Drogie kobiety, otwórzcie serca i wrażliwość dla mężczyzn. To apel, potrzeba i prośba.

[Vstorm]

@bernevek Zadałeś takie pytanie, na które mógłbym z pół godziny pisać. A czasu za bardzo nie mam, bo od jutra, na jakiś czas kończę przygodę z forum. 

Ale tak bardzo, naprawdę bardzo uproszczając. Część odpowiedzi masz już w tym wątku.

Dlaczego MGTOW? Poprzez zdobytą wiedzę i obserwowanie, otaczającego świata i przez pracę nad sobą na doświadczeniach kończąc. I to też nie było od razu. Im większą miałem wiedzę o kobietach tym bardziej odechciewało mi się związku, a tym bardziej małżeństwa. Pamiętaj, że w takich przypadkach to lepiej uczuć się na cudzych błędach, niż na swoich.  

Z chęcią bym ten post rozwinął. Bo to co tutaj napisałem to jest kropla w morzu. Rozpisywać się nie będę, bo jak wyżej wspomniałem na jakiś czas żegnam się z forum. A chciałbym w razie czego jeszcze odpisać. Także taka odpowiedź na razie musi Ci wystarczyć.

 

[JoeBlue]

25 minutes ago, Vstorm said:

Im większą miałem wiedzę o kobietach tym bardziej odechciewało mi się związku, a tym bardziej małżeństwa.

Mówi się, że broń zabija.

Niech ktoś położy pistolet na stole i poprosi go, żeby zabił.

Założę się, że nic się nie stanie.

W/w to przy okazji argument przeciwko przeciwnikom broni.

 

Tak samo z kobietami.

Prawie, bo pistolety nie mają genów.

Wrogiem nie są kobiety, one są jak pistolet, który może służyć i dobru i złu.

Wrogami są nasze geny, może optymalnie wybrane przez Naturę z punktu przetrwania gatunku, ale do dupy z punktu przetrwania jednostki.

To my sami strzelamy sobie w stopy, a czasami w głowy, przy ich "użyciu".

 

 

[Vstorm]

@JoeBlueA wiesz jaka broń jest potężniejsza od broni palnej? Informacja. Który odział żołnierzy wygra. Ten co wie wszystko o wrogu, o tym ilu jest np. żołnierzy. Czy ten nawet już liczniejszy odział wroga, który nic nie wie o przeciwniku.

I tak bez informacji/wiedzy o kobietach można właśnie wpakować się na minę.

Nie wiem jak Ty, ale ja tam wolę nie wchodzić do pokoju, gdzie ktoś położył pistolet i prosi, aby go zabić. Również dobrze, ten ktoś może do mnie strzelić. Bo mu coś odbije. Jak kobietom w związkach po jakimś czasie.

 

47 minut temu, JoeBlue napisał:

Wrogiem nie są kobiety, one są jak pistolet, który może służyć i dobru i złu. 

Jeżeli one są jak pistolet, to ja jestem jak strzelec wyborowy. Eliminujący zagrożenie z dystansu, samemu nie będąc wykrytym. Moim karabinem wyborowym jest MGTOW.

[Ace of Spades]

12 godzin temu, Vstorm napisał:

Niestety, nawet jak ktoś coś doda, np. o motocyklach to temat umiera po kilku odpowiedziach.

Rezerwat nigdy nie umiera, rezerwat wiecznie żywy, rezerwat bez końca.

Edytowane 8 Grudnia 2019 przez Ace of Spades

[deleteduser74]

16 godzin temu, Morfeusz napisał:

Dlatego zapewne ma chwilowego doła, bo myszka jednak nie była "inna niż wszystkie." 

I tu się mylisz kolego  miałem stan wkurwienny, ale już o tym zapomniałem.

Zrobiłem prosty rachunek. Co mogłem zyskać a co mogłem stracić. 

Bezapelacyjnie wygrał rozsądek i poszła opcja strat. Czyli stały tyłek do dymania.

Cóż, doświadczenie mi mówi, że długo taki stan nie potrwa?

 

[JoeBlue]

10 hours ago, Vstorm said:

Nie wiem jak Ty, ale ja tam wolę nie wchodzić do pokoju, gdzie ktoś położył pistolet i prosi, aby go zabić.

Dużo więcej morderstw zostało popełnione przy pomocy noży kuchennych i co z tego wynika?

Obaj wiemy swoje, zamykam się w tym temacie.

 

[Rnext]

No nie wiem... Detektor ściemy wywaliło mi nieco poza skalę po przeczytaniu owego "listu". 

 

Wiedziony wątpliwościami i przeczuciem, wpisałem w "G" imię i nazwisko autorki(?) listu w nadziei że chociaż coś "wyskoczy". No i "G" nie znajduje żadnej(go) Divha Shivya, jedynie Divya Shivya, który zdaje się być indyjskim z urody kolesiem. 

[mac]

Nie wierzę, żeby pisała to kobieta ? Chcemy, żeby tak było, ale nie jest i nie będzie. Będzie tylko gorzej, więc nie dawajcie sobie złudnej nadziei, że ten "apel" do kogokolwiek dotrze.

[Marek Kotoński]

Jakiekolwiek newsy, apele, ciekawostki NIC nie znaczą w sensie jakiejś większej zmiany. 

 

Liczy się tylko mainstream, potężny, wszechświatowy ocean codziennych informacji, trendów, mód i idei, który zmienia psychikę kobiet na bardziej nienawistną mężczyznom, oraz wpływa na zmianę prawa na korzyść kobiet.

