Skocz do zawartości

Rozstania z kobietami.


Rekomendowane odpowiedzi

Szybko, konkretnie i z całkowitym spokojem a dzięki temu nie raz nie dwa razy trafił się potem z kilkoma miły wieczór "bez zobowiązań" jak na siebie przypadkiem na mieście wpadliśmy wieczorem.

 

Z tekstami to raczej druga strona coś próbowała zagrywać. Moja ulubiona perełka  "Tak Cię strasznie kocham!" a 3 dni później jest z moim kumplem, który z dnia na dzień zrywa ze mna kontakt. :D Cudowne doświadczenie. :)    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% po angielsku rozstanie. Z dwóch stron. I ja tak zostawiałem i mnie tak zostawiano. Po prostu, jak koniec to po chuj rozmawiać i coś tłumaczyć? Zmywasz się i tyle. O czym mamy dyskutować? 

 

Nigdy nie rozumiałem dyskusji ludzi przy rozstaniu, rzucania tekstów, odbijania piłeczki. Strata czasu. 

 

Nie podoba mi się to idę do siebie i już NIGDY się nie widzę z mordeczką ? 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze na spokojnie, ale mimo wszystko często robił się z tego "real draaaaaaaaama"

 

Zdradzilas mnie, rzuce sie w morske fale, ale nie utopie sie bo plywam doskonale.

 * * *


Zapomnij co bylo

* * *


Zapomne o tym co bylo, Zapomne o slowie Milosc, Zapomne jak pragnales kiedys mnie, Lecz nigdy nie zapomne jak mowiles Kocham Cie.

 * * *


Za autobusem i za chlopcem, nie trzeba gonic - bedzie nastepny.

* * *


Wszystko w swiecie przemija powoli, Pamiec o szczesciu i o tym co boli

 * * *


Wszystko mozna zapomniec: smutek, tesknote i lzy. Lecz nigdy nie zapomne takiej dziewczyny jak Ty ...

 * * *


Wsrod wielu wspomnien Miej choc jedno o mnie

* * *


Wiatr polamal kwiaty w dolinie, chlopak zlamal serce dziewczynie, kwiaty ozyja gdy maj powroci, zlamane serce nigdy nie wroci.

 * * *


W twarz Twoja patrzac, nie widze Twoich oczu, w serce Twoje patrzac nie widze swego odbicia. Obca i zimna, chociaz kiedys taka ciepla i bliska.

 * * *


W dziwny sposob Cie poznalam, potem pokochalam, gdy twe serce mnie zapomni, niech ten sms Ci przypomni

 * * *


Trudno jest zyc w nieszczesciu kiedy placze sie i szlocha, lecz jeszcze trudniej jest zyc bez kogos, Kogo sie kocha.

* * *


To nie sztuka isc przez zycie, kiedy radosc zewszad tryska, ale isc z pogodna minka, kiedy bol za serce sciska.

* * *


Roza jest piekna wiec kole, kolac zadaje rany, tak cierpi czlowiek gdy kocha, a sam nie jest kochany.

* * *


Ptak nie potrafiacy spiewac, slonce bez promieni, noc bez ksiezyca, to jak milosc bez zrozumienia i wiernosci.

 * * *


Byles dla mnie wszystkim, calym zyciem byles, i w jednej chwili wszystko skresliles ...

* * *


Bylismy tak blisko siebie, ze zabraklo miejsca na uczucie...

 * * *


Choc kochalem Cie kiedys nad zycie, dzis w rozlace musimy zyc. Te wieczory lipcowe, gorace, Dlugo beda w pamieci mej tkwic.

* * *


Cichy placz, gdy Ci powiem, ze Cie kocham znowu bede cierpial - wiem tylko wiec w poduszke szlocham, gdy mych marzen pada deszcz.

* * *


Czasem jest pelno ludzi po to, aby glebsza byla samotnosc. Tak bardzo jestem sam, ze nawet mnie ze mna nie ma.

* * *


Czy Ty wiesz, ze ja Cie kocham? Czy wiesz, ze przez Ciebie szlocham? Czy wiesz, ze chce z Toba snic, wino wieczorami pic?

* * *


Gdybym tak tylko mogl miec znowu szanse bycia razem z Toba, to moje zycie nabraloby znowu sensu ...

* * *


Jesli czas goi rany, to dlaczego ciagle kiedy Cie widze, szwy pekaja w moim sercu?

 * * *


Kazdy kwiat wiednie, kazdy barwe zmienia, tylko jeden pozostanie, jest to kwiat wspomnienia ...

* * *


Kup sobie psa. To jedyny sposob, abys mogl nabyc milosc za pieniadze.

* * *


Latwiej zakochac sie nie kochajac, niz odkochac kochajac ...

