Skocz do zawartości

Co musi się stać żeby ludzie przejrzali na oczy


Rekomendowane odpowiedzi

7 hours ago, Exar said:

 Dla mnie jakieś pytanie z dupy w ogóle. (#1)

Nie z dupy tylko z potrzeby wiedzy.

 

7 hours ago, Exar said:

Na co mają otwierać te oczy, co mają zobaczyć? (#2)

Jak źle jest w Polsce. W rzeczywistości prawdziwej a nie podstawionej jest naprawdę źle. Jesteśmy rządzeni przez sługusów obcych państw, przez złodziei i noworuskich. Nie ma już jednolitego narodu polskiego. Państwo tonie w długach, których już nie bardzo jesteśmy w stanie spłacać, samych odsetek jest 30+ mld rocznie  a zaciągamy coraz to nowe i coraz to większe. Jesteśmy naciskani ze wszystkich stron, szczególnie przez naszego sojusznika, żeby zapłacić żydowskim organizacjom przemysłu holokaustu nienależne im miliardy i cała licząca się władza (PiS) wraz z tzw. opozycją (PO) dąży do tego żebyśmy im zapłacili.W mediach, które bynajmniej do nas nie należą jest produkowana propaganda antypolska a ludzie to kupują. Jeszcze płacą za to.

 

7 hours ago, Exar said:

Ludzie mają się dobrze i dość wygodnie sobie żyją. O co chodzi? 

Uświadom sobie, że teraz jest błogostan. Brak konieczności podejmowania decyzji to błogostan. (#3)

To właśnie jest powód, jeden z powodów, dla których większość nie chce widzieć rzeczywistości prawdziwej i widzi tylko podstawioną.

Po drugim (#2) pytaniu wnoszę, że jesteś jednym z nich.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, wrotycz said:

To właśnie jest powód, jeden z powodów, dla których większość nie chce widzieć rzeczywistości prawdziwej i widzi tylko podstawioną.

Skoro brat cytuje Michalkiewicza to Michalkiewicz mówił też, że po rozbiorach nastąpiło coś w rodzaju ulgi w końcu ktoś inny zajmie się naszymi sprawami.

Połączenie się z Niemcami nie byłoby takie złe ale niestety nie zgodzi się na to ani Waszyngton ani Moskwa, ani Londyn. Na razie przy tak słabym potencjale gospodarczym i demograficznym wybicie się na niepodległość jest niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura.

Polska w 1918 w ogóle nie miała potencjału gospodarczego, zero, nul, a odzyskała niepodległość. Co ma do tego Berlin, Moskwa, Waszyngton? To tu, w Warszawie podejmowane są decyzje. I co? Wejdą tu ze swoim wojskiem? To się nazywa wojna. Jak najbardziej klasyczna. I nikt z naszych poważnych sąsiadów nie wejdzie tutaj z wojskiem. Bo kto, Niemcy? Ich Bundeswehra ma 200 tys ludzi. Oni sobie z Turkami u siebie nie poradzą a w Polsce byłoby tylko gorzej. USA? Którędy? Przez Bałtyk? Przez Niemcy? To oznacza wojnę z Niemcami. Rosja? Musieliby przejść przez Białoruś albo Ukrainę. To są scenariusze wielce kiepskie bo mało prawdopodobne. Dziś się nie opłaca bić, dużo łatwiej i taniej zniszczyć cudzą gospodarkę. I to właśnie robią Niemcy i Amerykanie.

 

 

9 hours ago, rycerz76 said:

Skoro brat cytuje Michalkiewicza

Nie tylko Michalkiewicza. Naucz się czytać i nie kombinuj. Na 11 linków dałem jeden (słownie 1) od Michalkiewicza, tylko dlatego, że on tam bardzo prosto i zrozumiale tłumaczy jak to się stało, że jesteśmy państwem podzielonym. Zapomniałem jeszcze dodać Ziemkiewicza "Myśli nowoczesnego endeka". Tam jest genialnie wytłumaczone jak to się stało, że jesteśmy państwem postkolonialnym, co i dlaczego nas teraz w związku z tym boli.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, wrotycz said:

Polska w 1918 w ogóle nie miała potencjału gospodarczego, zero, nul, a odzyskała niepodległość.

