Druid Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 W dniu 14.12.2019 o 22:10, Ramaja Awantura napisał: W ramach motywacji od miesiąca u Podczas pływania, nie obciąża stawów kolanowych, to akurat jest dobre, ja biegam dużo , to czasami mnie stawy bolą jak biegam np 30 km. Dobrze robisz, ze uczysz się pływać, prawda jest taka lepiej późno niż wcale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 26 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 (edytowane) 5 minut temu, Boromir napisał: Podczas pływania, nie obciąża stawów kolanowych Właśnie przez to poszedłem na pływalnie bo jak pisałem, miałem epizod z kolanem i teraz mam jeszcze z biodrem i boje się że na pakerni sobie coś zrobię. Poza tym pływam tak że jak wychodzę z wody to się chwieje na nogach XD A poza tym to jest frajda i się po tym dobrze czuje... Miałem też pare razy odczucie jak na chwilę trener kazał nam odpocząć, jak ma się wodę tylko po pas to czułem niesamowite ciepło, jakbym biegł w 30 stopniowym upale. Tak się ciało nagrzewa tylko nie wiemy o tym bo woda je schładza... Edytowane 26 Stycznia 2020 przez Ramaja Awantura 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 26 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 (edytowane) Byłem przed chwilą na baseniku :3 Człowiek wychodzi taki hmm zresetowany, z pustką w głowie, zmęczony dość specyficznie. A i muszę więcej jeść bo to co jem witać nie wystarcza bo kiedyś nie byłem głodny tak teraz czuje niedosyt. A jem obficie 2 posiłki dziennie np: Jajecznika z 5 jaj (3 zółtka i 2 całe) 50 gr masła, 3 plastry boczku, surówka... i np. 300 gram ziemniaczków gotowanych ubitych zasmażanych z 100 gramami boczku i 50 gramami smalcu, do tego ogóreczek kiszony w liczbie 4 sztuk średniej wielkości... W pracy jem np 5 ogóreczków kiszonych i 2 paczki boczku po 200 gram. Gdy dodam do tego bułeczkę jakąś ciemną to robie się szybciej głodny... można też jako przekąskę wypić kubeczek śmietany 30 proc. Kiedyś w lidlu były takie słoiczki ze smalcem z mięsem i np czosnkiem, było to super, jadłem jak nutelle XD i jakieś mięso i warzywo ale wycofali niestety Ludzie się dziwią że jedząc tak tłusto jestem szczupły, nie mogą uwierzyć imbecyle XD Edytowane 26 Stycznia 2020 przez Ramaja Awantura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulaner Opublikowano 26 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2020 Jestem w podobnym wieku i też nie umiem. W liceum chodziłem na naukę pływania dla dorosłych, nauczyłem się na plecach, ale teraz bym raczej nie wszedł do wody. Ostatnio miałem też pomysł, aby się nauczyć i chyba mnie zmotywowałeś. Powiedz trenera szukałeś online czy na miejscu, czy jakiś znajomy? Jaki to jest koszt? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 2 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2020 W dniu 26.01.2020 o 23:38, paulaner napisał: Jestem w podobnym wieku i też nie umiem. W liceum chodziłem na naukę pływania dla dorosłych, nauczyłem się na plecach, ale teraz bym raczej nie wszedł do wody. Ostatnio miałem też pomysł, aby się nauczyć i chyba mnie zmotywowałeś. Powiedz trenera szukałeś online czy na miejscu, czy jakiś znajomy? Jaki to jest koszt? Niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest pływalnia w szkole do której chodziłem od zerówki do końca gimnazjum. Szukałem online szkoły, semestr I -D1 - kosztował mnie 396 zł, pół roku. Teraz drugi będzie kosztował z 700 zł (quuurwa) ale uj jak mus to mus :3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 6 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2020 @Xin OK. Od tygodnia robię jak na razie głebokie przysiady na bosaka, i staggered push-up, tylko wynikł problem z lekkim bólem rąk i nadgarstków. Są jakieś dobre ćwiczenia na wzmocnienie ich? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ATE50 Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Bardzo dobra droga to pływanie. Oprócz tego, że nauczysz się pływać to jeszcze możesz zasmakować tej dyscypliny. Jestem triathlonistą, a właściwie quadrathlonistą amatorem i pływanie daje mi najwięcej radości. Pamiętaj jest 5 stylów pływackich i ucz się każdego: klasyczny (żabka), grzbiet, motylkowy, dowolny (kraul)...no i zmienny. I jeszcze jedno, budowanie masy mięśniowej na siłce w imię tzw. rzeźby nie wpłynie pozytywnie na efektywność w pływaniu. Tu jest najważniejsza technika i wydolność tlenowa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramaja Awantura Opublikowano 24 Kwietnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2020 @ATE50 Poszedłem na basen dla dwóch rzeczy - zrzucenie sadła (domyślnie pozbycie się lipomastii) i nauczenie się pływać bo niestety ciąży mi to psychicznie (tak jak nauka języka)... Co do stylów to po 2 miechach chodzenia po 2 razy w tyg (1 lekcja + 1 sam) ogarnąłem w miarę żabkę a pod koniec coś tam kraula (niestety idzie wolno bo kondycja + psychika). No od dzisiaj zaczynam biegać, robię pompki i przysiady, jeszcze pewnie ogarnę podciąganie (mam 4 rodzaje gum które leżą nieużywane). Chodzi mi o zrzucenie opony i lipomasti (bo na buzi już wyglądam ok ale można jeszcze wymaksować). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi