Skocz do zawartości

"Pull away" i "downgrade" - czyli dlaczego kobieta się wycofuje oraz jakie błędy popełniają mężczyźni


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was po długiej przerwie,

musiałem się zająć swoimi (ciężkimi) sprawami.

W związku ze sporym zainteresowaniem moim tematem:

Chciałbym jeszcze coś skrobnąć o damskich manipulacjach, które dotykają nas wszystkich. Temat teoretycznie też dotyczy gierek, ale jest na tyle rozległy, że warto poświęcić mu trochę miejsca i słów.

 

Dzisiaj chciałem opowiedzieć o pewnej powszechnej patologii kobiecego zachowania wobec mężczyzny, bardzo nieuczciwego i krzywdzącego.

Również wspomnimy o błędach, jakie przeciętny Kowalski popełnia w obliczu takiego traktowania.

"Pull away", czyli odciągnięcie.

"Downgrade" (lub "downplaying") to degradacja.

Te dwa tematy są bardzo podobne, ale występują zazwyczaj w tej kolejności, którą opisałem.

 

Czy znasz sytuację, że spotykasz się z kobietą tydzień/miesiąc/rok, wszystko jest pięknie (może z małymi zgrzytami) i z dnia na dzień coś jest nie tak? Była wobec Ciebie niby uczciwa, niby się starała, słodziła, pisała, obiecywała, a potem stop?

Myślisz o swoim zachowaniu - nie zauważyłeś tu błędu? Ani nie latałeś za nią jak piesek, za to starałeś się ile mogłeś, inwestowałeś ile trzeba było?

Więc o co do cholery chodzi?!

 

"Pull away" to zachowanie, które ma wiele znaczeń. Kobieta z dnia na dzień ochładza relację. Zaczyna powoli wykluczać mężczyznę ze swojego życia. Niby pisze dalej, ale sama już coraz rzadziej się odzywa. Miłych słówek jest coraz mniej. Na spotkania nie ma czasu. Staje się lekko szydercza, docina w dość niemiły sposób.

Pytana, "czy coś się stało?", odpowiada "nic, wszystko jest okej! :)"

Przeciętny mężczyzna, który doświadcza takiego zachowania, głupieje. "Przecież ona tydzień temu mówiła mi, że mnie kocha! Chciała przyszłości ze mną!". On czuje instynktownie, że "coś jest nie tak". Ten, co bardziej zna damskie gierki, sam się lekko dystansuje, licząc, że ona "kilka dni tak porobi i w końcu przestanie".

A tu nic.

Mija tydzień, kontakt niby jest, ona jakaś dziwnie zadowolona, ale zero jakiejkolwiek inicjatywy!

Wtedy mężczyzna - przeciętny, któremu po prostu zależy na znajomości - zaczyna dobierać sobie to wszystko do głowy. "A może ja się za mało starałem?", "a może ten seks za szybko między nami wyszedł?", "a może ona myśli, że... (tutaj wpisać)?"

W końcu po dwóch tygodniach takiego "Pull awaya", mężczyźnie miękną jajka - zwłaszcza, gdy wielu cyckowych alternatyw nie ma naokoło, a jeszcze Nie Daj Boże się zakochał!

Dodając więc sobie odwagi Trunkiem Bogów, pisze lub dzwoni do dziewczyny. Zaczyna wyznawać, przepraszać, wypominać. Ona mu mówi "słuchaj, jesteś fajnym chłopakiem, ale...".

I tak kończy się znajomość lub związek!

"Downgrade" to właśnie wbijanie gwoździa w konające serce mężczyzny. Mówienie mu bolesnych (choć ładnie określonych) słów, uświadamianie mu, jak nic nie znaczącą dla niej istotą on jest. Całkowita degradacja jego męskości - niestety w wielu przypadkach skuteczna.

Biały rycerz bądź mężczyzna niekontrolujący się, zacznie za tą panną gonić. Prosić ją, przepraszać, wciskać kwiaty. Wypisywać aż ta go w końcu zablokuje. Sterczeć pod jej klatką schodową aż ta mu zagrozi policją.

 

Czemu kobieta z pozornie czułej istoty zmienia się nagle w bezduszną żmiję?

Na te pytania postaram się odpowiedzieć w tym artykule.

Głównym czynnikiem łączącym wszystkie przypadki jest kobiece EGO. Jeżeli facet nie umie rozbić tego mikroprocesora, niewiele w takim wypadku osiągnie.

 

Odpowiem jeszcze na ewentualne pytania:

1. Po co analizujesz babskie gówniane zachowania?

2. Przecież wystarczy olać temat i poszukać kogoś innego?

3. Przecież tak jak opisałeś powyżej, zachowują się pizdusie a nie faceci?

 

Moi drodzy, ten temat opisuję, w celu zdobywania wiedzy. Warto poznać zachowanie, z którym KAŻDY Z NAS się spotkał. Niektórzy wiedzą co to jest. Niektórzy nie.

Jeden potrafi olać temat, kto inny nie.

Jeden mężczyzna ma powodzenie, kilka orbiterek, kto inny, pomimo pewności siebie i samoakceptacji, nie ma wielkich szans, by wskoczyć na inną klacz.

Ktoś może zwyczajnie się zakochał?

Ten temat jest po to, aby rozjaśnić pewne wątpliwości, umieć się pogodzić z rozstaniem, bądź mu zaradzić.

Jeden mój kumpel ma podejście "jak baba zaczyna gierki to ją olewam!" w efekcie od 5ciu lat jest kawalerem i jeździ wyłącznie na Roksy ;)

 

Jakie są przyczyny "Pull away" i "Downgrade"?

