Skocz do zawartości

I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane


Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, góraleczka napisał:

gdybyście odpowiadali facetowi w analogicznej sytuacji, to byłyby zupełnie inne, w stylu " stary, ona nie była ciebie warta skoro zazdrosna i obrażała się"

Jakoś nie widziałem tutaj wątku, żeby to facet zerwał dla zabawy a potem zdziwiony się pytał co to się stało, że ona za nim teraz nie biega i nie odbiera telefonu :P Faceci jak zrywają z konkretnych powodów, albo gdy kobieta robi krzywe akcje/zdradza/nie szanuje. Raczej nam się nie zdarza po lampce wina "a chuj napiszę jej, że z nami koniec, ciekawe co się stanie hihi" :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na I oto mój pierwszy temat na forum - Warning! nudne i oklepane

Bracia i Siostry, jeszcze to wałkujecie?

Dobry off nie jest zły ?.

 

@góraleczka Pytanie na które zaje się nie odpowiedziałaś.

Czego ty właściwie chcesz od niego? Szczerze. Spotkań? Seksu? Uwagi?

Jak sądzisz, nawet jak się "zaprzyjaźnicie". Sądzisz że będziesz to mieć?

 

2 godziny temu, góraleczka napisał:

Tak, męskie, ale mam takie dziwne wrażenie, że gdybyście odpowiadali facetowi w analogicznej sytuacji, to byłyby zupełnie inne, w stylu " stary, ona nie była ciebie warta skoro zazdrosna i obrażała się"

Widać, znasz to forum i jego użytkowników na wylot. 

Poczytaj sobie trochę, zanim zaczniesz wyciągać tego rodzaju "założenia". Dziękuję.

 

Rady nasze widzę że nie przyswoiłaś. Jak sądziłem...

Znalezione obrazy dla zapytania joker you wouldn't get it

 

Co do byłego.

Jeśli jest taki zazdrosny, to na pewno w skowronkach obserwował, jak go zastępujesz(czy próbujesz).
Obstawiam, że albo zawsze miał cię w poważaniu lub teraz cię ma (plus dla niego).
Najwyżej wynegocjujesz "czyszczenie komina". Pod warunkiem, że wycior jak i kule, mu wcześniej wypolerujesz.

Chyba, że tego potrzebujesz. To daj mu znać, może odwiedzi jeszcze twoją chatkę.

 

@Ace of Spades Prorok.

19 godzin temu, Ace of Spades napisał:

Stawiam, że Wątal będzie miał jakieś 5 rozdziałów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleś ma wyjebane i już dawno bolcuje inną. 

 

Nie dzwoń do niego, bo jak odbierze, to usłyszysz jaka góraleczka? Góraleczka Ania? Nie? A to nie znam.

I dziękuję pani, nie jestem zainteresowany kupnem garnków na raty. Żegnam. 

 

Makao i po makale.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Dakota napisał:

 

Jeśli jest taki zazdrosny, to na pewno w skowronkach obserwował, jak go zastępujesz(czy próbujesz).
Obstawiam, że albo zawsze miał cię w poważaniu lub teraz cię ma (plus dla niego).
Najwyżej wynegocjujesz "czyszczenie komina". Pod warunkiem, że wycior jak i kule, mu wcześniej wypolerujesz.

 

 

Komentarz napisany żeby mnie urazić, dlatego jakoś się tym nie przejęłam bo konstruktywną krytyką nazwać tego nie można ;) Także ten tego, chyba jakaś kobieta mocno Cię zraniła, albo ich nienawidzisz, sam wiesz najlepiej, w każdym razie współczuję -szczerze.

Nie, nie zawsze miał mnie w poważaniu i nie chodziło mu tylko o seks, także no cóż Twoja teoria wydaje mi się błędna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, góraleczka napisał:

Komentarz napisany żeby mnie urazić

Bynajmniej. Stwierdzenie faktu. Bez owijania tego w piękne słowa.

Możesz przyjąć prawdę, lub być na nią zła. Twój wybór.

 

Wciąż nie odpowiedziałaś na najważniejsze pytanie. Odpowiedz sobie na nie, choć sama przed sobą.

18 minut temu, Dakota napisał:

Czego ty właściwie chcesz od niego?

 

PS

5 minut temu, góraleczka napisał:

chyba jakaś kobieta mocno Cię zraniła

Tak, nie jedna. Historia na inny czas i miejsce. Wciąż kocham kobiety.

Zdziwisz się, z czasem. Jestem jednym z niewielu tutaj, który nie popiera mgtow.

Edytowane przez Dakota
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vand napisał:

@góraleczka

 

Moja rada? Szukaj nowej gałęzi :) A nie chłopakowi zawracasz głowę. Trzeba było myśleć ;)

Owszem poszukam, ale najpierw spróbuję zadzwonić i z nim się pogodzić, oczywiście nie za wszelką cenę, ale jak nie zadzwonię  to na pewno nic z tego nie będzie bo on jest zbyt honorowy żeby sie odezwać, a jak zadzwonię, to jakaś szansa jest. Jakby nie było, to i ludzie by do siebie nie wracali nigdy, prawda? ;) Pozdrawiam i już kończę tą dyskusję bo widzę, że już tu jestem potępiona bo ośmieliłam się zerwać z facetem, no cóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka

 

Przecież nikt nie mówi, że jesteś potępiona za to, że ośmieliłaś się zerwać z facetem.

 

Kobieto, zrywasz, po czym emocje mijają i nagle chcesz wracać. Zrywasz to bierzesz konsekwencje na plecy i tyle. To tak jakbyś się zwolnila z pracy i wróciła następnego dnia, A JEDNAK ZMIENIŁAM ZDANIE. I jeszcze to, że on się nie odzywa, nazywasz tym, że jest "zbyt honorowy". To jest zwykły szacunek do siebie, Ty popełniłaś błąd, Ty wyciągasz rękę. Chociaż osobiście hołduje zasadzie:"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki".

Edytowane przez vand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee faktycznie dziwny temat. Myslisz ze facet nie ma nic innego do roboty tylko czekac aż dasz mu kolejna szanse? Podejrzewam ze może mieć powodzenie u kobiet i po prostu się tym nie przejął, bo zycie toczy się do przodu i facet mógł już poznac lepsza kobietę. Przecież nie będzie siedział i odgryzał paznokci aż w końcu zadzwonisz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, vand napisał:

 

Kobieto, zrywasz, po czym emocje mijają i nagle chcesz wracać. Zrywasz to bierzesz konsekwencje na plecy i tyle. To tak jakbyś się zwolnila z pracy i wróciła następnego dnia, A JEDNAK ZMIENIŁAM ZDANIE. I jeszcze to, że on się nie odzywa, nazywasz tym, że jest "zbyt honorowy". To jest zwykły szacunek do siebie, Ty popełniłaś błąd, Ty wyciągasz rękę. Chociaż osobiście hołduje zasadzie:"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki".

No dobrze, pod wpływem emocji popełniłam błąd, ok. Ale wytłumacz mi, dlaczego dla faceta musi się to równać całkowite zerwanie znajomości, nawet takie, że nie chce mnie znać?

Żeby było jasne- ja chcę czegoś więcej jak koleżeństwa, jednak  nawet gdybym myślała tylko o zwykłej znajomości, to co szkodzi odpisać na głupie życzenia? Wytłumacz mi to bo tego nie czaję, jest zły na mnie, obrażony, czy po prostu faceci nie lubią utrzymywac żadnych kontaktów z byłymi? Bo czuje się jakbym zrobiła mu coś złego po tym jak mnie traktuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, góraleczka napisał:

wytłumacz mi, dlaczego dla faceta musi się to równać całkowite zerwanie znajomości, nawet takie, że nie chce mnie znać? 

@góraleczka zacznij czytać forum, to się dowiesz.

 

W dniu 30.11.2019 o 14:06, Krugerrand napisał:

Jak mawiał klasyk: są dwie szkoły: warszawska i krakowska. Warszawska mówi, żeby blokować gdzie się da i nie zajmować sobie głowy takimi sprawami. Za jakiś czas napisze lub zadzwoni, odbierzesz i możesz mieć problem. Możesz też mieć problem i sam szukać kontaktu, a to już oznacza dla pani brak jaj, Krakowska mówi, żeby nie blokować, ale ta szkoła to już jest dla starych wyjadaczy takich jak Brat @azagoth, który po swoich przejściach zbroję zrzucił kompletnie i on może sobie pozwolić na zdawkowe odpisanie przy okazji świąt. Po nim wszelkie próby kontaktu będą spływać, ewentualnie wzbudzać salwy śmiechu.

(...)

