Skocz do zawartości

Krazy girl, naprawdę krazy.


larry

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, larry napisał:

Ruchać dalej czy nie? Jeśli tak, to jak się nie zaangażować emocjonalnie?

Jesli lubisz spokój- Odpuść.

Jeśli lubisz skrajne emocje - ruchaj ale się nie angażuj.

 

Jak się nie angażować?

Być Świadomym że każda emocja zakochania jaka do Ciebie przyjdzie i każe Ci planować z nią dom, dzieci, oświadczac się i przepisywać jej majątek i czuć się jak Młody Werter - jest li-tylko wynikiem wstrzyku chemikaliów do mózgu. 

 

Tatuaże, kutangi, filozofka.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, larry napisał:

zapytałem się jej o przebieg i ma ok. 50 kutangów.

Wychodzi na to, że pani ma obecnie karuzelę 50 kutangów na raz. Nieźle musi lawirować między nimi;)Ty masz szansę być 51 lub wskoczyć w miejsce któregoś z tej puli. No nieźle. I ty się jeszcze pytasz czy angażować się emocjonalnie w coś takiego. Ja tu widzę jednorazową przygodę maksymalnie.

 

Zakładając, że pani jednak miał w swoim życiu 50 kutangów, a nie że ma teraz na raz ich wszystkich, to ta liczba wydaję się być mocno zaniżona. 

 

Tak swoja drogą, to po co ją pytałeś o przebieg? O takich rzeczach najlepiej nie rozmawiać wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, larry napisał:

wiem, brzmi pojebanie, ale nie zawsze zdarza się cipka o 15 lat do poruchania. Normalna by nie chciała starego chuja. Nadarzyła się okazja i nie wiadomo co robić.

bez obrazy ale jak określasz się mianem "starego chuja" to masz lekko albo nie pod deklem albo niskie poczucie wartości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, larry napisał:

- zapytałem się jej o przebieg i ma ok. 50 kutangów.

I tak bez lawirowania powiedziała Ci, że ją nadziewało 50 pał? 

Kurwa, mi się to wydaje dużo nawet jak na dzisiejsze czasy :D 

12 godzin temu, Zły_Człowiek napisał:

Studentka i.... 50 kutangów?! O_o

To ile ma lat? max 25? i już 50 kutangów?! 

 

Nie chce Cię @larry jakoś obrazić, ale ten temat zalatuje trollem. 

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Tak swoja drogą, to po co ją pytałeś o przebieg? O takich rzeczach najlepiej nie rozmawiać wcale.

Jakby się nie spytał to jeszcze by się zaangażował. 

Bo mądra, bo młoda :D 

Tylko ma jeden minus, albo plus, zależy dla kogo - jest gościnna w kroczu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zdajecie sobie sprawę, że ten Wasz lament nad "niesamowicie dużą" liczbą partnerów tej laski więcej mówi o Waszych kompleksach niż o niej?

 

Po pierwsze, pokazuje że 50-siąt dla Was to kosmos. Albo jesteście nadal w błyszczącej zbroi i należycie do grupy tych co to uprawiają seks jedynie z tą jedną jedyną i wtedy rozumiem przebieg rzędu 2-4 partnerek) .... albo wyszliście z Matrix-a i chcielibyście bzykać wszystkie fajne seksowne laski....ale Wam się nie udaje. Dlatego te 50-siąt to nagle taka duża liczba.

 

Po drugie, takie podejście ma późniejsze konsekwencje. Polujecie na niedoświadczone laski, co to trzeba wołami do sypialni zaciągać (takie mają po 3-4 partnerów do 30-tki) i nagle potem zdziwienie że okresie haju - seks zdechł w związku. Skoro omija się (ze strachu) laski które są namiętne, i wybiera się takie mało doświadczone (bo przed takimi łatwiej zgrywać Pierwszego Ruchacza Powiatu), to nie dziwne, że później roi się od historii pt: "ona chciała tylko dziecko, a po dziecku zapomniała o mnie". 

 

P.S. Kilka dni temu był tu wątek o tym czy odpowiadać partnerce na pytanie o ew chodzeniu na dziwki w przeszłości. Tam były dumne męskie odpowiedzi, że jasne - przecież niech laska wie, że w razie czego (jak zacznie kupczyć seksem) to gość zna ew (konkurencyjne) rozwiązanie. Gdy jednak sytuacja jest odwrotna -to laska ma spore doświadczenie, to nagle cała ta duma znikła i zaczyna się mazgajenie i płacz o "karuzeli kutangów".  