 * * *


Latwo jest powiedziec witaj komus nieznajomemu, lecz trudno jest powiedziec zegnaj komus bardzo kochanemu

 * * *


Miedzy nami nic nie bylo, zadnych zwierzen, wyznan zadnych, nic nas z soba nie laczylo procz wiosennych marzen zdradnych

* * *


Polaczyla nas ta chwila, ktora byla tak jak sen, lecz gdy przyszedl czas rozstania, pozostaly tylko lzy.

* * *


Przebacz. Jestem tylko mezczyzna.

* * *


Przez Ciebie po nocach nie spalem, przez Ciebie czesto plakalem, bo bylas jedyna dziewczyna, ktora naprawde kochalem ...

 * * *

Edytowane przez Johny_B
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie również na spokojnie chodź nie miałem dużo stałych związków, pociesza to że to ja konczylem zawsze znajomość.

Zazwyczaj tekstem "jednak nie pasujemy do siebie". 

Najciekawsza była odpowiedź ostatniej Pani: "uważaj żebyś tego nie żałował". A to był mój chyba najlepszy prezent noworoczny jaki mogłem sobie zrobić xd

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ostatnie rozstanie, czyli ok 3-4 lat temu wyszło z inicjatywy niewiasty a za tłumaczenie usłyszałem różnice w poglądach i charakterze. Powiedzialem - ok, życzę powodzenia i odszedłem kątem oka widziac jak stoi i czeka aż przybiegne ja błagać o wybaczenie. Przeliczyła się ?

Edytowane przez marios27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za czasów ogólniaka zbroja polerowana codziennie pastą do kwasówki i nabłyszczana olejem silikonowym nie pozwalała na rozsądne podejście do rozstań. Od tamtej pory, kiedy na drodze swojego życia - całkiem przypadkowo - spotkałem Jego Oświeconą Mądrość Pana Marka Kotońskiego - już nic nie wyglądało tak samo. Dlatego moich rozstań sprzed10 lat nie chcę wspominać. Wartość mają te, których dokonywałem po uporządkowaniu siebie, więc nie przedłużając:

 

- zawsze w 4 oczy i nie unikając kontaktu wzrokowego

- nigdy z żalem i poczuciem straty

- nigdy ze wzbudzaniem poczucia winy

- w atmosferze nieuchronności i nieodwracalności tego co ma nadejść

- bez żałosnych tekstów pt. "nie zasługuję...", "zasługujesz...", "jesteś 'taka' 'sraka' i 'owaka'"

- bez atmosfery pośpiechu.

 

Zaznaczam, że powyższe określenia charakteryzowały mnie podczas rozstań. CO DZIWI, to fakt, że druga strona płci przepięknej i szlachetnej, eterycznej i niebiańsko wysublimowanej, często reagowała złością, brakiem otwartości na podejmowane przeze mnie autonomiczne decyzje dotyczące trwania związku, żalem, wzbudzaniem poczucia winy, ehhh... Gdyby choć jedna zakomunikowała wtedy: "rozumiem, szanuję Twoją decyzję, mam nadzieję że szczęście będzie Ci sprzyjać, a czas spędzony razem bardzo wiele mnie nauczył, za co będę Ci wdzięczna", to z pewnością powracał bym pamięcią chętnie do chwil, które z nią spędziłem.

32 minuty temu, Jasnim napisał:

Najciekawsza była odpowiedź ostatniej Pani: "uważaj żebyś tego nie żałował". A to był mój chyba najlepszy prezent noworoczny jaki mogłem sobie zrobić xd

Co kieruje takimi umysłami?... To jest porażające, jakie ładunki emocjonalne i schematy myślenia lub zaburzenia osobowości potrafią wyjść z kobiety w sytuacji tak prozaicznej (obiektywnie rzecz biorąc) jak rozstanie. Mimo wszystko po takim tekście przez tydzień dziękował bym najwspanialszemu stworzycielowi za uwolnienie się od wpływu takiej osoby.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasach białorycerskich bywały zbędne dramaty i zabawy w gierki samic.

Na szczęście wraz z wiekiem i doświadczeniem, to się zmieniło. Nabrałem większej odporności na ich bzdurne teksty. Zerwania były z pewnością siebie, z pozycji wygranego. Ważne aby uciąć kontakt i zablokować wszędzie ex. To pozwala szybko zapomnieć o przeszłości i skupić się na przyszłości. 

 

@Still Tytuły piszemy bez kropki na końcu.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Morfeusz napisał:

Ważne aby uciąć kontakt i zablokować wszędzie ex.

Ot to BRACHU ŚWIĘTE słowa!!!

...lecz możliwości brak....

...brak 100%kontroli....I wszystko się pierdoliiiii.....

...

..

.

Ja z eX małżą wysłuchałem huba buba poza byciem pijakiem/alkoholikiem wszyskich kombinacji......

 

Nie dawno pańcia gościła się na IMIENINACH  mej matuliii.....

 

3 roki poszło niczym bułka tarta w piachu Międzyzdrojowym.

 

 

No urwałł, jak żyć,  jak  żyć???

