Skocz do zawartości

Ubezpieczenie od śmierci.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie serdecznie. Ostatnio w mojej rodzinie umarła jedna z moich ciotek i moja matka zaskoczona całkowitymi kosztami pogrzebu postanowiła się ubezpieczyć, aby nie zostawiać dzieci z kosztami.

Mieszka w małej miejscowości i nie ma za dużych możliwości wyboru ubezpieczyciela, ale te które są mają słabe oferty.

Panowie czy któryś z Was orientuje się w temacie ubezpieczeń? Jeżeli tak jaką firmę ubezpieczeniową wybrać/gdzie się udać i na co zwracać uwagę?

Dodam, że Mamuśka jest po 60 i od 2 lat na emeryturze.

Za każdą radę będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że chodzi o dodatkowe kilka - kilkanaście tysięcy złotych.

 

Jak chodzi o produkt, to ubezpieczyciel to nie swiety mikolaj. Nie ma dobrych ubezpieczeń w takich warunkach. 

 

Tzn są, ale np od smierci w wyniku nieszczesliwego wypadku. Albo w określonych warunkach, albo przyczyny czy konkretnej choroby.

 

Zresztą na takie kwoty ubezpieczać się nie warto. I tak nikomu życia nie "uratują", a kase  pompuje się w to dziesiątki lat... Nieraz tylko po to by przerwać przed samym zdarzeniem ubezpieczeniowym...

 

Czy nie lepiej te 100 - 500 zł miesięcznie odkładać i za parę lat mieć tę niezłą sumkę na taki czy inny wypadek?

 

Ja to się ludziom dziwie. Serio. Każdą stówkę przewalają, a jak trzeba to nic nie ma w skarpecie. Dla mnie nie do przyjęcia jak to się dzieje.

 

I nie mówcie, że się nie da. Dużo tak mówi, a jednak niektórzy potrafią oszczędzać i utrzymać przy sobie.

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie produkty inwestycyjne, nazywają się ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym. Wpłacasz co miesiąc określoną kwotę (minimalnie około 200-300 zł) i w razie wypadku/śmierci/choroby osoby ubezpieczonej zgromadzona kwota powiększona o niewielki bonus jest ci wypłacana od ręki. Środki są zamrożone na długi okres czasu pod warunkiem utraty sporej części kapitału, dopiero po upływie tego okresu można podjąć 100% kwoty na żądanie. Środki na ogół są przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Figurantowy napisał:

Są takie produkty inwestycyjne, nazywają się ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym. Wpłacasz co miesiąc określoną kwotę (minimalnie około 200-300 zł) i w razie wypadku/śmierci/choroby osoby ubezpieczonej zgromadzona kwota powiększona o niewielki bonus jest ci wypłacana od ręki. Środki są zamrożone na długi okres czasu pod warunkiem utraty sporej części kapitału, dopiero po upływie tego okresu można podjąć 100% kwoty na żądanie. Środki na ogół są przeznaczane na zakup jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych.

To jest polisolokata.

 

Proponuję wpisać słowo "polisolokata" w google. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czegewara napisał:

Nie wiem czy warto, skoro jest jeszcze zasiłek pogrzebowy na 4k https://www.zus.pl/swiadczenia/zasilki/zasilek-pogrzebowy 

Te 4k w całości pobierane jest przed zakład pogrzebowy. Do tego dochodzi miejsce pochówku, strój itd.

 

Generalnie macie Panowie racje, nie wpadłem na to żeby doradzić mamuśce, żeby tą kwotę która ma przeznaczyć na ubezpieczenie odkładała na konto np. oszczędnościowe. Bardzo dobry pomysł w dodatku gdy firmy ubezpieczeniowe wypłacają nie duże kwoty 10-20k i z tego co wiem czasami potrafią robić problemy z wypłatą. Nerwów mniej, a i pieniądze w razie czego łatwo dostępne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Figurantowy napisał:

@alfa_sralfa Akurat ja sprzedawałem takie produkty finansowe kiedyś, polisolokata to określenie dla ciemnogrodu, poprawna nazwa to była wtedy bodajże polisa ubezpieczeniowa z gwarantowanym funduszem kapitałowym.