 

Kto kieruje mainstreamem, kieruje ludźmi i ich psychiką a więc i przeznaczeniem ludzkości. Obecnie trwa przygotowanie do wielkiego konfliktu, moim skromnym zdaniem.

 

Wprowadź między klasy (komunizm), nacje (nazizm) albo płcie (feminizm) nienawiść i mamy wojnę po jakimś czasie. Zawsze przed wielkimi wojnami skłócano ludzi.

 

 

[Lexmark82]

On 12/8/2019 at 6:25 AM, Still said:

Witajcie bracia. Będzie to tekst, zaczerpnięty z fanpage'u "Swiadomosc-zwiazkow.pl: Inne spojrzenie nt. relacji damsko-męskich". Rozgorzała dyskusja na ten temat, na samym funpage jak i ja wykopie.

 

A o to tekst, pewnej damy, hinduski. Tu już lampka powinna się zaświecić. Dlaczego, nie muszę chyba tłumaczyć. Inny świat, nie tak zepsuty jak zachodnia cywilizacja. Ale czyszby???

 

 

Kochany mężczyzno, dziś pragnę Cię przeprosić....

 

 

Naprawdę czuję że pisał to mężczyzna ... pewne rzeczy pisałem prawie identycznie do jednej mojej byłej (chciałem ją nawrócić ale.... nie zrozumiała.... bo trzeba było dawać od siebie.....).... jakby ktoś czytał mojego emaila.
Faktycznie Himalaje

[Ancalagon]

3 godziny temu, Rnext napisał:

w nadziei że chociaż coś "wyskoczy"

Mi na pierwszej stronie wyskoczył @Still 

 

Rzeczywistą autorkę namierzyłem bardzo szybko, po chwili moim oczom ukazał się:

 

W dniu 8.12.2019 o 06:25, Still napisał:

hinduski

W dniu 8.12.2019 o 11:33, JoeBlue napisał:

Sądzę, że napisał go mężczyzna pod przykrywką kobiety

Godzinę temu, Lexmark82 napisał:

Naprawdę czuję że pisał to mężczyzna

Nope

Mocno New Age'owe, a to jednak dosyć specyficzne środowisko.

 

Inną kwestią jest wyjątkowo perfidny plagiat, ale w przyrodzie nic nie ginie i takie nieudolne zacieranie śladów na niewiele się zdało.

[Druid]

W dniu 8.12.2019 o 06:25, Still napisał:

Witajcie bracia. Będzie to tekst, zaczerpnięty z fanpage'

Wystarczyłoby kilka konkretnych ruchów jak tabela alimentacyjna, opieka naprzemienna, za składanie fałszywych zeznań w sądzie groźba 15 lat wiezienia podczas rozwodu , nie dla alimentów, jak dziewczynie po rozstaniu pogorszy się stan finansowy, za alienacje do dzieci, brak kontaktu z dzieckiem, bo kobieta ma taki kaprys, areszt , kara finansowa, a w najgorszych przypadkach więzienie, obowiązkowe testy DNA, Testy DNA dostępne w każdej aptece jak testy ciążowe. Jak okaże się, że facet wychowuje nieświadomie czyjegoś bękarta, ma prawo podjęcie męskiej decyzji wychowuje, nie wychowuje. Jak nie, to czy kobieta oddaje pieniądze, czy nie oddaje. Nie dla imigracji zarobkowej do Polski, w takiej skali, jak jest teraz , tylko dużo mniejszej, obniżka podatków, uproszczenie podatków. 

 

KOBIETA JEST TAKA, W JAKIM ŚRODOWISKU ŻYJE.

 

Często problem jest bardziej przyziemny a nie tylko bajanie w obłokach, tak jak to robi wielu katolików m, że za rozwody odpowiedzialny jest szatan, wystarczyłoby kilka ruchów prawnych.  A nie bajanie w obłokach, że Jezusy biją się z szatanami w zaświatach a w obwodzie, czekają armie mordoru pod wodzą Sarumana różowego

[JoeBlue]

1 hour ago, Boromir said:

KOBIETA JEST TAKA, W JAKIM ŚRODOWISKU ŻYJE. 

Nieprawda.

Te same zachowania zaobserwujesz na Piątej Alei Nowego Jorku i na obrzeżach Sahary.

Jedyne co może się różnić, to to, że tam gdzie nie można się w jakiś sposób zachowywać kobieta się pohamuje, choćby dlatego, że może być ukamienowana.

W środku jednak reakcje będą takie same.

 

 

[ZortlayPL]

W dniu 8.12.2019 o 10:49, karhu napisał:

W dniu 8.12.2019 o 10:40, Vstorm napisał:

które tą wolność mogą zabrać i zniszczyć. 

Jesli sobie na to pozwolisz ,to zabiora i czyja bedzie wina?

Mowisz tak jakbys w sądzie miało comolwiek jakiekolwiek znaczenie czy Ty byłeś dominujący czy sobie pozwalałeś. W jednym i drugim startujesz z gorszen pozycji.

[karhu]

48 minut temu, ZortlayPL napisał:

Mowisz tak jakbys w sądzie miało comolwiek jakiekolwiek znaczenie

Ma. Majac wiedze minimalizujesz straty,nie dochodzi do sadu.

 

50 minut temu, ZortlayPL napisał:

Ty byłeś dominujący czy sobie pozwalałeś. W jednym i drugim startujesz z gorszen pozycji.

Bez wiedzy jak to dziala to tak. A nie znajomosc zasad nie usprawiedliwia, jak cos jebnie to kto bierze wszystko na klate i czyja to jest wina?

[Rodanek]

Sąd: grupa ludzi orzekająca, która strona miała lepszego adwokata.