 

...A tu się co poniektórzy MARTWIĄ po miesiącu zagadała?! No i? zesrało się i łoji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu, jak jeszcze mi się wydawało, że kobieta na stałe to jest dobry pomysł, to kończyło się z wieeeelkim hukiem i dramą.

 

Pierwszy LTR zakończyłem ja, bo to zła kobieta była. I łatwa. Niestety, łatwa nie tylko dla mnie. Poza tym miała jeszcze parę innych "zalet". Ja wtedy byłem młody i głupi, więc zwykłe pokazanie lasce drzwi nie spełniało moich potrzeb i koniecznie musiałem zrobić karczemną awanturę i szopkę pod tytułem "Czemu z ciebie taka zła kobieta i jaki to ja byłem dla ciebie świetny, a teraz cierp i żałuj, głupia ****". Wyszło żałośnie. Głównie dlatego, że zła kobieta była za durna, żeby zrozumieć, że powinna się przejąć tym, że ją rzucam. W poczekalni miała tak na oko z pięciu równie napalonych typów, więc się nie dziwię, że jej nie ruszło sumienie.

 

Drugi LTR z kolei zakończyła moja babeczka. Tym razem na swoje nieszczęście trafiłem na dobrą kobietę, która oczekiwała, że będę dobrym facetem. Ja w tym czasie po swojej pierwszej myszce miałem fazę "wszystkie kobiety to szmaty i tak je będę traktował". Dobra kobieta przez pewien czas była cierpliwa, ale potem okazało się, że badboye i samce alfa jej nie kręcą. I po tym, jak zabadboyowałem z jej koleżanką, pokazała mi uprzejmie drzwi. Panna zerwała ze mną na chłodno, ja próbowałem najpierw kozaczyć, a potem robić dramę. Straszną dramę, bo panna była naprawdę grzechu warta. Drama nie pomogła, oczywiście. Cóż, przynajmniej ktoś inny ma teraz dobrą żonę.

 

Od tego czasu robię raczej w krótkoterminowych znajomościach i z biegiem czasu starałem się jak najbardziej eliminować emocjonalne cyrki z rozstawania się. W tej chwili z reguły udaje mi się rozstawać na spokojnie i bez złej krwi, ale to głównie zasługa dobrego pozycjonowania związku na początku i w trakcie (zawsze pilnuję, żeby kobietka wiedziała, że w planach jest krótki, namiętny romans, a nie długi, stateczny związek, i jak tylko widzę, że zaczyna się za bardzo wkręcać i przestaje rozumieć zasady, to ucinam relację). W żadne "blokowanie", "ciche dni" i inne tego typu dzieciniady się nie bawię, uważam, że w wieku 40+ lat człowiek powinien mieć już wyhodowane jaja i nie musi się chować przed babą, którą wyobracał. Dorośli ludzie powinni rozstawać się dorośle. Uprzejmy, spokojny komunikat twarzą w twarz o tym, że relacja nie ma przyszłości, sformułowany z szacunkiem, ale stanowczo. Jesli laska robi dramę - nie dyskutuję, nie nakręcam jej jeszcze bardziej, tylko uprzejmie się żegnam i wychodzę. Wszystkie dalsze kontakty: przyjaźnie, ale na dystans. Im więcej wkurwu z jej strony, tym chłodniej z mojej strony.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/3/2019 at 3:43 PM, Jasnim said:

Zazwyczaj tekstem "jednak nie pasujemy do siebie". 

Powyższy tekst lub : za dużo nas dzieli a za mało łączy

+ to co Pawell napisał

 

- nigdy z żalem i poczuciem straty

- nigdy ze wzbudzaniem poczucia winy

- w atmosferze nieuchronności i nieodwracalności tego co ma nadejść

- bez żałosnych tekstów pt. "nie zasługuję...", "zasługujesz...", "jesteś 'taka' 'sraka' i 'owaka'"

To trzeba na twardo zrobić po męsku. Potem odwrócić się i odejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz: wytłumaczyłem w 10 minut przy kawie w jakimś starbuniu powody, dla których nie mogę kontynuować znajomości i co by musiało być inaczej (a wiadomo że nie będzie), żeby to miało sens. Dziewczyna bardzo ogarnięta, inteligentna, więc normalna rozmowa jak równy z równym. Nie było dramy, usłyszałem nawet kilka miłych słów.

 

Przedostatni: przez messengera, niemal w tej samej chwili napisaliśmy do siebie że jest chujnia z grzybnią :D Potem pogadaliśmy trochę o tym (ciągle przez messengera), w sumie też wyszło przyjacielsko, bez spiny i dramy.

On 12/3/2019 at 7:28 PM, Tornado said:
On 12/3/2019 at 5:08 PM, Morfeusz said:

Ważne aby uciąć kontakt i zablokować wszędzie ex.

Ot to BRACHU ŚWIĘTE słowa!!!

Eee tam, nigdy nie wiadomo czy za rok-dwa nie da się "odbudować związku", chociażby na jedną noc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.