Skocz do zawartości

Jak zapytać ojca swojej dziewczyny o jej rękę?


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie wszystko przemyślałem wiele razy,również wielokrotnie  przestudiowalem temat "o żon wyborze". 

Decyzja zapadła.

Wiem że będziecie odradzać. Prosiłbym jednak tylko o skupienie się na tytułowej sprawie. 

 

Nie chce robić tego przy obiadku jak to kiedyś bywało gdzie pytało się o zgodę o rękę swojej córki. 

Myślałem raczej zapytać bardziej na luzie. 

 

Akurat nadaża się okazja. Za 2 tygodnie jedziemy na weekend do Kopenhagi.Ojciec moje dziewczyny często zaprasza mnie na piwko do ogrodu kiedy panie szykują obiad/kolacje. 

Myślałem żeby właśnie przy piwku powiedzieć że chce się oświadczyć i co on o tym myśli/czy nie ma nic przeciwko. 

 

W domu mojej dziewczyny panują mocno konserwatywne zasady. Ojciec tam ma ostatnie słowo do powiedzenia i chce to zrobić tak a nie inaczej. 

Edytowane przez Zajac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, smerf napisał:

Myślę że najpierw jej się powinieneś oświadczyć, jeśli nie odmówi to wówczas razem idziecie do jej ojca. Głupio by wyszło jak ojciec by się zgodził a ona nie :D

Od roku nie może się doczekać więc tego się nie boję ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Zajac napisał:

Myślałem żeby właśnie przy piwku powiedzieć że chce się oświadczyć i co on o tym myśli/czy nie ma nic przeciwko. 

Jednym słowem zamierzasz dać mu się poznać jako niedojrzały, potrzebujący tatusia młokos a nie mężczyzna a zanim jeszcze wejdziesz do rodziny, ustawić się w niższej pozycji.

 

Świetny pomysł!

 

Wysokość jej posagu też oczywiście zamierzasz negocjować?

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Zajac napisał:

Nie chce robić tego przy obiadku jak to kiedyś bywało gdzie pytało się o zgodę o rękę swojej córki. 

Myślałem raczej zapytać bardziej na luzie. 

Zrobisz jak zechcesz, ale IMO lepiej by było, byś się najpierw oświadczył swej wybrance, a w przypadku pozytywnej reakcji poinformował, co zaszło między Wami. Możesz oficjalnie, możesz mniej oficjalnie : )

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Zajac Chłopie jak ty zaczynasz o proszenie ręki twojej wybranki jej ojca, to skończysz na rozwodzie. 

Nie te czasy panie. Masz pokazać się jako mężczyzna, który nie pyta a bierze co swoje.

Kiepski start w małżeństwo. Oby się tak nie skończyło.

Edytowane przez Still
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu panowie tutaj mają tak stereotypowe spojrzenie. Słuchaj, zrób jak czujesz. To Ty znasz potencjalnego teścia, ale skoro zaprasza Cię na wspólne piwko, to chyba znaczy, że lubi z Tobą gadać. Myślę, że to ładnie będzie wyglądało, jak zwierzysz mu się w tajemnicy, że chcesz poprosić o rękę jego córkę. To nie jest okazanie słabości a to, że szanujesz jego zdanie. Zaplusujesz tym. A jak się nie zgodzi (w co wątpię) to wtedy będzie czas na pokazanie kto jest samcem alfa, jak tu panowie mówią i poproszenie ukochanej o rękę bez zgody ojca.

 

Wiem, co to znaczy konserwatywna rodzina, sporo trzeba się czasem nagimnastykować i mimo że dla całego świata to już jest dawno bez sensu, to w konkretnym modelu dalej jest praktykowane. Trzymam kciuki za Was. Myślę, że masz dobry pomysł. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adi13 napisał:

To nie jest okazanie słabości a to, że szanujesz jego zdanie.

Taki właśnie jest mój zamysł. 

 

 

29 minut temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Wysokość jej posagu też oczywiście zamierzasz negocjować?

Świat nie kończy się na nowoczesnej Warszawce. 

Wiem że to był sarkazm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Adi13 napisał:

To nie jest okazanie słabości a to, że szanujesz jego zdanie.

Ta jasne. A ojciec dziewczyny, stary wyga, zrobi prosty szit-test w stylu "poczekaj z tym rok". I ciekawe jak się nasz kolega @Zajac wykaraska z wnyków, które sam na siebie zastawił. 

 

18 minut temu, Adi13 napisał:

Wiem, co to znaczy konserwatywna rodzina, sporo trzeba się czasem nagimnastykować i mimo że dla całego świata to już jest dawno bez sensu, to w konkretnym modelu dalej jest praktykowane.

Małżeństwo to połączenie dwóch rodzin, nie tylko jednej. Zastosowanie powinny mieć zasady panujące w obu. Dlatego dawniej małżeństwa negocjowano.