1. Ona chce z Tobą zerwać

2. Ona się Tobą zabawiła i chce wyjść z twarzą

3. Nie wie czego chce, szuka melodramatu i płaczu

4. Chce Cię urobić, ugrać coś

5. Widzi, że wszystko zmierza do związku, więc zwleka z tym

 

Pomijam przypadki lasek, które wprost manipulują mężczyznami. Pomijam też takie, które są szczere do bólu, same zrywają, mówią bolesne rzeczy w twarz. Również te, które z dnia na dzień olewają temat i nie odpisują/blokują.

Tu chodzi o przypadki, gdy kobieta DALEJ utrzymuje z Tobą kontakt, nie daje Ci spokoju, ale ewidentnie leci w chuja.

 

1. Ona chce z Tobą zerwać

Przyczyny mogą być różne. Może nie widzi w tobie przyszłości? Może nie podobało jej się jakieś Twoje zachowanie, ale (typowo) nie zwracała uwagi wcześniej? Może ma bolca na oku - lub gorzej - na boku?

To jest najbardziej oczywista przyczyna wykonywania "Pull away" na Tobie. Każdy mężczyzna w pierwszej chwili pomyśli "ona kogoś ma, dlatego mnie olewa", jednak nie zawsze jest to przyczyną. Ale tutaj omówimy właśnie chęć zerwania z Tobą.

Temat nie jest taki prosty, bo trzeba rozróżnić najpierw podstawową różnicę "jak zrywa mężczyzna, a jak kobieta" oraz "jak wygląda okres tęsknoty u mężczyzny, a jak u kobiety".

? Mężczyzna najczęściej zrywa w momencie, jak ma już niewiasty dość. Chce uwalić związek i kontakt na Amen. Nieraz zwracał jej wcześniej uwagę na nieodpowiadające mu rzeczy w relacji, a że nie zobaczył poprawy - to jest już zmęczony psychicznie i chce się kobiety pozbyć. Również w przypadku, gdy zrobiła go w kakao - zdradziła itd. - mówi, nieraz w nerwach, że to KONIEC I KROPKA.

Często taki facet spotka się w cztery oczy z kobietą, by powiedzieć, że to koniec, a jak nie ma możliwości - bo ta nie odbiera telefonu - po prostu jej to napisze. I potem kończy temat.

? Kobieta nie zrywa uczciwie, również rzadko kiedy na żywo - woli napisać elaborat przez messenger albo sms. Ale zanim podejmie decyzję o zerwaniu, rozpoczyna "proces zrywania". Dlaczego u kobiety jest to tak złożony proces? Tutaj musimy rozwinąć temat "tęsknoty":

? Mężczyzna z natury (mówię statystycznie, choć są odstępstwa) jest impulsywny, chciałby mieć wszystko jak najszybciej. Mężczyzna myśli prosto. Naprawia auto? Myśli o naprawie auta. Kocha kobietę? Myśli o kobiecie. Dlatego, gdy taki przeciętny facet się zakocha, jest wypełniony trucizną. Nie umie wyrzec się od razu uczuć, nie ma sumienia by zaruchać inną laskę (również po rozstaniu). Mężczyzna przez tydzień będzie chodził zgięty z bólu, nadużywał alkoholu. Niejeden się popłacze i zacznie "walczyć o niewiastę". Jednak facet, jak raz a dobrze upieprzy kontakt ze swoją oprawczynią - średnio po tygodniu zaczyna odzyskiwać zmysły. Coraz mniej tęskni, nie myśli o niej. Wraca do swoich kumpli, hobby, a może nawet wprowadzi pozytywne zmiany w swoim życiu!

? Kobieta, o ile faktycznie nie została zrobiona w ciula, przez pierwszy tydzień (może to trwać do 2óch miesięcy!) będzie odczuwać beztroskę. Ucieszy się wolnością! Może robić co chce! Łazić po imprezach! Spotykać się z kim chce! Popłacze w ramiona koleżanki (a jak wiadomo koleżanki dziewczyny to największy wróg jej mężczyzny), usłyszy jaka to jest wspaniała i piękna. Pójdzie na zakupy, do kosmetyczki. W weekend się schleje i pójdzie w łoże z pierwszym lepszym poznanym gościem (lub swoim orbiterem). Wszelkie jej zapewnienia "ja taka nie jestem, ja nie potrafię z byle kim!" rozlecą się jak szyba po rzuceniu w nią cegłą.

Jednak, gdy po miesiącu minie okres beztroski... nagle... przypomina się jej były facet! :D zaczyna myśleć o nim coraz częściej. Stalkować go na mediach społecznościowych, wypytywać wspólnych znajomych. "co u niego, ma kogoś?". Dojdzie do tego, że jej koleżanki i imprezy pójdą w odstawkę, a zacznie się płacz po nocach. "Nie odzywa się od miesiąca, jemu nigdy nie zależało!", aż w końcu sama się do niego odezwie.

To, jaka będzie JEGO reakcja, mocno wpłynie na jej nastrój. Ale o tym później.

? Kobieta, aby uniknąć późniejszej tęsknoty, stosuje "Pull away", ponieważ... ma potrzebę ciągłego kontaktu z byłym. Potrzebuje tej jego cząstki. Jego wiadomości, głosu, uśmiechu. Ciul z tym, że myślami jest gdzie indziej, a może i jej łono jest zajęte. Ona musi mieć kontakt z ex, żeby mieć kontrolę nad sytuacją, wiedzieć co on robi, że ON tęskni, czeka na nią. Ona musi budować swoje ego. Coś na zasadzie "pies ogrodnika" - trzyma w zapasie, nie odpuści go, ale i sama mu się nie odda.

? "Proces zrywania" to jest ten okres, gdy kobieta po prostu odzwyczaja się od mężczyzny, od wspomnień. Utrzymuje z nim kontakt, by mieć świadomość, że "on dalej jest i siedzi na mojej ławce rezerwowych". Tymczasem skupia się już na innych rzeczach, stara się zapomnieć o tym, co było. Nieraz taki stan utrzymuje się tygodniami. Gdy po tygodniach mężczyzna zwróci uwagę, ona już może mu śmiało powiedzieć "przecież od dłuższego czasu się między nami psuło, uczucie się wypaliło, nie zauważyłeś?"

 

2. Ona się Tobą zabawiła i chce wyjść z twarzą

Sprawa jest bardzo podobna do powyższej, tylko jeszcze bardziej chamowata.

Dziewczyna od początku (świadomie lub nie) robiła mężczyznę w chuja. Zostawił ją były? "a zaszaleję sobie, a ten Kamil się tak ładnie do mnie uśmiecha, poderwę go!". Świadomie rozpoczyna romans z takim facetem, wiedząc od początku, że z tego będzie jedno wielkie gówno ? Nie zaproponuje mu "spotkań bez zobowiązań" - o nie! Ona mu zacznie bajerować o przyszłości, o dzieciach, rozkocha go na dobre. A potem? Gdy ten wyzna uczucia, lub ją wyrucha... on jej się znudzi. Zapragnie się od niego uwolnić.

Wtedy u takiej laski w głowie rozbłyska myśl "o cholera, co ja zrobiłam? Jak z tego wybrnąć?". Po tym rozpoczyna się gra typu "Pull away" - a jak facet się bardziej napali - to stanie się dla niej ścianą to wyrzucania wszelkich żali i rozterek życiowych! Downgrade! "Nienawidzę go za to, że ośmielił się coś do mnie poczuć!"

Oczywiście, taka pannica również chciałaby wyjść z twarzą z tego problemu, dlatego kontakt ciągnie i ciągnie, a swoje robi na boku.

 

3. Nie wie czego chce, szuka melodramatu i płaczu

Niestety, są i takie agentki, co mają nie wszystkie klepki po kolei. Czy to z powodów natury psychiatrycznej (zaburzenia), czy behawioralnych (życie domowe), czy też poznawczych (doświadczenia w życiu co zrujnowały jej psychikę) - po prostu ma burzę uczuć i myśli w głowie. W jednej chwili serio kocha swojego Misia, słodzi mu i myśli o nim 24/24, a potem nagle... "Muszę to zakończyć, oleję go, ja jestem taka beznadziejna, nie nadaję się". Ten typ kobiet często stosuje Downgrade od razu, po prostu z dnia na dzień. Bez olewania, bez "Pull away". Rano facet dostaje sms "Kocham Cię Misiu ? " a wieczorem "słuchaj, Kamil, jesteś fajnym chłopakiem, ale nic z tego nie wyjdzie..."

 

4. Chce Cię urobić, ugrać coś

To jest bardzo ściśle związane z Shit Testami ? Ona sprawdza Twoje reakcje, granice wytrzymałości, sprawdza na ile może Cię urobić. Olewa Cię, zrywa z Tobą, przestaje podziwiać, szanować. Żeby sprawdzić, czy będziesz jej adoratorem - a potem wpakować Cię do worka "friendzone". Po prostu rzygać się chce. Niestety, ale to bardzo powszechne zachowanie u kobiet. Nawet tych, co wcale nie chcą z Tobą zakończyć!

 

5. Widzi, że wszystko zmierza do związku, więc zwleka z tym

To jest w sumie najlżejszy z przypadków. Dziewczyna Cię nakręciła, naobiecywała i... chce iść w to dalej, ale... nie teraz jeszcze. Chce się nacieszyć chwilkę "wolnością", a widzi, że wszystko zmierza do bycia w partnerstwie. W końcu sama o tym non stop mówiła! Tylko że ona potrzebuje jeszcze spokoju, luzu i przestrzeni... Ale najczęściej ta druga połówka już się uaktywniła i... O tym później.

 

"Pull away" to po prostu patologia XXI wieku. Ciężko jest tutaj generalizować, ciężko przewidzieć kiedy aktualna ukochana zacznie pokazywać rogi - ale w pewnym momencie zacznie. Nie da się już na kobietę popatrzeć przez pryzmat wychowania, religii, ilości partnerów, czy też odstępstwa czasowego od faceta ostatniego. Po prostu w każdej chwili ona może zacząć robić takie cyrki.

 

Jakie są najczęściej popełniane błędy mężczyzn, gdy doświadczą "Pull away"?

1. Wyznanie

2. Usprawiedliwienie

3. Prezenty

4. Wyrzuty

5. Ultimatum

 

1. Wyznanie.

Taki mężczyzna widząc, że kobieta się ewidentnie od niego wycofuje, pomyśli "a może to przez to, że się za mało starałem?", "a może przez to że nie wyznałem jej jeszcze uczuć?". W efekcie po tygodniu lub dwóch takiego ochłodzenia relacji, jak wspomniałem wcześniej - napije się i wyzna uczucia przez telefon lub sms. Potem... dostanie policzek w twarz czyli "Downgrade".

