Skocz do zawartości

I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, ewelina napisał:

@góraleczka Ty chcesz do niego wrócić, czy po prostu utrzymywać kontakt?

Szczerze? To wrócić. Bo to fajny facet był ( i jest bo  w końcu jeszcze żyje, a przynajmniej mam taką nadzieję). Ale tak na serio to chcę wrócić, ale trochę ryzykownie byłoby mu to powiedzieć na wstępie czy napisać w życzeniach... Choć podobno najprostrze rozwiązania się najlepsze, ale to byłoby hmm dziwne trochę. Więc chciałam odnowić znajomość jakoś tak lajtowo, a nie wylecieć z grubej rury, że chcę do niego wrócić.

Czyli traktowalibyście mnie jako wroga jakiegoś na jego miejscu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem taki sam jak go opisujesz. Jak cie bawi, że sie wkurwia i zapiera jeszcze bardziej z kazdym SMS i telefonem to wal śmiało.

 

Jak nie to daj mu spokój. Twoje próby kontaktu traktuję jako frajerskie rozdrapywanie ran albo akty desperacji z twojej strony albo jedno i drugie.

 

Panowie nigdy nie dajcie sobie wmówić kastrujacego feministycznego pierdolenia o złej podejrzliwości do kobiet!!! Zazdrość i podejrzliwość wobec kobiet to prastare mechanizmy, które kiedyś i dziś ratują wielu z nas przed odchowywaniem czyjegoś dzieciaka!

Edytowane przez Król Jarosław I
Literówki
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ntech napisał:

A czego oczekiwałaś ? Owacji ?

Hmmm, szczerze to nie :D  bo to nie kafeteria ( tam za to dostałabym same porady z serii jak postepować odwrotnie jak mi radzą). Ale może kilka rad się znajdzie bo zadzwonię tak czy inaczej. 

 

Edytowane przez góraleczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka "w skrócie" zerwałaś relację, która ci nie odpowiadała. To, czemu chcesz do niej wracać? Brakuje innych opcji?
Nie odpisuje, bo po co? Co zyska, dzięki relacji z tobą? Opcję, aby być jak bumerang? Gotowy do rzucenia, kiedy będzie wygodny? Żeby wracać, jak będzie potrzebny?

Jeśli szukasz udanej relacji. Stań się lepsza, niż byłaś wcześniej. Poszukaj kogoś, z kim chciałabyś być.

Swoją drogą, w "rezerwacie", odpisują też ci kobiety.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dakota napisał:

@góraleczka "w skrócie" zerwałaś relację, która ci nie odpowiadała. To, czemu chcesz do niej wracać? Brakuje innych opcji?

 

Właśnie całkiem, całkiem mi odpowiadała, oprócz paru wad, no ale w jakiej znajomości jest idealnie? Ale niestety emocje wzięły swoje... Wino plus telefon= zło. No i niestety jeden głupi sms zaważył na wszystkim. Choć na początku tzn. przez jakieś kilka godzin czułam się z siebie całkiem zadowolona, a jakże... Tylko następnego dnia rano już mniej. 

A teraz to w ogóle za nim tęsknię, głupia ja.

Edytowane przez góraleczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, góraleczka napisał:

Niestety facet ten był dość uparty i trudny w obyciu, powiedzmy "trochę" za bardzo zazdrosny, za bardzo zaborczy i za bardzo obrażalski. I pewnego pięknego dnia, po ok 3 miesiącach (już dość zażyłej, czyli chodziło o ten tego...) znajomości nie wytrzymałam i postanowiłam z nim zerwać.

I uważasz, że te jego wady tym razem nie będą Ci przeszkadzać?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczkaStarasz się racjonalizować przed sobą czy kłamiesz przed nami?

Godzinę temu, góraleczka napisał:

trudny w obyciu, ale dobry był z niego chłop, tylko powiedzmy "trochę" za bardzo zazdrosny, za bardzo zaborczy i za bardzo obrażalski

Relacja marzenie.

 

7 minut temu, góraleczka napisał:

emocje wzięły swoje... Wino plus telefon= zło.

Skoro popełniłaś "błąd", wyciągnij lekcję na przyszłość.

 

7 minut temu, góraleczka napisał:

jeden głupi sms

Raczej, twoja własna decyzja.

 

Zajmij się czymś pożytecznym.

Daj mu spokój, daj mu żyć.

 

Dobranoc.

 

 

 

Edytowane przez Dakota
dodatki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dakota napisał:

 

Skoro popełniłaś błąd", wyciągnij lekcję na przyszłość.

Zajmij się czymś pożytecznym. Daj mu spokój, daj mu żyć.

 

Jak nie odbierze, to nie jestem maniakalną prześladowczynią, więc spokojnie ;) Ale czemu by nie zadzwonić, nie spróbować? Może jeszcze o mnie pamięta...Może nawet tęskni. Kto wie co mu w głowie siedzi.

Choć pewnie na tą chwilę nie chce mnie znać, ale cóż... Jak nie zadzwonię to się nie przekonam.
Mam taki plan żeby zadzwonić i go pogadać jakby nigdy nic, potem przeprosić go, że głupio w sumie wyszło, że zerwałam smsem i jeśli chce możemy dalej utrzymywać znajomość.

A jeśli nie odbierze, napisać mu takiego smsa. 

Jak na to nie zareaguje dam sobie spokój, ale przynajmniej zrobię wszystko co mogłam...

Edytowane przez góraleczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka Po co zakładałaś ten temat? Skoro sama wiesz. Szukałaś poparcia?

9 minut temu, Dakota napisał:

Daj mu spokój, daj mu żyć. 

 

Co do tego tematu to...

 

Edytowane przez Dakota
Szukałaś poparcia?
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka A ja faceta podziwiam. Ma zasady. Witamy w dorosłym życiu - jak się powiedziało A to trzeba też powiedzieć B i wziąć konsekwencje na klatę. Wiem, że "odpowiedzialność za podjęte decyzje" to obce dla kobiet sformułowanie a wyraz "reperkusje" nie istnieje w słowniku w ogóle, no ale takie jest życie. Będzie nauczka, żeby dwa razy się zastanowić zanim coś się zrobi :)

Edytowane przez Tomko
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerwałaś z nim sms-em pod wpływem alkoholu. Jak dla mnie jest to brak szacunku do drugiej osoby. Ile Ty masz lat? Skoro wcześniej nie dałaś rady z nim wytrzymać, to czemu tym razem ma być inaczej? Wasze problemy zrzucasz na karb ,,góralskiej natury". Jeśli żadne z Was się nie zmieniło to sytuacja raczej się powtórzy. Zrobiłaś cokolwiek, by temu zapobiec? Czytając Twoje komentarze odnoszę wrażenie, że masz gdzieś jego uczucia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomko napisał:

@góraleczka A ja faceta podziwiam. Ma zasady. Witamy w dorosłym życiu - jak się powiedziało A to trzeba też powiedzieć B i wziąć konsekwencje na klatę. Wiem, że "odpowiedzialność za podjęte decyzje" to obce dla kobiet sformułowanie a wyraz "reperkusje" nie istnieje w słowniku w ogóle, no ale takie jest życie. Będzie nauczka, żeby dwa razy się zastanowić zanim coś się zrobi :)

On też może mieć nauczkę za swoja upartość jak za mną kiedyś zatęskni- a może już tęskni? W sumie jakbym mu była całkiem obojetna, to coś by odpisał. Ale w sumie jak sobie chce.

Ludzie ze sobą zrywają i wracają jakoś, więc nie zawsze zerwanie oznacza koniec, ale jesli tak postanowi to ok, nic na siłę... Ale próba nie strzelba, więc zadzwonić spróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, góraleczka napisał:

na początku tzn. przez jakieś kilka godzin czułam się z siebie całkiem zadowolona, a jakże... Tylko następnego dnia rano już mniej. 

A teraz to w ogóle za nim tęsknię ...

A on od początku, następnego dnia i teraz ma to w dupie.

  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka, niedawno napisalem pewien wątek, ktory wpasuje sie w Twoja sytuacje ;)

Poczytaj go, uwierz mi ze faceci nie cierpia rozterek :) na pewno gosc wielokrotnie padl ofiara takiego traktowania. Duzo kobiet ma pewna tendencje - nie zwroca uwagi, ze ON robi zle, nie napisza stanowczo - tylko zaczynaja go olewac albo zrywaja. Badz ta madrzejsza ;) u faceta tydzien, do dwoch jest okres tesknoty - potem idzie dalej. 

Odezwij sie do niego, bez jakiegos płaszczenia. Napisz ze podjelas pewna decyzje i chcialabys sie spotkac. Niech sie zaintryguje. Potem porozmawiaj z nim szczerze, powiedz ze wszystko moze sie wrocic, ale zeby nie robil takich rzeczy, jakie robil. A, i jezeli jest zazdrosny - nie dawaj mu zbyt wielu powodow do zazdrosci :D

Edytowane przez Maranzano
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet dał Ci swoim milczeniem jasno do zrozumienia, że nie chce kontaktu. Nie odpisał Ci nawet na życzenia urodzinowe, co jest wyraźnym sygnałem, że kontakt z Twojej strony nie jest mile widziany. Więc uszanuj jego uczucia i jego wolę i nie dzwoń do niego. To nie jest miś pluszowy, żeby nim jebnąć w kąt pod wpływem alkoholu a rano na kacu z powrotem wziąć do łóżka, tylko żywy człowiek. 

 

A załatwianie spraw przez SMS to zwykłe gówniarstwo, więc odpuść i daj człowiekowi żyć. Jak będzie chciał, to się odezwie. W końcu dostał od Ciebie życzenia urodzinowe.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, góraleczka napisał:

A tak na serio to z bawienia się facetami już wyrosłam, ale wkurzał mnie, a mnie łatwo wyprowadzić z równowagi i pewnego pieknego dnia wzięłam telefon ( i po winie niestety) i napisałam mu tego durnego smsa.. Ja głupia. Potem chciałam zadzwonić, ale głupi honor mi nie pozwalał. 

Znalezione obrazy dla zapytania: kurwa ja pierdole"

 

Z przyjemnością poznalbym gościa, gdyż nieczęsto spotyka się w dzisiejszych czasach tak ogarniętych facetów mających do siebie taki ogromny szacunek.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane
  • Mosze Red zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.