 

Sorry ale jak dla mnie to, takie podejście "mieć ciasteczko  i zjeść ciasteczko". 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Tam były dumne męskie odpowiedzi, że jasne - przecież niech laska wie, że w razie czego (jak zacznie kupczyć seksem) to gość zna ew (konkurencyjne) rozwiązanie. Gdy jednak sytuacja jest odwrotna -to laska ma spore doświadczenie, to nagle cała ta duma znikła i zaczyna się mazgajenie i płacz o "karuzeli kutangów".  

Błędem jest stawianie znaku równości przy obu przypadkach, Facet jest łowcą, on musi się natrudzić. Natura nie była,nie jest i nie będzie równa i sprawiedliwa - szczególnie w tym newralgicznym aspekcie jakim jest szeroko rozumiana seksualność. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Perun82 napisał:

Błędem jest stawianie znaku równości przy obu przypadkach, Facet jest łowcą, on musi się natrudzić. Natura nie była,nie jest i nie będzie równa i sprawiedliwa - szczególnie w tym newralgicznym aspekcie jakim jest szeroko rozumiana seksualność.

To jest właśnie część problemu. Bo spotyka jeden z drugim taką laskę co miała 2-3 partnerów i duma mu pierś rozsadza, jak to dobry z niego "łowca" bo taką trudną do wytropienia zwierzynę upolował. Tylko później dziwi się, że laska ma małe libido, seks dla niej może nie istnieć i zasadniczo to związek się sypie.

Nadal uważam, że to kwestia kompleksów, na zasadzie "mi przyszło łatwo, to innemu też przyjdzie łatwo". Brak wiary w siebie, że mogę sobą autentycznie laskę zainteresować.

Jakoś nie wydaje mi się żeby sławni gościowie, czy topowi modele lub gwiazdy Rocka też wychodziły z założenia że "za laską to się trzeba nabiegać". Jak stadko sexy lasek wchodzi Ci samo do wyrka, to co najwyżej rozdajesz numerki jak na poczcie. Ta teoria o "łowcy co sie musi natrudzić" jest dobra dla szaraczków....czyli raz jeszcze.....kwestia kompleksów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Tylko później dziwi się, że laska ma małe libido,

To sprawa indywidualna. 

 

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

eks dla niej może nie istnieć i zasadniczo to związek się sypie.

Tutaj dochodzą również inne czynniki oprócz łóżkowych. 

 

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Jakoś nie wydaje mi się żeby sławni gościowie, czy topowi modele lub gwiazdy Rocka też wychodziły z założenia że "za laską to się trzeba nabiegać". Jak stadko sexy lasek wchodzi Ci samo do wyrka, to co najwyżej rozdajesz numerki jak na poczcie. Ta teoria o "łowcy co sie musi natrudzić" jest dobra dla szaraczków....czyli raz jeszcze.....kwestia kompleksów.

Żeby być sławnym,bogatym,znanym - trzeba mieć spektrum umiejętności i pewnych zdolności.. Nic się nie zmienia od tysiącleci. Różnica jest taka,że w większość energii szedł na rozwój a nie na sam seks. I ta energia,jeśli dobrze ulokowana- zwraca się w postaci tabunu samic. Jednak nadal trzeba "łowić", walczyć o swoje.

 

Bo żadna samica nie da Tobie za sam fakt bycia samcem :) Ona siadając na przyrodzenie - siada na umiejętnościach,inteligencji,wpływach,majątku, oraz innych przymiotach. Jednym słowem,twój Wacław jest reprezentantem swojego właściciela.  Podświadomie - gdyby nie antykoncepcja, pragnie twoich genów:)

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Perun82 napisał:

To sprawa indywidualna. 

Sorry, ale ja widzę dużą korelację między libido a liczbą partnerów. Jeśli dowiaduję się, na radce, że laska czeka z tym do ślubu bo jej religia tak mówi, to wiem że nawet po tym ślubie fajerwerków spodziewać się nie mam co.  Bo skoro nie miała problemów, żeby tyle wytrzymać bez seksu, to ew, kolejny tydzień czy dwa różnicy jej żadnej nie zrobią. 

 

9 minut temu, Perun82 napisał:

Tutaj dochodzą również inne czynniki oprócz łóżkowych. 

Dziwnym trafem wiele historii z działu Swieżakownia jest podobnych. Jakoś nie czytałem o parach które się rozstały bo żona źle smażyła schabowe, ale takich gdzie się rozstały bo seksu nie było po dzieciach jest całe mnóstwo.

 

12 minut temu, Perun82 napisał:

Żeby być sławnym,bogatym,znanym - trzeba mieć spektrum umiejętności i pewnych zdolności..

Równie dobrze można być synem gościa któremu się poszczęściło. Nadal nie zmienia to faktu, że jak masz powodzenie, to przebierasz jak w ulęgałkach, a nie bawisz się w "łowcę co to musi długo polować na zwierzynę". Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację. Na jakiejś imprezie podchodzi do Ciebie (do wyboru wg Twego gustu): 

Scarlett Johansson, Margot Robbie, Monika Bellucci, Angelina Jolie, mówi Ci, że marzy o namiętnej nocy z Tobą. Po prostu pragnie Cię tu i teraz. Co robisz?

Mówisz jej, że Ty to wolisz najpierw chodzić z Panną na randki (ten etap "polowania") i zasadniczo to sorry ale nie lubisz takich łatwych zdobyczy, czy rzucasz się jak Reksio na szynkę na taką propozycję?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

ale ja widzę

To za mało. Trzeba większej próby i dłuższych badań. 

 

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Równie dobrze można być synem gościa któremu się poszczęściło.

Dokładnie - POZYCJA.  

 

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Nadal nie zmienia to faktu, że jak masz powodzenie, to przebierasz jak w ulęgałkach, a nie bawisz się w "łowcę co to musi długo polować na zwierzynę"

Jestem ciekaw,czy są badanie - ilu facetów (przyjmijmy z naszego kraju) - odbyło stosunek i ile - podobnie jak kobiety:)

 

11 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

że jak masz powodzenie,

Samo powodzenie z nieba się nie bierze.

 

Masz daną grupę: Ilu facetów w danej grupie może sobie pozwolić na zerżnięcię większości samic z owej grupy? Ilu samców nawet nie mogłoby pomacać takich samic z tej samej grupy:)

 

Facet bzyka bo ma to coś (wymieniłem wyżej). Kobiecie wystarczy sam fakt posiadania pewnego organu. Nie musi za bardzo się starać. Facet samym posiadaniem armaty raczej  nie zainteresuje samicy.

 

To jest kluczowa różnica,. 

 

Edytowane przez Perun82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Dziwnym trafem wiele historii z działu Swieżakownia jest podobnych. Jakoś nie czytałem o parach które się rozstały bo żona źle smażyła schabowe, ale takich gdzie się rozstały bo seksu nie było po dzieciach jest całe mnóstwo

dlatego użyłem sformułowania "również". niestety również kuleje kwestia rozmowy na te tematy w czasie trwania nieoficjalnego okresy w związku.  Brak umiejętności podejmowania konwersacji na kluczowe aspekty związku - wychodzi w późniejszym czasie trwania związku, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@larry kilka postów z małej litery, dostałeś tylko jedno ostrzeżenie, ale prośba żebyś pisał tak, jak uczono w 1 klasie podstawówki, czyli zaczynał z dużej litery. To pierwsza i ostatnia prośba.

 

A co do posta, to sprawa jest prosta. Jeśli łatwo się zakochujesz to odpuść, jeśli umiesz oddzielić seks od uczuć, to miłej zabawy zawsze w dobrym ogumieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Meg4tron napisał:

Kurwa, mi się to wydaje dużo nawet jak na dzisiejsze czasy :D 

Oj nie.

Moja była wynajmowała chatę z koleżanką. Taka niepozorna dziewuszka ze wsi ale na tą chatę przyprowadzała średnio 1-2 nowych gości w miesiącu. Czyli średnia roku oscylowała między 12-18 NOWYMI fagasami.

Desperacko poszukiwała miooości.

Jak się z byłą rozstawałem to ta jej koleżanka miała 27 lat. Policzmy :

Przyjmijmy że zaczęła zabawę w wieku 17-18 lat czyli  już miała za sobą 10 lat rębnych x 12-18 misiów.

Oczywiście minus to że pewnie od samego początku nie była tak gościnna w kroku ale i tak mi wychodzi zdrowo koło 100-120 kutasów. Spermiarzy na orbicie też całe multum. 

A dziewczynina niepozorna, średnio ładna, przedszkolanka kochająca dzieciaczki, mamusię. Jedynie to że udzielała się jako wolontariuszka w silnie męskim sportowym środowisku.

Taka kureczka domowa zdawałoby się. Taaaa kurweczka bardziej. Ale co kto lubi. Niech se dziołcha bzyka, na zdrowie.

Edytowane przez jaro670
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, jaro670 napisał:

Jedynie to że udzielała się jako wolontariuszka w silnie męskim sportowym środowisku.

Oj znam takie - w piłkarskim środowisku oraz sędziowskim. W końcu wiadomo od czego wzięła się nazwa "Puchar przechodni".

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Zły_Człowiek napisał:

To ona już od początku gimnazjum po kilka kutangów na rok? XDDDDD

Dziewczyna wie, jak się bawić :) 

I gość się pyta czy się zaangażować XD

 

Ja wiem, jakie są dzisiejsze laski, ale ta to jakaś rekordzistka... XD

Żadna rekordzistka. Jedna też mi się przyznała do takiego przebiegu, lat 23 :). Też piekielnie ładna i nimfetka.

 

#top

To zależy tylko od tego jak wielkie masz jaja i z czego wykonane. Jeśli wielkie i stalowe to na koń. Znaczy ją na koń. Jeśli czujesz, że się w niej zakochujesz, to wg mnie poturbowana psychika nie jest tego warta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@larry Dlaczego nie 48 albo 52? Bo 50 partnerów to wersja dla Ciebie. Jeżeli zarabia albo dorabia tyłkiem na studia, to może mieć już 3 cyfrowy przebieg. Może też być nimfomanką, choć to również nie wyklucza prostytucji.

Co piąta studentka przyznaje, że ma sponsora! „Myślą, że nie są prostytutkami”

https://krknews.pl/piata-studentka-przyznaje-ze-sponsora-mysla-ze-sa-prostytutkami/

 

Bracia już ładnie to rozpisali, więc tylko powtórzę.

  • Jeśli łatwo się zakochujesz to odpuść. Będą dramy, długo będziesz dochodził do siebie. Może pokiereszować Ci psychikę.
  • Jeśli umiesz oddzielić seks od uczuć, to jest opcja na jakiś czas, zawsze w dobrym ogumieniu. Pamiętając, że to na chwilę i na dłuższą metę nie ma nic za darmo.

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszne tu poruszenie ilością tych kutasów. Niepotrzebne.

 

Chociaż jedna co prawde powiedziała jak mówią, że miały mało to krzyczycie, że kłamią i złe. 

 

Co do mocno wydziabanych lasek zauważyłem, że jara je pewien określony typ kolesia [poza badboyami oczywiście tu są wszystkie mokre bez wyjatku] mianowicie najlepiej, żeby typ wyglądał jak śmietnik - w chuj tatuaży, kolorowe zaniedbane hipsterskie ubrania, niedopałek w zębach, do tego jeszcze jak jest totalnie emocjonalnie roztrzepany, nie za dużo myślący o czymkolwiek - to normalnie szejka arabskiego znalazła.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, larry napisał:

zapytałem się jej o przebieg i ma ok. 50 kutangów

Kobieta zawsze zaniża ilość kutangów :D Trzeba mnożyć razy 3 a więc wychodzi 150 kutangów w wieku ok.25 lat. 

Niezłą dziewicę sobie "przyklepałeś" :lol:

 

Nosz kurwa :D :D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Perun82 napisał:

Facet bzyka bo ma to coś (wymieniłem wyżej). Kobiecie wystarczy sam fakt posiadania pewnego organu. Nie musi za bardzo się starać. Facet samym posiadaniem armaty raczej  nie zainteresuje samicy.

Ot, w samo sedno. To tak, jakby facet rodził się z nowym Mercedesem w standardzie : ) Skala problemow że znalezieniem partnera Pani, nawet o kompletnie nienachalnej urodzie i takiego Pana to jak niebo a ziemia. Dwa światy. To tak jakby porównywać lot Kukurużnikiem z F117 : )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Może tylko rzuciła taką liczbę, żeby sprawdzić reakcję....u tutaj już ją zlinczowano publicznie ?

Liczac, że one zaczynają współżycie gdzies w wieku 15-17 lat to myślę, że ta 50tka to takie optimum dla dupy 22-24. W sensie, że większość ma taki przebieg a tu lincz bo jedna sie przyznała ?.

 

Powiem Ci ciekawostkę, że kiedyś (jak bylem młodszy) znalem kilka dup 16-18 lat, które szły tą drogą ale sie zakochały (widać jeszcze do dziś ewidentny haj to ona lata za nim). Obserwuje te relacje od kilku lat (od 2lat bardzo malo a na mysli mam związki 5-7letnie) widzę jakby to póki co te dziewczyny ratowało przed tą mityczną 50tką tak tu piętnowaną i jestem ciekaw co bedzie jak jajniki przestaną pompować estrogen i progesteron.

 

Czy u dziewczyn wygra sentyment czy pizda. Czekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.