Prawda jest taka, że kobiety wiedzą, że skoro facet się z nimi spotyka - jest romantyczna atmosfera, chemia między nimi aż rzuca elektronami - to znaczy, że mu zależy na niej. Jedne to zaakceptują, inne się przestraszą, jeszcze inne przeciągną - stąd właśnie "Pull away". Wyznanie uczuć tylko zwiększy na kobiecie presję, oraz ją oddali jeszcze bardziej.

2. Usprawiedliwienie

Analogicznie do powyższego przypadku, mężczyzna zaczyna czuć się winny. Nawet za rzeczy, których nie zrobił! Zaczyna grzebać w pamięci i wspominać, kiedy na nią krzyknął, kiedy chamsko zażartował, kiedy odmówił spotkania. Dobiera sobie do głowy, że to jest przyczyna "psucia się" relacji, a potem - zaczyna morze przeprosin. Jak to brzmi? Żałośnie. Ale naprawdę niejeden twardziel potrafi zostać zmiękczony przez wprawną manipulatorkę - i sprowadzony do stanu leszcza i płaczka.

3. Prezenty

O Chryste, nie! Facet latający z kwiatami za kobietą, liczący, że kupi jej uczucia? Zdecydowanie nie! Już nie mówiąc o dodatkowej presji - posiadania przedmiotu od niego.

4. Wyrzuty

No więc, kolejna oczywista sprawa. Mężczyzna dzwoni, lub pisze: "Olewasz mnie!", "Ja o Ciebie dbałem!", "ja dla Ciebie zrobiłem to i tamto!". Odpowiedź niewiasty? "Wcale tego nie potrzebowałam!", "Ja nic od Ciebie nie chciałam!" i dyskutuj z kobietą, a w końcu dostaniesz nerwicy ?

5. Ultimatum

Wbrew pozorom, postawienie kobiecie warunków, jest samo w sobie bardzo dobre! Tylko trzeba wiedzieć, jak je sformułować, czego oczekiwać, oraz JAK SIĘ ZACHOWAĆ POTEM.

Ultimatum jest błędem, gdy mężczyzna będzie się co jakiś czas przypominał i odzywał do niej :)

 

Jednak dobrze zaplanowane Ultimatum to najbardziej skuteczne poznanie prawdziwych intencji niewiasty. Mówiąc lub pisząc jej:

"Słuchaj, nie będę tego więcej tolerował. Albo się w końcu zdecydujesz, czego ode mnie chcesz, albo po prostu daj mi spokój."

Stanowczo kończymy wszelką dyskusję i...

Nie odzywamy się.

NO CONTACT METHOD, to coś, o czym warto napisać inny artykuł. Jednak w skrócie opowiem, że jest to potężne narzędzie, które - po uprzednio zastosowanym zachowaniu - pozwoli kobiecie dać wolność... i samotność. Poczucie odrzucenia. Tęsknotę...? Jak pisałem wyżej, u kobiet tęsknota zaaktywuje się później. Za tydzień, albo za dwa miesiące. Nie ma reguły.

Jeżeli ODPOWIEDNIO WYSZLIŚMY Z JAJAMI, zwiększamy swoją atrakcyjność i niezależność - a skoro ona "coś" w nas kiedyś widziała, to zacznie powoli to na nowo odnajdywać.

W ten sposób też dowiemy się, jakie miała intencje. Którą z powyższych 5ciu przyczyn miała jako podwaliny do olewania nas. Jeżeli chciała zerwać, zabawić się, albo kogoś znalazła - to sobie da spokój, a i my będziemy mieli problem z głowy ;) Jeżeli szukała melodramatu, testowała nas, albo nie mogła się zdecydować - my już wygraliśmy ;)

Czy się odezwie?

Tego nie wie nikt :) 

Takie uroki hazardu.

W przypadku stawiania ultimatum i rozpoczynania No Contact, musimy być twardzi. Kilka pierwszych dni będzie ciężkich, być może trzeba się będzie leczyć alkoholem. Później leczymy się w każdy inny sposób, udoskonalamy. Staramy się wyrzucić pannę z głowy, nie myśleć, wyłączyć z obserwowanych na facebooku (ale nie blokować ani usuwać ze znajomych!), a kolegów i koleżanki prosimy, by milczeli na jej temat.

Za jakiś czas, panna - jeśli traktowała nas poważnie - pęknie i się odezwie. Mamy 10% szans, że dostaniemy wiadomość "przepraszam, tak bardzo tęsknię, kocham Cię, chcę wrócić do Ciebie a najlepiej to jedźmy dziś na hotel i spędźmy tam noc ? ". Większość przypadków to będą podchody, na zasadzie "Co słychać?", "widziałam Cię dzisiaj", "Wrzuciłeś ładne foto na fb" - tylko po to, by rozpocząć rozmowę.

Może się również okazać, że w okresie Braku Kontaktu poznamy kogoś innego - a tamta manipulatorka pójdzie w zapomnienie ;)

Tylko pytanie... Czy ta następna nie zacznie tego samego?

 

W końcu to kobieta.

Edytowane przez Maranzano
  • Like 22
  • Dzięki 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎05‎.‎12‎.‎2019 o 19:24, Maranzano napisał:

Mamy 10% szans, że dostaniemy wiadomość "przepraszam, tak bardzo tęsknię, kocham Cię, chcę wrócić do Ciebie a najlepiej to jedźmy dziś na hotel i spędźmy tam noc ? ". Większość przypadków to będą podchody, na zasadzie "Co słychać?", "widziałam Cię dzisiaj", "Wrzuciłeś ładne foto na fb" - tylko po to, by rozpocząć rozmowę.

I jak byście się dalej zachowali? W przypadku stosowania NO CONTACT i po jakimś czasie dziewczyna pęka + sama szuka kontaktu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Młody Samiec napisał:

I jak byście się dalej zachowali? W przypadku stosowania NO CONTACT i po jakimś czasie dziewczyna pęka + sama szuka kontaktu.

Jeżeli zacznie zachowywać się jak trzeba to będzie szansa dla niej ;) zależy też jaki czynnik doprowadził do No Contact. Gdyby mnie zdradziła/oszukała to permanentny ban. Jeżeli robiła to, co opisałem wyżej - można próbować ją zmiękczyć ;)

23 godziny temu, heavy27 napisał:

Wszystko fajnie, artykuł super, wiem już wszystko, jestem przygotowany. Została jedna mała rzecz... napiszcie co zrobić, żeby w końcu któraś odpisała ???

O tym będzie następny artykuł ;) o No Contact i wszelkich zachowaniach/pułapkach. Zależy w jakich okolicznościach się rozstaliście - jeżeli ona Cię porzuciła, to prowadź aktywne życie na social mediach i będzie ją ego bolało ;)

  • Like 5
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ksanti napisał:

@Maranzano

Świetna analiza. W trakcie czytania dostawałem flashbacki z przeszłości. Pomyśleć jaki człowiek był kiedyś naiwny.

 

Tak swoją drogą skąd czerpiesz wiedzę?

Dziękuję za słowa uznania :) wiedza... spotykałem się z takim zachowaniem przez całe życie, widziałem również, co koledzy przechodzili, oraz co koleżanki robiły z facetami :) a fachowe terminy poznałem z różnych coach'owych filmików, pozbierałem wszystko do kupy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2019 o 19:24, Maranzano napisał:

Za jakiś czas, panna - jeśli traktowała nas poważnie - pęknie i się odezwie. Mamy 10% szans, że dostaniemy wiadomość "przepraszam, tak bardzo tęsknię, kocham Cię, chcę wrócić do Ciebie a najlepiej to jedźmy dziś na hotel i spędźmy tam noc ? ". Większość przypadków to będą podchody, na zasadzie "Co słychać?", "widziałam Cię dzisiaj", "Wrzuciłeś ładne foto na fb" - tylko po to, by rozpocząć rozmowę.

Tu mała uwaga! Trzeba uważać gdyż ponieważ albowiem może być tak, że panna chce się odegrać w perfidny sposób, chce urobić żeby później spuścić w kiblu, już dawno zauważyłem, że relacje damsko-męskie to taki wyścig na przewagi i kto kogo pierwszy oleje ten wygrywa, chodzi o to, że taka panna będzie chciała zakończyć znajomość na swoich warunkach a to nasze ultimatum jest dla niej jak wrzód na dupie i przeszkadza - jak to? frajer mi stawia ultimatum, tak nie może być!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ace of Spades napisał:

Tu mała uwaga! Trzeba uważać gdyż ponieważ albowiem może być tak, że panna chce się odegrać w perfidny sposób, chce urobić żeby później spuścić w kiblu, już dawno zauważyłem, że relacje damsko-męskie to taki wyścig na przewagi i kto kogo pierwszy oleje ten wygrywa, chodzi o to, że taka panna będzie chciała zakończyć znajomość na swoich warunkach a to nasze ultimatum jest dla niej jak wrzód na dupie i przeszkadza - jak to? frajer mi stawia ultimatum, tak nie może być!

Tak, to jest właśnie jedna z pułapek. W przeszłości zdarzało mi się w nie wpadać.

Facet czuje się samotny przez załóżmy miesiąc, nagle panna się odzywa. On dostaje zastrzyku radochy, "ona się odezwała!" i zaczyna odpisywać z pełną radością, jakby obsypała go złotem. Laska to wyczuwa i po kilku wiadomościach znika. On się odzywa na drugi dzień, ona odpisuje mu uśmieszkami. W końcu facet dostaje szału, robi pretensje i wyrzuty. Ta, udając głupa, twierdzi że "nic nie chciała" - klasyka :D Potem zaczyna jej wyznawać uczucia i mówić, jak to tęsknił - przez co tylko pogarsza swoją sytuację!

W przypadku, gdy ona totalnie zmięknie, w zasadzie można czuć się zwycięzcą - w takich sytuacjach kobiety rzadko poniżają się do takiego poziomu. Choć może być tak, jak mówisz. Ale to już jest domena totalnych manipulatorek. Dlatego też ważne, by wiedzieć, do czego nasza była dziewczyna jest zdolna ;)

Gdy panna się złamie i podłoży, wtedy najlepiej jest okazywać lekki chłód, mówić "zobaczymy co wyjdzie" no i w sumie zaczynać od początku. Ale bez specjalnego jarania się tym tematem  ;)

Edytowane przez Maranzano
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maranzano napisał:

facet dostaje szału, robi pretensje i wyrzuty.

Ja nie dostaję szału pisząc na wyjebce spoko i jeszcze perfidnie zdjęcie wyślę, że coś tam fajnego robię, ją zlewając to się zaczyna program II czyli branie na litość i moje ulubione hasła czy jestem zły, albo wybacz mi to i takie pierdolenie ? też to zauważyliście?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2019 o 19:24, Maranzano napisał:

3. Nie wie czego chce, szuka melodramatu i płaczu

Niestety, są i takie agentki, co mają nie wszystkie klepki po kolei. Czy to z powodów natury psychiatrycznej (zaburzenia), czy behawioralnych (życie domowe), czy też poznawczych (doświadczenia w życiu co zrujnowały jej psychikę) - po prostu ma burzę uczuć i myśli w głowie. W jednej chwili serio kocha swojego Misia, słodzi mu i myśli o nim 24/24, a potem nagle... "Muszę to zakończyć, oleję go, ja jestem taka beznadziejna, nie nadaję się". Ten typ kobiet często stosuje Downgrade od razu, po prostu z dnia na dzień. Bez olewania, bez "Pull away". Rano facet dostaje sms "Kocham Cię Misiu ? " a wieczorem "słuchaj, Kamil, jesteś fajnym chłopakiem, ale nic z tego nie wyjdzie..."