To gratuluje, okradałeś ludzi sprzedając im kity na 30 lat do przodu. Poczytać o skutkach Twojej działalności można w necie za pomocą metody opisanej przeze mnie powyżej.

 

A określenie polisolokata pojawia się w papierach urzędowych, uzasadnieniach wyroków czy raportach KNFu i UOKiK Panie purysta.

 

 

Edytowane przez alfa_sralfa
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej bracie. Jestem agentem ubezpieczeniowym, mającym w ofercie kilka towarzystw. Jeżeli chcesz to skontaktuj się ze mną i pomogę Ci jakoś zdalnie, rozmowa telefoniczna/wideo. 

 

 

W wiadomości prywatnej podeślę Ci swój fanpage na Facebooku.

Edytowane przez freemasonry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, freemasonry napisał:

Hej bracie. Jestem agentem ubezpieczeniowym, mającym w ofercie kilka towarzystw. Jeżeli chcesz to skontaktuj się ze mną i pomogę Ci jakoś zdalnie, rozmowa telefoniczna/wideo. 

 

 

W wiadomości prywatnej podeślę Ci swój fanpage na Facebooku.

Nie wiem czy za bardzo nie polecaiałeś z tą reklamą, ale nie mnie to już oceniać.

 

Ja zaś jestem tym, który rozwala te produkty, uwalniając ludzi z kajdan. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, alfa_sralfa napisał:

Nie wiem czy za bardzo nie polecaiałeś z tą reklamą, ale nie mnie to już oceniać.

 

Ja zaś jestem tym, który rozwala te produkty, uwalniając ludzi z kajdan. 

Jaka to reklama? Pan @bulletproof pyta o ubezpieczenie od śmierci, ja jestem osobą, która tym się zajmuje i jestem w stanie mu po prostu rzetelnie doradzić. Pozwól więc jemu zdecydować, czy skorzysta z takiej możliwości.

Edytowane przez freemasonry
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie na życie w wieku ~67 lat ?

 

No nie wiem, która firma na to pójdzie ;)

Składki będą raczej wysokie.

 

Takie ubezpieczenie to jest dobra sprawa, jak zaczynasz opłacać powiedzmy od 40, masz jakiś pakiet firmowy czy coś takiego.

Wtedy możesz zostawić dzieciom konkretną sumkę, jakby coś Ci się stało.

 

Ale w wieku 67 lat ? Nie wiem, czy to się opłaci...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Totalnie nie rozumiem braci, którzy po prostu domniemają zamiast cokolwiek sprawdzić.

 

Autorze tematu, ubezpieczysz mamę na śmierć za mniej więcej 50 zł składki miesięcznej na kwotę 10/15 tysięcy do 76-80 roku życia. Dalej niestety żadne towarzystwo nie podejmuje się ryzyka. Jeżeli potrzebujecie rozwiązania na dłużej to myślcie o wpłacaniu pieniędzy na jakieś indywidualne konto.

Edytowane przez freemasonry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dalej nie podejmują się ryzyka".

Czyli co, w wypadku przeżycia 80 ubezpieczenie przepada ? czy ubezpieczyciel wypłaca sumę składek (z inflacją czy bez?) ?

W wariancie negatywnym śmierci w 80, mamy składki 8400 dające 10000 wypłaty.

Czy nie ma stopniowania wysokości wypłaty, zależnie od sumy składek/lat opłacania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, sargon napisał:

"dalej nie podejmują się ryzyka".

Czyli co, w wypadku przeżycia 80 ubezpieczenie przepada ? czy ubezpieczyciel wypłaca sumę składek (z inflacją czy bez?) ?

W wariancie negatywnym śmierci w 80, mamy składki 8400 dające 10000 wypłaty.

Czy nie ma stopniowania wysokości wypłaty, zależnie od sumy składek/lat opłacania ?

