Odzyskanie pieniędzy za kupiony kurs

[manygguh]

Kupiłem kurs online (za 170 zł), po 13 dniach poprosiłem o zwrot, ale gość nie chce mi oddać pieniędzy i nie odpowiada na wiadomości. UOKiK zajmuje się jedynie sprawami zbiorowymi. Jak mogę odzyskać te pieniądze? I czy w ogólę mogę?

[Bohun]

Możesz odpowiedzieć na poniższe pytania:

Jaki to kurs?(nie musi być dokładnie - w sensie jaki to rodzaj kursu, a nie o tematykę)

Czemu zrezygnowałeś po 13 dniach, no bo zakładam że zrezygnowałeś skoro chcesz zwrotu pieniędzy?

Czy ktoś Ci wysyłał materiały, miałeś rozmowę/y przez skejpa ?

Pozdro

Edytowane 17 Grudnia 2019 przez Bohun

[manygguh]

@Bohun

Dostęp do kursu poprzez stronę internetową, a na niej prywatne filmy na youtubie oraz materiały do pobrania.

 

Kupiłem kurs jak był na wyprzedaży i przez te 13 dni do niego nie zaglądałem. Zajrzałem dopiero na 13 dzień, i stwierdziłem, że mi się nie podoba i mogę kupić lepszy za mniejsze pieniądze.

 

Nie miałem żadnej rozmowy, jedynie mail od twórcy kursu, że nie przysługuje mi zwrot.

[Bohun]

Jak dla mnie zwrot Ci z tego co piszesz jednak nie przysługuję, ale zaczekajmy co  napiszą inni Bracia.

Pozdro

[manygguh]

No właśnie nie wiem, bo kupując produkt przez internet mam 14 dni na to, by otrzymać zwrot. Ja zgłosiłem się na 13 dzień, więc się mieszczę w tym przedziale.

[Cortazar]

To tak jakby kupić cukierka, odwinąć papierek żeby polizać i stwierdzić, że jednak nie smakuje i chcieć zwrotu pieniędzy.

 

W regulaminie powinien być zapis w jakich okolicznościach można rezygnować i na jakich zasadach.

 

Natomiast jeśli to była wyprzedaż, promocja lub coś w tym stylu to zwykle nie ma zwrotów a jeśli nawet są to pomniejszone o jakiś procent.

 

Sprawdzałeś regulamin? Może tam masz odpowiedź.

 

[manygguh]

 

Cytat

Zgodnie z Ustawą z dnia 30 maja 2014r. o prawach Konsumenta (Dz.U. 2014r. poz. 827) Klient będący Konsumentem ma prawo do pisemnego odstąpienia od zawieranej umowy bez podania przyczyny w terminie 14 dni od dnia wydania rzeczy, czyli od momentu, w którym Klient będący Konsumentem wszedł w posiadanie rzeczy. Do zachowania 14-dniowego terminu, o którym mowa w ust. 1, wystarczające jest wysłanie oświadczenia o odstąpieniu przed jego upływem. Oświadczenie należy złożyć na formularzu, którego wzór został dołączony do niniejszego Regulaminu jako załącznik nr 1.

 

 

Cytat

W celu skorzystania z prawa odstąpienia od umowy, Klient musi poinformować osobę odpowiedzialną za wykonanie czynności odstąpienia od umowy, tą osobą jest XXX prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą XXX, adresXX, ul. XX, NIP XX, REGON: XX, wpisaną do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, e-mail: XXX, telefon: XXX o swojej decyzji o chęci odstąpienia od umowy zawartej wedle niniejszego Regulaminu w drodze jednoznacznego oświadczenia, które może zostać przesłane pocztą elektroniczną w terminie 14 dni od dnia wydania rzeczy, czyli od momentu, w którym Klient wszedł w posiadanie Produktu/Usługi.

@Cortazar To jest regulamin strony. Tak, to było na wyprzedaży. Ale co to zmienia? Mam 14 dni i tyle, czy coś tu mi umyka?

[Bohun]

Jak byś kupił np.:pralkę w internetach której na oczy nie widziałeś/nie dotykałeś to, to co wyżej jak najbardziej obowiązuje.

Jeśli chodzi o kurs o który tutaj się rozchodzi to sprawa bardziej skomplikowana  jest i to na Twoją niekorzyść, z jakichś powodów wybrałeś ten, a nie inny kurs nie znając jego treści całej.

Przeczytaj i przytocz jak  możesz regulamin tego kursu, bo tam mogą być pewne kruczki drobnym druczkiem.

Pozdro

[manygguh]

@Czegewara Ok, a jak będzie pisemna odmowa, lub nic nie będzie się działo?

