Skocz do zawartości

Oferta pracy tylko z propozycją pensji - projekt zmian w Kodeksie pracy


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Pracodawca będzie miał obowiązek podawania w publikowanych ofertach zatrudnienia proponowanego kandydatom wynagrodzenia.

Projekt nowelizacji Kodeksu pracy w tej sprawie trafił już do Sejmu.

 

Nowelizacja jest krótka. Przewiduje dodanie w Kodeksie pracy tylko dwóch nowych przepisów. Pierwszy (art. 183f) zobowiązuje pracodawcę, by publikując w dowolnej formie informację o możliwości zatrudnienia

pracownika na danym stanowisku pracy, uwzględniał w niej kwotę proponowanego wynagrodzenia brutto.

 

W przypadku, gdy w ofercie wskazana jest minimalna i maksymalna wysokość proponowanego wynagrodzenia brutto, konieczna będzie jeszcze wzmianka, że kwota proponowanego wynagrodzenia podlega negocjacji.

 

Całość na:

 

https://www.rp.pl/Kadry/312179977-Oferta-pracy-tylko-z-propozycja-pensji----projekt-zmian-w-Kodeksie-pracy.html

 

Wiadomo, wprowadzenie danych przepisów [o ile do tego dojdzie], a egzekwowanie ich, to często dwie różne sprawy, tak bywa.

 

Jednak jeżeli to przejdzie, zmiana będzie in plus - patrząc na ogłoszenia, gdzie pracodawca pisząc co oferuje ich firma wspomina

o pracy w młodym dynamicznym zespole i karcie multisport, ale nic o pensji, nieraz robi się słabo. ?

 

Co myślicie nt. temat? Będzie ok, a może to kolejny bubel prawny?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zmiana na gorsze, bo będzie w chuj patologicznych sytuacji. Przykład? Podadzą w ogłoszeniu X zł, a przyjdziesz i powiedzą, że oferta się zmieniła, albo to sramto, inne stanowisko i inne gówno. Będzie jeszcze więcej syfu w tym samym sosie. Nic się nie zmieni, bo nikt z pustego nie naleje. 

 

Mogę się założyć, że ludzie stracą jeszcze więcej czasu niż teraz, ale dodatkowo ze złudną nadzieją na zarobek. 

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mac napisał:

Moim zdaniem zmiana na gorsze, bo będzie w chuj patologicznych sytuacji. Przykład? Podadzą w ogłoszeniu X zł, a przyjdziesz i powiedzą, że oferta się zmieniła, albo to sramto, inne stanowisko i inne gówno. Będzie jeszcze więcej syfu w tym samym sosie. Nic się nie zmieni, bo nikt z pustego nie naleje. 

 

Mogę się założyć, że ludzie stracą jeszcze więcej czasu niż teraz, ale dodatkowo ze złudną nadzieją na zarobek. 

Pierdolenie. Sytuacja na rynku pracy jest dobra, więc jak bym poszedł na rozmowę o pracę gdzie ktoś w ogłoszeniu proponuję zarobki od 4 do 5 tys brutto, a zaproponuje realnie 1/3 tego to bym takiego "pracodawcę" wysmial odwrócił się i wyszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

więc jak bym poszedł na rozmowę o pracę gdzie ktoś w ogłoszeniu proponuję zarobki od 4 do 5 tys brutto, a zaproponuje realnie 1/3 tego to bym takiego "pracodawcę" wysmial odwrócił się i wyszedł.

1/3. Ja bym go wyśmiał po zaproponowanie od 4 do 5 brutto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kicha kompletna. Mi się raz zdarzyło zatrudnić fachowca, który wziął ponad dwa razy tyle ile myślałem. Raz nie miałem rozeznania rynku, dwa trafił się naprawdę ekstra gość. Z drugiej strony przychodziły osoby zupełnie bez kompetencji na dane stanowisko, ale zostawały na inne.

 

Dla mnie idealna sytuacja, ktoś przychodzi z CV, mówi co umie, jak mi pasuje pytam ile chciałby zarabiać, i jak się zastanawiam to w tej chwili wszyscy moi pracownicy startowali od pensji jaką chcieli (oczywiście były też takie osoby, na których warunki nie przystałem). 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana jak najbardziej pozytywna. Wiadomo, że pojawią się cwaniaki którzy potem będą oferować dużo mniej niż w widełkach ale przynajmniej pojawi się możliwość pierwszego sortu ogłoszeń i listą wymagań długą jak rolka papieru toaletowego i wynagrodzeniem minimalnym, ale za to z multisportem, owocowymi wtorkami i młodym dynamicznym zespołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Aur0n napisał:

ale za to z multisportem, owocowymi wtorkami i młodym dynamicznym zespołem.

A. Na wuj mi to.

B. Zajebiście, muszki owocówki, kocham je. W dodatku owoce najtańsze ścierwo z Biedry.

C. Debile.

 

No i nieśmiertelne Medicare = zbiorowisko odpadów po uczelniach medycznych.

Edytowane przez wroński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Piter_1982 napisał:

Kicha kompletna. Mi się raz zdarzyło zatrudnić fachowca, który wziął ponad dwa razy tyle ile myślałem. Raz nie miałem rozeznania rynku, dwa trafił się naprawdę ekstra gość. Z drugiej strony przychodziły osoby zupełnie bez kompetencji na dane stanowisko, ale zostawały na inne.

 

Dla mnie idealna sytuacja, ktoś przychodzi z CV, mówi co umie, jak mi pasuje pytam ile chciałby zarabiać, i jak się zastanawiam to w tej chwili wszyscy moi pracownicy startowali od pensji jaką chcieli (oczywiście były też takie osoby, na których warunki nie przystałem).

Mnie najbardziej śmieszy jak pracodawca wymieni cała litanię "przywilei i korzyści" ale o wynagrodzeniu ani zdania, a nie sorki czasami się zdarzy dopisać "atrakcyjne wynagrodzenie". 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Wolverine1993 napisał:

"atrakcyjne wynagrodzenie". 

 

200 zł brutto więcej niż minimalna :D Znam jedną firmę z branży finansowej która oferuje pracownikom prestiż. W sumie z tych zabawnych benefitów to rozwalają mnie też "niezbędne narzędzia pracy" tak jakby idąc do kogoś pracować na etat jeszcze miałbyś sam kupić sobie te "narzędzia pracy" czy też "przyjazna atmosfera". Właśnie w tych dodatkowych rzeczach zawsze powinno być podane proponowane wynagrodzenie w formie widełek + potem dodatkowe świadczenia pozapłacowe a nie jakie głupoty. Potem człowiek idzie do takiej firmy na rozmowę i wciskają mu głupoty jak to u nich jest super bo oferują 5 rodzajów kawy do wyboru i chill room.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na ogłoszeniu widzę dynamiczny zespół, atrakcyjne wynagrodzenie, i inne nie interesujące mnie gówna robię wypad bo na rozmowie okażę się, że lista wymagań jak do lotu NASA a wynagrodzenie na poziomie kolszarda zbierającego puszki nic do nich nie mam oczywiście. Miałem tak kilka razy. W Niemczech na ogłoszeniach są widełki zarobki np od 36 do 45k brutto rocznie i to ma sens.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, CzarnyR napisał:

Jak na ogłoszeniu widzę dynamiczny zespół, atrakcyjne wynagrodzenie, i inne nie interesujące mnie gówna robię wypad bo na rozmowie okażę się, że lista wymagań jak do lotu NASA a wynagrodzenie na poziomie kolszarda zbierającego puszki nic do nich nie mam oczywiście. Miałem tak kilka razy. W Niemczech na ogłoszeniach są widełki zarobki np od 36 do 45k brutto rocznie i to ma sens.

Właśnie, podawanie rocznego średniego wynagrodzenia ma dużo większy sens, bo wiadomo że miesiąc miesiącowi nie równy w niektórych branżach, ale u nas to kwoty brzmiałyby trochę tragikomicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

(...)śmieszy jak pracodawca(...)

Najwyższy czas wyjebać ze SJP ten pojebany zlepek słów. Nikt mi nie DAJE pracy! Firma kupuje moją pracę, przetwarza i sprzedaje z zyskiem.

4 godziny temu, CzarnyR napisał:

(...)zarobki np od 36 do 45k brutto rocznie i to ma sens.

Ma.

Tyle, że tam nie ma naszych managerów w białych skarpetkach, którzy są tak innowacyjni, że wciąż stosują akordowy system wynagradzania rodem z głębokiego PRL.

Jak u mnie. Pracuję dla zachodniego koncernu, zachodnimi narzędziami technicznymi i merytorycznymi. A system płac skalkowany z późnego Gierka.

I wciąż te okrzyki: JAKOŚĆ!! A robimy JAKOŚ!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wroński napisał:
6 godzin temu, CzarnyR napisał:

Jak na ogłoszeniu widzę dynamiczny zespół

To prawda, co chwila ktoś odchodzi :)

Jak "dynamiczny", to z hukiem wylatuje ?

 

8 godzin temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Co myślicie nt. temat? Będzie ok, a może to kolejny bubel prawny?

Szczerze wątpię, aby cokolwiek prawdziwego zaczęło się pojawiać w ogłoszeniach.

Już dziś pojawiają się widełki płacowe, ale raczej na co chujowszych stołkach/w przypadkach, gdy pracodawca chce człowieka za głodową stawkę.

 

Po prostu - dajesz widełki 1000 - 1 000 000 PLN i masz to w dupie - wymóg spełniony.

To bardziej kwestia kultury pracy, a nie wymogu. Myślę zresztą, że nasze społeczeństwo do tego nie dorosło - cudze zarobki są baaardzo interesującym tematem dla coponiektórych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Szczerze wątpię, aby cokolwiek prawdziwego zaczęło się pojawiać w ogłoszeniach.

Już dziś pojawiają się widełki płacowe, ale raczej na co chujowszych stołkach/w przypadkach, gdy pracodawca chce człowieka za głodową stawkę.

 

Po prostu - dajesz widełki 1000 - 1 000 000 PLN i masz to w dupie - wymóg spełniony.

 

Właśnie myślałem o takim sposobie, jako o jednej z możliwości ominięcia tego typu przepisów.

Plus, że po takim ogłoszeniu już z góry się wie, że firma jest z gatunku "Januszex" i mając trochę instynktu samozachowawczego, raczej każdy sobie odpuści składanie CV [o ile nie ma noża na gardle] i oszczędzi czas. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, wroński said:

To prawda, co chwila ktoś odchodzi :)

Zajelo mi dwa lata zycia (tak naprawde 4 miesiace, ale utknalem wowczas in the Middle of Nowhere, a zona byla w ciazy), by w sobie wyrobic madrosc, ze nalezy unikac firm z duza rotacja. W biurze, gdzie bylo 30 pracownikow, w ciagu moich 2 lat odeszlo nas 19. I tyle samo zostalo zatrudnionych. Od tego czasu (nie bylo tego wiele) zadawalem na rozmowie pytania:

1. Ile panstwo zatrudniacie ludzi i ilu odeszlo w ciagu ostatnich 2 lat (czasami pytam o 5 lat, trzeba miec wyczucie jakiej wielkosci firma).

2. Dlaczego odeszla osoba pracujaca na tym stanowisku wczesniej.

 

Kiedys pracowalem w firmie 10-15 osobowej (rozwijala sie), w ktorej przez 5.5 roku odeszla tylko jedna osoba, gdyz dostala dobra oferte na wyzsze stanowisko. Szef na odejsciu zaproponowal jemu podwyzke, ale nie mogl dac odpowiedniego 'tytulu' (mielismy tylko 2 senior, odpowiedzialnych za dany department). Jako, ze w moich okolicach zwyczajem jest, ze sie bierze kandydata na lunch po wszystkim, gdy ja aplikowalem to poprosilem, bym mogl do naszego lunchu zaprosic jednego z pracownikow wybranych podczas zwiedzania firmy. Reakcja zatrudniajacego duzo mowi o firmie.

 

W pozniejszym czasie nauczylem sie, ze normalna rotacja jest okolo 3-4% rocznie. Czyli jezeli firma ma 15-20 osob, to moze sie zdarzyc jedna osoba na poltora roku. Lub nalezy spojrzec na dluzszy okres.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2019 o 15:27, marwin napisał:

Od tego czasu (nie bylo tego wiele) zadawalem na rozmowie pytania: 

1. Ile panstwo zatrudniacie ludzi i ilu odeszlo w ciagu ostatnich 2 lat (czasami pytam o 5 lat, trzeba miec wyczucie jakiej wielkosci firma). 

Żadna firma nie poda Ci prawdziwych danych, jeżeli ma problem z rotacją. To problem z gatunku wstydliwych.

 

JEST sposób na obejście tego pytania.

Należy pokierować rozmowę na tory, na których końcu dostaniesz informację odnośnie drogi do umowy na czas nieokreślony.

 

Z zasady - jeżeli firma ma niską rotację, to trzyma umowę na nieokreślony "przy orderach". I od razu masz info, że "pierwsza próbna, druga na rok, a już trzecia na nieokreślony" (jakby uważali Cię za idiotę, że nie wiesz, że trzecia jest z mocy prawa na nieokreślony...)

Firma z dużą rotacją będzie chciała dać Ci miękkie zachęty - umowa na nieokreślony po próbnej, jakieś obesrane "benefity" (owocowe poniedziałki mnie rozpierdalają - kiedyś nie wytrzymałem i skomentowałem, że "kilo jabłek w detalu to 3 PLN, kilo bananów 4,49 PLN - uważacie to państwo za benefit?") itp gówna.

Tak prosta droga do niezbyt bezpiecznej dla pracodawcy umowy to sygnał ostrzegawczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.