 

W ogóle zabawne, że piszesz o przestrzeganiu zasad konserwatywnej rodziny, bo właśnie jestem na etapie negocjowania "daware", czyli inaczej mówiąc "bride price". Rodzina mojej małżonki jest znacznie ale to znacznie bardziej konserwatywna, niż jakakolwiek w Polsce. W kraju, z którego pochodzi moja małżonka, oblubieniec jest zobowiązany zapłacić rodzicom narzeczonej wskazaną przez nich kwotę. Sytuacja jest tym bardziej przesrana, że my nie tylko się już chajtnęliśmy, ale nawet mamy razem dziecko, czyli, że złamaliśmy wszelkie zasady.

 

Teoretycznie rodzina mojej kobiety mogłaby żądać ode mnie równowartości nowego samochodu. Nie jakiegoś tam wypasu. Powiedzmy, że takiego do 60 tysięcy PLN.

 

Byłbym idiotą, gdybym zapłacił? Byłbym. Czy dlatego, że to duża kwota? Otóż nie. Byłbym idiotą robiąc jako jedyny krok w stronę zasad tamtej rodziny, nie patrząc na to, czy oni robią krok w stronę moich zasad i kultury.

 

Jak to ładnie określił przy piwku mój kolega i jednocześnie rodak mojej kobiety - obie rodziny powinny wyjść ze strefy komfortu i obie powinny pamiętać, że ta druga robi coś na przekór własnej kulturze.

 

I o tym drogi @Zajac radziłbym pamiętać.

 

 

8 minut temu, Zajac napisał:

Świat nie kończy się na nowoczesnej Warszawce. 

Oj nie. Właśnie opisałem Ci kejs nieco szerszy, bo sięgajacy aż pod równik. Może to Ci poszerzy spojrzenie na to, co chcesz uczynić ? 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac Pozwolisz, że w imieniu reszty braci jak i moim, zapytam o pewną rzecz.

 

Na początku napisałeś tak:

Godzinę temu, Zajac napisał:

Panowie wszystko przemyślałem wiele razy,również wielokrotnie  przestudiowalem temat "o żon wyborze"

Możemy Ci zaufać, iż panienka spełnia te wymagania, o ktorych byla mowa -"żon wyborze".

 

Ale... co zresztą?! Intercyza, rozdzielczość majątkowa, koszty weselne czy nieruchomość, w której przyszła para młoda będzie mieszkać?

 

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Still napisał:

co zresztą?! Intercyza, rozdzielczość majątkowa, koszty weselne czy nieruchomość, w której przyszła para młoda będzie mieszkać?

Intercyza - tak. 

Koszty weselne - jeszcze nie uzgodnione. Raczej tak jak się to odbywa zazwyczaj tj. ja alkohol + zespół + swoją część gości. 

Nieruchomość - mój dom rodzinny. 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Zajac napisał:

Jej rodzina jest bogatsza od mojej. Ona sama zarabia minimalnie więcej ode mnie. 

Czyli odpowiedni stan posiadania wyłącza konserwatyzm w tej kwestii (intercyza) gdy jest to wygodne dla nich. Za to mają się "czepiać" jeśli ich oficjalnie nie poprosisz o rękę córki?

 

Przypomniał mi się taki suchar/kawał:

 

Chciałem prosić Pana o rękę córki.....ale to w sumie tylko formalność.

Ojciec Panny młodej oburzony....Jak to formalność, jak to formalność? Kto tak powiedział?

Młody na to......ginekolog.

 

  • Like 2
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda szanująca się bajka winna zaczynać się 'dawno dawno temu' i kończyć 'żyli długo i szczęśliwie' 

no to zaczynamy :P :)

 

...Dawno dawno temu 

zajac poprosił pannę o rękę 

ona powiedziała nie

i żyli długo i szczęśliwie....

 

:)

 

Edytowane przez Maszracius_Iustus
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zajac napisał:

W domu mojej dziewczyny panują mocno konserwatywne zasady. Ojciec tam ma ostatnie słowo do powiedzenia i chce to zrobić tak a nie inaczej. 

Skoro zasady są mocno konserwatywne, to zapytaj jaki będzie posag ? 

 

Zobaczymy jak szybko ten konserwatyzm zniknie ?  

 

  • Like 5
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac, a ja Wam życzę szczęścia i powodzenia. Bo małżenstwo to jednocześnie droga po polu minowym, jak i fajna przygoda, jeżeli masz w głowie odpowiednią "mapę". 

 

Pamiętaj, że ludzie się zmieniają. Żony w szczególności : ) Swoją drogą, małżeństwo powinno być zawierane max na 7 lat z fakultatywną opcją przedłużenia umowy, jeżeli obie strony są nadal zadowolone.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi13 napisał:

Nie wiem czemu panowie tutaj mają tak stereotypowe spojrzenie. Słuchaj, zrób jak czujesz. To Ty znasz potencjalnego teścia, ale skoro zaprasza Cię na wspólne piwko, to chyba znaczy, że lubi z Tobą gadać. Myślę, że to ładnie będzie wyglądało, jak zwierzysz mu się w tajemnicy, że chcesz poprosić o rękę jego córkę. To nie jest okazanie słabości a to, że szanujesz jego zdanie. Zaplusujesz tym. A jak się nie zgodzi (w co wątpię) to wtedy będzie czas na pokazanie kto jest samcem alfa

Coś w tym jest. Pytanie jakim typem człowieka jest ojciec.