[Piter_1982]

Tak tylko, że są wyjątki przy odstępowaniu od umowy. Jeśli kupisz ebook to też masz prawo odstąpić? I kto sprawdzi, że usunąłeś. Bez mówienia jaki to kurs będzie ciężko.

 

Zrozum też sprzedawcę, może zostawisz sobie materiały, zapoznałeś się z nimi i chcesz kasę wyłudzić?

 

To, że nie odpowiada oczywiście jest naganne. Odstąpienie raczej nie przejdzie jeśli to na ogólnych zasadach. Jeśli płaciłeś kartą, to możesz odzyskać kasę w innym przypadku raczej pogódź się ze stratą i potraktuj to jako naprawdę tanią nauczkę na przyszłość (zapoznaj się z wszystkimi warunkami umowy zanim ją zawrzesz).

[manygguh]

5 minut temu, Piter_1982 napisał:

Tak tylko, że są wyjątki przy odstępowaniu od umowy. Jeśli kupisz ebook to też masz prawo odstąpić? I kto sprawdzi, że usunąłeś. Bez mówienia jaki to kurs będzie ciężko.

Kurs związany z nauką programowania bardzo ogólnie mówiąc. Dostęp do kursu poprzez stronę internetową, a na niej prywatne filmy na youtubie oraz materiały do pobrania.

 

7 minut temu, Piter_1982 napisał:

 

Zrozum też sprzedawcę, może zostawisz sobie materiały, zapoznałeś się z nimi i chcesz kasę wyłudzić?

Kurs nie spełnia moich oczekiwań, gdyby był ok, to nawet kupiłbym kolejne.

 

Płaciłem przelewem bankowym.

 

[Cortazar]

To z odzyskiwaniem kasy to już nie wiem... Mi jak się zdarzały podobne sytuacje to załatwiałem zawsze polubownie dogadując się z drugą stroną.

 

Nie wiem co to za kurs ale np. przy językowych oddają część kasy i trzeba zwrócić materiały. Trochę mnie to dziwi bo przecież można je było w tym czasie skopiować i wtedy stratna jest szkoła a kursant staje się naciągaczem. (oczywiście teoretycznie)

 

Z drugiej strony jest też sporo ludzi (czytaj wyłudzaczy), którzy nie przyjmą zwrotu bo tak i liczą na to, że za takie grosze to się klientowi nie opłaca procesować i odpuszczą godząc się ze stratą.

 

Natomiast jeśli masz całkowitą pewność, że masz rację i zwrot się należy to ja bym go nękał telefonami do upadłego, może by wymiękł i dla spokoju oddał kasę. Procesowanie się faktycznie może wyjść dużo drożej.

 

Miałem kiedyś taką sytuację, że kupowałem przez internet coś tam. Normalnie zrobiłem przelew i czekałem na przesyłkę. Po kilku dniach jak przesyłka nie przychodziła zacząłem dzwonić żeby zapytać co się stało. Nikt nie odbierał przez kilka dni, to samo z mailami. Po kilku dniach ktoś odebrał w końcu i po moim streszczeniu sytuacji zaczyna mnie przepraszać i mówi, że właśnie wywalili pracownika bo kombinował i oszukiwał. Od razu mi wysłali zamówienie i do tego prezent na przeprosiny. Wiem, że trochę inna sytuacja ale chodziło mi o to, że różne dziwne rzeczy mogą się dziać podczas internetowych zakupów.

 

 

[manygguh]

Dostałem odpowiedź na maila:

 

Cytat

Dzień dobry,

 

Podczas zakupu oświadczył Pan, iż zgadza się na rozpoczęcie spełnienia świadczenia zamówionych usług przed upływem 14 dni na odstąpienie od umowy.

 

Nie rozumiem o co mu chodzi. Nie ma prawa odmówić mi zwrotu w przeciągu 14 dni. To mi się w ogóle nie klei. Czy czegoś tu nie widzę?

[Bohun]

44 minuty temu, manygguh napisał:

Dostałem odpowiedź na maila:

 

 

Nie rozumiem o co mu chodzi. Nie ma prawa odmówić mi zwrotu w przeciągu 14 dni. To mi się w ogóle nie klei. Czy czegoś tu nie widzę?

No właśnie dlatego że to kurs elektroniczny - materiały zassałeś już, pralkę jak oddasz do sklepu to jej chyba nie skopiujesz w piwnicy ale materiały w formie elektronicznej już tak.

Tak jak Ci bracia napisali:

1)Postaw się na miejscu sprzedawcy - dla niego możesz być wyłudzaczem, choć tak nie jest w rzeczywistości.

2)Olej te 170zł i na więcej razy wszystko czytaj, pomyśl że mogłoby być znacznie gorzej - czeba wyciągać pozytywy z danej sytuacji

Pozdro

[manygguh]

Ok, dzięki wszystkim za odpowiedzi.