Tak, tylko bierz pod uwagę, że to wszystko tak wygląda, ponieważ towarzystwo ubezpieczeniowe podejmuje ryzyko od momentu zawarcia polisy.

 

Równie dobrze może dojść do losowego zdarzenia po dwóch miesiącach, kiedy ubezpieczający wpłaci 2 składki. Tak działają ubezpieczenia.

 

Tak przepada, a z jakiej racji miałby wypłacić sumę składek? To nie jest produkt oszczędnościowy tylko ubezpieczenie na życie.

 

Liczbowo to wygląda dokładnie tak:

 

W wariancie ubezpieczenia do 80 roku życia na kwotę 10.0000 SU / 1% od urazu / utrata życia w następstwie wypadku 20.000 / w wyniku wypadku 30.0000 wychodzi łącznie dokładnie - 6480 wpłaty do 80 roku życia.

 

Masz możliwość indeksowania składki, ale nie musisz tego robić. W momencie kiedy ją indeksujesz czyli powiększasz co roku o wskaźnik inflacji, wtedy suma ubezpieczenia wzrasta, jeżeli nie - jest cały czas na tym samym poziomie, który zawierasz przy podpisaniu umowy.

Edytowane przez freemasonry
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, freemasonry napisał:

Tak, tylko bierz pod uwagę, że to wszystko tak wygląda, ponieważ towarzystwo ubezpieczeniowe podejmuje ryzyko od momentu zawarcia polisy.

 

Równie dobrze może dojść do losowego zdarzenia po dwóch miesiącach, kiedy ubezpieczający wpłaci 2 składki. Tak działają ubezpieczenia.

 

Tak przepada, a z jakiej racji miałby wypłacić sumę składek? To nie jest produkt oszczędnościowy tylko ubezpieczenie na życie.

 

Liczbowo to wygląda dokładnie tak:

 

W wariancie ubezpieczenia do 80 roku życia na kwotę 10.0000 SU / 1% od urazu / utrata życia w następstwie wypadku 20.000 / w wyniku wypadku 30.0000 wychodzi łącznie dokładnie - 6480 wpłaty do 80 roku życia.

 

 

Masz możliwość indeksowania składki, ale nie musisz tego robić. W momencie kiedy ją indeksujesz czyli powiększasz co roku o wskaźnik inflacji, wtedy suma ubezpieczenia wzrasta, jeżeli nie - jest cały czas na tym samym poziomie, który zawierasz przy podpisaniu umowy.

Wiem, że to biznes, i inaczej by się nie spinał.

Zadałem te konkretne pytania, żeby naprowadzić kolegę czy innych czytających. :)

Dzięki za odpowiedzi.

 

A, w niektórych krajach, gdzie biznes jest rozwinięty bardziej, ubezpieczalnie powszechnie zatrudniają specjalnych detektywów, aby ewentualnie podważyć czystość intencji ubezpieczonego i uniknąć wypłaty.

Np. detektyw może stwierdzić, że ubezpieczony się podtruwał, aby zejść "o czasie", czy w inny sposób złamał umowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@alfa_sralfa Bredzisz jak stary dziad co obejrzał jedynie reportaż w wiadomościach.

”Polisolokata” to nie jest ścisły termin ekonomiczny. Mi tam wszystko jedno, ale sam się przyczepiłeś.

Jest to produkt inwestycyjny, w formie polisy ubezpieczeniowej, zatem pomija się podatek Belki.

Zamrożenie jest na około 6-10 lat, ludzie się uczą oszczędzać.

Ryzyko i fluktuacje kapitału są nieznaczne.

Dla autora może akurat taki wariant jest mniej przekonujący, po prostu mówię, że takie coś istnieje.

Trzeba po prostu czytać wyraźnie umowę i nie będzie problemów, 99% osób korzystających z takich produktów jest zadowolonych.

Kredyty walutowe i Forex to też oszustwo? :P Inwestycje to zawsze hazard w jakimś stopniu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.