. Można ignorować jego płacz, ale potem jak już będzie większym dzieckiem to nie będzie komunikował że dzieje się coś niedobrego.

 

@ewelina bo jestem kobietą i jak nagle zachce mi się w wieku 40 to może być za późno ?

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Figurantowy Na pewno wszyscy działamy najlepiej jak umiemy, w swoim interesie. I duma rodzica z osiągnięć dziecka, czy z tego, że dobrze mu się wiedzie, jest też poniekąd egoistyczne. I zadowolenie z siebie, że jakoś to wszystko się udało, też pewnie jest egoistyczne. Nawet Matka Teresa pomagała, bo ją to w jakiś sposób uszczęśliwiało, więc znowu egoizm.

 

Ale nie zgodzę się, a raczej nie chcę się zgodzić z ostatnim akapitem. Znowu wrócę do tej mentalności... boli mnie zwyczajnie, jak bez namysłu komuś pomogę, wspieram męża, jego rodzinę, dbam o zwierzaki, a jednak zawsze czuję to przekonanie całego świata, że kierują mną jakieś egoistyczne pobudki. Pewnie tak, w jakimś stopniu może taplam się w rozważaniach, jaka jestem wielkoduszna i wspaniałomyślna, może coś w tym jest. I jeszcze to poczucie, że Ty się bawisz w życiowy wolny rynek, a na świecie dyktaty funduszy inwestycyjnych, monopole, spekulacje - ale trudno, przynajmniej pozostaje Ci przyzwoitość i kręgosłup, który się przed byle kim nie zgina.

 

Zwyczajnie wychodzę z założenia, że za kilkadziesiąt lat mnie nie będzie, a świat się dalej będzie kręcił, jak gdyby nigdy nic, nawet się o mnie nie upomni, więc jakieś rozgrywanie życia pod siebie, nie jest moim priorytetem. Chcę to co dobre, mądre (no i dochodowe też ;)) puścić dalej, niech to pracuje. I tak, wierzę w bezinteresowność ludzi, przynajmniej na tyle, na ile jest to możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 4.12.2019 o 14:13, tamelodia napisał:

Gdzieś kiedyś wyczytałam, że kiedyś kobiety dawały dzieciom łyżeczkę wódki

Kiedyś, jak byłam mała, to łyknęłam trochę spirytusu. Wymiotowałam podobno dość długo. 

Raz sobie pokleiłam usta Super Glue. Włosy obcięłam chyba z trzy razy. Raz omal się nie utopiłam w jeziorze, w zimie, kiedy chodziłam sobie po lodzie. 

Raz spadłam z dachu, z drzewa. Z ogrodzenia.  Byłam typową chłopczycą, a rodzice mnie zostawiali samopas. 

Obawiam się, że też byłabym podobną matką. 

 

W dniu 5.12.2019 o 10:15, Imiennik napisał:

nie wytrzymałbym z takim czortem całego dnia,

Ja nawet z małym kotem nie wytrzymuję. Kiedyś, jak mi piszczał to wystawiłam go za okno, i poszłam spać. 

W dniu 5.12.2019 o 12:18, Figurantowy napisał:

nie mogłem zrozumieć pewnych matczynych i społecznych zachowań.

Ja też tego nie ogarniam. 

Znam matki, które są przy swoich dzieciach nonstop. Nawet na sekundę nie odejdą od nich, a i tak wyrastają na jakieś małe potworki. 

Mi moi rodzice zawsze zostawiali pod opieką mojego młodszego brata, nie miałam życia. Mieliśmy kilka niebezpiecznych sytuacji, ale bez ogólnej paranoi. 

Znam matki, które sobie z jednym dzieckiem nie radzą, mówiąc, że mają tyle na głowie...

Znam też takie, które się nudzą z dwójką dzieci. 

 

 

Zauważyłam też, że ludzie z dobrymi genami nie chcą się rozmnażać. :)

Za to patologia i klasa średnia jak najbardziej. 

 

Jak to się nie zmieni, to też zacznę rodzić dzieci i będę miała wywalone, ktoś inny będzie na mnie robił, a ja będę się zajmować dziećmi. ?

 

 

Będę prawdziwą madką. 

?

500 plus, plus jeszcze alimenty. Kurwa, będę spała na forsie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Patton napisał:

Na szczęście ja tobie w tym nie pomogę ?

Ziomek, spalibyśmy na forsie. 

Zamieszkalibyśmy u rodziców. Nie musielibyśmy płacić za wynajem.  

Trójka dzieci, czwarte w drodze. 

500 plus na każde, becikowe, kosiniakowe, jakiś zasiłek rodzinny też by pewnie przypadł na dziecko... 

Wszystko za darmoszkę.  

