Skocz do zawartości

Ostatnie spotkanie z byłą dziewczyną. Jak się zachować?


Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, dyletant napisał:

Siemasz!

1. Jesteś jeszcze młody (domniemam że 99) i dopiero dotykają cię kobiety, niestety z powodu złej wiedzy na temat płci przeciwnej, cierpisz i musisz zdać sobie sprawę, że tak będzie do końca twoich dni, albowiem to istoty o innych rozumach niż nasze.

Ich życie polega na szukaniu lepszej opcji. Możesz być na chwilę, możesz być na lata, a czasami (przy skrajnych wariatkach), możesz być nawet po ślubie a i tak cię zostawi z powodu, który sobie wymyśli...

2. Każdy wyjazd w tym wieku, to eksploracja. Każdy. Bo wasz organizm dojrzewa, a oczy poznają nowe zjawiska. Dookoła jest bardzo dużo bodźców (bolców też) i kobietom nie wychodzi opanowywanie ich (a jedynie dosiadanie) - miej tego świadomość = bądź przezorny.

3. Kobieta, która w żaden sposób nie poświęca się tobie (nie kosztuje ją to wysiłku ani pieniędzy) mówiąc ci coś - w 99% kłamie - traktuj odwrotnie to co mówią.

4. Wierzysz w filmowe uniesienia, zakończenia? Przestań, bo zrobisz z siebie jelenia - to część taktyk kobiet. Zmiękczyć, wykorzystać, zgnoić (kolejność przewrotna).

5. Zależy ci żeby zatęskniła, tak? Ty będziesz tęsknił i tęsknił a ona będzie eksplorować anatomie nowych chłopaków. Naprawdę chcesz mieć taką dziewczynę?

6. Co możesz / masz zrobić? Poznać nową niewiastę i nie zakochiwać się, tylko twardo stąpać po ziemi. Jeśli naprawdę chcesz się zastosować do rad to już teraz ja zablokuj żeby uniemożliwić jej kontakt. Nie jesteś na tyle silny, żeby się z nią teraz spotkać i nie dać zmanipulować, więc nie umawiaj się na żadne spotkania. Nie jest tego warta, to niska karta.

 

Wiem, że część poglądów, rad, wypowiedzi jest nie taka jakbyś się spodziewał, ale jesteśmy tu po to, aby sobie pomagać. Starsi, dzięki swojemu doświadczeniu służą młodszym, mądrzejsi oświecają głupszych, itd...

Rzeczywistość dookoła nas jest baaaardzo okrutna.

Życie, to nie jest zbiór definicji, które wyniosłeś ze szkoły, albowiem media, szkoła, przedstawia ocenzurowaną wersję rzeczywistości.

Przygotuj się na najgorsze, żeby nie być zaskoczonym kiedy nadejdą gorsze dni.

 

Pozdrawiam.

Zobacz @dyletant jak to jest?

 

Tutaj takie trafne spostrzeżenia - szczególnie urzekł mnie punkt 4 I 6.

 

Tymczasem jak przyjdzie co do czego, to się kompletnie do nich nie stosujesz, dajesz się szmacić I panna rozgrywa Cię jak chce? 

 

Trochę nie mogę tego zrozumieć :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Black gdyby było tak jak piszesz, nie siedziałbym na forum tylko u jakiejś samicy, szukając pocieszenia po ex więc trochę się zagalopowałeś.

Z drugiej strony, mam życie bogate w doświadczenia, których być może nie masz, więc trudno ci zrozumieć pewne sytuacje, ale nie o tym ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Baxter99 napisał:

W skrócie: jeździłem z nią nad Morze, komplementowałem, robiłem śniadania, kolacje, zabierałem na miasto, do restauracji i dwa razy w miesiącu dostawała ode mnie bukiecik kwiatów i rżnąłem aż szły wióry

Zobaczcie Panowie ile kosztują Wióry. 

12 godzin temu, Baxter99 napisał:

Sporo o nich opowiedziała mi jej matka. Tłukli ją równo i nie szanowali

I tu jest chyba odpowiedź jakich patafianów Twoją sarenka naprawdę lubi i szuka, z Tobą była prawdopodobnie bo dużo płaciłes za te Wióry. 

