Skocz do zawartości

Quickie


deleteduser62

Rekomendowane odpowiedzi

21 hours ago, NimfaWodna said:

Bo jak kobieta wymienia faceta, odrazu jest nienormalna. Ale jak facet kobiete(bo ma zwisy), to ma do tego pełne prawo :)

A kto coś takiego sugerował ? Skąd ten z dupy wyciągnięty wniosek niezwiązany z pytaniem?

Masz nieodpartą potrzebę wbicia kilku mniej ogarniętych chłopaków w poczucie winy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NimfaWodna:

Prawdą jest, że mądrze piszesz, argumentujesz i nie dajesz się wyprowadzić z równowagi.

W tym wypadku możesz mieć rację, że moglibyśmy się od Ciebie dużo dowiedzieć.

Jest i druga strona medalu.

Kobiety wypowiadają się wszędzie dookoła i większość tych wypowiedzi nie jest nic warta, bo postępując zgodnie z radami lądujemy wszędzie tylko nie tam, gdzie te rady powinny nas zaprowadzić.

To stwierdzony fakt, właśnie dlatego mężczyźni chcą rozmawiać z mężczyznami a o wiele mniej jest miejsc tylko dla mężczyzn niż tylko dla kobiet.

Niemniej faktem jest, że wpuszcza się parę szczupaków do stawu z karpiami, po to, żeby te karpie przestały być leniwe.

Pisz, i niestety wiedz, że będziesz atakowana.

W sumie chodzi o to, żeby ataki były w miarę fair.

Całkiem fair nigdy nie będą, bo wojna z założenia nie jest fair a kobiety są ostatnie w kolejce do tego, żeby mieć prawo nam to zarzucać.

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Bohun napisał:

Owszem facet jak czasem skoczy w bok to szuka jakiejś nowości, coś czego mu nie daje obecna partnerka(ale nie na stałe)

Wiec, to nie cytat o zwisach po czasie? Bo partnerka nie ma już mlodego i jedrnego ciałka

45 minut temu, azagoth napisał:

A kto coś takiego sugerował ? Skąd ten z dupy wyciągnięty wniosek niezwiązany z pytaniem?

 

22 godziny temu, dyletant napisał:

Tylko co będzie miała do zaoferowania w związku kiedy zaczną się zwisy i cellulit?

Jakieś pyatnia jeszcze?

47 minut temu, azagoth napisał:

Masz nieodpartą potrzebę wbicia kilku mniej ogarniętych chłopaków w poczucie winy?

Nie nie chce wbijać nikogo w poczucie winy. Nie na tym polega to forum. Chcę tylko odpowiadać na zadane pytania, skoro mogą komuś pomóc. Nie czytać tylko krytyki, za samo bycie kobietą

39 minut temu, JoeBlue napisał:

Pisz, i niestety wiedz, że będziesz atakowana.

W sumie chodzi o to, żeby ataki były w miarę fair.

Całkiem fair nigdy nie będą, bo wojna z założenia nie jest fair a kobiety są ostatnie w kolejce do tego, żeby mieć prawo nam to zarzucać.

Nie przyszłam tu by prowadzić wojne. Od czasu jak tu jestem, znacznie poprawił się mój nastrój. Każdy ma swoje problemy. I gdy tu wchodzę, zapominam o tym. Jest mi lepiej. To miejsce miało własnie taki cel. Czy robie coś złego? Czy bycie czynnym uczestnikiem sprawia, że kogoś krzywdzę? Odpowiadam na zadane pytanie. Jeśli komuś to ulatwi zrozumienie kobiecej psyche, cieszę się. Tylko po co, te krzywdzące komentarze? Po co prowadzić wojne? Nie lepiej nam uczyć się od siebie wzajemnie?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, NimfaWodna said:

Dla mnie taki szybki numerek jest podniecający jeśli mowa o 1 rundzie :) czyli po 20min. robimy powtórkę. Owszem kobiety podnieca świadomość szybkiego doprowadzenia faceta do finału.

 

22 hours ago, NimfaWodna said:

No i tu zaczyna dochodzić do głosu męski egoizm. Czy może coś mi się poplatało. Bo jak kobieta wymienia faceta, odrazu jest nienormalna. Ale jak facet kobiete(bo ma zwisy), to ma do tego pełne prawo :)

Nie każda kobieta podniecona faktem męskiego zajarania nią jest głupia. I czasem, można nawet z nią pogadać i dzielić pasje. To zostanie na starość :)

 

@NimfaWodna :

Specjalnie podzieliłem Twoją wypowiedź z pierwszego postu na dwie części.

W pierwszym akapicie odniosłaś się do tematu.