Spotkałem się ostatnio z taką agentką.

Niby big love i ciągle teksty typu:

- nie nadaję się do związku

- nie daję Ci szczęścia

- z inną Ci będzie lepiej

- zazdroszcze twojej przyszłej kobiecie

- byłeś wspaniały/najlepszy

- bądźmy przyjaciółmi

Ona zerwała. Później pretensję, że mi to na rękę było bo o nią nie zawalczyłem. ? No i wszędzie robi z siebie pokrzywdzoną i udostępnia posty na fb jaki to świat jest zły i jakie to ma złamane serduszko. Z mojej strony no contact od prawie miesiąca. Ona też się nie odzywa. Wytłumaczy mi to ktoś w jakiś racjonalny sposób? Panna 21 lat + depresja no i ogólnie dosyć słaba sytuacja w domu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, po tym co tu i nie tylko tu przeczytałem, żeby to spamiętam i zacząć stosować w praktyce musiałbym się chyba z Harnasia przerzucić na coś mocniejszego, chyba bym musiał zacząć wąchać klej...

Szkoda czasu ale dobrze się to czyta choć to totalny chaos i bezsens ;)

Pozdro

Edytowane przez Bohun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/5/2019 at 7:24 PM, Maranzano said:

Jeden mój kumpel ma podejście "jak baba zaczyna gierki to ją olewam!" w efekcie od 5ciu lat jest kawalerem i jeździ wyłącznie na Roksy ;)

Ło matko forumowa przenienajświętsza - ale białorycerski tekst.

Znaczy, że powinien od 5 lat być przykładowo szczęśliwie żonaty zamiast co tydzień bzykać inną lalę z Roksy? Wtedy byłby dopiero z niego gość, co?

 

Kumpel ma właściwe podejście - nie krytykuj go - to, że obecnie kobiety są jakie są to inna historia. Ja osobiście również nie znam ŻADNEJ wolnej dobrej kandydatki na związek i Twojemu kumplowi wcale się nie dziwię.

Zobacz - on ma fochy i manipulacje kobiet w dupie i żyje sobie spokojnie hasając po Roksie gdy chce. Ty natomiast rozbierasz zjebane kobiece zachowania na czynniki pierwsze tracąc cenne minuty czy godziny swojego życia. 

Z drugiej strony - dzięki, że Ci się chce. Może ktoś przeczyta i wyciągnie wnioski.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, heavy27 napisał:

Ja nie dostaję szału pisząc na wyjebce spoko i jeszcze perfidnie zdjęcie wyślę, że coś tam fajnego robię, ją zlewając to się zaczyna program II czyli branie na litość i moje ulubione hasła czy jestem zły, albo wybacz mi to i takie pierdolenie ? też to zauważyliście?

Więc robisz to prawidłowo ;)

 

Godzinę temu, ZimnyDeszcz napisał:

Spotkałem się ostatnio z taką agentką.

Niby big love i ciągle teksty typu:

- nie nadaję się do związku

- nie daję Ci szczęścia

- z inną Ci będzie lepiej

- zazdroszcze twojej przyszłej kobiecie

- byłeś wspaniały/najlepszy

- bądźmy przyjaciółmi

Ona zerwała. Później pretensję, że mi to na rękę było bo o nią nie zawalczyłem. ? No i wszędzie robi z siebie pokrzywdzoną i udostępnia posty na fb jaki to świat jest zły i jakie to ma złamane serduszko. Z mojej strony no contact od prawie miesiąca. Ona też się nie odzywa. Wytłumaczy mi to ktoś w jakiś racjonalny sposób? Panna 21 lat + depresja no i ogólnie dosyć słaba sytuacja w domu.

Oj, to jest ciezki material. Bedziesz pocieszal? Bedziesz tylko pocieszycielem. Olejesz? Jestes tym najgorszym. Nie dogodzisz takiej w zaden sposob. Uciekaj, poki Ci zycia swoimi czarnymi myslami nie zatruje.

 

Godzinę temu, Bohun napisał:

Heh, po tym co tu i nie tylko tu przeczytałem, żeby to spamiętam i zacząć stosować w praktyce musiałbym się chyba z Harnasia przerzucić na coś mocniejszego, chyba bym musiał zacząć wąchać klej...

Szkoda czasu ale dobrze się to czyta choć to totalny chaos i bezsens ;)

Pozdro

Fajnie jest napisac jadowita opinie bez stosowania argumentow, prawda? ;)

1 minutę temu, azagoth napisał:

Kumpel ma właściwe podejście - nie krytykuj go - to, że obecnie kobiety są jakie są to inna historia. Ja osobiście również nie znam ŻADNEJ wolnej dobrej kandydatki na związek i Twojemu kumplowi wcale się nie dziwię.

Zobacz - on ma fochy i manipulacje kobiet w dupie i żyje sobie spokojnie hasając po Roksie gdy chce. Ty natomiast rozbierasz zjebane kobiece zachowania na czynniki pierwsze tracąc cenne minuty czy godziny swojego życia. 

