deleteduser105 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 2 godziny temu, Ksanti napisał: Dlatego ludzie dawniej Dawniej jadło się proste dania, prosto z pola, bo dawniej nie było miast, dawniej nie było chemii. Mamy dzisiaj toksyny z każdej strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dodarek Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 @Patton Trzustka? @Ksanti Ja odporność mam dobrą (tzn. nie choruję), ale zasypianie to nieraz godzina lub dłużej i częste pobudki w nocy. Piłem kiedyś sok z kapusty kiszonej dłuższy czas, ale nie widziałem, żeby coś pomagał. Znalazłem coś takiego: http://www.immunomodulin.pl/opinie/ Co o tym myślisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 9 minut temu, Dodarek napisał: Trzustka? Nie wiem, ale normalnie to mnie tam nic nie boli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pillsxp Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 Ja po ciężkim wysiłku czy to fizycznym czy umysłowym z automatu padam na pysk i śpię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 @Patton Wiem o czym mówisz, obstawiam, że to kamienie nerkowe ale trzustka też może być. @dyletant To też prawda ale niewątpliwie jedni ludzie radzą sobie lepiej a inni gorzej z przetwarzaniem takiej żywności. @Dodarek Jeśli nie odporność to przynajmniej zaburzone hormony takie jak m.in. Serotonina. Sok z kapusty to promil w oceanie potrzeb, jeśli rzeczywiście jest tam coś rozwalone w środku. W internecie piszą, że wystarczy jeść czosnek czy jakieś inne rzeczy i wszystko się samo rozwiąże. Jednak to zadziała ale dla zdrowego człowieka, który po prostu ma chwilowe osłabienie. Sam zmagam się z poważnymi problemami w tym ze spaniem. A zaczęło się to od antybiotyków i dużej ilości stresu. Teraz nawet jeśli psychicznie jest okej to masa problemów zdrowotnych została. Jedyną deską ratunku jaką widzę to witarianizm/ fruktarianizm. Wszystko inne zwiodło, żadne suple ani lekarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 (edytowane) 7 minut temu, Ksanti napisał: obstawiam, że to kamienie nerkowe ale trzustka też może być. Ogólnie to bardzo mało, i niezbyt często piję, ale przypomniało mi się że mam tak jeszcze po radlerach z Warki, a np po tych z Lecha już nie. Ale np po zwykłym jasnym już się tak nie dzieje, więc może to wina chemii w tych wynalazkach? Edytowane 15 Grudnia 2019 przez Patton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser105 Opublikowano 15 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2019 (edytowane) Przykład pierwszy z brzegu: Edytowane 15 Grudnia 2019 przez dyletant Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi