Skocz do zawartości

Patenty Nofap czyli jak pobić swój rekord


deleteduser159

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

Po wieloletnim uzależnieniu dużym wyzwaniem jest zrobienie "czelendź 90dni"

Jednak na forum jest sporo osób które wytrwały do 40 50 dnia a nawet więcej :)

Pytanie do was czy macie jakieś sprawdzone metody na:

-Zwiększenie większej ilości dni w Nofap?

-Zmniejszenia popędu?

 

Btw.Podobno dużym ułatwieniem są dobre blokery stron porno (chociaż sam kiedyś testowałem i niestety nie blokuje to 100% szkodliwej zawartości a jedynie ogranicza się do popularnych stron typu pornhub czy brazzers)

Aplikacja globalna nofap też jest ponoć bardzo polecana :)

 

Chodzi mi o konkretne metody,aplikacje coś co sprawdziliście na sobie.Czy np przez pierwsze miesiące unikacie raczej interakcji z kobietami?Kasujecie instagramy,tintery itd?

Czekam na wasze uwagi,może uda się zgromadzić kilka fajnych wskazówek w jednym temacie :)

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma jednego konkretnego patentu. Wydaję mi się, że trzeba mieć niemal cały dzień zapchany jakimiś obowiązkami/zadaniami.

Tak, żeby nie być samemu dłużej niż dwie-trzy godziny.

 

Myślę, że czasami wchodzimy po prostu z nudów.

Edytowane przez TreNdowaty
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie 2 miesiące, po jakimś czasie po prostu twój organizm zapomina o onanizmie, chce ci się ruchać, ale nie myślisz już o stronach porno. 

 

Im bardziej myślisz o tym żeby nie walić, tym będzie ci ciężej, po prostu postanawiasz coś sobie że tak będzie i choćby skały srały to tego nie robisz i koniec. 

 

Blokery stron to trochę takie oszukiwanie. myśl o korzyściach, powodzenia. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

myśl o korzyściach, powodzenia.

Mnie właśnie korzyści trzymają z dala od tego typu robótek. Teraz chodzę na siłownię i jestem zadowolony, że większość energii idzie w regenerację mięśni a nie w odbudowę nasienia. 

 

Raz miałem kryzys, ale szkoda mi było tego okresu, który wytrzymałem. Teraz przy każdym podnieceniu jest coraz łatwiej to opanować. Jak raz takie coś wytrzymasz to już potem będzie tylko łatwiej.

1 hour ago, Maninblack said:

 

-Zmniejszenia popędu?

 

Znajdź sobie jakieś zajęcie, które pozwoli Ci zmęczyć ciało. Automatycznie przejdziesz w inny tryb.

Edytowane przez Kotomine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowujecie się jak osoby uzależnione. Liczycie dni, szukacie metod.

 

Nie chodzi tu aby odstawić pornografie? Wstrzymać od masturbacji?

Wystarczy zająć się czymś pożytecznym, pracą zarówno zawodową jak i nad sobą(np siłownia).

Obcować z kobietami, czy w sypialni czy na parkiecie. Nabierać ochoty, pożądania, kiedy macie przerwę z waszą partnerką.

Seks po przerwie, bywa najprzyjemniejszy.

 

Samemu czasem spuszczę z krzyża. Nie robię jednak z tego, jakiejś krzywdy. Jest to naturalne. Nawet wstrzymując się, występują polucje.

Zresztą z masturbacji, można zrobić ćwiczenie. Poznać, budowę orgazmu. Odwlekać go jak najdłużej.

Przyda wam się w przyszłości.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dakota
Część o plusach masturbacji.
  • Like 3
  • Zdziwiony 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maninblack napisał:

Pytanie do was czy macie jakieś sprawdzone metody na:

-Zwiększenie większej ilości dni w Nofap?

-Zmniejszenia popędu?

Ćwiczenia aerobowe - sprzęt w domu. Orbitrek lub rower treningowy.

Rower jest lepszy bo zajmuje mniej miejsca. Orbitrek jest efektywniejszy, jak chcesz zrzucić wagę dodatkowo.

 

Oglądaj TV do tego (tylko film albo sport, a nie jakiegoś Hustlera xxx ;) ), albo książka (na rowerze na luzie dasz radę czytać, na orbitreku trudno). Ważna jest tutaj dostępność na miejscu sprzętu - nie musisz się zbierać, szykować, iść czy jechać na siłkę. Ta "trudność" korci, żeby sobie od razu ulżyć. Więc robisz to - krótko mówiąc: swędzi Cię kootas, to wsiadasz na rower. Mała 5 minutowa rozgrzewka, a potem dodajesz obciążenie, albo interwały i zaczynasz kręcić. 30-60 minut się zmęczysz i luzik.

 

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyśl sobie, że zaraz spojrzysz w lustro i zobaczysz gościa, który znowu dał sam przed sobą dupy.

Jak się ze sobą na coś umawiasz - to to robisz.

 

Do porno mnie nie ciągnie.  Do fapania czasami i nie powiem - na początku jak tego wszystkiego nie ogarniałem to nie wygrywałem, ale teraz jest zasada którą napisałem wyżej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ograniczać stopniowo filmiki z erotyką, aż w ogóle się odzwyczaicie.

 

Nie byłem uzależniony od ich oglądania, ale raz na jakiś czas musiałem nawet bez fap-ania sobie oglądnąć jakiś 'real couple amateur'. Ot tak aby popatrzeć jak ludzie darzący się uczuciem to robią, nawet jak to trwa 45sek-2min. W końcu przestało mnie nawet te kilka minut interesować.

 

Najlepiej zająć sobie czymś głowę. Nic dodać nic ująć. Efekt: nie zwracałem uwagi na te obrazki na bilordach itp , natomiast jeśli jakaś atrakcyjna kobieta +40 w lecie paradowała w prześwitującym ubraniu to czułem się na głodzie, ale nie dałem się skusić, bo przyświeca myśl - 'tylko na zwalenie Cie stać ?'...

Edytowane przez równieśnikSzpilki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście zastępuję to ćwiczeniami ale jak dochodzi do tego, że już jestem totalnie nabuzowany i przychodzą mokre sny czy coś to wtedy wracam bo dla mnie osobiście jest to fatalne uczucie. Poza tym teraz ruszam z kolejnym nofapem i z pompą ciągnę do nowego roku, później jeszcze będę próbował odstawić alko :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ziomka, który jest honorowy i też ma z tym problem (większość ma), to się z nim załóż a jakąś większą sumkę (np. połowę wypłaty), który dłużej wytrzyma. U mnie leci trzeci miesiąc tym schematem.

 

Choćbyś nie wiadomo ile ćwiczył i jak nie miał zaplanowanego czasu, to raz na 2 tygodnie i tak byś znalazł "moment". Przerabiałem.

Wszystko dzieje się w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, FranciscoFranco napisał:

Zależy @Marek Kotoński . W moim przypadku efekt jest wręcz odwrotny.

Dokładnie mam to samo czy to siłownia która podnosi poziom testosteronu,gh itd.. czy trening boksu "do porzygu" zawsze efekt jest ten sam!Libido na wyżynach!

A ćwiczyć nie przestanę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marek Kotoński napisał:

Ja nie mam ochoty zupełnie po treningu siłowym - dobrze więc wieczorami się porządnie zmęczyć, ale nie u wszystkich to działa.

Właśnie u mnie było wprost przeciwnie, ostry, męczący trening, wracałem do domu, kładłem się do łóżka i pożądanie mnie rozpierało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauwazylem (bedac singlem) ze po pewnym czasie kilku tygodniach odwyku ( w moim przypadku) organizm nie dopomina sie juz samogwaltu.Wyobrazam sobie ze ten okres dla kazdego z nas moze byc inny i pewnie tak jest .Ja probowalem spojrzec na siebie z dystansu. Np.jakim to patetycznym zwierzakiem jestem uprawiajac seks z renata r. Zadawalem sobie pytanie kto mi kaze odpier..c te szopki skoro ja powzialem inna decyzje .Tak tez rzucilem palenie , mocno ograniczylem alko.U mnie to dziala .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.