2 godziny temu, Mosze Black napisał:

 Trochę nie mogę tego zrozumieć 

Jak myślisz skąd panna była tak dobrze obeznana w produkcji Wiórów? Musiała mieć dobrą praktykę, skąd wiesz, czy jak była z Tobą to przypadkiem nie prsktykowala jeszcze gdzie indziej, dobra manipulatorka, byłeś nie tylko po to, żeby płacić za Wióry ale pewnie też żeby mamusi przedstawic porządnego chłopaka - "patrz mamusiu teraz mam porządnego" ale długo w tym nie wytrwala - ciągnie wilka do lasu  ;) A ty jeszcze chcesz Casablance odpierdalac, daj spokój! 

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Baxter99 napisał:

myślę, że przyjdzie jeszcze z jej strony refleksja i zatęskni, pożałuje tego, że się tak ze mną obeszła

Tak, do tego weźmie najlepszą przyjaciółkę i co wieczór będzie płacz tęsknoty zajadać kilogramowymi lodami o smaku czekoladowym :)

 

Chłopie, decyzja o odejściu nie jest podejmowana z dnia na dzień. Kobieta (żeby nie było, nie każda, ale to już moja wiara w to :D) już dawno wie, że odchodzi, wybiera tylko odpowiedni moment. Nie tęskni, nie żałuje, nie pamięta, 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, dyletant napisał:

@Mosze Black gdyby było tak jak piszesz, nie siedziałbym na forum tylko u jakiejś samicy, szukając pocieszenia po ex więc trochę się zagalopowałeś.

Z drugiej strony, mam życie bogate w doświadczenia, których być może nie masz, więc trudno ci zrozumieć pewne sytuacje, ale nie o tym ten wątek

Chodzi mi dokładnie o to ?

 

Nie oceniam tu Ciebie, lecz Twoje zachowanie I nie z całego życia (gdyż nie mam o nim pojęcia), a z tego tylko co opisałeś ?

 

I nie nie zagalopowałem się, albowiem uważnie czytałem Twój wątek ^^.

 

 

@Ace of Spades to akurat wiem, mój wpis to był mały offtopic do innej sytuacji ?

Edytowane przez Mosze Black
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmi śmiesznie ale moja ostatnia "znajoma" miała to samo. Tarmosiła mi truskawkę i mówiła, że tak jej pasuje i fajnie. Tydzień po tej akcji jakoś przed weekendem za dużo nie pisała/dzwoniła a to dziwne bo zawsze robiła ze mnie tampona :D. Powiedziała, że hmm łapie ją jakaś depresja i nie ma ochoty na rozmowę "po naszemu chyba za łoniaki chwyta nowy bolek". W poniedziałek dzwoni, po kilku sprawnych pytaniach wypstrykała się, że była z kolegą w restauracji. Moja odpowiedź była taka "IMIE. wiesz co nie chce mi się już z Tobą rozmawiać. Zainwestuj czas w nową relacje a nie będziesz rozmawiać na dwa fronty z tej już nic już nie będzie. Życzę Ci powodzenia Pa Pa." Kiedyś bym biegał płakał odwalał jakiś szajs teraz aż sam sobie się dziwie. Nie ukrywam byłem wkurwiony bo przecież mi mówiła, że jest inna xD. Można rzec schemat dwie gałązki i przeskok tylko, że nie była na tyle rozgarnięta by dobrze to rozegrać. Gorzej, że teraz może się nauczy a tego nowego jegomościa rozegra lepiej :D. Chuj leje na to bez blokad itp po prostu zwykła obojętność trochę udawana niestety a to je wkurwia najbardziej. :) Nie świruję, że mnie to nie ruszyło nie jestem bad boyem, biłem się z myślami, że może za ostro itp po prostu stara bakteria  "whiteknight sperman" gdzieś krąży ale mój system imunologiczny daje radę :)

  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Baxter99 said:

Zależy mi na tym żeby wyszło to z klasą i żeby z czasem doszła do wniosku, że jednak porzuciła wartościowego gościa i żeby zatęskna

Postawiła Ci klocka na klacie, a Ty chcesz jej jeszcze coś udowadniać, żeby zrobiło się jej żal i żeby wróciła do małego,.. biednego misia.... Szanuj się kurwa Brachu!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem gorzej bo zostawiłem u swojej ex rower.

