Skocz do zawartości

Wydłużają się terminy na zaprzeczenie ojcostwa i macierzyństwa


Maniek

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Maniek napisał:

Od 30 listopada wydłużają się terminy na zaprzeczenie ojcostwa i macierzyństwa...

 

Więcej informacji:

 

https://bezprawnik.pl/zmiana-terminow-w-kro/

Zamian przepisów NIE dotyczy praw domniemanych rodziców do zaprzeczenia ojcostwa tylko dzieci tychże rodziców.

Ciekawe jak matka może zaprzeczyć macierzyństwa... ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, PanKanapka napisał:

Były przypadki, że podmieniano dzieci w szpitalach:

 

Taaak... myślę, że w takiej sytuacji matka chce poprostu swego potomka a nie żadnego. 

 

Pytałem prześmiewczo, gdyż ciężko tuż po urodzeniu dziecka zaprzeczyć matce, że kogokolwiek urodziła. 

 

Sumując: wprowadzane zmiany prawa dotyczą praw dzieci i to należy podkreślić, gdyż temat wątku jest nieprecyzyjny na pierwszy rzut oka. 

 

Pozdro. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Maniek napisał:

Od 30 listopada wydłużają się terminy na zaprzeczenie ojcostwa i macierzyństwa...

Więcej informacji:

https://bezprawnik.pl/zmiana-terminow-w-kro/

A ma się rok na zaprzeczeniu ojcostwa. To jest patologia polskiego wymiaru sprawiedliwości, Zaprzeczenie ojcostwa powinno być do 18 roku życia, do momentu jak dziecko będzie pełnoletnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mosze Red napisał:

To jest kosmetyka, a nie prawdziwe zmiany na lepsze.

 

Często mężczyźni są nieświadomi przez wiele lat iż nie są ojcem.

Jak się dowiadują, że nie są, wielu nie chcę wychowywać czyjegoś bękarta, odchodzi, kobieta idzie do sadu, podaje swojego byłego o alimenty, tego, co nie jest biologicznym ojcem. Gość musi płacić, jak nie płaci to wtedy zawita komornik, jak nie to więzienie. To jest kurwa jakiś chory żart

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, mac said:

Obowiązkowe badania DNA i tyle.

To by było zaprzeczenie wolności. Nie muszą być obowiązkowe, wystarczy, żeby były uznawane jako dowód w sprawie. Tylko tyle i aż tyle.

 

To raz i dwa, to aby zaprzeczenie ojcostwa/macierzyństwa było możliwe bezterminowo, w końcu dziecko nie staje się biologicznym potomkiem po pół roku. Nigdy się nie staje więc nigdy nie powinno być ograniczenia tego aktu (zaprzeczenia ojcostwa/macierzyństwa).

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miner napisał:

Dlatego zapis, że masz rok na złożenie pozwu od daty dowiedzenia się jest lepszą opcją od 6 m-cy od narodzin.

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi, moja wina, byłem nieprecyzyjny.

 

Częstą zagrywką Pań w sądzie  jest to, że twierdzą iż mężczyznę poinformowała już dawno o fakcie iż jest ojcem (najczęściej gdy były w ciąży lub zaraz po urodzeniu), a on w terminie nie zaprzeczył ojcostwu, na dodatek wyciągają świadków z rękawa, którzy to potwierdzą. I masz sytuację twoje słowo przeciw słowu pani + kilku jej psiapsiółek. 

 

Więc tak naprawdę teoretyczny rok od dnia dowiedzenia się iż pani wskazała ciebie jako ojca, zamienia się w praktyce w rok od dnia narodzin dziecka, jest tak w ponad 95% przypadków.

 

Więc jeśli nie jesteś np. marynarzem, który rozbił się na morzu i wylądował na 5 lat na bezludnej wyspie, w czasie gdy pani sama jeszcze nie wiedziała, że jest w ciąży........ rozumiesz jak to działa? Jeśli nie potrafisz wykazać, że nie istniała możliwość, żebyś dowiedział się o narodzinach dziecka i tym, że wskazała ciebie jako ojca, to w zasadzie cwana pani zawsze w sądzie wygra. 

 

Tak naprawdę jak pani jest cwana masz tylko rok od narodzin dziecka, niezależnie od tego czy się dowiesz po 13 miesiącach, czy po 15 latach. 

 

Opisywałem takie praktyki pań w poradniku rozwodowym. 

 

Właśnie z tej przyczyny nazywam to kosmetyką, 6 miesięcy czy rok to jest naprawdę niewielka różnica.

 

Powinno to działać na innej zasadzie, nie powinno być żadnego terminu na zaprzeczenie ojcostwa, i prawo wniesienia sprawy o zaprzeczenie ojcostwa (nawet po śmierci mężczyzny) powinien mieć każdy kto może mieć w tym interes prawny, choćby z przyczyn spadkowych. 

 

Chyba, że mężczyzna dowiedział się iż nie jest biologicznym ojcem i złożył oświadczenie iż dziecko uznaje (z zachowaniem odpowiedniej formy). 

 

Tak to powinno być zrobione.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby mi baba wmawiała, że mnie poinformowała, że nie jestem ojcem, to bym chyba dziwkę udusił.

 

Co do powyższego, to jednak nie mam przekonania, czy oświadczenie pani plus psiapsiółki wystarczy w sądzie. W przypadku pożyczki świadkowie nie wystarczają, trzeba mieć na piśmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Co do powyższego, to jednak nie mam przekonania, czy oświadczenie pani plus psiapsiółki wystarczy w sądzie. W przypadku pożyczki świadkowie nie wystarczają, trzeba mieć na piśmie.

Wystarcza, między innymi dla tego jest tak trudno skutecznie zaprzeczyć ojcostwu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Wydłużają się terminy na zaprzeczenie ojcostwa i macierzyństwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.