Bardziej choleryk, sangwinik - nie mówić, tylko zrobić swoje. Doceni to i prawdopodobnie jeszcze bardziej Cię polubi. Najlepiej zrób to w jakimś wielkim stylu, coś jak tutaj: 

Będzie o tym długo opowiadał znajomym :). 

Bardziej flegmatyk, melancholik - raczej nie lubi takich niespodzianek, tutaj można by najpierw porozmawiać i powiedzieć co się ma zamiar zrobić. 

Oczywiście gość musi być na poziomie, bo taki typowy Janusz zawsze może to źle odebrać. Do tego rozmawiając z nim wcześniej o tym stwarzasz ryzyko, że on coś odwali, np. powie jej coś i wszystko zepsuje.

Uważaj na reklamy. Kumpel przez to wpadł, że oglądał obrączki i potem przy niej wyskakiwały reklamy z tymi właśnie obrączkami :/. Tryb Incognito jak na pornosach :D.

#edit

No i stary, nie klękaj :D.

Edytowane przez Xin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno - @Zajac, zanim przejdziesz do konkretów z przyszłym teściem, odpowiedz sobie szczerze na kilka ważnych pytań:

 

- jaki jest autorytet ojca w domu?

- jak matka traktuje ojca, jak odnosi się do niego, jak ojciec matkę?

- jak Twoja przyszła żona odnosi się do obojga rodziców?

- czy w domu widać miłość i ciepło, czy wręcz przeciwnie?

- czy przyszła żona wyniosła z domu podstawowe skille, które pozwolą jej na budowanie własnego domowego ogniska?

 

To oczywiście nie jest warunek żadnego sukcesu, ale ważny "pierwszy odsiew". Podejmujesz świadomie decyzję o ogromnych konsekwencjach dla mężczyzny , więc IMO musisz to wiedzieć.

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zajac napisał:

Wiem że będziecie odradzać. Prosiłbym jednak tylko o skupienie się na tytułowej sprawie. 

Kurłła nie da się skupić. Na szczęście zaręczyny można jeszcze zerwać.

 

Mimo wszystko życzę Tobie, a więc i Wam jak najlepiej! Trzymaj ramę.

 

Tylko właśnie, czy Ty trzymasz ramę? Uważaj bardzo pytając się ojca panny młodej o cokolwiek.

Jesteś pewien że będą Cię traktować poważnie?

 

Po ile macie lat?

Strzelam, że dziewczyna nie ma więcej niż 20 lat, bo taka akcja z pozwoleniem ojca u starszej dziewczyny wydaje mi się nieaktualna w dzisiejszych czasach.

Ale to moje zdanie.

 

3 godziny temu, Zajac napisał:

Ojciec tam ma ostatnie słowo do powiedzenia i chce to zrobić tak a nie inaczej. 

No i oby te same wzorce przeniosła do Waszego domu.

 

3 godziny temu, Zajac napisał:

Myślałem żeby właśnie przy piwku powiedzieć że chce się oświadczyć i co on o tym myśli/czy nie ma nic przeciwko. 

No nie wiem, to takie trochę wg mnie pokazanie niepewności - proszę pana, a co pan o tym myśli, bo ja planuję  coś takiego: ... .

 

Przecież to Twoja baba i Ty decydujesz o swoim przyszłym życiu.

Chcesz ją miec za żonę to się jej oświadczasz i bierzesz za żonę, i chuj do tego obcemu chłopu, co że ojciec.

 

I potem po fakcie córcia chwali się rodzicom pierścionkiem a ojciec np. bierze siekierę ze ściany i jedzie po Ciebie.

18 minut temu, Xin napisał:

Najlepiej zrób to w jakimś wielkim stylu, coś jak tutaj: 

Hehehe jak widze te wszystkie filmy z oświadczyn, skacze z dachu, pisze cośtam samolotem, płyną do Rowu Mariańskiego -  to mi się chce śmiać.

Ale fakt - dawkę emocji laska chyba dostała maksymalną i po oświadczynach trudno było to przebić :D

Gościu strzelił sobie w stopę, już więcej takich emocji jej nie do star czy.

...

4 godziny temu, Zajac napisał:

Nie chce robić tego przy obiadku

vs

4 godziny temu, Zajac napisał:

Myślałem żeby właśnie przy piwku

Mała różnica.

Ja bym gościa nie pytał. Chyba że dziewczyna faktycznie <20.

To bym się w ogóle nie oświadczał :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.