Jakie to było dla mnie poniżenie że musiałem tam jechać.

Ale podjąłem decyzje nie odezwę się do suki choćby nie wiem co.

Dla bezpieczeństwa wziąłem kolegę.

Z wielką łachą wyszła.

Co postanowiłem zrobiłem nie spojrzałem na nią ani słowa nie powiedziałem.

Rower w samochód i do domu.

Po 30 min telefon od niej odebrał kumpel.

-Jak śmiałeś nawet nie powiedzieć słowa, mój ojciec chciał cię bić ??.

Zrobiła ze mnie potwora mimo iż to ona się puściła.

Dlaczego  o tym opowiadam.

Nigdy pod żadnym pozorem nie zostawiaj u kobiety nic, po co musiałbyś tam wracać.

 

Moja odpowiedz brzmi:

-Idz z kolegami na flaszkę, baw się dobrze .

-Jeśli już tak pili  to  kurier ale ja bym pierdolił nie inwestuj w nią już nic.

- Blokada wszędzie.

 

Ona już ma cię za frajera zeroo szacunku, więc zasada wzajemności  wskazana jak najbardziej.

Zapewne zdradziła a ja mam zasadę, ktoś kto zdradzi jest dla mnie dnem i zerem.

Tak radzę potraktować ową damę.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, CzarnyR napisał:

Zabrzmi śmiesznie ale moja ostatnia "znajoma" miała to samo. Tarmosiła mi truskawkę i mówiła, że tak jej pasuje i fajnie. Tydzień po tej akcji jakoś przed weekendem za dużo nie pisała/dzwoniła a to dziwne bo zawsze robiła ze mnie tampona :D. Powiedziała, że hmm łapie ją jakaś depresja i nie ma ochoty na rozmowę "po naszemu chyba za łoniaki chwyta nowy bolek". W poniedziałek dzwoni, po kilku sprawnych pytaniach wypstrykała się, że była z kolegą w restauracji. Moja odpowiedź była taka "IMIE. wiesz co nie chce mi się już z Tobą rozmawiać. Zainwestuj czas w nową relacje a nie będziesz rozmawiać na dwa fronty z tej już nic już nie będzie. Życzę Ci powodzenia Pa Pa." Kiedyś bym biegał płakał odwalał jakiś szajs teraz aż sam sobie się dziwie. Nie ukrywam byłem wkurwiony bo przecież mi mówiła, że jest inna xD. Można rzec schemat dwie gałązki i przeskok tylko, że nie była na tyle rozgarnięta by dobrze to rozegrać. Gorzej, że teraz może się nauczy a tego nowego jegomościa rozegra lepiej :D. Chuj leje na to bez blokad itp po prostu zwykła obojętność trochę udawana niestety a to je wkurwia najbardziej. :) Nie świruję, że mnie to nie ruszyło nie jestem bad boyem, biłem się z myślami, że może za ostro itp po prostu stara bakteria  "whiteknight sperman" gdzieś krąży ale mój system imunologiczny daje radę :)

Haha dokładnie tak ? Cóż, nie latam za nią, okazała się kolejną niewinną, biedną dziewczynką co szczwanie ułożyła sobie plan. A jak mi pierdoliła przez dwa tygodnie o trudnym czasie i ograniczała spotkania to odzwyczajała się ode mnie żeby jebnąć informację o finito i w międzyczasie układała sobie nowego frajera. Trzymam się, trenuję codziennie i czytam książki. Człowiekowi jednak trochę przykro ale takie życie ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do blokowania i usuwania że znajomych ja uważam że to dziecinne. Najlepsza opcja klikasz że nie chcesz obserwować profilu i tak jak mówił ktoś wyżej nie lajkujesz nie odzywasz się. Ja tak zrobiłem. Po rozstaniu moja była wprosila się na chatę mojego ziomka bo wiedziałem że tam będę. Pisałem o tym na forum jak chcesz to przeczytaj ta historyjkę. Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za późno, do spotkania nie doszło i nie dojdzie. Tydzień po rozstaniu miała urodziny. Wrzuciła zdjęcie kwiatów od nowego bolca z pocztowką z napisem 'kocham Cie' i winkiem. Holandia wyszła, stwierdzila zebym sobie jej rzeczy wsadził w dupę. Ksiezniczka taka była.. ? Mam jasność, byłem jeleniem. Pocisnąłem ją dosyć konkretnie - okazała się szmatą a po takich historiach trzeba krótko. Straciłem do niej szacunek. Portale społecznościowe na aut, numer wykasowany i już się do niej nie odezwę. Niech owija nowego i mu życie zatruwa. Ja w sobotę idę na disco ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Baxter99 napisał:

stwierdzila zebym sobie jej rzeczy wsadził w dupę

Odeślij jej te rzeczy, nagraj jak pakujesz wszystko w pudła do momentu zaklejenia paczek.

 

Jednym z typowych scenariuszy jest to, że gdy nie wyjdzie z nowym bolcem, pani chce wrócić do ciebie. 

 

Te rzeczy to po pierwsze pretekst, żeby móc nawiązać z tobą kontakt gdyby nie wyszło, taki materialny lewar do trzymania cię na orbicie.

 

Po drugie jeśli pani nie wyjdzie z nowym bolcem i się odezwie, a ty powiesz, że nie chcesz z nią mieć kontaktów, a rzeczy wyrzuciłeś to będzie, że ją okradłeś, czyli potencjalne narzędzie zemsty za krzywdy urojone.

 

Na chwilę obecną ma nowego bolca, który pracuje w Holandii (zgaduję bazując na kontekście wątku) i wytworzyła sobie obraz bogatej przyszłości, ale jak ją bolec puści kantem, albo przyszłość okaże się nie taka jak w wyobraźni to sobie o itemach przypomni, gwarantuję. 

 

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Baxter99 napisał:

stwierdzila zebym sobie jej rzeczy wsadził w dupę. 

To pisałeś do niej o to? Z tego co pamiętam to ten temat, gdzie miała poczuć co straciła i jakim wartościowym gościem jesteś? Z jej rzeczami w dupie, pewnie wzrośnie o równowartość tych o to fantów. 

Jak tak to już wiesz po co były te wszystkie rady wcześniej i nie mów, że nikt nie ostrzegał ?

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Baxter99 napisał:

Wrzuciła zdjęcie kwiatów od nowego bolca z pocztowką z napisem 'kocham Cie' i winkiem. Holandia wyszła,

No to "kocham cię" ma moc jak silnik rakietowy. Dostałeś super lekcje względnie bez ofiar, graty wyślij jej za pobraniem, żeby nie orbitowała później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mosze Red napisał:

Odeślij jej te rzeczy, nagraj jak pakujesz wszystko w pudła do momentu zaklejenia paczek.

 

Jednym z typowych scenariuszy jest to, że gdy nie wyjdzie z nowym bolcem, pani chce wrócić do ciebie. 

 

Te rzeczy to po pierwsze pretekst, żeby móc nawiązać z tobą kontakt gdyby nie wyszło, taki materialny lewar do trzymania cię na orbicie.

 

Po drugie jeśli pani nie wyjdzie z nowym bolcem i się odezwie, a ty powiesz, że nie chcesz z nią mieć kontaktów, a rzeczy wyrzuciłeś to będzie, że ją okradłeś, czyli potencjalne narzędzie zemsty za krzywdy urojone.

 

Na chwilę obecną ma nowego bolca, który pracuje w Holandii (zgaduję bazując na kontekście wątku) i wytworzyła sobie obraz bogatej przyszłości, ale jak ją bolec puści kantem, albo przyszłość okaże się nie taka jak w wyobraźni to sobie o itemach przypomni, gwarantuję. 

 

 

 

 

Myślę, że po tym co usłyszała ode mnie to już się raczej nie odezwie. Odkąd zaczęła się jazda przez dwa tyg się nie szukaliśmy. Wcześniej jak króliki. Tak w skrócie:

- dobrze że się tak szybko odkryłaś. Cieszę się też że smakował Ci mój kutas. Zdrówka życzę, na razie

- gdyby mi tak smakował to nie sypiałabym z Tobą raz na dwa tygodnie

-- To ciągnij dalej te które Ci smakują. Nara

Nie wydaje mi się żeby była aż tak zdesperowana żeby się po takim czymś odezwać ;)

35 minut temu, Turop napisał:

To pisałeś do niej o to? Z tego co pamiętam to ten temat, gdzie miała poczuć co straciła i jakim wartościowym gościem jesteś? Z jej rzeczami w dupie, pewnie wzrośnie o równowartość tych o to fantów. 