Toś mnie rozbawił ha ha dobre.

 

 

36 minutes ago, wrotycz said:

Naucz się czytać

Naucz się myśleć.

41 minutes ago, wrotycz said:

Polska w 1918 w ogóle nie miała potencjału gospodarczego, zero, nul, a odzyskała niepodległość. Co ma do tego Berlin, Moskwa, Waszyngton?

Takie pytanie jest dla mnie dyskwalifikacją w wiedzy o świecie. Czekam na 447+ ciekawe jak ciemnemu ludowi to wytłumaczą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, rycerz76 said:
8 hours ago, wrotycz said:

Polska w 1918 w ogóle nie miała potencjału gospodarczego, zero, nul, a odzyskała niepodległość.

Toś mnie rozbawił ha ha dobre. 

W 1918r. do października nie było Polski na mapie więc jak mogła mieć potencjał gospodarczy.

I co ma do tego Czechosłowacja?

Wytłumacz mi też łaskawie jak to Berlin, Waszyngton, Moskwa będą nas lać jeśli się nie sprzedamy "z własnej woli" (czyt. rękami ich agentów bądź popychadeł takich jak Tusk, który jak cała Platforma siedzi u nich w kieszeni /Olechowski potwierdza finansowanie partii Tuska przez CDU i mówi o "paczkach z Niemiec", Niemcy opłacali partię Tuska./)

 

Tak się składa, że umiem myśleć i widzę, że nie podajesz żadnych argumentów tylko atakujesz frazesami bez poparcia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2019 o 18:55, rycerz76 napisał:

Bez Boga i jedynej prawdziwej religii w Polsce dobrze nie będzie.

Bo nie ma boga nad Allaha. Chwila, może chodzi o Zaratustrę? Albo Jassę?

Tyle tych "jedynych prawdziwych" religii istnieje, że czasem ciężko którąś wybrać :)

A na poważnie, to Kościołowi Katolickiemu (instytucji, nie mylić z religią), od prawie półtora tysiąca lat powiązanemu z Rzeszą Niemiecką, zawdzięczamy totalne rozpierdolenie państwa Słowian, a także zniszczenie większości dowodów na istnienie obrządku "słowiańskiego chrześcijaństwa". Starszego o co najmniej trzysta lat, niż Jezus zwany Chrystusem!

Dobra, ponosi mnie niepotrzebnie. A zapytać należy - jeśli mamy wolność, to następstwem wolności będzie wolność wyznania.

Jeśli będziemy mieli przymus jedynej słusznej religii, to czy nadal będziemy mieli wolność?

 

Zastąpienie potrzeby wolności potrzebą religii, jest nakładaniem sobie samemu kajdan, którymi potrząsać będzie obce państwo watykańskie.

 

9 godzin temu, wrotycz napisał:

W 1918r. do października nie było Polski na mapie więc jak mogła mieć potencjał gospodarczy.

Potencjał gospodarczy powiązany jest z środkami produkcji, dobrami materialnymi, potencjałem naukowym - czyli z terenem.

W 1918r., Polska "zagarniając" tereny które Niemcy/Rosja uważały za "swoje", dostała od razu potencjał gospodarczy. Ale nawet wcześniej, w rękach narodu Polskiego była "własność" tych środków - w sensie takim, że można je było zniszczyć. Niewielu dziś uzmysławia sobie, jaka była skala terroryzmu na ziemiach polskich w latach 1902-1914.

A właścicielem fabryki czasem jest ten, kto może ją zniszczyć wedle swej woli...

To, że po I światowej na "terenach Polskich" pozostało mnóstwo broni, a armie okupacyjne były osłabione, było jak czerwona flaga - okupanci myśleli "albo damy im jakieś państwo, albo sami je wezmą takim samym terrorem, jak poprzednio". Była to więc w jakimś stopniu decyzja Berlina i Moskwy "z rozsądku"...