Z drugiej strony - dzięki, że Ci się chce. Może ktoś przeczyta i wyciągnie wnioski.

Moze i ma wlasciwe podejscie, ale z drugiej strony narzeka ciagle, ze jest sam. Ot, podwojny standard ;)

Rozbieram na czynniki pierwsze, zeby ktos sie nie wpakowal w pulapke, w ktorej wielu mezczyzn bylo.

Znam niejednego, co byl niby twardy, niby podrywacz, ale sie zaangazowal, ta zrobila mu pull away, olala i facet po tygodniu miekki. 

Po to napisalem ten artykul, zeby zrozumiec babskie zachowania i nie reagowac na nie emocjonalnie. A z wyjsciem z twarza i no contact mozna zyskac super samoocene i pojsc dalej, zostawiajac aktualny temat za soba.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Maranzano napisał:

Fajnie jest napisac jadowita opinie bez stosowania argumentow, prawda? ;)

Nie zrozumiałeś mnie chyba.

To co napisałeś - te shit testy i inne gówna, są stosowane ale jakoś nie chciałoby mi się grać w to - szkoda mi na to czasu, to miałem na myśli ;)

Pozdro

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Bohun napisał:

Nie zrozumiałeś mnie chyba.

To co napisałeś - te shit testy i inne gówna, są stosowane ale jakoś nie chciałoby mi się grać w to - szkoda mi na to czasu, to miałem na myśli ;)

Pozdro

 

Aa, spoko :D fakt, w damskie gierki i shit testy nie ma sie co bawic. Wlasnie po to pisze artykuly o babskich zagraniach, by je odpowiednio wczesnie wykryc i uciąć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2019 o 19:24, Maranzano napisał:

  Nie da się już na kobietę popatrzeć przez pryzmat wychowania, religii, ilości partnerów, czy też odstępstwa czasowego od faceta ostatniego. Po prostu w każdej chwili ona może zacząć robić takie cyrki.

Przeczytałem to chyba z 15 razy. Rozbiłeś bank tym stwierdzeniem. 

 

W dniu 7.12.2019 o 00:00, heavy27 napisał:

Wszystko fajnie, artykuł super, wiem już wszystko, jestem przygotowany. Została jedna mała rzecz... napiszcie co zrobić, żeby w końcu któraś odpisała ???

Kredyt na coś do 30-40k albo e46 (ale na to maksymalnie poleci 7demka i nie bedzie zbyt zakochana).

 

@Maranzano dzięki. Mi sie to nie przyda ale przyjemnie sie czytało. Nie mam kompletnie nerwów do tych babskich gierek. Raz byłem z dziewczyna, która byla we mnie bardzo zakochana (pierwsze uderzenie haju) i wiem jedno. Mianowicie, że zachowania, które opisujesz powyżej nie są zachowaniami kobiety zakochanej a jedynie grą kobiety na przetrzymanie/zabawienie sie/wykorzystanie kogoś kto jest dla  niej którymś tam w szeregu frajerem ale nie kandydatem do ktorego coś czuje (mało z nich jest dzisiaj zdolna do uczuć do kogo innego niż siebie ew. potomstwa ale to inny temat).

 

Rozumiem, że są mężczyźni którzy postawieni w takiej sytuacji będą sie dalej bawić ale dla mnie to jest po prostu zwykla gra jak z frajerem, ktorej bym nawet nie dał sie rozwinąć tylko po 2-3 ogólnikowych odpowiedzial postawil sprawe jasno "dlaczego zachowujesz sie jak frajer?".

 

Ale ja to ja... Mi sie nie chce podejmowac rekawicy tam gdzie jestem niepotrzebny.

 

Ps. Pozdrow ziomka niech spojrzy w gwiazdy jak będzie leciał na roksane ja również spojrzę rzucając do prania ubrania smierdzące lubrykantem. Wszystcy jestesmy dziecmi kosmosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

 

@Maranzano dzięki. Mi sie to nie przyda ale przyjemnie sie czytało. Nie mam kompletnie nerwów do tych babskich gierek. Raz byłem z dziewczyna, która byla we mnie bardzo zakochana (pierwsze uderzenie haju) i wiem jedno. Mianowicie, że zachowania, które opisujesz powyżej nie są zachowaniami kobiety zakochanej a jedynie grą kobiety na przetrzymanie/zabawienie sie/wykorzystanie kogoś kto jest dla  niej którymś tam w szeregu frajerem ale nie kandydatem do ktorego coś czuje (mało z nich jest dzisiaj zdolna do uczuć do kogo innego niż siebie ew. potomstwa ale to inny temat).

Pytanie, po czym poznac, ze jest naprawde zakochana a nie jest to "haj emocjonalny" i "przetrzymanie"? Ja juz szczerze nie pamietam co to bezwarunkowa milosc z czyjejs strony. A kazda laska, z jaka zaczynam krecic, zachowuje sie podobnie. Niech wszyscy o tym czytaja i wiedza, zeby sie nie dac poniesc emocjom i "zawalczyc o Myszke" bo to robi z czlowieka posmiewisko, niszczy samoocene i nie przynosi oczekiwanych rezultatow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maranzano napisał:

Pytanie, po czym poznac, ze jest naprawde zakochana a nie jest to "haj emocjonalny" i "przetrzymanie"? 

Zakochana i haj emocjonalny znaczy u mnie to samo. 

 

Przetrzymanie - po tym, że nie pali sie do przebywania z nami i jest chłodna następnych 10000000 nie bede wymieniał.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/5/2019 at 7:24 PM, Maranzano said:

1. Ona chce z Tobą zerwać

 

Ultra prawdziwie opisałeś punkt 1. o różnicach w zerwaniu i po co one kontaktują się po rozstaniu. 

 

Trzeba by przypiąć twojego posta. 

On 12/5/2019 at 7:24 PM, Maranzano said:

Nie umie wyrzec się od razu uczuć, nie ma sumienia by zaruchać inną laskę (również po rozstaniu)

 

Swego czasu mi się to włączyło. Czułem się jak ostatnia cipa. Nie mogłem spojrzeć seksualnie na inną kobietę. Wszystkie wydawały mi się brzydkie i naturalnie mnie od nich odrzucało.

 

Boże uchowaj. Nigdy więcej.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Król Jarosław I napisał:

Zakochana i haj emocjonalny znaczy u mnie to samo. 

 

Przetrzymanie - po tym, że nie pali sie do przebywania z nami i jest chłodna następnych 10000000 nie bede wymieniał.

A jak na poczatku poswieca nam max czasu i ciezko wylapac?

42 minuty temu, RealLife napisał:

 

Ultra prawdziwie opisałeś punkt 1. o różnicach w zerwaniu i po co one kontaktują się po rozstaniu. 

 

Trzeba by przypiąć twojego posta. 

 

Swego czasu mi się to włączyło. Czułem się jak ostatnia cipa. Nie mogłem spojrzeć seksualnie na inną kobietę. Wszystkie wydawały mi się brzydkie i naturalnie mnie od nich odrzucało.

 

Boże uchowaj. Nigdy więcej.

Dziękuję za uznanie ? kontakt po rozstaniu tak czy tak trzeba upierdolic, raz ze nie damy jej kontroli nad sytuacja, dwa ze sami zachowamy zdrowie psychiczne :)

to, ze nie mogles na inna spojrzec, to nie powoduje, ze byles cipa. Po prostu masz uczucia, zalezalo Ci na kobiecie, wiec byles zablokowany. To jest meska cecha. Laska jest w stanie bez wyrzutow sumienia pobawic sie pałka innego kolesia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Maranzano napisał:

A jak na poczatku poswieca nam max czasu i ciezko wylapac?

 

?

Póki jest w porządku to i ty jesteś a potem psychologowie ewolucyjni nazywają to strategią "vet za vet" (buss, psychologia ewolucyjna) a ja nazywam to "czemu zachowujesz sie jak frajer?"  i tyle.

 

Nie chce przepychać mojego punktu jako jedynego słusznego niech każdy robi co uważa za słuszne.

Edytowane przez Król Jarosław I
Literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

Póki jest w porządku to i ty jesteś a potem psychologowie ewolucyjni nazywają to strategią "vet za vet" (buss, psychologia ewolucyjna) a ja nazywam to "czemu zachowujesz sie jak frajer?"  i tyle.

 

Nie chce przepychać mojego punktu jako jedynego słusznego niech każdy robi co uważa za słuszne.

Nie rozumiem w ogole co Ty mowisz. Czemu ktos, kto odplaca sie tym samym zachowaniem, jest wedlug Ciebie frajerem? Ona daje - Ty dajesz. Ona przestaje - Ty przestajesz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maranzano napisał:

jedynie grą kobiety na przetrzymanie/zabawienie sie/wykorzystanie kogoś kto jest dla  niej którymś tam w szeregu frajerem ale nie kandydatem do ktorego coś czuje

Powiadam Wam Bracia, tu jest klucz do sukcesu właśnie, szybkie rozpoznanie takiego czegoś. Jak się zaczniemy bawić w no contact i później damy się złapać na jakieś jej niby zachęty to i tak jesteśmy udupieni, bo ona tylko sprawdza, czy dalej frajer napalony na nią. A jak taką olejesz i widzisz, że jej odpyerdala to daje to taką dziwną satysfakcję. Już w ogóle tak jak w moim przypadku regularnie widuję się z nią na imprezach ze znajomych co jakiś czas. akurat jestem na etapie zmian wżyciu; chłonięcie wiedzy z forum, jestem w trakcie robienia formy życia, koszulki stają się za małe ?, nofap, awans w robocie, to już tylko kupić popcorn i obserwować :P. Ostatnio idę po piwo a ta, że mi pomoże przynieść i się przy barze niby przypadkowo cyckami na mnie pchała hahaha

 

4 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

Kredyt na coś do 30-40k albo e46 (ale na to maksymalnie poleci 7demka i nie bedzie zbyt zakochana).

Akurat mam E34, nie polecam, wszystkie uciekają, szczególnie w godzinach wieczornych ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maranzano wypaczasz kompletnie sens moich słow. Ciężko mi sie odpowiada jak sam udzielasz se odpowiedzi na coś czego nie powiedziałem.

 

@heavy27  napisałem 46 nie 34.... Nic dziwnego, że uciekają to drugie kojarzy sie z wiejskim przytupami w remizie na to drugie jeszcze całkiem sporo sie "zakocha".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, heavy27 napisał:

Akurat mam E34, nie polecam, wszystkie uciekają, szczególnie w godzinach wieczornych ??

Haha piękne auto, oczywiście z 6-garową benzynką, tak chociaż M50B25. ? Sam chciałem kupić ale znaleźć egzemlarz we w miarę znośnym stanie to ciężki temat. Zdanie lasek odnośnie aut mam w 4 literach. ?

Artykuł fajny, masz bardzo przyjemne "pióro" do czytania, przynajmniej dla mnie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.