Jest jeszcze trzecia szkoła: poznańska, która mówi, że nic tak nie działa na panie jak ich ignorowanie. Ja osobiście jestem zwolennikiem tej warszawskiej, żeby blokować i nie zajmować sobie głowy nawet zdawkowym odpisaniem. Mam inne sprawy na głowie. Kiedyś dawno temu, jak jeszcze komórki służyły tylko do grania w węża, pisania SMS-ów i ewentualnie do dzwonienia, kiedy jeszcze nie było czegoś takiego jak blokada, moja była potrafiła mi dziennie nawalać kilkunastoma SMS-ami i kilkoma telefonami dziennie (oczywiście nieodebranymi), w których to była cala litania od tego co do mnie czuje poprzez to jakim jestem ch... bo ją ignoruje. Także lepiej sobie to oszczędzić. Dziękuję osobiście za dzień kiedy taka funkcjonalność zaistniała.

Z dobroci serca, bo tak cię chcę urazić.

 

Edytowane przez Dakota
(...)
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka

 

A może po prostu szkoda mu na Ciebie czasu? Ja nie utrzymuje kontaktu z byłymi. To trochę tak jakbym trzymał puste puszki po piwie czy butelki po alkoholu - chociaż to miałoby nawet więcej sensu, bo może kojarzyłyby się pozytywnie. Nie rozumiem po co ktoś miałby z własnej woli utrzymywać kontakt z kimś, kto jasno wyraził się, że nie chce tego czasu mi poświęcać w relacji jaka mnie interesuje. Jak szukasz orbitera, to poszukaj sobie innego. 

 

Dla mnie ten facet po prostu jest prawdziwym facetem, ma do siebie szacunek i nie da się pomiatać i wodzić za nos. Nie przesłoniło mu to świata i idzie dalej, bo takich jak Ty, czy inne kobiety jest półświata. Czas się obudzić, nie jesteś jedyną kobietą na świecie. Może jeszcze powinien z kwiatami przyjść i Cię przeprosić, bo jesteś taka fajna, że go rzuciłaś i w ogóle. 

 

Naprawdę? NAPRAWDĘ? To brzmi jak komedia. Ogarnij się, kobieto. Rusz się gdzieś, zajmij się sobą, a nie pierdołami. Naprawdę interesuje Cię, że nie odpisał Ci na życzenia? Naprawdę musisz nie mieć co robić.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, vand napisał:

@góraleczka

 

A może po prostu szkoda mu na Ciebie czasu? Ja nie utrzymuje kontaktu z byłymi. To trochę tak jakbym trzymał puste puszki po piwie czy butelki po alkoholu - chociaż to miałoby nawet więcej sensu, bo może kojarzyłyby się pozytywnie. Nie rozumiem po co ktoś miałby z własnej woli utrzymywać kontakt z kimś, kto jasno wyraził się, że nie chce tego czasu mi poświęcać w relacji jaka mnie interesuje. Jak szukasz orbitera, to poszukaj sobie innego. 

Ale koleżance by odpisał, nawet takiej która byłaby mu obojętna...Ze zwykłej uprzejmości. Więc sugeruje to wrogie nastawienie do mnie.

Edytowane przez góraleczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka

 

Ty sobie żartujesz? Trollujesz? Czy o co chodzi? Jeszcze teraz wyskakujesz z zazdrością o inne koleżanki.

 

Jezu. Czyżby nie prościej było myśleć zanim się zrywa? Czasem warto pomyśleć, naprawdę.

 

Jasne, że koleżance by odpisał, bo może ta koleżanka będzie fajniejszą opcją do przyszłej relacji. Jeszcze z nim nie zerwała i nie pokazała mu jasno, że nie chce mieć z nim do czynienia. To jak kolejna piłka w tenisie, można zagrać i sprawdzić jak pójdzie. Piłka z Twoim imieniem akurat poszła ostro w aut.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vand napisał:

@góraleczka

 

Ty sobie żartujesz? Trollujesz? Czy o co chodzi? Jeszcze teraz wyskakujesz z zazdrością o inne koleżanki.

Nie zrozumiałeś.... chodziło mi o to, że odpisałaby zwykłej koleżance, która mu się  nie podoba i jest mu obojetna, tak jak np. pani Jadzi, która jest koleżanką jego mamy. Z grzeczności, z uprzejmości.

Tymczasem na mnie jest jakby obrażony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane
  • Mosze Red zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.