Skocz do zawartości

I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane


Rekomendowane odpowiedzi

21 godzin temu założyła temat, od kilku godzin pisze, że zadzwoni, bo przecież i tak nic nie traci. 

 

Do tej pory nie zadzwoniła (inaczej by się pochwaliła rezultatem) ergo pierdolisz trzy po trzy i masz w dupie jegomościa lub założyłaś/ łeś temat dla beki. 

 

Cytując " klasyka " - " beka z typiary ".

  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, góraleczka napisał:

Nie zrozumiałeś.... chodziło mi o to, że odpisałaby zwykłej koleżance, która mu się  nie podoba i jest mu obojetna, tak jak np. pani Jadzi, która jest koleżanką jego mamy. Z grzeczności, z uprzejmości.

Tymczasem na mnie jest jakby obrażony.

Hmm, no pomyślmy ? Ty jesteś jego była a nie kolezanka z która ma dobry kontakt i nic go nie łączyło. Po co ma być dla Ciebie miły, rozstaliście się w końcu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, góraleczka napisał:

koleżance by odpisał, nawet takiej która byłaby mu obojętna...Ze zwykłej uprzejmości. Więc sugeruje to wrogie nastawienie do mnie.

@góraleczka Tak. Zacznij czytać, co ci piszemy. Przyswajać wiedzę, nawet tą niewygodną.

 

Widziałem już to gdzieś. Na srebrnym ekranie.

Znalezione obrazy dla zapytania dr strange i've come to bargain gif

Ten temat to pułapka.

Edytowane przez Dakota
gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Rnext zmienił(a) tytuł na I oto mój pierwszy temat na forum. Warning! Nudne i oklepane
Godzinę temu, góraleczka napisał:

chyba jakaś kobieta mocno Cię zraniła,

Tu mamy fallout koprocesora.

Naszej atenciuszcze skończyła się przestrzeń logiczna oraz argumenty.

 

Dodatkowo potężna  konkurencyyyja Siostrze @deomi rośnie.

Biada wam samcy, nowy czasu wysysacz  nadciąga.

?

 

 

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, góraleczka napisał:

Nie rozumiem dlaczego tak usilnie próbujecie mnie od tego odwieść, w sumie to co tracę w tej sytuacji?

Gówno tracisz. On traci. To Ci próbujemy wyklarować od 23 godzin. A Ty od 23 godzin napieprzasz tylko o sobie - "nic nie stracę", "nie mam nic do stracenia".

 

W sumie to fajnie by było, gdybyś - w przeciwieństwie do sytuacji ze swoim ex - spróbowała być konsekwentna na tym forum i zrealizowała swoje zapowiedzi, że sobie stąd idziesz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, góraleczka napisał:

Faceci szukają kobiety, która np. potrafi gotować, to z kolei one mogą szukac partnera, który potrafi np. naprawić kran, chyba normalne. 

Chyba sobie kpisz - jest równouprawnienie, sama kible przetykaj.

 

Godzinę temu, góraleczka napisał:

jestem przygotowana, że może nie odebrać i trudno, wtedy faktycznie poszukam nowego.

Nowej.

Ofiary. :D 

 

Edytowane przez Exar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, no dlaczego tak nad tym kminie... Zależy mi na nim, wcale nie z braku laku bo mam też inne opcje do wyboru, a jednak do niego mnie najbardziej ciągnie. Jak nie wyjdzie to będzie przykro, ale cóż zrobię, też jestem na siebie trochę zła, że tak pochopnie zerwałam pod wpływem złości trochę, ale jeśli to przekresli wszystko to trudno.

W każdym razie mi zależy jeszcze na nim, ale oczywiście nie zamierzam też robić żadnych desperackich ruchów.

W sumie to iskrzyło między nami od początku, fajnie mi się z nim rozmawiało, pociaga mnie też i mi się podoba, więc szkoda, że jeden głupi przypływ mojej złości wszystko przekreślił. 

Na swój sposób był wyjątkowy bo rzadko spotykam faceta, z którym bym czuła taką chemię. No i od pczątku zapowiadało sie to bardzo w dobrych barwach, ale zaczęło pogarszać od jego nieufności... Zreszta bezzasadnej. 

Ja złą dziewczyną nie jestem, tak uważam, może trochę zbyt łatwo daje się ponieśc emocjom- niestety i wtedy robię i mówię rzeczy, których później żałuję.

Edytowane przez góraleczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że powinnaś sobie teraz odpuścić.  Popełniłaś błąd zostawiając fajnego faceta,  a może chciałaś go przetestować co....? Myślałaś że będzie Cię prosił o powrót o tu nic....

Następnym razem zastanów się dwa razy i jeśli Ci choć trochę zależy to potraktuj potencjalnego faceta tak jakbyś sama chciała żeby Cię traktowano...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4860 odsłon, 168 odpowiedzi, nadal nie wiemy czy facet podniósł słuchawkę. 

Chuj bombki strzelił, choinki nie będzie.

"jezus maryja

wszystko przemija

związek radziecki
swetry i kiecki

ogień i woda
kwiaty w ogrodach

lata w więzieniach
piękne złudzenia

burze i deszcze
miłosne dreszcze

mało ci jeszcze?"

 

 

Edytowane przez Helena K.
  • Like 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@góraleczka Zerwałaś z nim pod wpływem emocji. Teraz chcesz odwrócić, bo " taka jest Twoja góralska natura". Moim zdaniem powinnaś już dać mu spokój i odpuścić. Przetrawić to i wyciągnąć wnioski na przyszłość, by kolejny który na Ciebie wpadnie, miał łatwiej w relacji z Tobą. Ten obecny może już mieć skrzywienie. 

Na siłę racjonalizujesz i już nawet dochodzi do tego, że zwalasz na niego winę " bo on przecież taki obrażalski"... 

Dziecinne podejście, wiesz? 

Jeśli miedzy wami się nie klei to po co drążyć na siłę? ;) 

 

5 godzin temu, góraleczka napisał:

Ale niby jak on mnie unika, jak narazie tylko nie odpisal na zyczenia bo pewnie jest obrazony

Wróżka jesteś, że czytasz innym w myślach? Nie wiesz dokładnie dopóki z nim nie pogadasz. A nawet jeśli jest obrażony a Tobie faktycznie tak zależy, to może zamiast czekać jak księżna - Ty zrób pierwszy krok, załagódź sytuację, ugotuj mu coś i przynieś na zgodę. Zrób mu loda na zgodę, pogadaj z nim szczerze... na zgodę, obdarz ciepłem. Zrób wszystko by go zachęcić do wejścia w relację z Tobą... póki co to Ty wymagasz od niego nie wiadomo czego ( bo chyba sama do końca nie wiesz czego chcesz ;)) . Faceci chcą mieć proste i jasne relacje z kobietami, a nie jeden wielki kołdun w którym się gubią i muszą rozplątywać sami. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.