Jak tak to już wiesz po co były te wszystkie rady wcześniej i nie mów, że nikt nie ostrzegał ?

Dużo mi to dało. Nie powiem ?

35 minut temu, Jaśnie Wielmożny napisał:

No to "kocham cię" ma moc jak silnik rakietowy. Dostałeś super lekcje względnie bez ofiar, graty wyślij jej za pobraniem, żeby nie orbitowała później.

Szybko się zakochał co? To słowo jest magiczne. Przez nie mogą być same problemy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baxter99 napisał:

Nie wydaje mi się żeby była aż tak zdesperowana żeby się po takim czymś odezwać ;)

Jesteś w błędzie bardzo młody padawanie, kobiety w 95% mają tzw. godność tylko na pokaz.

 

Skoro nie rozstaliście się w zgodzie tym bardziej rzeczy jej dostarcz, tak żebyś miał dowód, bo może być tak że policja do ciebie zapuka niedługo, będzie przywłaszczenie mienia + bilet do sądu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi rzeczami to zrobię jak powiedziałeś. Naprawdę mówisz, że może się zdarzyć że ona po takim pocisku się odezwie? ?

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

Jesteś w błędzie bardzo młody padawanie, kobiety w 95% mają tzw. godność tylko na pokaz.

 

Skoro nie rozstaliście się w zgodzie tym bardziej rzeczy jej dostarcz, tak żebyś miał dowód, bo może być tak że policja do ciebie zapuka niedługo, będzie przywłaszczenie mienia + bilet do sądu.

Z tymi rzeczami to zrobię tak jak piszesz. Ty tak na poważnie, że po takim pocisku laska może się jeszcze odezwać? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Baxter99 napisał:

gdyby mi tak smakował to nie sypiałabym z Tobą raz na dwa tygodnie

Na moje młode oko, to trochę pozamiatała tym tekstem. 

5 minut temu, Baxter99 napisał:

Dużo mi to dało. Nie powiem ?

Z czym dużo dało, jak każdy radził żeby nie wchodzić w żadne przepychanki słowne? Które zresztą przegrałeś. Przyjmij na klate podwójna porażkę, wyślij resztę pocztą jak @Mosze Red radzi i żyj dalej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Baxter99 napisał:

Z tymi rzeczami to zrobię tak jak piszesz. Ty tak na poważnie, że po takim pocisku laska może się jeszcze odezwać? ?

Jeśli uzna, że nie rokujesz na orbitera to się nie odezwie.

 

Natomiast powiedziałeś jej co powiedziałeś, na 99,99% czeka cię zemsta.

 

Imperatywem społecznym kobiety jest utrzymanie dobrej opinii, ona nie może wyjść na szona. 

 

Ty jej jasno przekazałeś, że szonem jest, więc przyjmie założenie, że taką opinię masz i taką będziesz rozpowszechniał.

 

Żadna kobieta nie może sobie na to pozwolić, więc standardową taktyką jest atak wyprzedzający, stawiam diamenty przeciw orzechom, że zaraz po waszej konwersacji zaczęła informować wspólnych znajomych/ twoją rodzinę o jakichś niestworzonych rzeczach na twój temat np. że ją biłeś, że jesteś frustrat, że jesteś przegryw i była z tobą z litości, że ją poniżałeś, że rozpad związku to twoja wina bla bla bla...

 

Im większego potwora z ciebie zrobi tym mniejsza szansa, że ktoś uwierzy tobie i ona wyjdzie na szona. 

 

Zrobienie z ciebie złodzieja jej rzeczy to idealne posunięcie, żeby ci zniszczyć opinię i uczynić ciebie niewiarygodnym.

 

Może się to skończyć dla ciebie zmasowaną nagonką z jej strony/ jej rodziny/ psiapsiółek/ białorycerskich znajomych.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.