Skocz do zawartości

Kawiarka


Młody Samiec

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem, popijałem, nie podchodzi mi kawa z kawiarki. Posiadałem dwa modele - stalowy i aluminiowy, oba trafiły do chętnych na nie znajomych w charakterze prezentów. Być może jakaś autosugestia, ale z alu, kawa smakowała dziwniej. Aluminiowej też raczej bym unikał (zdrowotnie na zimne dmuchać), tym bardziej jeśli masz lub planujesz indukcję. 

 

No i pojemność - jako że trzeba sitko kawiarki zasypywać po krawędź, musisz dobrać sobie jej wielkość do swoich potrzeb "filiżankowych" albo mieć zestaw adapterów/lejków różnych pojemności.

 

Jednak jak dla mnie, nic nie pobije dobrej kawy, świeżo zmielonej z przyzwoitego ekspresu ciśnieniowego. No ale to trochę więcej miejsca w kuchni i inny budżet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja długo piłem z Bialetti na 1 espresso i spoko, polecam.

Wiadomo, że to nie ten smak co wyższe ciśnienie ale lepsze to imo niż zalewajka lub przelewowy, choć to pewnie kwestia gustu.

Fajne są te elektryczne bo nie zagotujesz co w moim przypadku było standardem ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Rnext napisał:

Miałem, popijałem, nie podchodzi mi kawa z kawiarki.

A to tu mnie zaskoczyłeś!

 

Świeżo zmielona z kawiarki, trochę miodu i nieduża ilość mleka, taka co rano wchodzi :)

 

32 minuty temu, Rnext napisał:

z przyzwoitego ekspresu ciśnieniowego.

Miałem jeden, chyba Philipsa, ale poszedł w kąt na rzecz kawiarki. Ale to nie jest przepychanka co lepsze, każdy ma swoje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Taboo napisał:

Ale to nie jest przepychanka co lepsze, każdy ma swoje

Dokładnie, dwie szkoły: falenicka i otwocka ;) 

No i ja od jakiegoś czasu przyswajam poranne dwie latte na bazie wygrzanego mleka (240 ml + 70 ml podwójnej espresso). A jak ktoś lubi fajne smaki, to proponuję spróbować z mlekiem od krów rasy Jersey, mniammm, pyszniutkie, tłuściutkie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Taboo napisał:

Piłeś Kopi Luwak?

Raz. Była kiedyś taka kafeteria ze sklepem z kawami ziarnistymi w okolicy. Sięgnąłem z ciekawości, bo przyrządzali ją na miejscu. Ale chyba oczekiwania przerosły rzeczywistość po prostu. Niespecjalnie wiedziałem czego się spodziewać i w sumie szału nie było. Albo zostałem zrobiony w balona.

 

Ogólnie mam swój już ulubiony smak+aromat, na bazie mieszanki ziarnistych z przewagą czerwonej Lavazzy z Dallmayr Crema. Jeszcze klasyczna Illy jako druga w kolejności. Czasami szczyptę cynamonu dodaję. Słyszałem, że niektórzy odrobinę wiórków czekolady albo chili nawet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Conrad napisał:

 tą Kopi Luwak w jaki sposób przygotowałeś do picia w domowych warunkach

Przygotowałem normalnie w kawiarce i piłem bez żadnych dodatków, chociaż z tego co wiem w np Vietnamie dodają do tej kawy coś na wzór skondensowanego mleka.

42 minuty temu, Młody Samiec napisał:

Jakieś konkretnie polecasz?

Najpopularniejsza, Qualita Oro jest w porządku.

23 minuty temu, Rnext napisał:

Mam tylko znajomych w Mosadzie

Strach się bać ;)

 

 

 

Edytowane przez Taboo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kaw to ja twierdzę, że różne gatunki różnie smakują w zależności od sposobu parzenia a nawet od konkretnego modelu maszyny (przy tych samych warunkach wody rzecz jasna).

Ja np. nie lubię czystej Arabiki wolę mieszankę z Robustą niby mniej szlachetnie ale więcej goryczki, którą lubię.

Dobrym patentem jest też zestaw: młynek + ekspres kolbowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.