 

Inaczej mówiąc - dzisiaj państwo Irokezów i Czejenów nie istnieje. Ale gdyby istniało, obejmowałoby być może zarówno pola naftowe Texasu, jak i fabryki procesorów Intela - tak więc, potencjał gospodarczy tego państwa istnieje, całkiem znaczący.

 

19 godzin temu, wrotycz napisał:

Rosja? Musieliby przejść przez Białoruś albo Ukrainę. To są scenariusze wielce kiepskie bo mało prawdopodobne.

Rosja już otwarcie mówi o "połączeniu" z Białorusią. Przejście armii rosyjskiej to przy tym mały pikuś.

Zgoda, że wojna ekonomiczna jest tańsza - ale czasem cele polityczne są ważniejsze niż koszty. Gdyby jedyną opcją Putina pozostania przy władzy, było ogłoszenie stanu wojennego, i zawieszenie wyborów, to zastanowiłby się dłużej niż pięć minut? To też jest "raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy".

 

W dniu 8.12.2019 o 02:59, wrotycz napisał:

jest produkowana propaganda antypolska a ludzie to kupują.

Kupują, bo (niestety) propaganda działa. Skutecznie:

W dniu 8.12.2019 o 06:00, rycerz76 napisał:

Połączenie się z Niemcami nie byłoby takie złe

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead właśnie dlatego mam permanentnie wyłączone gify. Ten obrazek zajmuje 1/2 mega.

 

Niech wam @Kespert @rycerz76 będzie, że potencjał gospodarczy był ale polityka polskich władz wtedy a polityka "polskich" władz teraz to niebo a ziemia.

 

Nie mówię o Piłsudskim i jego partyjnych kolegach - on akurat był komunistą a autorem sukcesu Polski w dwudziestoleciu międzywojennym była Endecja a nie socjaliści pod nazwą Sanacja. Socjaliści jak zawsze chcieli tego samego i w końcu państwo rozwalili ale świadomość narodową stworzyła Endecja. I to jej polityka na początku była przyczynkiem do sukcesu.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.12.2019 o 02:59, wrotycz napisał:

To właśnie jest powód, jeden z powodów, dla których większość nie chce widzieć rzeczywistości prawdziwej i widzi tylko podstawioną.

Po drugim (#2) pytaniu wnoszę, że jesteś jednym z nich. 

Rzeczywistość widzę w najczystszej postaci. :)

 

Ludzie chcą wygody - muszą się nażreć, iść na zakupy do marketu i obejrzeć serial o problemach innych ludzi.

A Ty chcesz ich zbawiać na siłę - oni tego nie chcą!

Błogostan bez konieczności myślenia i podejmowania decyzji, to dla tzw. mas mega komfortowa sprawa i najlepszy wynalazek naszych czasów.


 

 

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Kespert said:

Zastąpienie potrzeby wolności potrzebą religii, jest nakładaniem sobie samemu kajdan, którymi potrząsać będzie obce państwo watykańskie.

Istnieją tylko trzy systemy teokracja, mieszany i cesarstwo [Niech zawodowcy wybaczą mi te uproszczenia].

Teokracja władza w rękach kapłanów, władza duchowa ma całkowitą hegemonię.

mieszany: królestwa w średniowieczu, Polska, równowaga między władzą duchową a świecką.

cesarstwo: tzw obecny zachód, USA, Rosja, Chiny władza świecka ma całkowitą hegemonię. Frazes o niezależności państwa od kościoła (religii) czyli prymat państwa nad wszystkim.

Osobiście nie chcę żyć ani w teokracji ani w cesarstwie.

10 hours ago, Kespert said:

W 1918r., Polska "zagarniając" tereny które Niemcy/Rosja uważały za "swoje", dostała od razu potencjał gospodarczy.

Powstanie tego państwa jak i  reszty państewek w Europie środkowej była tylko wolą światowej masonerii i innych sił dla których niebezpieczeństwem było zbyt silne państwo niemieckie. To i tak był cud, że nie powstała Judeopolonia. Oczywiście jak każde państwo demokratyczne było to państwo socjalistyczne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2019 o 18:55, rycerz76 napisał:

Bez Boga i jedynej prawdziwej religii w Polsce dobrze nie będzie.

11 minut temu, rycerz76 napisał:

Osobiście nie chcę żyć ani w teokracji ani w cesarstwie.

To trochę sprzecznie zrozumiałe zdania. To jednak "prawdziwa religia", czy zakaz teokracji?

 

"Holy State, or Holy King, or Holy People's will", mówiąc jeszcze raz za Kiplingiem :) to mój "uproszczony" podział - teokracja, monarchia, "władza ludu".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Kespert said:

To jednak "prawdziwa religia"

W katolicyzmie nikt ci nic nie zrobi za cudzołóstwo w rozumieniu tej religii, w teokracji zostałbyś ukamienowany. Podobno w średniowieczu wywalali prostytutki za bramy miasta.

Prawdziwa bo tylko ta jest religią naukową. Dla jasności dużo mi się w katolicyzmie nie podoba np: dziwne dogmaty, skandale z których nie chce się oczyszczać ale nikt nie potrafi mi podać lepszej religii. We wszystkich innych prędzej czy później zauważam chęć dominacji i wykorzystania lub co gorsze poddanie się pod władzę.

W cesarstwie to cesarz (także w postaci ludu) decyduje kto jest obywatelem czy człowiekiem i kto ma prawo żyć lub być zabitym (aborcja, eutanazja) co to jest płeć, małżeństwo) i władza duchowa (ostatni bastion przed pojebami) nie ma nic do gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rycerz76 napisał:

W katolicyzmie nikt ci nic nie zrobi za cudzołóstwo w rozumieniu tej religii, w teokracji zostałbyś ukamienowany.

To niestety wyłącznie teoria. Na małej wsi, ksiądz nadal bywa ważniejszy od prawa świeckiego. Oczywiście, księdza za cudzołóstwo nikt nie gani, ale czasem dziewczyny mają przejebane, prawie jak w średniowieczu. Ostracyzm, szepty za plecami, wytykanie palcami... W drugą stronę, w teokracji też cudzołóstwo bywa pobłażliwie traktowane - patrz "małżeństwo na godziny" w islamie.

13 godzin temu, rycerz76 napisał:

nikt nie potrafi mi podać lepszej religii

Ależ proszę bardzo - jest religia, która wszystkich uznaje za równych. W której kapłan jest jedynie jednym z członków wspólnoty, podlega wszystkim prawom cywilnym jak każdy inny obywatel, i może się mylić. Która dąży do osobistego samodoskonalenia, zamiast do dominacji.

Tą religią jest chrześcijaństwo (a bardziej poprawnie - IHRI).

Nie mylić z katolicyzmem - ten z chrześcijaństwem nie ma już za wiele wspólnego, tak od 1600 lat, może dłużej.

13 godzin temu, rycerz76 napisał:

cesarz (także w postaci ludu)

Cesarz/monarchia zakłada elitę niewybieralną, szlachtę/magnatów, zazwyczaj także dziedziczną - trwanie i kontynuację. Przymus niezmiennej kasty.

Natomiast "władza ludu" zakłada równość, i władzę sprawowaną przez "najlepszych spośród równych" - którzy się regularnie zmieniają. Teoria że każdy ma szansę.

To, że "władza ludu" w praktyce tworzy nowe, niewybieralne i dziedziczne elity, to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując ten ciekawy wątek, szczególnie dla pana fana partii PiS (tak przynajmniej wnioskuję). Jakby na potrzeby tej chwili

 

6 hours ago, Kespert said:

Na małej wsi, ksiądz nadal bywa ważniejszy od prawa świeckiego.

Dla każdego normalnego chrześcijanina Prawo Boże jest przed prawem świeckim. To, że całe to prawo świeckie powinno wynikać wprost z Prawa Bożego to już inna historia. Dlatego np: alimenty się nie sprawdzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.