W drugim akapicie robisz offtop starając się potem kierować dyskusję bardziej na stronę męskiej zdrady.

Żeby wbić szpilę: "Ktoś Cię kiedyś skrzywdził?"

 

Trzymaj się tematu - ewentualnie rozwijaj go pobocznie / załóż nowy temat - a tutaj Brat zapytał o szybkie numerki. Nie o zdradę.

 

Pax

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, NimfaWodna said:

Jakieś pyatnia jeszcze?

Owszem. W którym to miejscu Brat @dyletantzasugerował wymianę kobiety?

Ja widzę jedynie pytanie co kobieta, która swoją wartość upatruje w powierzchowności będzie miała do zaoferowania, gdy powierzchowność się zdewaluuje. Nic ponad to.

 

Nie potrafisz przeczytać poprawnie wypowiedzi że zrozumieniem i robisz gównoburzę, wbijając poczucie winy za niezaistniałe sytuacje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, wychodzi na to, że nie można już nawet nic żartobliwie napisać bo od razu jest FOCH i robienie gównoburzy o jakieś zwisy, których nigdy nikt nie widział. ?? 

 

 

Co do tematu to ja to wolę namiętność, czułość, poczucie bliskości, delektowanie się drugą osobą, a nie takie wejść i wyjść. :) 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 2.12.2019 o 10:43, NimfaWodna napisał:

A ja uważam, że ma sens. Bo skoro meżczyzna chce poznać zdanie kobiety, możemy mu spokojnie na nie odpowiedzieć. Wychodzi na to, że Panie boją się odpowiadać. Chyba ideą mężczyzn stało się rozwalenie rezerwatu. Czytałam post, że rezerwat jest bez sensu. Mam wrażenie, że chodzi o to by zamkńąć nam gębe. Wszystko co wychodzi od kobiet jest negowane. Tyle, że ja się tym nie przejmuje. Panowie naprawdę sporo mogli by się od nas dowiedzieć.

Oczywiście, że by mogli. Moglibyśmy nawet zweryfikować swoje poglądy/wiedzę na Wasz temat. Coś dodać. Coś ująć. Niektórzy z nas niestety za bardzo funkcjonują w świecie wojny między płciami tj. Jeżeli przyznam jej racje to znaczy, że ja jej nie mam. Jeżeli powiem, że jest lepsza to automatycznie czuję się gorszy. Jeżeli ona wie to ja nie wiem. Zawsze kontra. Stawianie się na przeciwnym biegunie jakby się było w opozycji. A to rodziny konflikty. Wielu facetów i wiele kobiet nie rozumie, że krzywdząc albo robiąc kuku drugiej stronie, druga przystosowuje się tak, żeby się bronić przed krzywdą albo wyrządzić ją szybciej niż ktoś nam ją wyrządzi. Kobiety ćwiczą bycie sukami. Faceci skurwielami a później żalą się wszyscy na forach, że do związku się nikt nie nadaje. No a jak ma się nadawać ? Skoro „wszyscy” się zbroją na napier*alanke to nadają się do wojny a nie do związku. 

 

Mam 32 lata. O kobietach uczę się odkąd skończyłem 15/16 lat. Czasami w życiu i bliższych relacjach wychodzi na to, że pomimo czasu poświęconego na zgłębianie kobiecej psychiki i tak gówno wiem w tej materii... ale myślę, że zawsze można się więcej nauczyć i lepiej sobie radzić. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.12.2019 o 13:42, Dakota napisał:

Zastanawiam się skąd to upodobanie do szybcików(quickie)?

Niemal każda moja partnerka, lubiła taką formę. Nie tylko, w zaciszu czterech ścian.

Nie rozumiem tego "fenomenu". Osobiści preferuje maraton, po którym oboje z nas będzie usatysfakcjonowane niż tę formę sprintu.

Dlatego chciałbym poznać wasze preferencje, oraz powody dla których szybcik jest atrakcyjny.

Szybka i krótka odpowiedź:))

Uwielbiam seks i czasem nie chce mi się czekać, aż znajdziemy się w zaciszu czterech ścian?

Po prostu, niecierpliwość?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cascavel napisał:

Czasami w życiu i bliższych relacjach wychodzi na to, że pomimo czasu poświęconego na zgłębianie kobiecej psychiki i tak gówno wiem w tej materii... ale myślę, że zawsze można się więcej nauczyć i lepiej sobie radzić. 

To jest sedno całej sprawy. Nie ma dwóch takich samych osób. Każda uczy nas czegoś innego. Mnie najwięcej nauczył facet z którym być nie mogłam. Nauczył mnie cierpliwości i pokory, której brakuje większości ludzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.