Szampan w ręku i pełen chillout od rana do nocy. Dzieci wysłałoby się do przedszkola (oczywiście też za darmo), nawet obiadów nie musiałabym gotować, bo w szkole mieliby za darmo.  

W weekendy wystawiłoby się je na balkon albo puściło samopas. Niech ktoś inny się z nimi użera, nie wiem, może jakaś świetlica, otwarta biblioteka? 

Bo co ja się będę nimi zajmować, wystarczy, że je urodziłam. 

W wakacje się je będzie wysyłać na kolonie (oczywiście za darmo), a my na jakąś wyspę. Pod palmami, z drinkami w dłoni. 

 

 

 

 

Edytowane przez JudgeMe
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/29/2019 at 7:00 PM, Adolf said:

ciąża i poród to nie choroba

Jak to nie? Wszystkie ciężarne które znam poszły na L4. Uważam, że kobiety nie powinny pracować w czasie ciąży tylko albo siedzieć na bezpłatnym urlopie albo się zwolnić z pracy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Indiach właśnie widać teraz, jak te wielodzietne rodziny sobie radzą. Idą kilometrami głodując, bo pracy nie ma, a tylko facio zapierdala za grosze. Dzieci głodują, rodzice głodują, a w krótkim czasie pewnie dojdzie do aktów kanibalizmu. Klasyka. Tam ogarnięcie 3000 kcal przy pracy fizycznej jest teraz pewnie nierealne. Pewnie w dobrych czasach jedzą do 1000 kcal, biorąc pod uwagę ich sylwetki, ogólne niedożywienie i wręcz dziecinny wygląd dojrzałych mężczyzn. 

 

Moja ocena rzeczywistości, w jakiej żyjemy na co dzień jest ostro negatywna bez prognoz na poprawę. Żeby podjąć decyzję o posiadaniu dziecka za 500 zł miesięcznie od rządu, którego zaraz może nie być to trzeba być kurwa debilem do potęgi. Tacy ludzie u mnie mają poziom zwykłego zwierzęcia, które nie panuje nad popędami i nie ma żadnych głębszych myśli, zero empatii. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2019 o 14:13, tamelodia napisał:

Jak widzę koleżanki po ciążach to zwykle są to dwie różne osoby - przed i po.

Ja też to samo dostrzegłem, są takie bardziej radosne, szczęśliwsze, dumne. Jak obserwuje fejsbuczka, to ilekroć widzę młodą mamcię, to zawsze uśmiechnięta na full i wydaję się to radość na prawdę szczera. Jak słuchałem znajome, w szkole średniej młode matki, to także dumne były ze swoich dzieci. Jedna z drugą najchętniej by tylko rozmawiała o dzieciach.

 

Pytanie komu zależy na tym by to wszystko przeinaczyć jakoby było by to coś co nie przynosi radości.

Gdzie leży interes?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JudgeMe napisał:

Zauważyłam też, że ludzie z dobrymi genami nie chcą się rozmnażać. :)

Już sobie tak nie cukruj ?

A tak serio, to jest to podobno cecha jednostek inteligentnych...No, bo ja też nie mam jakby co ?

W dniu 5.12.2019 o 12:26, Analconda napisał:

W dzisiejszych czasach więcej niż 3 dzieci to już patologia

 Wg mnie więcej niż dwa to patologia. No chyba, że kogoś faktycznie stać.

A nie pchać na siłę kogoś do biedy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mac napisał:

Tacy ludzie u mnie mają poziom zwykłego zwierzęcia, które nie panuje nad popędami i nie ma żadnych głębszych myśli, zero empatii. 

Ej, o co Ty masz ten ból dupy? 

Zacznij płodzić dzieci i mieć wyjebane.  

Przecież ktoś inny będzie za Ciebie robił.  ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, Lalka said:

Nie kumam ludzi, którzy mają ból dupy o to, że ktoś siedzi na l4, albo, że bierze 500+ albo inne zasiłki. 

Widać to nie ty sponsorujesz socjal. Będą ci zabierać ponad połowę dochodów podatkami to cię zacznie boleć. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, Lalka said:

Tylko, że Ty piszesz tak jakbyś znał przebieg ciąży każdej kobiety. Na l4 nie idzie się dlatego, że jest się w ciąży, przynajmniej ja w swoim otoczeniu nie znam takiej kobiety. 

Każdej nie znam ale te o których wiem to ciąża = L4, także w najbliższym moim otoczeniu. Wystarczy że jeździsz autem do pracy albo zapłacisz za prywatną wizytę. Dobrze że nie pracują, tylko dlaczego są na L4?

 

Czytaj:

https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/802323,polki-w-ciazy-biora-najwiecej-zwolnien-lekarskich.html 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.